Wyprzedzanie czy nie?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez kg1956 » niedziela 18 maja 2014, 19:41

@lith
Nie śmigam pieszym przed twarzą. Mam oczy dookoła głowy i dojeżdżając do PDP zwiększam czujność. Zatrzymuję się(lub zwalniam) przed PDP niekoniecznie by nie wyprzedzać lub nie omijać tylko widzę pieszych i reaguję.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez lith » poniedziałek 19 maja 2014, 00:21

papadrive napisał(a):W rzeczywistości przejścia dla pieszych na wielopasmowych jezdniach są, albo kierowane sygnalizacją, albo bezkolizyjne. I rozważanie, czy można wyprzedzić pojazd jadący trzy pasy dalej, czy nie, jest tylko czysto hipotetyczne.


yyy nie rozumiem co to znaczy bezkolizyjne w przypadku przejścia, ale tutaj np. co chwilę kogoś rozjeżdżają:
http://goo.gl/maps/gnzn4
nawet jak ma 1 pas wolny pomiędzy :P

@kg1956
Jakbym reagował dopiero na tych których widzę i omijał pojazdy do których mam 1+ pas odstępu to miałbym już co najmniej tuzin rowerzystów nastukanych na koncie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez Makabra » poniedziałek 19 maja 2014, 02:14

papadrive napisał(a):W rzeczywistości przejścia dla pieszych na wielopasmowych jezdniach są, albo kierowane sygnalizacją, albo bezkolizyjne. I rozważanie, czy można wyprzedzić pojazd jadący trzy pasy dalej, czy nie, jest tylko czysto hipotetyczne.




To chyba nie widziałeś nigdy jak wygląda sytuacja kiedy światła padną na takim skrzyżowaniu:
https://www.google.pl/maps/@50.087778,2 ... !2e0?hl=pl
Zanim policja przyjedzie kierować ruchem to nie jest to sytuacje nie są tam czysto hipotetyczne.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 19 maja 2014, 12:03 przez Makabra, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez kg1956 » poniedziałek 19 maja 2014, 07:27

@lith
Widzę również oczami wyobraźni. :?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez mariusz79 » poniedziałek 19 maja 2014, 09:25

lith
Według mnie wszystkie pojazdy na tej samej jezdni jadą obok siebie.

Znowu nie mogę się z Tobą zgodzić.
Jeśli mamy np.trzy pasy do jazdy w tym samym kierunku i 1 pasem jedzie pojazd A, 2 pasem ( środkowym) jedzie pojazd B, a 3 pasem jedzie pojazd C, to pojazd A jedzie obok B, a B obok A i C, C obok tylko B.
Pojazd A nie jedzie obok pojazdu C, a pojazd C nie jedzie obok pojazdu A.
To tak jakbyśmy szli my, a w środku między nami szła blond laska. Lith idzie obok blondyny, Mariusz idzie obok blondyny, ale Lith nie idzie obok Mariusza, a Mariusz nie idzie obok Lith. :wink: Za to blondyna ma najlepiej, bo idzie obok Lith i obok Mariusza.
Jak nie ma wyznaczonych pasów to z jakim zapasem trzeba objechać wyprzedzanego, żeby to już wyprzedzanie nie było?

Z takim zapasem by pomiędzy samochodami mógł przejechać jeden rząd pojazdów wielośladowych. Jest wtedy wolny pas pomiędzy samochodami, więc pojazdy nie przejeżdżają obok siebie.
Tak to wygląda w świetle prawa. W rzeczywistości przeciętny kierowca na pewno nie będzie się nad tym zastanawiał i będzie mówił o wyprzedzaniu.
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez maryann » poniedziałek 19 maja 2014, 09:52

No. A może ten rząd fizycznie ma być, choć jeden pojazd z rzędu- dopiero ci skrajni dwaj obok siebie nie jadą? Jeżeli blondyna zatrzyma i schyli się by poprawić sandała albo zawróci, to Mariusz dalej idzie już obok Lith'a...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez kombi » poniedziałek 19 maja 2014, 09:57

Jestem tego samego zdania co Maryann. Dopóki dwa pojazdy jadą bok w bok po tej samej jezdni i nie są rozdzielone innym pojazdem, można użyć określenia "obok".
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez mariusz79 » poniedziałek 19 maja 2014, 10:05

maryann
No. A może ten rząd fizycznie ma być, choć jeden pojazd z rzędu- dopiero ci skrajni dwaj obok siebie nie jadą? Jeżeli blondyna zatrzyma i schyli się by poprawić sandała albo zawróci, to Mariusz dalej idzie już obok Lith'a...

Nie idę obok Lith, bo między nami jest dalej wolna przestrzeń. Jeśli przesunę się w miejsce blondyny, to wtedy dopiero będziemy szli obok siebie.
kombi
Jestem tego samego zdania co Maryann. Dopóki dwa pojazdy jadą bok w bok po tej samej jezdni i nie są rozdzielone innym pojazdem, można użyć określenia "obok".

A jeśli będzie 6 pasów ruchu. Jeden pojazd jedzie lewym skrajnym pasem, a drugi jedzie prawym skrajnym pasem.
Pomiędzy pojazdami jest wolna przestrzeń w postaci czterech pasów ruchu, wówczas też pojazdy jadą obok siebie?
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez maryann » poniedziałek 19 maja 2014, 10:36

Posilmy się przepisami o wyprzedzaniu roweru- masz zachowac odległość od wyprzedzanego pojazdu "nie mniejszą niż". To jaśniej pokazuje, że górnej granicy 'odsunięcia się na odległość' nie ma.
maryann napisał(a): ten na lewym pasie zawraca, a więc jedzie w innym kierunku.
Wczoraj w JB również Pan Marek się ze mną nie zgodził....
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez kombi » poniedziałek 19 maja 2014, 10:46

maryann napisał(a):ten na lewym pasie zawraca, a więc jedzie w innym kierunku.
Dopóki nie zacznie zawracać to jedzie w tym samym kierunku.

A jeśli będzie 6 pasów ruchu. Jeden pojazd jedzie lewym skrajnym pasem, a drugi jedzie prawym skrajnym pasem.
Pomiędzy pojazdami jest wolna przestrzeń w postaci czterech pasów ruchu, wówczas też pojazdy jadą obok siebie?

Tak jak napisał Drezyna, sprawa jest względna. Ja nie zdecydowałbym się ominąć pojazdu, który zatrzymał się dwa pasy ode mnie, żeby przepuścić pieszych .
Jeżeli było by to pięć pasów ode mnie? Nie wiem. Kwestia oceny sytuacji.
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 19 maja 2014, 12:13

maryann napisał(a):Posilmy się przepisami o wyprzedzaniu roweru- masz zachowac odległość od wyprzedzanego pojazdu "nie mniejszą niż". To jaśniej pokazuje, że górnej granicy 'odsunięcia się na odległość' nie ma
Jest - możliwie blisko prawej krawędzi, ale nie bliżej niż odległość niebezpieczna lub wprost przewidziana przepisami podczas wyprzedzania(wspomniane 1m).

Moim zdaniem, jeśli w definicji wyprzedzania nie użyto by słowa "obok", to do wyprzedzania na skrajnych pasach by dochodziło nawet jeśli dzieliłaby ich "luka" w postaci co najmniej jednego pasa ruchu. Podobnie z wymijaniem.

Gdybać to sobie można :)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez mariusz79 » poniedziałek 19 maja 2014, 12:15

kombi
Dopóki nie zacznie zawracać to jedzie w tym samym kierunku.

Też tak uważam.
Tak jak napisał Drezyna, sprawa jest względna.

Niestety. Jeden policjant zinterpretuje to tak, a drugi inaczej. Jeden sąd uzna tak, a drugi inaczej.
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez maryann » poniedziałek 19 maja 2014, 12:42

O jakim początku piszecie i dlaczego? Czy początek zawracania to:
-podjęcie decyzji,
-popatrzenie w lusterko,
-włączenie migacza,
-zajęcie pasa do lewoskrętu/zawracania,
-wjechanie między linię ciągłą a krawężnik,
-wjechanie na skrzyżowanie,
-obrót kierownicą w lewo,
-wywołane tym ustawienie samochodu nierównoległe do opuszczanej drogi,
-czy jeszcze później?
Ostatnio zmieniony poniedziałek 19 maja 2014, 12:43 przez maryann, łącznie zmieniany 1 raz
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez Makabra » poniedziałek 19 maja 2014, 12:43

kombi napisał(a):Jestem tego samego zdania co Maryann. Dopóki dwa pojazdy jadą bok w bok po tej samej jezdni i nie są rozdzielone innym pojazdem, można użyć określenia "obok".


Czyli wyprzedzanie na trzeciego to jest wyprzedzanie tylko jednego pojazdu? No proszę was... Jak cos nie jest z tyłu, z przodu, nad autem, pod autem, to jest obok auta :roll:
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez kg1956 » poniedziałek 19 maja 2014, 14:36

Wyprzedzanie na trzeciego to wyprzedzanie pojazdu, który wyprzedza inny pojazd.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 349 gości