Skręcanie a zmiana kieurnku jazdy - ciekawe podejście.

[szerszon]

Dla mnie to jest rozbudowana wersja zawracania z wykorzystaniem tych przełączek.

Z takim wyjaśnieniem mogę sie zgodzić. Ale nie jest to zawracanie, które mogłoby być objete np znakiem B-23

Ten policjant który głupkowato się wypowiadał w tv to dla mnie żaden autorytet. Mam nadzieję że to była ironia z Twojej strony

ostatnio sobie na to pozwalam i mam ubaw, jak niektórzy tego nie łapią..na szczęście Ty łapiesz.

[szymon1977]

... i ze z ronda to zawsze w prawo...gdzie sie podziała wasza szkołą krakowska ???

A kto twierdzi, że z ronda zawsze w prawo? Bo szkoła krakowska twierdzi, że z ronda pierścieniowego to owszem w prawo (jadąc zgodnie z kierunkiem, w jakim ruch się odbywa przejechalibyśmy obok zjazdu, więc musimy pojechać w prawo względem tego kierunku) a z ronda turbinowego lub kwadratowego już nie (jadąc zgodnie z kierunkiem, w jakim ruch się odbywa właśnie z ronda wyjedziemy).

Szkoła krakowska ma się dobrze nawet na takim cudaku. A jak ma się szkoła warszawska z sygnalizowaniem, że przez skrzyżowanie nie przejeżdżacie na wprost? Poradziliście się już polonisty, czy nadal twierdzicie, że to skrzyżowanie jest oznakowanym znakiem C-12, a nieistniejącym w PoRD tworem nazwanym przez Was "placem z ruchem odbywającym się w kierunku wskazanym na znaku"?

[dylek]

... i ze z ronda to zawsze w prawo...gdzie sie podziała wasza szkołą krakowska ???

A kto twierdzi, że z ronda zawsze w prawo? Bo szkoła krakowska twierdzi, że z ronda pierścieniowego to owszem w prawo (jadąc zgodnie z kierunkiem, w jakim ruch się odbywa przejechalibyśmy obok zjazdu, więc musimy pojechać w prawo względem tego kierunku) a z ronda turbinowego lub kwadratowego już nie (jadąc zgodnie z kierunkiem, w jakim ruch się odbywa właśnie z ronda wyjedziemy).

Trudno to określić słowami. Zwłaszcza, że tu nie tylko wyspę centralną mamy, ale i inne wyspy. Być może częściowo ruch odbywa się dookoła wyspy. Ale częściowo na wprost przez skrzyżowanie omijając wyspę (choć nie w linii prostej), a częściowo łukiem w prawo przez skrzyżowanie omijając cały ten "burdel".

Super...wyczytałeś gdzieś zapewne, że znak C-12 oznacza, że na pierscieniowym to ruch się odbywa tak i tak...a na turbinie to częściowo się odbywa tak , a częściowo inaczej...
Podaj źródło tej wiedzy, bo ja do takiego nie dotarłem...
Zajrzę...byle by nie było oznaczone tym znaczkiem :

[Makabra]

Jak chodzi kierowanie samochodem, to sam dobrze wiesz, że nie wszystko jest zapisane i podparte PoRD. Na przykład w którym miejscu najlepiej ustawić się przy skręcie w lewo na sygnalizatorze S1. Albo ile skręcić kierownicą żeby przejechać po jakimś konkretnym łuku Albo kiedy zmienić wycieraczki z czasowych na szybsze. Ile można jechać lewym pasem, żeby egzaminator nie stwierdził że jest błąd bo trzeba było na prawy zmienić?
Wszyscy tylko wołają "pokaż mi gdzie to jest napisane w kodeksie. Chcę to zobaczyć napisane, bo inaczej to nie jest poprawne" i "na tamtym rondzie jeździ się inaczej to na tym musi być tak samo jak na tamtym bo przecież mamy te same znaki C12+A7"

Na rondach turbinowych i pierścieniowych masz podane tylko od której strony omijasz wyspę centralną, a skoro nie ma innych przepisów dot sygnalizowania, to resztę sobie już trzeba do konkretnego SoRO wymyśleć. Chyba widać oczywiste różnice w budowie między rondem w Roterdamie, Rynkiem Krakowskim a małym klasycznym rondem pierścieniowym o jednym pasie ruchu. Cały czas mam na myśli pana egzaminatora z Nowego Sącza, który mijając znak zakazu skrętu w prawo daj prawy kierunkowskaz do wyjazdu z ronda
http://tv-ns.pl/auto-moto-tv/material/2467/b/134.html

[dylek]

Makabra - jak już pewnie zauważyłeś - jestem zdecydowanym przeciwnikiem dorabiania do C-12 jakiś dodatkowych ideologii...że to jazda w tylko jednym kierunku, że wyjechanie z C-12 to zmiana kierunku na inny itp, itd...
Takie podejście się nie sprawdza ani na kwadratowym rondzie, ani na turbinie, ani na pierścieniowym typu pinezka, ani na pierścieniowym z wlotami oznaczonymi F-10 i P-8...to jak można mówić, że to zasada dla rond ?
W zasadzie wychodzi, że dla rond są zupełnie inne zasady, a krakowskie podejście do tematu sprawdzi się tylko na dużych placach typu Pl. Konstytucji 3 Maja w Głogowie, czy Pl. Grunwaldzki w Szczecinie.
Wystarczy doloty do tego typu placów oznaczyć A-7 z C-2, na obwiedni poustawiać A-6b...i można by ujednolicić zasady rondowe w całej PL.
Aaaaa - trzeba by jeszcze zdjąć p. Dworaka z anteny , który w co drugim programie JB głosi swoje autorskie interpretacje zasad na rondach, a ludzie i tak jeżdżą po swojemu

https://www.youtube.com/watch?v=el8phuDLBlk
Wpuścić tu prostowaczy rond z p. Dworakiem na czele....na pewno "poprawią" przepustowość i bezpieczeństwo, bo przecież ta symulacja to nawoływanie to stwarzania zagrożenia na rondzie...

[Makabra]

Obejrzałem oba te miejsca, i oba są dość ciekawe Chętnie bym się przejechał po tym rondzie w Głogowie. Ale oznakowanie które tam jest, a to które proponujesz, fizycznie nic się nie zmieni na drodze. Dalej trzeba pomyśleć w którym momencie kierunkowskaz warto użyć a w którym lepiej będzie nie sygnalizować niczego.

Dorzucę jeszcze jedno ciekawe rondo na którym sygnalizowanie zmian kierunku na pewno nie pokrywa się z żadną szkołą.
https://goo.gl/maps/ji2Vs

A tutaj rondo zrobione na siłę z czegoś co rondem chyba nie było kiedyś.

https://www.google.pl/maps/@52.538605,1 ... vJ0hhA!2e0