Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez lith » wtorek 10 czerwca 2014, 07:41

@Henq
Widzę czegoś nie rozumiesz. Pas włączania to nie skrzyżowanie, to po prostu kolejny pas już za skrzyżowaniem. Skrzyżowanie to miejsce przecięcia/połaczena sie dróg. Jak jest pas włączania to tak jest to zorganizowane, żeby na samym skrzyżowaniu każdy wjeżdżał na swoje i nikomu ustępować nie musiał. Po co określać jako skrzyżowanie? Bo jak znaki poziome z jakiegoś powodu 'przestaną działać', albo pas włączania 'zniknie (np. pod śniegiem) to może wcale już bezkolizyjnie nie być. A po drugie - choćby po to, żeby odwołać poszczególne zakazy jakie u nas przez skrzyżowania są odwoływane.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez oskbelfer » wtorek 10 czerwca 2014, 18:28

odpowie mi ktoś mądry - tylko proszę nie pisać że tworcy pord chcieli zaoszczędzić na słowach i wyrazach....

definicja autostrady i definicja drogi ekspresowej --- czym różnią się te pojęcia i dlaczego na ekspresowej dopuszcza się wyjątkowo skrzyżowania, a na autostradzie wogóle się o tym nie wspomina ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez dylek » środa 11 czerwca 2014, 00:52

oskbelfer napisał(a): definicja autostrady i definicja drogi ekspresowej --- czym różnią się te pojęcia i dlaczego na ekspresowej dopuszcza się wyjątkowo skrzyżowania, a na autostradzie wogóle się o tym nie wspomina ?

Może dlatego, że na autostradzie nie może być ruchu poprzecznego, a na ekspresówce może się przydarzyć ?
Skrzyżowanie w swojej definicji obejmuje również poza łączeniem i rozwidlaniem się kierunków ruchu -również i ich przecinanie.

Dla mnie osobiście przy ekspresówce dopuszczono skrzyżowania ( połączenia i rozwidlenia i przecięcia)
Na autostradach nie zabroniono skrzyżowań, lecz zabroniono ruchu poprzecznego. Więc dopuszczono rozwidlenia i połączenia a zakazano przecięć...

Tak ja to rozumiem.
Można w ekspresówce dopuścić skrzyżowania w definicji, a w autostradach nie można, bo to by oznaczało dopuszczenie na autostradzie i przecięć.
Ale brak zgody na przecięcia nie oznacza wg mnie braku zgody na rozwidlenia i połączenia.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez oskbelfer » środa 11 czerwca 2014, 07:14

Dylku - ciekawa teoria, która niczego niedowodzi... pochylę się nad nią w chwili wolnego czasu :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez LeszkoII » środa 11 czerwca 2014, 09:15

Całkowicie popieram Dylka. Napisał w sumie to samo co ja wcześniej - choć innym językiem i "z innej pozycji na Forum" (bynajmniej nie mam na myśli pozycji moderatora).
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez szymon1977 » środa 11 czerwca 2014, 23:50

oskbelfer napisał(a):Dylku - ciekawa teoria, która niczego niedowodzi... pochylę się nad nią w chwili wolnego czasu :)
Całe szczęście, że chociaż wypowiedź "warszawiaka" skłoni Cię do myślenia. Chciałbym tylko dodać, że nawet jeżeli drogi się przecinają nie muszą na skrzyżowaniu przecinać się kierunki ruchu. Wystarczy na podporządkowanych dać nakaz w prawo, a na głównej zakaz w lewo. A poza tym to Dylek po raz kolejny napisał to, co już kilka razy było tutaj napisane, więc oczywiście i ja się zgadzam.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez oskbelfer » piątek 13 czerwca 2014, 00:59

dylek napisał(a):
oskbelfer napisał(a): definicja autostrady i definicja drogi ekspresowej --- czym różnią się te pojęcia i dlaczego na ekspresowej dopuszcza się wyjątkowo skrzyżowania, a na autostradzie wogóle się o tym nie wspomina ?

Może dlatego, że na autostradzie nie może być ruchu poprzecznego, a na ekspresówce może się przydarzyć ?
Skrzyżowanie w swojej definicji obejmuje również poza łączeniem i rozwidlaniem się kierunków ruchu -również i ich przecinanie.

Dla mnie osobiście przy ekspresówce dopuszczono skrzyżowania ( połączenia i rozwidlenia i przecięcia)
Na autostradach nie zabroniono skrzyżowań, lecz zabroniono ruchu poprzecznego. Więc dopuszczono rozwidlenia i połączenia a zakazano przecięć...

Tak ja to rozumiem.
Można w ekspresówce dopuścić skrzyżowania w definicji, a w autostradach nie można, bo to by oznaczało dopuszczenie na autostradzie i przecięć.
Ale brak zgody na przecięcia nie oznacza wg mnie braku zgody na rozwidlenia i połączenia.


3) autostrada – drogę dwujezdniową, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi, na której nie dopuszcza się ruchu poprzecznego, przeznaczoną tylko do ruchu pojazdów samochodowych, z wyłączeniem czterokołowca, które na równej, poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep;
4) droga ekspresowa – drogę dwu- lub jednojezdniową, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi, na której skrzyżowania występują wyjątkowo, przeznaczoną tylko do ruchu pojazdów samochodowych, z wyłączeniem czterokołowca;

To teraz Dylku, co ma oznaczać stwierdzenie "na której skrzyżowania występują wyjątkowo"

Czyżby na drodze ekspresowej wszelkiej maści rozwidlenia (wg. twierdzeń "fahofcow" skrzyżowania) występowały wyjątkowo, a na autostradzie ograniczenia znikają i dopuszcza się skrzyżowania ?

A dlaczego ustawodawca nie wymaścił definicji typu: droga ekspresowa to ..... i wyjątkowo dopuszcza się ruch poprzeczny ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez lith » piątek 13 czerwca 2014, 01:55

Pewnie dlatego, że nikt nad tymi przepisami nie siedział tyle co my tutaj na forum nie nie rozkminiał każdego wyrazu. I jak akurat to pisał to pewnie nie spojrzał nawet na definicje skrzyżowania, tak jak pisząc o sygnalizowaniu wyprzedzania nikt nie przeczytał definicji wyprzedzania ;) A wszyscy i tak wiedzą o co chodzi i nikt nie jedzie autostradą 40, bo takie ograniczenie stało i się nie zastanawia czy skrzyżowanie było, czy nie było.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez szymon1977 » piątek 13 czerwca 2014, 12:23

oskbelfer napisał(a):Czyżby na drodze ekspresowej wszelkiej maści rozwidlenia (wg. twierdzeń "fahofcow" skrzyżowania) występowały wyjątkowo, a na autostradzie ograniczenia znikają i dopuszcza się skrzyżowania ?
Odpowiedz najpierw na jedno pytanie:
Co jest większym utrudnieniem ruchu, skrzyżowanie, na którym jest ruchu poprzeczny, czy skrzyżowanie, na którym ruchu poprzecznego nie ma?
-----
lith napisał(a):Pewnie dlatego, że nikt nad tymi przepisami nie siedział tyle co my tutaj na forum nie nie rozkminiał każdego wyrazu
A ja jestem pewien, że ktoś siedział znacznie dłużej niż my i rozkminiał każdy wyraz z jeszcze większym zacięciem. Taka cecha tekstu pisanego językiem prawnym.
lith napisał(a):...tak jak pisząc o sygnalizowaniu wyprzedzania nikt nie przeczytał definicji wyprzedzania.
Po prostu o sygnalizowaniu wyprzedzania bez zmiany pasa ruchu pomyślał, bo choć sam nie zobowiązuje do niego to go nie zabrania i wielu kierujących z tej możliwości korzysta. A skoro już ktoś wyprzedzanie sygnalizuje (choć nie musi tego robić) to Ty taką sygnalizację musisz brać pod uwagę. No chyba, że uważasz, że możesz nie brać pod uwagę kierunkowskazów jeżeli inny kierując ani pasa ruchu, ani kierunku jazdy nie zmienia.

Ale jak chcesz na temat kierunkowskazów dyskutować to nie w tym temacie. Skończmy OT.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez LeszkoII » piątek 13 czerwca 2014, 15:49

oskbelfer napisał(a):A dlaczego ustawodawca nie wymaścił definicji typu: droga ekspresowa to ..... i wyjątkowo dopuszcza się ruch poprzeczny ?
Pytanie ciekawe.
Pozornie taka definicja byłaby w porządku - ja bym się jej nie czepiał. Chociaż wchodząc "na wyższy etap wtajemniczenia", ruch poprzeczny to przecież pojęcie dość ogólne, spełniające cechy np. ruchu poprzecznego pieszych, rowerzystów, pojazdów szynowych, pojazdów w miejscach nie będących skrzyżowaniami. Wiadomo, że są ograniczenia korzystania z ekspresówki i autostrady. Wszystkich zasad używania autostrady nie sposób upchnąć w jej definicji.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez szymon1977 » piątek 13 czerwca 2014, 19:19

Ustawodawca na drodze ekspresowej dopuszcza skrzyżowania wszelkiego rodzaju, ale tylko wyjątkowo. Natomiast na autostradzie ustawodawca dopuszcza skrzyżowania, ale tylko takie bez ruchu poprzecznego. Ale co w tym ciekawego? Odpowiedz sobie na moje pytanie z poprzedniego wątku to okaże się, że nic. To całkiem logiczne.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez oskbelfer » sobota 14 czerwca 2014, 11:56

tak na marginesie dyskusji, to pisałem do Dylka (więc sorry - takie mam ustawienia, że nie wyświetlają się mi wszystkie posty, a to z wiadomych powodów)

Zaś @lith - piszący ustawy "bardzo dawno" wymyślil pojęcie skrzyżowania, autostrady, drogi ekspresowej.....

gdyby w tych definicjach był "babol" zmieniono by to 100 razy.... prawda jest taka, że problemem jest czyjeś wyimaginowane skrzyżowanie, którego nie ma....

Czekam na Dylka, co o tym myśli.....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez sankila » sobota 14 czerwca 2014, 18:44

dylek napisał(a):Skrzyżowanie w swojej definicji obejmuje również poza łączeniem i rozwidlaniem się kierunków ruchu -również i ich przecinanie.
Od kiedy to można sobie dzielić definicje na części,które wystarczają do jej spełnienia?
Tak jak pomarańczowy autobus, z dziećmi w środku, nie jest autobusem szkolnym, jeśli nie posiada stosownego oznakowania, tak również połączenia i rozwidlenia dróg nie są skrzyżowaniami, jeśli nie tworzą przecięcia (nie przecinaja się ich kierunki ruchu).
W innym przypadku defininicja mówiłaby, że skrzyżowanie to połączenie dróg - i pasowałoby tu zarówno przecięcie, jak i rozwidlenie.

BTW - w definicji skrzyżowania nie ma słowa o kierunkach ruchu. To w treści kodeksu skrzyżowania umieszczono w oddziale o przecinaniu się kierunków ruchu. Ponadto - kierunki ruchu na drodze nie moga się ani łączyć, ani rozwidlać - "mobilne" są jedynie kierunki jazdy.
LeszkoII napisał(a): ruch poprzeczny to przecież pojęcie dość ogólne [...]Wszystkich zasad używania autostrady nie sposób upchnąć w jej definicji.
Jakoś jednak upchnięto...
Zakaz ruchu poprzecznego jednoznacznie wyeliminował wszystkie "dość ogólne" możliwości - ani pieszych, ani rowerzystów, ani szynowych; ani na skrzyżowaniach, ani poza skrzyżowaniami - nic w poprzek autostrady nie pojedzie.
Tym samym nie ma potrzeby ustalania pierszeństwa pomiędzy pojazdami na autostradzie i wjeżdżającymi na autostradę, bo jest ono ustalone art. o zmianie pasa.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez szymon1977 » niedziela 15 czerwca 2014, 00:23

sankila napisał(a):...w definicji skrzyżowania nie ma słowa o kierunkach ruchu.
Bo przecinanie się lub nie kierunków ruchu nie jest żadnym wyznacznikiem, czy coś jest skrzyżowaniem czy nie. Wystarczy, że drogi się przecinają, łączą i rozwidlają - mamy skrzyżowanie. Niezależnie czy na tym przecięcie, łączeniu czy rozwidleniu dróg dochodzi do przecinania kierunków ruchu czy nie.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Zjazd z autostrady jako skrzyżowanie

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 16 czerwca 2014, 00:34

dodam jeszcze taką dygresje...

droga X z drogą Y łaczą się, rozwidlają tworząc zgodnie z def. skrzyżowanie.....

ulica Kopernika z ulicą Kołłątaja gdy się połaczą będą tworzyć skrzyżowanie...

ale za pioruna nie mogę pojąć jak na "rozwidleniu" zjeżdzie z autostrady spotkam skrzyżowanie, gdy zjeżdzam zjazdem.....ślimak mnie prowadzi jeszcze z 600 metrów i dopiero widzę znak koniec autostrady...

moje pytanie ---- autostrada im. Ciecia Fahowca pod wezwaniem PRD ma zjazd i znak koniec autostrady po przejechaniu 550 metrów "ślimakiem" --- jak nazwać odcinek od zjazdu do miejsca oznaczenia ?

rozwidlenie autostrady w dwie autostrady ?

1 autostarada i 2 autostrada ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 66 gości