Nie wiem czy pytanie techniczne, ale...
Jechałem sobie dzisiaj w deszczu, wycieraczki pracują, aż tu nagle - fotoradar straży miejskiej.
Z tego co pamiętam, maksymalną dopuszczalną wilgotnością powietrza w której fotoradar pracuje prawidłowo, to 95%. Z tego co pamiętam z geografii, podczas deszczu wilgotność powietrza wynosi 100%, bo powietrze nie jest w stanie pomieścić większej ilości wody i następuje jej skoplenie. Czyli deszcz. Ergo - pada = wilgotność wynosi 100%.
Dzwonie więc do straży miejskiej, nagrywam rozmowę (:D) i pan strażnik informuje mnie, że jestem w błedzie, gdyż jego zdaniem podczas deszczu wilgotność powietrza może być niższa niż 95%, a więc jest dozwolonym używanie fotoradaru w deszczu.
Informacje w internecie wskazują rację po mojej stronie.
Jak to jest?