Wyprzedzanie czy nie?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez mariusz79 » piątek 16 maja 2014, 12:25

Czy w myśl definicji wyprzedzania w tej sytuacji https://maps.google.pl/maps?q=%C5%81om%C5%BCa+ul.+Sikorskiego&hl=pl&ie=UTF8&ll=53.175571,22.061295&spn=0.000902,0.001725&sll=53.345192,22.770257&sspn=3.679791,7.064209&t=h&hnear=Genera%C5%82a+W%C5%82adys%C5%82awa+Sikorskiego,+%C5%81om%C5%BCa,+podlaskie&z=19&layer=c&cbll=53.175475,22.061554&panoid=-ecYKtP8RA5DB304GicCdQ&cbp=12,138.5,,0,0
jeśli lewym pasem będzie jechał wolno pojazd z zamiarem np. zawrócenia, a prawym pasem będzie jechał pojazd na wprost i i przejedzie (celowo nie chcę użyć słowa "obok"), pojedzie dalej czy dochodzi do manewru wyprzedzania? Czy przejeżdżamy wtedy obok pojazdu, który jest na lewym pasie, a drugi pojazd na skrajnym prawym, a środkowy pas jest wolny? Czy to nie jest przejazd obok czy może jest?
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez LeszkoII » piątek 16 maja 2014, 13:28

Według mnie nie jest to wyprzedzanie. Obok Ciebie znajduje się środkowy pas ruchu(pusty), dzięki czemu nie masz zawężonego pola widzenia - bo chyba taka intencja przyświecała ustawodawcy, gdy tworzył przepis o zakazie wyprzedzania na i bezpośrednio przed przejściem.

Napisałem, że "według mnie", bo z tego co pamiętam, zdania są mocno podzielone.
------------------------------------------------------------------------------------
EDIT:
Kilka starych wątków:
viewtopic.php?f=3&t=29794
viewtopic.php?f=3&t=35222 (w tym brałem udział)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez lith » piątek 16 maja 2014, 13:31

No są podzielone, według mnie jest to wyprzedzanie jak każde inne i nie ma znaczenia przy przejeżdżam 1, 2, czy 5m obok to dalej jest obok ;) Mimo pustego pasa dalej masz ograniczone pole widzenia i nie widzisz tego co zasłania Ci samochód, który chcesz wyprzedzić. Dalej zza takiego samochodu może wybiec dzieciak, czy wyjechać rowerzysta prosto nam pod maskę.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez Drezyna » piątek 16 maja 2014, 14:09

Była już taka dyskusja i zdania były podzielone. Ja jestem za opcją LeszkaII. Obok to tyle co w bezpośrednim sąsiedztwie. Samochód na parkingu obok naszego to ten bezpośrednio z prawej lub lewej, a nie dziesiąty w szeregu. A i technicznie czasem trudno kontrolować, co się dzieje na dalszych pasach. Zachowałbym rozsądek, zależnie od sytuacji. W KW nie ma definicji wyprzedzania, a też jakoś funkcjonuje.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez szerszon » piątek 16 maja 2014, 14:16

W KW nie ma definicji wyprzedzania, a też jakoś funkcjonuje.

A jest o wyprzedzaniu wspomniane.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez Makabra » piątek 16 maja 2014, 18:48

Drezyna napisał(a):Była już taka dyskusja i zdania były podzielone. Ja jestem za opcją LeszkaII. Obok to tyle co w bezpośrednim sąsiedztwie. Samochód na parkingu obok naszego to ten bezpośrednio z prawej lub lewej, a nie dziesiąty w szeregu.


https://www.youtube.com/watch?v=GJ-Ha4LSDiQ#t=19

Grafitowy SUV kontra srebrny pickup na skrajnie prawym pasie dojazdowym. Wszystko zgadza się z definicją wyprzedzania. W pewnym momencie jeden przejeżdża obok drugiego z większą prędkością. Drezyna masz jakieś inne nazewnictwo na tą konkretną sytuację niż wyprzedzanie?
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez LeszkoII » piątek 16 maja 2014, 19:47

Z KW(Konwencja Wiedeńska o Ruchu Drogowym) wynika, że podczas jazdy w korku na jezdni o co najmniej dwóch pasach ruchu, nie dochodzi do wyprzedzania w innych miejscach niż na i przed PdP. (Art. 11.6.a).

Ciekawy jest Art. 11.10 KW. A to dlatego, bo różni się nieco(a wg. mnie - zasadniczo) od Naszej implementacji tego zagadnienia. W Polskim PoRD istnieje zakaz zwiększania prędkości podczas wyprzedzania - Art. 24.6. -, nie zaś w momencie zamiaru wyprzedzania, które deklaruje kierujący z tyłu. Zgodnie z wytycznymi KW, pojazd nie powinien zwiększać prędkości już w momencie, gdy zorientuje się co do planów kierującego z tyłu(kierunkowskaz w lusterku albo szacunek zbliżania się z tyłu pojazdu ze znacznie większą szybkością).

Po trzecie. We wszelkich dywagacjach na temat "czym jest wyprzedzanie bezpośrednio przed PdP", wymieniamy się różnymi poglądami. Tymczasem moje stanowisko okazało równoznaczne z treścią KW.
Z treści tej(Art. 11.9.) wynika, że 'bezpośrednio przed PdP' = miejsce, w którym prędkość została zmniejszona na tyle, aby natychmiast zatrzymać pojazd w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu (na przejściu!).
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez Henq » sobota 17 maja 2014, 00:05

Czy pojazd skręcający/zawracający sygnalizuje?
jeżeli tak to w czym problem?:
art 24.9. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3, pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez mariusz79 » sobota 17 maja 2014, 08:58

Henq napisał(a):Czy pojazd skręcający/zawracający sygnalizuje?
jeżeli tak to w czym problem?:
art 24.9. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3, pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym.

Zapomniałeś chyba jednak o przepisie art.26 ust.3 pkt 1K.D.
"Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany".
Tylko czy możemy w tej sytuacji mówić o wyprzedzaniu skoro nie przejeżdżam bezpośrednio obok pojazdu?
Powstaje kuriozalna sytuacja gdyż pojazdy egzaminacyjne bardzo często tam zawracają dojeżdżając do skrzyżowania z zabójczą prędkością 10 km/ h. I co jadąc prawym pasem mam się co najwyżej zrównać z pojazdem na lewym pasie? Zacznę hamować to dostanę w du...ę.
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez maryann » sobota 17 maja 2014, 10:57

Jeszcze łyżeczka dziegciu...: ten na lewym pasie zawraca, a więc jedzie w innym kierunku.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez mariusz79 » sobota 17 maja 2014, 11:44

maryann napisał(a):Jeszcze łyżeczka dziegciu...: ten na lewym pasie zawraca, a więc jedzie w innym kierunku.

Dopóki nie zawróci jedzie w tym samym kierunku co ja.
Będzie jechał w innym kierunku jeśli jego tył będzie równolegle z moim bokiem.
Dopóki jadziemy bokami obok siebie, jedziemy w tym samym kierunku.
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez Makabra » sobota 17 maja 2014, 12:07

mariusz79 napisał(a):
Henq napisał(a):Czy pojazd skręcający/zawracający sygnalizuje?
jeżeli tak to w czym problem?:
art 24.9. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3, pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym.

Zapomniałeś chyba jednak o przepisie art.26 ust.3 pkt 1K.D.
"Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany".
Tylko czy możemy w tej sytuacji mówić o wyprzedzaniu skoro nie przejeżdżam bezpośrednio obok pojazdu?
Powstaje kuriozalna sytuacja gdyż pojazdy egzaminacyjne bardzo często tam zawracają dojeżdżając do skrzyżowania z zabójczą prędkością 10 km/ h. I co jadąc prawym pasem mam się co najwyżej zrównać z pojazdem na lewym pasie? Zacznę hamować to dostanę w du...ę.


To trzeba patrzec daleko przed siebie co sie dzieje i przewidywac. Po to elka na dachu wystaje zeby bylo widac z daleka.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez sankila » sobota 17 maja 2014, 15:44

mariusz79 napisał(a):Tylko czy możemy w tej sytuacji mówić o wyprzedzaniu skoro nie przejeżdżam bezpośrednio obok pojazdu?
To się nazywa "jazda z prędkością pasa". Gdyby na lewym pasie był zator, to też nie miałbyś obowiązku zwalniać "bo wyprzedzanie", tylko "bo muszę mieć widok na całe przejście".
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez Henq » niedziela 18 maja 2014, 01:23

mariusz79 napisał(a):
Henq napisał(a):Czy pojazd skręcający/zawracający sygnalizuje?
jeżeli tak to w czym problem?:
art 24.9. Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3, pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym.

Zapomniałeś chyba jednak o przepisie art.26 ust.3 pkt 1K.D.
"Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany".
Tylko czy możemy w tej sytuacji mówić o wyprzedzaniu skoro nie przejeżdżam bezpośrednio obok pojazdu?
Powstaje kuriozalna sytuacja gdyż pojazdy egzaminacyjne bardzo często tam zawracają dojeżdżając do skrzyżowania z zabójczą prędkością 10 km/ h. I co jadąc prawym pasem mam się co najwyżej zrównać z pojazdem na lewym pasie? Zacznę hamować to dostanę w du...ę.

Mój błąd, widziałem sygnalizację której nie ma.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Wyprzedzanie czy nie?

Postprzez szoferemeryt » niedziela 18 maja 2014, 09:21

Skręca czy nie, przepis mówi zabrania się wyprzedzania, moim zdaniem nikt nie będzie miał pretensji do wyprzedzającego, gdy poprzedzający pojazd będzie skręcał w lewo, a wyprzedzający (omijający) pojedzie z minimalnie większą prędkością(kilka km/h). Zator, czyli omijanie w tym przypadku zachodzi nakaz szczególnej ostrożności (zwolnić do bezpiecznej prędkości, a nawet zatrzymanie pojazdu). Wyprzedzanie czy nie? Tak wyprzedzanie.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 57 gości