LeszkoII napisał(a):Może byś się zdecydował, czy zachodzi zmiana pasa czy skręcenie w prawo?evo9rs napisał(a):Ależ ustąpię, powinienem dla własnego bezpieczeństwa założyć, że może zmienić pas bez kierunkowskazu, albo przepaliła mu się żarówka.
Zgodnie z prawem najpierw zmiana pasa ruchu , a dopiero potem skręt bo zbliżeniu się do prawej krawędzi, a nie skręt w prawo z lewego pasa.
LeszkoII napisał(a):evo9rs napisał(a):Wyobraź sobie sytuację, że niebieski wjechał kiedy czerwony go mijał (ustąpił pierwszeństw wjeżdżający na skrzyżowanie). Jednak czerwony na chwilę zwolnił bo się zastanawiał czy ma wyjechać tym zjazdem i bum. Co wtedy?
Oczywiście wina czerwonego. Nie ma prawa skręcać z lewego pasa. Zabrania tego art. 22.2. Powinien pojechać jak zielony.
Wina niebieskiego, bo nie zastosował się do znaków pionowych (par. 36.2, dzu. 170).
Jak to się nie zastosował? Ustąpił pierwszeństwa jako pojazd wjeżdżający na skrzyżowanie. W miejscu kolizji obydwaj są na skrzyżowaniu w ruchu okrężnym.
Tyle że jeden ignorant skręca w prawo z lewego pasa!.
LeszkoII napisał(a):Wydaje Ci sięevo9rs napisał(a):Jest to złamanie art. 22.2.Jeszcze tydzień temu twierdziłeś, że "zawsze w prawo" wynika ze znaku C-12 a teraz że P-1d o tym stanowi... a przepisów na potwierdzenie swoich przemyśleń brak.
P-1d nie ma tu nic do rzeczy:


Ale wskazuje kierowcy jaka jest organizacja ruchu:


Rozstrzygającym art. w takich sytuacjach jest 22.2. i tylko tak można jechać w zgodzie z tym art.