strefa ruchu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: strefa ruchu

Postprzez taik » niedziela 23 lutego 2014, 14:52

dylek napisał(a):Trza było priv do dylka podesłać, bo ostatnio nie śledzę dość dokładnie wszystkich wątków :D
Nie wczytywałem się zbyt dokładnie w niuanse waszej dyskusji - takie cuś cię usatysfakcjonuje ? http://goo.gl/maps/JtPZK

[B-36] sobie, a zwyczaje lokalne sobie - między innymi dla takich sytuacji powstała strefa ruchu, o czym można przeczytać w uzasadnieniu do stosownego projektu nowelizacji.

[D-46]+[D-47] z samej zasady jest błędnym oznakowaniem - powiem szczerze, chciałbym poznać zamysł zarządcy drogi.
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: strefa ruchu

Postprzez szerszon » niedziela 23 lutego 2014, 15:50

Szerszon, ja nie przedstawiam takich tez.

Nie ? A co to jest ?
Zastosuję zarówno w przypadku wlotu ze znakiem [D-53], jak i bez tego znaku. Jego obecność nie determinuje pierwszeństwa przejazdu, ani włączania się do ruchu. To nadal będzie przecięcie się dwóch dróg wewnętrznych.

No to po co tabliczka , skoro ja jednak ignorujesz ?
Jakby nie patrzyć, coś oznacza i ukierunkowuje zastosowanie odpowiedniego artykułu.
Proste pytanie.
masz znak "koniec strefy ruchu"
Jakie obowiązki na Tobie ciążą ?
Zarówno w przypadku przecięcia typu "X", jak i przecięcia typu "T" pierwszeństwo przejazdu ustalę zawsze w oparciu o art. 25.1.

Spójrz na rysunek i odpowiedz jeszcze raz na pytanie
jakie obowiazki ciążą na pojeździe jadącym od dołu i widzącym znak "koniec strefy ruchu" ?
Natomiast w przypadku znaku [D-53] zarówno ustawa, 170, jak i 220 milczy. W wyniku tego przemilczenia bijemy już 5 stronę.

Ponieważ nie chcesz przyjąc do wiadomości, ze strefa ruchu to co najmniej jedna droga wewnetrzna.
Wymagasz, aby Ci napisali,że strefy ruchu właczasz sie do ruchu.
Po co ?
Jeśli są to drogi/a wewnętrzne..a tu juz wiadomo,ze jesli sa niepubliczne co to znaczy.
Dlatego pisałem, abys nie rozpedzał sie ze strefa zamieszkania, w której moga ię zawierać drogi publiczne jak i niepubliczne.
Ale dlaczego wprowadzasz rozróżnienie, tego naprawdę nie mogę zrozumieć.

Bonie możesz załapać mojego rysunku..dlatego sie upierasz w przy swoim stanowisku.
Pozwoliłem sobie uzyć innych tabliczek, jakie były pod reką
Obrazek
O moim przypadku myslisz w ten sposób
Obrazek
A to jest taki przypadek
Obrazek
Czujesz róznicę ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: strefa ruchu

Postprzez LeszkoII » niedziela 23 lutego 2014, 19:03

Obrazek
Szerszon a tutaj? Droga publiczna przecina się z wewnętrzną "X". Motocykl jedzie publiczną. Art. 25 nie ma zastosowania.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: strefa ruchu

Postprzez szerszon » niedziela 23 lutego 2014, 19:22

Tutaj sytuacja jest jasna.
W moim teoretycznym przykładzie ( bo nie ma prawa według 220 istnieć jak znalazłeś :twisted: ) tabliczka "koniec strefy ruchu" dla jednego z uczestników powoduje konkretne jego zachowania.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: strefa ruchu

Postprzez LeszkoII » niedziela 23 lutego 2014, 19:47

Ale na Twoich wszystkich planszach też się włączam do ruchu bo wjeżdżam na drogę drogi wewnętrznej, więc :?: Ja to widzę tak, że każdy się włącza a po chwili zorientuje się, że wszyscy się włączają no to art. 25.3 albo koleżeńska postawa na drodze.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: strefa ruchu

Postprzez szerszon » niedziela 23 lutego 2014, 19:57

Ale na Twoich wszystkich planszach też się włączam do ruchu bo wjeżdżam na drogę drogi wewnętrznej, więc

A co Ciebie interesuje na co wjeżdżasz w przypadku nr 3. masz na ten temat jakąkolwiek informację ?
Przypadek 1 i 2 nigdzie przeze mnie nie był widziany.I zdziwiłbym sie jakbym zobaczył.
Natomiast nr 3 był gdzieś w Kretynizmach...ze 2-3 lata temu.
Poza tym gdyby na miejscu dróg wewnętrznych były dwie drogi publiczne i A-7 to co ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: strefa ruchu

Postprzez LeszkoII » niedziela 23 lutego 2014, 20:40

szerszon napisał(a):A co Ciebie interesuje na co wjeżdżasz w przypadku nr 3. masz na ten temat jakąkolwiek informację ?
W każdym z trzech przypadków mnie nie interesuje, na jaką drogę wjeżdżam - poza istotną informacją że wjeżdżam na drogę i jaką drogą się poruszałem przed wjazdem. Oznakowanie z rys. 1 i 2 jest bez sensu - obaj to wiemy, ale rys. 3... ma praktyczne zastosowanie.
szerszon napisał(a):Poza tym gdyby na miejscu dróg wewnętrznych były dwie drogi publiczne i A-7 to co ?
A-7 z każdej strony? To wtedy wszyscy by się zachowali jak na rys. 1, zorientowaliby się o co biega widząc trójkąty i przeszliby do zasady prawej strony.

Niestety w Polsce panuje zwyczaj szeroko lobbowany, że przecięcie się dwóch dróg wewnętrznych twardych to nic innego jak skrzyżowanie. W sumie nie mam nic przeciwko zmianie prawa w tym zakresie, żeby to była prawda.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: strefa ruchu

Postprzez szerszon » niedziela 23 lutego 2014, 20:48

i jaką drogą się poruszałem przed wjazdem.

I to determinuje twoje zachowanie.
A-7 z każdej strony? To wtedy wszyscy by się zachowali jak na rys. 1, zorientowaliby się o co biega widząc trójkąty i przeszliby do zasady prawej strony.

A dlaczego ? Na rondzie nie masz A-7 z każdej strony ? :wink:
Ale nie o to chodziło... Rysunek 3 i A-7..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: strefa ruchu

Postprzez taik » poniedziałek 24 lutego 2014, 18:14

szerszon napisał(a):A to jest taki przypadek
Obrazek
Czujesz róznicę ?

Dobrze, skoro przecięcie typu "X" mamy omówione, zajmijmy się tym przykładem.

Szerszon, czy w powyższym przykładzie - przecięcie typu "T" - jest dla wg Ciebie włączaniem się do ruchu:

1. Wjeżdżanie na drogę wewnętrzną niebędącą w strefie ruchu - prawy wylot - z drogi wewnętrznej w strefie ruchu [D-53] - dolny wlot.
2. Wjeżdżanie na drogę wewnętrzną niebędącą w strefie ruchu - lewy wylot - z drogi wewnętrznej w strefie ruchu [D-53] - dolny wlot.

3. Wjeżdżanie na drogę wewnętrzną w strefie ruchu - dolny wylot - z drogi wewnętrznej niebędącej w strefie ruchu - prawy wlot.
4. Wjeżdżanie na drogę wewnętrzną w strefie ruchu - dolny wylot - z drogi wewnętrznej niebędącej w strefie ruchu - lewy wlot.


5*. Wjeżdżanie drogę wewnętrzną pionową - dolnego wlotu - z drogi wewnętrznej niebędącej w strefie ruchu - przy przejeżdżaniu z prawego wlotu na lewy wylot.
6*. Wjeżdżanie na drogę wewnętrzną pionową - dolnego wlotu - z drogi wewnętrznej niebędącej w strefie ruchu - przy przejeżdżaniu z lewego wlotu na prawy wylot.

5* i 6* - zakładają, iż powierzchnia przecięcia składa się jednocześnie z poziomej i pionowej drogi, które tworzą przecięcie (tj. miejsce, w którym coś się z czymś krzyżuje).
Tym samym przy jeździe drogą poziomą na wprost, tj. z prawego wlotu na lewy wylot oraz z lewego wlotu na prawy wylot, przejeżdżając przez drogę pionową wjeżdża się na drogę pionową, jak podobnie ma to miejsce przy np. przecięciu typu "X".

1. Tak/nie
2. Tak/nie
3. Tak/nie
4. Tak/nie
5. Tak/nie
6. Tak/nie

Proszę odpowiedz, bo dalej nie pociągniemy sprawy. :D
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: strefa ruchu

Postprzez szerszon » poniedziałek 24 lutego 2014, 18:24

Szerszon, czy w powyższym przykładzie - przecięcie typu "T" - jest dla wg Ciebie włączaniem się do ruchu:

A co znaczy dla kierującego znak "koniec strefy ruchu" ?
1,2 a niby skąd o tym wiesz sympatyczny koleżko ? :wink: Masz jakikolwiek znak ? Z tego co widzę nic nie namalowałem .
Znowu teoretycznie, czy nie może byc hierarchii włączania sie do ruchu ?
Wyjeżdżasz z miejsca parkingowego włączasz się do ruchu, a jesteś na drodze wewnętrznej..i później znowu sie włączasz na drogę publiczną..dwa razy sie włączasz i przeżyjesz. :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: strefa ruchu

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 24 lutego 2014, 19:09

Moja odpowiedź to 6xTA(i)K :mrgreen:
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: strefa ruchu

Postprzez taik » wtorek 25 lutego 2014, 00:21

szerszon napisał(a):A co znaczy dla kierującego znak "koniec strefy ruchu" ?

Cały czas Tobie powtarzam - wychodzę na jąkającego. :D

W przypadku, który omawiamy - obecność strefy ruchu na jednej z wielu dróg wewnętrznych - koniec strefy ruchu oznacza, że:
- do momentu wyjazdu ze strefy [D-53] należy stosować wszystkie przepisy PRD.
- po wyjeździe ze strefy ruchu, należy stosować przepisy PRD tylko w zakresie art. 1.2 PRD.

Powyższe wynika z definicji znaku [D-52] i [D-53] oraz zapisu art. 1 PRD oraz tego, że całość odbywa się na przecięciu się dróg wewnętrznych, dróg o równorzędnym charakterze względem siebie, podobnie jak ma to miejsce w przypadku przecięciu się dwóch dróg publicznych - skrzyżowaniu równorzędnym.

Więcej razy tego nie napiszę. :D
szerszon napisał(a):1,2 a niby skąd o tym wiesz sympatyczny koleżko ? :wink: Masz jakikolwiek znak ? Z tego co widzę nic nie namalowałem .
Znowu teoretycznie, czy nie może byc hierarchii włączania sie do ruchu ?
Wyjeżdżasz z miejsca parkingowego włączasz się do ruchu, a jesteś na drodze wewnętrznej..i później znowu sie włączasz na drogę publiczną..dwa razy sie włączasz i przeżyjesz. :D

Sympatyczny szerszonie :wink: , nie mówimy przecież o wjeżdżaniu na drogę z nieruchomości czy na drogę obiektu przydrożnego.
Powiedziałem wcześniej, że zakładamy, że jest to przecięcie się dwóch dróg wewnętrznych.

Szerszon, czy możesz odpowiedzieć wg schematu 1. ... 6. tak/nie, Leszko zrobił to elegancko.
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: strefa ruchu

Postprzez taik » wtorek 25 lutego 2014, 00:49

LeszkoII napisał(a):Moja odpowiedź to 6xTA(i)K :mrgreen:

O tak, to są dobre odpowiedzi, i nie tyle pod względem merytorycznym - nie twierdzę, że są złe, bo uważam, że jest podstawa twierdzić, iż są dwie dobre odpowiedzi - tylko pod względem konsekwencji stosowania art. 17.1.1.

Ponieważ nie napisałem swoich typów, to czynię to w chwili obecnej.

1. Jeżeli przyjmiemy, że każdy wjazd na drogę z drogi niebędącej drogą publiczną jest włączaniem się do ruchu - literalne czytanie art. 17.1.1. PRD, to odpowiem, że:
6xTAK

2. Jeżeli przyjmiemy, że tylko wjazd na drogę publiczną z drogi niebędącej drogą publiczną jest włączaniem się do ruchu - zamysł ustawodawcy art. 17.1.1. PRD, to odpowiem, że:
6xNIE
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: strefa ruchu

Postprzez szerszon » wtorek 25 lutego 2014, 08:03

W przypadku, który omawiamy - obecność strefy ruchu na jednej z wielu dróg wewnętrznych - koniec strefy ruchu oznacza, że:

Zakładasz, że wiesz co będzie za znakiem "koniec strefy ruchu" i pod tym katem rozpatrujesz co dalej.
Ja sie tylko pytam- co zrobisz, gdy zbliżając się do przecięcia sie kierunków ruchu widzisz znak "koniec strefy ruchu" i widząc pojazd nadjeżdżający np z lewej.
Nic więcej od Ciebie nie chcę :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: strefa ruchu

Postprzez taik » środa 26 lutego 2014, 00:52

szerszon napisał(a):Zakładasz, że wiesz co będzie za znakiem "koniec strefy ruchu" i pod tym katem rozpatrujesz co dalej.
Ja sie tylko pytam- co zrobisz, gdy zbliżając się do przecięcia sie kierunków ruchu widzisz znak "koniec strefy ruchu" i widząc pojazd nadjeżdżający np z lewej.
Nic więcej od Ciebie nie chcę :D

Drogi szerszonie, doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że nie taki problem rozważamy, jaki byłeś łaskaw wyżej opisać - jak się zachować przy tak znakowanej drodze, nie wiedząc jednocześnie, jaka droga jest za znakiem [D-53].

Cały czas poruszamy problematykę przejazdu przez przecięcie dwóch dróg wewnętrznych w ujęciu istniejącego prawa PRD, a oznakowania, które nie do końca wydaje się być właściwe - znak końca strefy ruchu [D-53] na jednym z wlotów przecięcia dwóch dróg wewnętrznych. Cały czas podkreślałem z jakimi drogami mamy do czynienia - tym samym nigdzie nie była podejmowana przeze mnie kwestia wątpliwości, bo gdyby chcieć ją uwikłać z tematem, to zadanie jest nierozwiązywalne.

Nie twierdzę, że takie oznakowanie jest jednoznacznie błędne, ponieważ nie jest to jednoznacznie stwierdzone, jak w przypadku końca drogi wewnętrznej [D-47], za którym nie można spodziewać się za znakiem drogi wewnętrznej.
Natomiast w przypadku znaku [D-53] zarówno ustawa, 170, jak i 220 milczy - zatem i my nie milczymy i wałkujemy.
Gdyby było stwierdzone przepisem, iż za znakiem końca strefy ruchu [D-53] jest wyjazd na drogę publiczną, podobnie, jak ma to miejcie w przypadku końca drogi wewnętrznej [D-47], nie byłoby w ogóle dyskusji, ponieważ byłoby jasne, że jest to błąd oznakowania, a ja nad takimi rzeczami nie zwykłem się rozwodzić - szkoda stosowania logiki do sytuacji, w której nie ma ona miejsca stosowania.

Ale dobrze, odpowiem na tak postawione przez Ciebie pytanie, byś zauważył, że nie masz do czynienia z człowiekiem o fanatycznym nastawieniu do tego co twierdzi.
szerszon napisał(a):Ja sie tylko pytam- co zrobisz, gdy zbliżając się do przecięcia sie kierunków ruchu widzisz znak "koniec strefy ruchu" i widząc pojazd nadjeżdżający np z lewej.
Nic więcej od Ciebie nie chcę :D

Widząc taką sytuację założę (co będzie niezgodne ze stanem faktycznym, jak się okazuje), że za końcem strefy ruchu [D-53] jest wyjazd na drogę publiczną. Konsekwencją powyższego będzie moje późniejsze zachowanie na tym przecięciu - ustąpię wszystkim jadącym drogą publiczną poziomą, wszystkim.
W tej sprawie popieram całkowicie Twój pogląd. :spoko:

A teraz proszę, odnieś się do podstawowego nurtu problemu - czy mamy do czynienia z włączaniem się do ruchu na takim przecięciu się dróg wewnętrznych typu "T".
Załóżmy, że całość odbywa się na jakimś rozbudowanym placu, parkingu przy dużej galerii handlowej. Ktoś zaprojektował takie przecięcie dróg wewnętrznych typu "T", a kierowca ma pełną świadomość, gdzie się znajduje.
Rozpatrujemy problem tylko w ujęciu PRD, żadnych innych składowych wejściowych.

Szerszonie, czy uderzysz się 6 razy w pierś na TAK, czy na NIE? :D
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 34 gości