Z jednej strony nauczyłam się, że jak chcę skorzystać z przejścia dla pieszych na ruchliwej ulicy to muszę "wystawić nóżkę"

- wtedy jestem już na przejściu i auta na pewno się zatrzymają (jak się nie zatrzymają, to zdążę nogę cofnąć). Z drugiej strony, tak jak wspomniała jasper1, liczne przypadki wyprzedzania na przejściach zmuszają mnie do zachowania szczególnej ostrożności podczas przechodzenia przez jezdnię.
Do tego, jako pieszy, staram się zachowywać tak, aby nie wzbudzać u kierowcy podejrzeń, że np. chcę przebiec na czerwonym. Czasem też poczekam w dalszej odległości, aby umożliwić kierowcy wykonanie np. lewoskrętu na ruchliwej ulicy (gdy widzę, że robi się dla niego "luka" do wykorzystania, a moje przechodzenie zmusiłoby go do czekania na kolejną okazję)
Kurs kat. B - OSK Ekspert (instruktor Filip): 28.07.2012 - 12.10.2012
Egzamin - WORD Poznań: 14.11.2012 - zdany za pierwszym razem