Najnowsze wieści z placu boju.
Jako, że sprawa została zarejestrowana 21.02 w UFG, postanowiłam się dowiedzieć jak się ma sprawa z moim autem, w końcu to już 3 miesiące od stłuczki, i kilka tys. mniej w portfelu.
Mam ochotę zadzwonić do tej avivy i się zapytać czy policja taki błąd popełniła że na notatce jest jasno napisane (brak ubezpieczenia)
Zdębiałam.
Pani powiedziała, że sprawa została zgłoszona do avivy jako że znalazł się ubezpieczyciel. Tyle czasu nie było i nagle się znalazł?
Ok. Ciekawe jak oni teraz ten kosztorys potraktują. Bo auto jest już sprawne, brakuje mu 1 rzeczy, no cóż no pipka to wciąż, ale nie mam wyjścia, nie mam kasy na to.
Bajecznie.....
Prawo w Polsce działa wstecz? Po wypadku facet skłamał, że nie miał stłuczki i od razu zawarł ubezpieczenie?
Jedno jest pewne w tym kraju, nie opłaca się być prawym obywatelem i płacić wszytko jak należy.
Teraz jestem ciekawa czy mi jeszcze rachuneczku za sprawę w UFG nie przekażą.
Jakim trzeba być ********** żeby takie numery robić, ale się doczeka konsekwencji, nasz prawnik tylko czeka aż nam wypłacą? Tylko pytanie czy wypłacą? czy np nie uznają że sprawy nie było.