zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez Anett » piątek 16 maja 2014, 20:12

Oj nie przesadzaj. Zdasz prawko przesiądziesz się do innego auta niż kursowe i sama zobaczysz różnice. Każde auto jest inne i trzeba się do niego przystosować.
Jak poczujesz że rusza to dodaj gazu lekko by jechał i odpuść gaz. Jedź tylko na samym "pół sprzęgle". Jak wykonasz łuk to potem będzie tylko łatwiej bo już będziesz mogła ocenić jego stan i mniejsza pewność że zgaśnie
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez jasper1 » piątek 16 maja 2014, 20:14

klaudia65 napisał(a):[ bo znów spotka mnie identyczny problem. Patowa sytuacja.

A skąd wiesz, że identyczny problem?
Czy zdawalność w Twoim wordzie wynosi zero?
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez Anett » piątek 16 maja 2014, 20:17

Nie poddawaj się po 1 porażce tylko walcz.
Instruktorzy nie uczulali cie na takowe sytuacje?
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez klaudia65 » piątek 16 maja 2014, 20:44

Chciałabym spróbować jeszcze, ale.. nie widzę żadnego sensu skoro pójdę tam i znów nie będę mogła wyczuć pedałów i , a skrzynia biegów będzie rozjechana i nie będę czuła , że biegi mi się prawidłowo wbiły(w końcu milion osób na nich jeździ) i będę miała problemy z samym ruszeniem. Czułam się głupio na egzaminie, bo na kursie śmigałam po mieście, a w wordzie patrzyłam ze wstydem na egzaminatora, że pewnie myśli "przyszła na egzamin , a nawet nie potrafi ruszyć". Nie mam jak przecież tego poćwiczyć, bo oni nie udostępniają swoich aut. Instruktor mówił mi , że pedały mogą być czulsze( to fakt, na kursie jak podjeżdżałam już sobie do koperty wciskałam sprzęgło i leciutko hamulec [żeby się dotoczyło auto] , a potem go do końca kiedy już całkiem chciałam się całkiem zatrzymać, a na egzaminie lekko naciśniesz hamulec i auto już stoi - też koperta tam jest bardzo wąska, więc ledwo się wcisnęłam - a wjeżdżałam jak dla mnie dosyć szybko, bo jak mówiłam nie da się na tym aucie na półsprzęgle), po prostu podczas przygotowań skupiałam się na tym bym poprawnie pokonać łuk i trasy na mieście, nie sądziłam, że moim największym problemem będzie obsługa/wyczucie obcego auta... brzmi to nieco absurdalnie.
16.04.2014 TEORIA + (71/74)
10.05.2014 PLAC -
30.06.2014 PLAC + | MIASTO +
klaudia65
 
Posty: 34
Dołączył(a): wtorek 06 maja 2014, 15:39

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez Anett » piątek 16 maja 2014, 21:15

W jakim mieście zdajesz?

Nie wiem jak to możliwe ale koperta jest dość spora i nie powinnaś mieć problemów ze zmieszczeniem się. W każdym word, osk przestrzegają zasad wymiarów łuku etc
No chyba że twoje osk nie pilnuje tego.

Nie poddawaj się. Każdemu może się zdarzyć nie zdać na placu. Hmm może godziny w innym OSK i inne auto by ci pomogły jakoś... Zobaczysz wtedy e nie każde się tak samo prowadzi i są różnice.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez szerszon » piątek 16 maja 2014, 21:16

Pole zatrzymania powinno byc takie same jak na szkoleniu tak jak i na egzaminie.
Gdzie to się wszystko dzieje ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez klaudia65 » piątek 16 maja 2014, 21:59

Anett napisał(a):Nie poddawaj się. Każdemu może się zdarzyć nie zdać na placu.

Ale nikt chyba jeszcze nie zdał tylko dlatego , że nie ogarniał auta... ja nawet nie czułam stresu. Po prostu nie rozumiałam czego mi auta nie rusza mimo , że wrzucałam odpowiedni bieg i popuszczałam sprzęgło. Najpierw sytuacja przy ruszaniu z początku, a później gdy cofałam. W obu przypadkach w końcu zgasł silnik. Nigdy mi się taka sytuacja nie zdarzyła na kursie.
16.04.2014 TEORIA + (71/74)
10.05.2014 PLAC -
30.06.2014 PLAC + | MIASTO +
klaudia65
 
Posty: 34
Dołączył(a): wtorek 06 maja 2014, 15:39

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez szerszon » piątek 16 maja 2014, 22:03

Na razie żalisz się, a nie chcesz dac sobie pomóc. Gdzie to się wszystko dzieje ? Miasto ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez klaudia65 » piątek 16 maja 2014, 22:06

Bo tu jedyne wyjście z sytuacji wydawałoby się ćwiczenie na egzaminacyjnym aucie , a to jest niemożliwe. Raczej nie chcę podawać gdzie mieszkam (prywatność)
16.04.2014 TEORIA + (71/74)
10.05.2014 PLAC -
30.06.2014 PLAC + | MIASTO +
klaudia65
 
Posty: 34
Dołączył(a): wtorek 06 maja 2014, 15:39

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez Anett » piątek 16 maja 2014, 22:14

Ale nigdzie nie ma opcji jeżdżenia przed egzaminem autem egzaminacyjnym. Jedynie można wynająć plac na jakiś czas by ćwiczyć manewry ale autem OSK i w obecności instruktora (nie wiem czy w twoim mieście też)
Robert się ciebie pyta o miasto bo zawsze łatwiej ocenić co może być nie tak. To mój instruktor więc zna się na rzeczy.
Nie no jak wolisz nie mówić- nie namawiam.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez klaudia65 » piątek 16 maja 2014, 22:22

Anett napisał(a):Ale nigdzie nie ma opcji jeżdżenia przed egzaminem autem egzaminacyjnym. Jedynie można wynająć plac na jakiś czas by ćwiczyć manewry ale autem OSK i w obecności instruktora (nie wiem czy w twoim mieście też)

wiem, u mnie też

Robert się ciebie pyta o miasto bo zawsze łatwiej ocenić co może być nie tak.

Nie tak jest to, że nigdy nie jeździłam innym autem niż kursowe(były 3 i w każdym tak samo się jeździło) i jak wsiadłam do egzaminacyjnego i pomimo popuszczania sprzęgła auto nie chciało mi ruszać (nie jeździ chyba w ogóle na połsprzegle), nie mogłam go wyczuć , nie wiedzialam dlaczego stawia opór, skoro wczesniej nie bylo problemow. Nie wiedziałam co mam w takiej sytuacji robić, jak zaczelam w koncu kombinowac to zdazylo zgasnac i tyle. Jestem dosyc konserwatywna i kazda taka nowosc sprawia, ze człowiek musi sie przyzwyczaić, przynajmniej kółeczko raz zrobic, zeby ogarnac jak auto reaguje, a na to nie ma czasu robiac łuk na egzaminie.
16.04.2014 TEORIA + (71/74)
10.05.2014 PLAC -
30.06.2014 PLAC + | MIASTO +
klaudia65
 
Posty: 34
Dołączył(a): wtorek 06 maja 2014, 15:39

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez Anett » piątek 16 maja 2014, 22:28

Najlepiej spróbuj po woli puszczać i starać sięje wyczuwać nim ruszysz.
U mnie w WORD jak zgaśnie ci nim ruszysz nawet 2 razy nic ci nie zrobią
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez klaudia65 » sobota 17 maja 2014, 03:11

Anett napisał(a):Najlepiej spróbuj po woli puszczać i starać sięje wyczuwać nim ruszysz.
U mnie w WORD jak zgaśnie ci nim ruszysz nawet 2 razy nic ci nie zrobią

no serio myslisz ze nie probowalam? ja wlasnie na tym oblalam . auto nie chcialo mi jechac przy popuszczaniu sprzegfla ze zaczelam lkombinowac patyrze a tu auto zgaszone choc sprzeglo nie bylo puszczone. bieg tez byl okej bo pozniej egzaminatora pytalam czy dobrze wrzucilam. daja stare rzęchy potem sie dziwic czemu ludzie nie zdaja. zawsze chodzi o kase.
16.04.2014 TEORIA + (71/74)
10.05.2014 PLAC -
30.06.2014 PLAC + | MIASTO +
klaudia65
 
Posty: 34
Dołączył(a): wtorek 06 maja 2014, 15:39

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez Tensor » sobota 17 maja 2014, 07:01

Nie potraficie wyczuć samochodu. Żadni z was kierowcy. Oszczędźcie sobie wstydu i wracajcie na rowerek.
10.06.2014 TEORIA + (74/74) |PLAC -
16.06.2014 PLAC +| MIASTO -
25.06.2014 PLAC + | MIASTO +
Avatar użytkownika
Tensor
 
Posty: 116
Dołączył(a): wtorek 29 kwietnia 2014, 07:49

Re: zjechane sprzęgło w aucie egzaminaycjnym

Postprzez furby » sobota 17 maja 2014, 10:26

@tensor: a druga sprawa. na ilu autach OSK ucza danego kursanta?
furby
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości