Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

[dylek]

lith - no żeby dalej pozostały tymi samymi drogami...
Skoro droga dwujezdniowa przechodzi w jednojezdniówkę to albo A-20...albo D-3
Przed wjazdem na rondo żadnego nigdzie nie widziałem - wniosek?
Droga dalej taka jak była...znaczy dwujezdniowa

P.S. Albo jest droga....albo jej nie ma, a zamiast niej jest powierzchnia skrzyżowania...
Czekam dalej na dowód że obwiednia ronda to droga ...

[lith]

Powierzchnia skrzyżowania to 2+ drogi w 1 miejscu. Według mnie wynika to z definicji. Skrzyżowanie to przecięcie się/połączenie/rozwidlenie dróg, a nie jakiś twór co obok drogi występuje.
Znam znaki B-20 i D-3 i znaczą one co innego niż 'przechodzenie drogi 2-jezdniowej w 1-jezdniową'. Chyba, że o czymś nie wiem. B-20 przed rondem nie ma sensu, bo przecież ruch na jezdni na rondzie odbywa sie w 1 kierunku, a zjeżdżając z ronda w jezdnię 1-kierunkową przecież będziesz miał ładny D-3.

[szerszon]

Powierzchnia skrzyżowania to 2+ drogi w 1 miejscu.

Cały czas się z tym zgadzamy. Tylko skąd w takim układzie bierze się droga..jednokierunkowa ?

bo przecież ruch na jezdni na rondzie odbywa sie w 1 kierunku,

Gdzie to napisali ?

[lith]

@szerszon
Nie bierze się żadna nowa droga. Najwyżej jezdnia, po której wszyscy poruszają się w tym samym kierunku, który został wskazany na znaku C-12


W ten sposób działa krakowskie rondo- pojazdy z wszystkich wlotów lądują na 1 jezdni - obwiedni ronda, jadą w tym samym kierunku dookoła wyspy i w wybranym miejscu rondo opuszczają wybranymi wylotami. wjeżdżając na poszczególne jezdnie. Niczego sprzecznego z obowiązującymi przepisami tutaj nie widzę (tak samo jak w wersji warszawskiej).

[sankila]

Zaczynam szukać tej drogi - i co ? Lipa.

Ostatni raz Ci pokazuję - na rysunku zaznaczyłam ją czerwonymi kreskami - jakby było mało, to dołóż kropki w brakujących miejscach, żeby Ci się tam jakaś pionowa albo pozioma nie wcisnęła. I weźże to wreszcie zapamiętaj, bo nie będę co trochę wklejać fragmentów przepisów.



1/ Stoi C12 przed każdym wlotem?
2/ C12 stawia się przed drogą poprzeczną?
3/ Czy jest jakaś droga wlotowa, która kontynuuje kierunek ruchu przez skrzyżowanie?
4/ Czy przejazd pomiędzy drogami o różnych kierunkach ruchu jest zmianą kierunku jazdy?
5/ Ile zmian kierunku jazdy trzeba wykonać, żeby z drogi przed skrzyżowaniem znaleźć się na drodze poza skrzyżowaniem?

Proszenie bym szukał powierzchni skrzyżowania na skrzyżowaniu tam gdzie jest wg mnie powierzchnia skrzyżowania

Słusznie zauważyłeś - według Ciebie. Ale PORD chyba nie taką powierzchnię definiował, bo zdziebko duże Ci te powierzchnie skrzyżowania wychodzą, zważywszy, że to raptem połączenie jezdni dwóch dróg, na co już chyba zwracałam uwagę. (vide http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&start=150#p351190)

[LeszkoII]

Jak ktoś nalega, bym policzył mu ilość jezdni na tym skrzyżowaniu, to nigdy nie padnie odpowiedź "1". Na skrzyżowaniu dwóch dróg dwujezdniowych, po prostym rachunku (2*2=4) wychodzi odpowiedź 4.
I teraz szanowni oponenci, spróbujcie nazwać obwiednię czterokierunkową jezdnią, hmm? Przyznacie, że to bez sensu.

Obecność wyspy sprawia, że odległość między dwiema jezdniami drogi przed skrzyżowaniem najpierw zwiększyła się przez ich wzajemne odgięcie trajektorii a później powróciła do stanu ustalonego.

Co ciekawe, na tzw. rondach kwadratowych jezdnie też najczęściej są odgięte względem siebie(mniej bo mniej, ale faktycznie) i jakoś nikt nie mówi otwarcie o jednej jednokierunkowej jezdni/drodze...mam nadzieję przynajmniej że nie mówi

[szerszon]

lith

Najwyżej jezdnia, po której wszyscy poruszają się w tym samym kierunku, który został wskazany na znaku C-12

Powrócę do znudzenia do ronda z Piastowa. Zbliżają sie pojazdy do skrzyżowania i przejeżdżają przez nie na wprost z przeciwnych kierunków. Akurat wymijanie następuje na rondzie.
Obaj mają znak F-10..i Ty mi piszesz ,że wymijając się na skrzyżowaniu jadą w jednym kierunku ?

Niczego sprzecznego z obowiązującymi przepisami tutaj nie widzę

Ja widzę.
sankila

Ostatni raz Ci pokazuję

Obiecujesz, że juz więcej nie będziesz ?

, bo nie będę co trochę wklejać fragmentów przepisów.

Czy w końcu zechcesz zrozumieć, że to czego tak sie uporczywie trzymasz jest wstępem ? przepisem ogólnym, a w dalszej części rozporządzenia jest napisane dość wyraźnie( przynajmniej dla mnie i jak widze dla dylka) w przepisie szczególnym ?

Ale PORD chyba nie taką powierzchnię definiował,

A jaką ? Masz przesłanki do stwierdzenia, ze definicja skrzyżowania dotyczy tylko skrzyżowań X lub skrzyżowań o ruchu okrężnym, ale tylko do średnicy .....

leszko

..mam nadzieję przynajmniej że nie mówi

Jak mają mówić ? Jest to skrzętnie pomijane, bo wychodziłoby, ze C-12 znaczy zupełnie co innego w zależności od geometrii ronda
I jednego kierunku już nie ma...

[szoferemeryt]

O czy wreszcie my tu piszemy?
O rondach z ruchem okrężnym o C-12 czy o zwykłych skrzyżowaniach z A-7 i D-2 a może tylko z A-5.
Czy widzicie różnice wynikające z tych obrazków?



Wiecej obrazków nie chce mi sie szukać. Każde skrzyżowanie może byc inne a stosowanie jednej słusznej zasady jest niewybaczalnym w skutkach błędem.
Mieszacie wyszło jak wam pasuje, a na koniec twierdzicie że rondo(ruch okrężny to najzwyklejsze skrzyżowanie).

[maryann]

Np. ten ciemny pojazd na godzinie 11 na obwiedni ronda... na jakiej jest drodze ?

Patrz jak sam sobie pięknie odpowiedziałeś. Chciałeś wytłumaczyć nam gdzie on jest- i jak to opisałeś?

na obwiedni ronda

- nie na 37. kilometrze jednej drogi czy drugiej tylko na obwiedni. Natomiast inaczej opiszesz białe kombi: skręca z Lotniczej w DMM, a nie skręca ze skrzyżowania w DMM. Co innego więc rondo, co innego skrzyżowanie.

Wróćmy jeszcze do definicji- "skrzyżowanie: połączenie dróg". Na razie tyle. Czy to połączenie to linia, odcinek styku między drogami- czy raczej powierzchnia, kawałek płaszczyzny? Dalsza część definicji wyjaśnia , że jednak jest to 'powierzchnia utworzona' przez to połączenie a nie przyległa do miejsca połączenia. Zatem z czego powstała ta powierzchnia? Z powierzchni jednej i drugiej drogi; a więc innym tokiem doszliśmy do tego samego- w miejscu skrzyżowania mamy dwie drogi.

[kombi]

Ale o czym w ogóle ta dyskusja, bo nie za bardzo czaje?
Mógłby ktoś odpowiedzieć w dwóch słowach?

[maryann]

Czy na skrzyżowaniu jest droga.

[kombi]

Czy na skrzyżowaniu jest droga.

No są. Zazwyczaj dwie -przecinające się drogi.

Ale co z tego?

[maryann]

Nie wszyscy tak sądzą; ale co z tego wynika, to nawet nie słuchałem- bo dla mnie to też bzdura!

[kg1956]

Nawet jeśli są dwie, jechać można tylko jedną.

[kombi]

Jeżeli założymy, że "jechać drogą" oznacza poruszanie się wzdłuż tej drogi - to wtedy tak.
Niestety nigdzie nie ma takiego założenia. Możemy jechać równie dobrze w poprzek drogi, i to też oznacza, że tą drogą jedziemy. Krótko to krótko, ale jedziemy.