Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » czwartek 05 czerwca 2014, 09:39

Ha! Teraz widzisz jak to jest naciągać interpretację? Wiem, że tak nie napisałeś.

Z naciąganiem zgłoś sie do kogo innego. :wink:
Raczej wątpie , czy wiesz co napisałem. Z tego co do tej pory napisałeś wyłania sie zgoła odmienny obraz. :wink:
Ale przecież jak są dwie drogi, to oczywistym, że przynajmniej jedna jest! Nie? A więc na skrzyżowaniu jest jedna droga. Ale jest też druga droga. Chyba rozumiem, Ty myslisz tak: jak powiem, że masz jedno oko, to nikt nie pomysli że masz i drugie, bo tak się mówi potocznie.

Kolejny przedstawiciel porażającej logiki. :eek2:
Nie możesz napisać , że na skrzyzowaniu jest jedna droga, poniewaz nie jest to prawdą. Napisanie ,że jest i druga sugeruje w całości, że masz dwie niezwiązane ze soba drogi na skrzyżowaniu.
Jedno wyklucza drugie.
Tak mniej więcej rozumujecie przy "zawsze w prawo" i drodze na obwiedni.
Twój post ukazał absurd i nonsens takiego podejścia do skrzyzowania.
Rozbijanie , tym razem skrzyzowania na kawałeczki...
" No przeciez droga jest, no nie widzisz" :help:

dopiero teraz logicznie nic nie brakuje!

Prosze cię..nie wspominaj o logice.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez maryann » czwartek 05 czerwca 2014, 10:16

Wyjazd nie zawsze w prawo, jak i wokół wyspy nie zawsze prosto.
Ale ograniczmy wątek tylko do tych rond, gdzie tak rzeczywiście jest. OK?
W każdym razie ja na prawdę jestem przekonany, że skrzyżowanie, to takie miejsce NA DRODZE, ze Ty tupiesz nogami jak to słyszysz, to już nikt logicznie argumentując Ci nie pomoże. Nawet gdyby Cie tłuczkiem stłuc w moździerzu poglądu pewnie nie zmienisz. Ambicja? Wysil się i choć zaprzecz inteligentnie!
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » czwartek 05 czerwca 2014, 11:01

maryann napisał(a):Leszko- ponawiam pytanie, czy moja odpowiedź Cię satysfakcjonuje?
Możesz podać do niej linka lub powtórzyć? Szukałem wczoraj wypowiedzi... nie znalazłem.

Maryann,
http://goo.gl/maps/xoRGM
Ile na tym obrazku widzisz dróg?

----
Odnośnie ^^tego linka zaraz Kombi pewnie napisze, że C-12 tutaj to bezsens, wystarczy zasada prawej strony.
Zasada prawej strony ma jedną wadę - doprowadza do patowych sytuacji, często do blokowania skrzyżowania.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez maryann » czwartek 05 czerwca 2014, 11:51

Na całym zdjęciu, czy w konkretnym miejscu?
A odpowiedziałem u góry 55. strony.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kombi » czwartek 05 czerwca 2014, 13:06

LeszkoII napisał(a): Odnośnie ^^tego linka zaraz Kombi pewnie napisze, że C-12 tutaj to bezsens, wystarczy zasada prawej strony.
Ostatecznie może być. Ale koszty wykonania większe.
LeszkoII napisał(a): Zasada prawej strony ma jedną wadę - doprowadza do patowych sytuacji, często do blokowania skrzyżowania.
Właśnie, nie uważacie, że w ruchu prawostronnym, dużo lepiej sprawdzała by się zasada lewej strony?
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » czwartek 05 czerwca 2014, 13:21

maryann napisał(a):Na całym zdjęciu, czy w konkretnym miejscu?
Na całym. Sugeruję(nie narzucam) podpowiedź, że chodzi o 4 albo 5 :)
maryann napisał(a):A odpowiedziałem u góry 55. strony.
Zapomniałem odpowiedzieć, czytałem to. No i widzisz - wyszło prawidłowo: prawy zawczasu i wyraźnie przed skrzyżowaniem. Powiem więcej - to jedyne słuszne sygnalizowanie szkoły krakowskiej. Schody zaczynają się w związku ze skręcaniem w lewo i to nie tylko z powodu braku sygnalizowania przed skrzyżowaniem(co w praktyce ma miejsce jako zamiar zmiany kierunku jazdy w miejscu przecinania się kierunków ruchu) ale w ogóle ignorowania użycia lewego kierunkowskazu.
maryann napisał(a):Powiem więcej- nie można tego powiedzieć o zamiarze wyjazdu innym wylotem, co nastąpi często znacznie później i wtedy jeszcze nie wiadomo jak który wylot pokazać. Przecież manewry skrętu w lewo/ w prawo nie są symetryczne, różnią się trasą więc i mogą(powinny) sygnalizowaniem.
A na "kwadratowych rondach" (tj. o rozszerzonych wlotach) jezdnie wlotowe też są przesunięte i.... uwaga jakoś nie przychodzi Ci do głowy, jak sądzę, nieużywanie lewego kierunkowskazu. Na klasycznym przesunięte, na kwadratowym przesunięte a sygnalizowanie inne :?

Z jednym mogę się zgodzić - że kwestią interpretacyjną jest czy "zawczasu i wyraźnie" to sygnalizowanie zawsze odpowiada miejscu przed skrzyżowaniem. Praktyka pokazuje, że kierunkowskaz włączamy przed skrzyżowaniem zwłaszcza jak nie znamy jego budowy. Dopiero poznawszy je (jazda na pamięć) dopuszczam użycie kierunkowskazu nieco później, ...tylko po co się ustawiłem do lewej krawędzi? Chodzi o oszczędzanie żarówki?
Kombi napisał(a):Właśnie, nie uważacie, że w ruchu prawostronnym, dużo lepiej sprawdzała by się zasada lewej strony?
Załóż temat to pogadamy :D
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez maryann » czwartek 05 czerwca 2014, 13:59

LeszkoII napisał(a):Na całym. Sugeruję(nie narzucam) podpowiedź, że chodzi o 4 albo 5
Dróg tam można naliczyć od dwóch do pięciu. Ale już samo moje pytanie(w którymś miejscu, czy na całym zdjęciu?) powinno być najtrafniejszą odpowiedzią- szerszona mogła nawet rozjuszyć!
LeszkoII napisał(a): to jedyne słuszne sygnalizowanie szkoły krakowskiej(...) ale w ogóle ignorowania użycia lewego kierunkowskazu.
Uogólnienie Twoje; pewnie już Wasza szkoła przyzwyczaiła i Ciebie do urawniłowki- a my patrzymy, sygnalizujemy i jedziemy stosownie do sytuacji, jak najwierniej. A wogóle prawie bez migaczy to jeżdża z rejestracją KPR...
LeszkoII napisał(a):A na "kwadratowych rondach" (tj. o rozszerzonych wlotach) jezdnie wlotowe też są przesunięte i.... uwaga jakoś nie przychodzi Ci do głowy, jak sądzę, nieużywanie lewego kierunkowskazu. Na klasycznym przesunięte, na kwadratowym przesunięte a sygnalizowanie inne
Chyba oczywiste; patrz wyżej- inne oznakowanie, inne sygnalizowanie. To chyba dlatego jak grochem o ścianę jest moje wołanie, by mówić o jednakowych rondach- klasycznych, koncentrycznych.(Choć jakoś się udało- dawno nie maiłem analogii do skrzyżowania.)
LeszkoII napisał(a):Z jednym mogę się zgodzić - że kwestią interpretacyjną jest czy "zawczasu i wyraźnie" to sygnalizowanie zawsze odpowiada miejscu przed skrzyżowaniem. Praktyka pokazuje, że kierunkowskaz włączamy przed skrzyżowaniem zwłaszcza jak nie znamy jego budowy.
Ta, jak nie wiemy jak, to jakoś trzeba zamigać- ale to doskonale pokazuje, że poznanie i wiedza pomaga we właściwym miganiu.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » czwartek 05 czerwca 2014, 14:44

maryann napisał(a):Dróg tam można naliczyć od dwóch do pięciu.
Nie odpowiedziałeś.
Obwiednia wyspy na tym mini rondzie nie jest jedną drogą jednokierunkową biegnącą wokół niej. A czy na skrzyżowaniu są dwie czy cztery... jak najbardziej dyskutować można, ja uważam że są dwie - na skrzyżowaniu się przecinające.
maryann napisał(a):Uogólnienie Twoje; pewnie już Wasza szkoła przyzwyczaiła i Ciebie do urawniłowki- a my patrzymy, sygnalizujemy i jedziemy stosownie do sytuacji, jak najwierniej.
Pan Dworak się wyśmiewał z lewego kierunkowskazu na tym małym/średnim rondzie http://goo.gl/maps/t58nk Mówił coś o dyskotece :) A szkoła warszawska się nie wyśmiewa z prawego zjazdowego, gdyż miewa on sens. "Stosownie do sytuacji, najwierniej, patrzymy"... ogólniki dworakowe.
maryann napisał(a):Chyba oczywiste; patrz wyżej- inne oznakowanie, inne sygnalizowanie.
Nie ma strzałek P-8 na wlotach to C-12 coś Ci mówi na temat sposobu sygnalizowania??? :learn: Nie chcę od początku zaczynać z par. 36.1. - na pewno czytałeś dyskusję. Jak chcesz powiedzieć, że z jednego przepisu - jednego zdania - wynika to, o czym pan Dworak mówi przez 30minut "jak jeździć po rondach", to sam sobie odpowiedź czy treść przerasta formę czy forma przerasta treść.

"Umówmy się, że" 8)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » czwartek 05 czerwca 2014, 15:11

maryann napisał(a):W każdym razie ja na prawdę jestem przekonany, że skrzyżowanie, to takie miejsce NA DRODZE, ze Ty tupiesz nogami jak to słyszysz, to już nikt logicznie

Twoje przekonanie rozmija sie z par 36.
A że obwiednia jest drogą to juz wiem. A zamiast szastać logika przeczytaj definicję..najpierw drogi, a potem skrzyzowania
A na drodze to możesz mieć róźne inne ciekawe miejsca
Ty mi piszesz ,że skrzyzowanie to miejsce na drodze..a w definicji skrzyzowania jest napisane zupełnie co innego. Przeięcie sie dwóch dróg...itp
To o czym chcesz dyskutować, skoro z podstawowej definicji nic nie chcesz przyjąć do wiadomości..i dalej swoje , bo jesteś przekonany, ze droga i już.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez maryann » czwartek 05 czerwca 2014, 15:16

LeszkoII napisał(a):Obwiednia wyspy na tym mini rondzie nie jest jedną drogą jednokierunkową biegnącą wokół niej. ja uważam że są dwie - na skrzyżowaniu się przecinające.
Ja też, że dwie; ale równie dobrze od każdej strony ronda może być inna- więc cztery+rondo uznamy za odrębną- więc pięć. Ale mnie to zwisa, czy jeżeli krzyżuje się droga nr 94 z drogą 77 to na rondzi zobaczę tabliczke 94, 77 lub na jednym słupku obie. Jedno z czym walczę, to to, że na rondzie nie ma żadnej drogi, bo to jest skrzyżowanie. No- kretynizm totalny.
LeszkoII napisał(a):Pan Dworak się wyśmiewał z lewego kierunkowskazu na tym małym/średnim rondzie
Pan Dworak mówił: "lewy kierunkowskaz nie jest jakimś błędem; jak ktoś chce niech tak sygnalizuje, gdy mu to do czegoś potrzebne- ale na pewno lewy migacz przy wjeździe ani na rondzie klasycznym potrzebny nie jest!"
LeszkoII napisał(a):C-12 coś Ci mówi na temat sposobu sygnalizowania??
Że będę sygnalizował tylko zjazd(i to dopiero gdy go zobaczę i jakim go zobaczę).
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » czwartek 05 czerwca 2014, 15:21

Jedno z czym walczę, to to, że na rondzie nie ma żadnej drogi, bo to jest skrzyżowanie. No- kretynizm totalny.

Nie wiem z kim walczysz. Kto tu napisał, ze nie ma żadnej drogi.
jedynym osobnikiem do tej pory to byłeś ty.
Dalej polecam definicje skrzyzowania, a nie rzucanie kretynizmami.
Ale mnie to zwisa,

najgorzej ,ze ci... cały PoRD, bo ty widzisz drogę niezależnie co napisali.
ale na pewno lewy migacz przy wjeździe ani na rondzie klasycznym potrzebny nie jest!"
Ale przed podaniem podstawy prawnej bronił sie równiez skutecznie, jak ty przed przepisami :D
Że będę sygnalizował tylko zjazd(i to dopiero gdy go zobaczę i jakim go zobaczę).

A gdzie to napisane ? jak jest podstawa prawna ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » czwartek 05 czerwca 2014, 15:41

maryann napisał(a):Ja też, że dwie; ale równie dobrze od każdej strony ronda może być inna- więc cztery+rondo uznamy za odrębną- więc pięć.
Uznajemy? Umawiamy się? Tworzymy prawo zwyczajowe? Dobrze, że mówisz za siebie... bo nawet Dworak by Ci racji nie przyznał... że obwiednię ronda - uznajemy - za drogę. A może by przyznał... kto go tam wie :hmm:
Za chwilę się okaże że w Polsce mamy więcej wybudowanych dróg niż się podaje.
maryann napisał(a):Pan Dworak mówił: "lewy kierunkowskaz nie jest jakimś błędem; jak ktoś chce niech tak sygnalizuje, gdy mu to do czegoś potrzebne- ale na pewno lewy migacz przy wjeździe ani na rondzie klasycznym potrzebny nie jest!"
Ale ten śmiech zapamiętam. Że lewy nie jest potrzebny... znane i smutne. A jak to Dworak tłumaczy? "Bo jedziemy na wprost" :) po niekończącym się zakręcie wokół wyspy /ostatnie sobie dopowiedziałem/.
maryann napisał(a):Że będę sygnalizował tylko zjazd(i to dopiero gdy go zobaczę i jakim go zobaczę).
Chyba w niemieckich przepisach a nie polskich. To już absurd, żeby w suwerennym kraju moc prawną stanowiły obce nam przepisy PoRD.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez sankila » piątek 06 czerwca 2014, 00:06

szerszon napisał(a):Juz na samym wstępie , gdy oznaczasz wjazd na rondo grzegórzeckie jako zmiane kierunku jazdy to ja przepraszam. Znaki F-10 z pasa środkowego i lewego całkowicie temu przeczą.
To było przeczytać CAŁY tekst, doczytać o zgodności kierunków jazdy z kierunkami ruchu na drodze, że znaki są całkowicie niezależne od kierunków ruchu na drodze - i z tym polemizować, albo post zignorować.

[sankila] skręt - zmiana toru jazdy, względem jakiejś osi (układu odniesienia).[...] Na zwykłych skrzyżowaniach [...]zmiana kierunku jazdy związana jest ze zmianą toru jazdy (skrętem) w tym samym kierunku. Inaczej wygląda to na skrzyżowaniach z ruchem okrężnym [...]
[szerszon]czyli gdy skręcam w lewo nie zmieniam kierunku jazdy tylko tor jazdy ?

Złożenie dwóch linijek tekstu do kupy przekracza twoje możliwości? Czy standardowa technika szerszona - wyrwać jedno zdanie z kontekstu, i tak zamotać, żeby "nie było większego sensu odnosić sie do pozostałego tekstu"?

Ale to i tak postęp...
viewtopic.php?f=3&t=35676&start=150#p351190
[szerszon] Moim zdaniem powinien w kosmos,
download/file.php?id=1389
[szerszon]A to zdjęcie jest przypadkiem kolejnym wymysłem z załacznika, gdzie gościu pisał o drodze na obwiedni czy to twój autorski pomysł ?
viewtopic.php?t=34123&p=334685#p334685
[szerszon] ze znaku wynika,że jest jedno skrzyżowanie, a nie kilka skrzyżowań
download/file.php?id=1392
[szerszon]jest to skrzyzowanie czy go nie ma ?

To jest twój styl prowadzenia dyskusji - mistrzostwo świata w mataczeniu i motaniu wokół pojedynczych zdań, zwykle wyrwanych z kontekstu, ale gdy nie ma zmiłuj, bo przedstawiona jest konkretna sytuacja i trzeba rzeczowych argumentów - "nie mam zaufania", "nie bedę się odnosił", "nie jestes kompetentna", "to się nadaje w kosmos", "ze znaku wynika" . A później: "no przecież tyle razy udowodniłem, że nie masz racji!"
Albo odnosisz się do całości postu, albo go ignorujesz - komentarze nie są obowiązkowe.

BTW - a skoro już doczytałeś, że zmiana toru jazdy może być jednocześnie zmianą kierunku jazdy, to co z "sensem odniesienia się do reszty tekstu"? Np. co jest nie halo z wyjaśnieniem, że pojazd może zmieniać kierunek jazdy, a jednocześnie jechać na wprost - jak to przedstawiłam na rysunkach?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » piątek 06 czerwca 2014, 00:10

To było przeczytać CAŁY tekst,

Wybacz, ale znam juz twoje stanowisko i najnormalniej szkoda czasu na czytanie twoich postów.
I nie wyrywam z kontekstu tylko wyławiam perełki..poławiacze pereł to cieniaki przy mnie. :D
Widzę zdjęcie ronda i zaznaczone miejsce zmiany kierunku jazdy, a F-10 na wprost.
Jeśli na wstępie mam taka perełkę to strach czytać dalej. :D
Przecież wiadomo, że to wstepne założenie będzie skutkowało droga na obwiedni. :D

Odniose sie do tego akapitu , może wyjaśnimy sobie konkretniej.
BTW - a skoro już doczytałeś, że zmiana toru jazdy może być jednocześnie zmianą kierunku jazdy, to co z "sensem odniesienia się do reszty tekstu"? Np. co jest nie halo z wyjaśnieniem, że pojazd może zmieniać kierunek jazdy, a jednocześnie jechać na wprost - jak to przedstawiłam na rysunkach?

Widzę tu wrzucenie do jednego worka pojęcia kierunku jazdy z potocznym określeniem jazdy na wprost.
Mówimy .."o jedzie prosto", pomimo ,że z oznakowania wynika zmiana kierunku jazdy.
Oczywiście ,że można zmienić kierunek jazdy nie ruszając kierownicą..tak samo można nie zmienić kierunku jazdy ruszając tą kierownicą
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » piątek 06 czerwca 2014, 00:41

LeszkoII napisał(a):Ten plac jest sztucznym tworem - zupełnie kuriozalnym.

==================================
Nie widze powodów do zabronienia stosowania przepisów -szerszon
LeszkoII napisał(a):Niektóre wloty bezpośrednio sąsiadują ze sobą, co oznacza że trzeba by stosować zasadę z Art. 25.1.
Niektóre wloty na skrzyżowaniach nie oznaczonych C-12 także ze sobą bezpośrednio sąsiadują i także trzeba stosować Art.25.1. W czym problem?
-----
LeszkoII napisał(a):Cztery rzeczy rozróżniasz: jechanie w lewo od skręcania w lewo od przejazdu w lewo od zmiany kierunku jazdy w lewo...
Sorry, ale za dużo w tym skrajności.
Sorry,
========================
Na temat , kto tu jaki poziom osiaga na priv- szerszon


-----
===========
polecam definicje skrzyzowania, a nie wywody o przemysle browarniczym- szerszon
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości