Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez mariusz79 » poniedziałek 06 stycznia 2014, 23:27

lith
A może coś określa które wykroczenia wolno i kiedy?

Wolno wtedy kiedy dobro poświęcone nie przedstawia wartości większej niż dobro ratowane.
Dobrem poświęconym w tym przypadku jest linia podwójna ciągła na rzecz dobra ratowanego, czyli płynności ruchu, nie tamowania ruchu, nie przyczynianie się do tworzenia zatoru drogowego, gdyż takie postępowanie będzie bardziej zagrażało niż przejechanie linii pdwójnej ciągłej.
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez mariusz79 » poniedziałek 06 stycznia 2014, 23:39

lith
BO z tego co zrozumiałem jasper to w imię zwiększania płynności ruchu można popełniać wykroczenia i wtedy nie są wykroczeniami.

Czyn zawiera znamiona wykroczenia, ale wykroczeniem nie jest. Nie jest ale tylko w tych konkretnych, nietypowych sytuacjach.
W normalnych warunkach ruchowo-drogowych będzie to wykroczenie, a w tych wyjątkowych sytuacjach niezastosowanie się do linii podwójnej ciągłej staje się prawnie dozwolone ze względu na zaistnienie określonych przesłanek, czyli nie tamowania ruchu, nie zablokowania połowy miasta, które mogłoby (zablokowanie ruchu połowy miasta) za sobą pociągnąć dodatkowe negatywne skutki.
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez szymon1977 » wtorek 07 stycznia 2014, 00:49

mariusz79 napisał(a):zaistnienie określonych przesłanek, czyli nie tamowania ruchu, nie zablokowania połowy miasta, które mogłoby (zablokowanie ruchu połowy miasta) za sobą pociągnąć dodatkowe negatywne skutki.
Odblokować miasto możesz jeżeli wraz z pozostałymi "młotkami" stojącymi za zepsutą ciężarówką zepchniecie ją na pobocze. Jeżeli przejedziesz przez podwójną ciągłą i ominiesz zepsutą ciężarówkę miasto będzie zablokowane tak samo jak było przed Twoim przejazdem.
-----
jasper1 napisał(a):Art.16 paragraf 1 Kodeksu Wykroczeń jako odpowiednik art.26KK:
"Nie popełnia wykroczenia, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone nie przedstawia wartości oczywiście większej niż dobro ratowane"
Rozumiem przejechać przez podwójną ciągłą aby ułatwić przejazd karetce. Ale żeby umożliwić stojącym w zatorze "młotkom" obejrzenie chociaż drugiej połowy meczu? To trochę za mało. Ważniejsze jest obejrzenie drugiej połowy meczu czy uniknięcie potencjalnie niebezpiecznej sytuacji? Bo żadnych przesłanek, że stojące za nami "młotki" na coś ważniejszego niż transmisję meczu się spieszą jak na razie nie ma. Popełnione wykroczenie przestaje być wykroczeniem bo ułatwia innym popełnienie wykroczenia? Jeżeli ułatwi komuś dowiezienie chorego do szpitala to nieco inny ciężar gatunkowy.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez lith » wtorek 07 stycznia 2014, 03:02

mariusz79 napisał(a):lith
A może coś określa które wykroczenia wolno i kiedy?

Wolno wtedy kiedy dobro poświęcone nie przedstawia wartości większej niż dobro ratowane.
Dobrem poświęconym w tym przypadku jest linia podwójna ciągła na rzecz dobra ratowanego, czyli płynności ruchu, nie tamowania ruchu, nie przyczynianie się do tworzenia zatoru drogowego, gdyż takie postępowanie będzie bardziej zagrażało niż przejechanie linii pdwójnej ciągłej.


Wolno wtedy kiedy dobro poświęcone nie przedstawia wartości większej niż dobro ratowane.
Dobrem poświęconym w tym przypadku jest czerwone światło na rzecz dobra ratowanego, czyli płynności ruchu, nie tamowania ruchu, nie przyczynianie się do tworzenia zatoru drogowego, gdyż takie postępowanie będzie bardziej zagrażało niż przejechanie na czerwonym świetle.

Wolno wtedy kiedy dobro poświęcone nie przedstawia wartości większej niż dobro ratowane.
Dobrem poświęconym w tym przypadku jest wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu na rzecz dobra ratowanego, czyli płynności ruchu, nie tamowania ruchu, nie przyczynianie się do tworzenia zatoru drogowego, gdyż takie postępowanie będzie bardziej zagrażało niż wyprzedzanie na zakazie (w końcu ktoś za mną będzie musiał wyprzedzić 2 samochody, a nie jeden).

Wolno wtedy kiedy dobro poświęcone nie przedstawia wartości większej niż dobro ratowane.
Dobrem poświęconym w tym przypadku jest niezatrzymywanie się na strzałce przy dobrej widoczności na rzecz dobra ratowanego, czyli płynności ruchu, nie tamowania ruchu, nie stwarzanie niebezpiecznych sytuacji, gdyż kierowcy za mną mogą się nie spodziewać, że się zatrzymam.

Wolno wtedy kiedy dobro poświęcone nie przedstawia wartości większej niż dobro ratowane.
Dobrem poświęconym w tym przypadku jest zatrzymanie w zatoczce autobusowej zamiast na pasie ruchu (aby wysadzić znajomego) na rzecz dobra ratowanego, czyli płynności ruchu, nie tamowania ruchu, nie przyczynianie się do tworzenia zatoru drogowego, gdyż takie postępowanie będzie bardziej zagrażało niż zatrzymanie w zatoczce.

@jasper1
Przecież napisałem, że przejazd na czerwonym, kiedy nic nie jedzie, więc nikomu nie zaszkodzi. Zakładasz, że kierowca jest w stanie ocenić, czy przejeżdżając podwójną ciągłą nie poleci na czołówkę, to ja zakładam, że ten sam kierowca jest w stanie ocenić czy coś się zbliża do skrzyżowania, czy nie.
Przekroczenie podwójnej ciągłej może być tak samo 'niebezpieczne' jak przejazd na czerwonym, a często bardziej. BO np. ja nie widze nic niebezpiecznego w toczeniu się na czerwonym przez linię zatrzymania i zatrzymanie się przed przejściem, czy jezdnią poprzeczną w miejscu gdzie nie będę nikomu zawadzał.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez jasper1 » wtorek 07 stycznia 2014, 07:51

Lith, jakoś nie chce mi się wierzyć, że nie widzisz różnicy pomiędzy przejechaniem na czerwonym, bo nikt nie jedzie, a staniem nie wiadomo ile na drodze i tamowaniem ruchu w sytuacji awaryjnej, czyli tym, że w jednym miejscu masz stać, bo wynika to z organizacji ruchu, a w drugim zaistniało coś co ją zdezorganizowało:)
Stuknij tego przed sobą lekko w zderzak, to będziesz wiedział, że masz samochód z drogi usunąć. :lol:
Nie możesz przejechać na czerwonym, możesz zadzwonić do zarządu dróg, żeby Ci ruch upłynnili na wiecznie zielone na Twojej trasie. :lol:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez szymon1977 » wtorek 07 stycznia 2014, 11:20

lith napisał(a):...nie tamowania ruchu, nie przyczynianie się do tworzenia zatoru drogowego, gdyż takie postępowanie będzie bardziej zagrażało niż wyprzedzanie na zakazie (w końcu ktoś za mną będzie musiał wyprzedzić 2 samochody, a nie jeden).
Jak mam to rozumieć? Mam wyprzedzać na podwójnej ciągłej bo aby ułatwić wyprzedzanie innym na podwójnej ciągłej? Mam złamać prawo aby ułatwić innym łamanie prawa?

Nieco się zapędziliście. Ruch tamuje zepsuta ciężarówka a nie stojący za nią pojazd. Stojący za nią pojazd dostosowuje się do warunków ruchu. Nawet jeżeli tę ciężarówkę objedzie tamować ona ruch będzie tak samo. Złamanie przy tym zakazu przejechania przez podwójną ciągłą żadnej wyższej wartości nie przedstawia. Jeżeli kierujący ciężarówką zdążyłby się rozpędem wtoczyć na zatoczkę autobusową to owszem łamiąc przepisy w znaczący sposób wpłynąłby na upłynnienie ruchu. Ale nie pojedynczy pojazd objeżdżający ją łamiąc przy tym przepisy. Wpływ takiego czynu na upłynnienie ruchu jest właściwie żaden. I tak wszyscy stosujący się do przepisów stać dalej będą.

Wysoki Sądzi! Jadąc "setą" przez miasto w znaczny sposób zwiększyłem bezpieczeństwo na drodze. Jadące za mną seicento zabierało się do wyprzedzania. Wiedziałem, że nie ma na tyle mocy więc oszczędziłem zmuszenia go do wykonania niebezpiecznego manewru. Mógł sobie spokojnie jechać za mną "setą". A później staliśmy sobie już grzecznie na czerwonym. Więc o co chodzi?

Wskażcie wreszcie tą wyższą racje, która pozwala ominąć zepsuty samochód przejeżdżając przez podwójną ciągłą? Bo wepchanie go na zatoczkę autobusową decydujący sposób rozwiąże problem zatoru drogowego. Ale ominięcie go w jaki niby sposób?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez dylek » wtorek 07 stycznia 2014, 12:20

Czepiliście się tej ciężarówki i spychania jej na zatokę autobusową....
Ale przecież to równie dobrze może być wyrwa w ziemi, bo rura pękła no i się zapadło....
Wyrwę w jezdni zepchnijcie na zatokę autobusową :mrgreen:
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez lith » wtorek 07 stycznia 2014, 16:10

Może być wyrwa w ziemi. Według mnie jak nie można przepisowo przejechać to nie można, jedziesz łamiąc przepisy na własne ryzyko, albo stoisz. To czy ktoś Ci to później usprawiedliwi się okaże po fakcie i to nie kierowca będzie o tym decydował. Na pewno stojąc żadnych przepisów nie łamiesz.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez szerszon » wtorek 07 stycznia 2014, 17:14

Według mnie jak nie można przepisowo przejechać to nie można,

Jest coś takiego jak gradacja...nie przejmuje sie przepisem, który w danej sytuacji jest pierdółką.

Na pewno stojąc żadnych przepisów nie łamiesz.

Powodując zwiększanie zatoru i powiększając niebezpieczeństwo przy omijaniu poprzez wydłużanie przeszkody ? :hmm:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez lith » wtorek 07 stycznia 2014, 17:57

szerszon napisał(a):
Według mnie jak nie można przepisowo przejechać to nie można,

Jest coś takiego jak gradacja...nie przejmuje sie przepisem, który w danej sytuacji jest pierdółką.


1. Ale to jakaś gradacja w prawie, czy w myśleniu. Bo wieloma przepisami się na co dzień nie przejmuję :roll: co chyba nie znaczy, że przestają mnie obowiązywać. Np. prędkość, gdybym się wszędzie przejmował ograniczeniami prędkości to bym zwariował. Ale jak złapią to przyjmuję mandat, anie się tłumaczę, że przecież w danej sytuacji akurat ta prędkość to była najmniej istotna. Żadnego zagrożenia nie spowodowałem, nikomu ruchu nie utrudniłem, panowałem nad sytuacją. Więc za co dostaje mandat? Bo popełniłem wykroczenie. Tak samo mogę dostać i przy omijaniu wyrwy w jezdni jak się komuś nie spodoba.

2. Jakie omijanie, skoro nie można tego ominąć (zgodnie z prawem)?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez szerszon » wtorek 07 stycznia 2014, 18:16

Bo wieloma przepisami się na co dzień nie przejmuję

Widzę :wink: sorki za drobna złośliwostkę :D

. Np. prędkość, gdybym się wszędzie przejmował ograniczeniami prędkości to bym zwariował.

po setkach godzin w elce problem nie istnieje :lol:
Tak samo mogę dostać i przy omijaniu wyrwy w jezdni jak się komuś nie spodoba.

nie tak samo..przekroczenie prędkości , bo zwariujesz to troszeczkę co innego...
2. Jakie omijanie, skoro nie można tego ominąć (zgodnie z prawem)?

Nic nie poradzę na to,że uważasz Art 3 jako wystepujacy poza prawem..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez oskbelfer » wtorek 07 stycznia 2014, 22:18

szerszon napisał(a):Nic nie poradzę na to, że uważasz Art 3 jako wystepujacy poza prawem..



a ja się zastanawiam po co podwójna ciągła ? wystarczyłaby ciągła i nie byłoby dylematów :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Skrzyżowanie a podwójna ciągła

Postprzez mariusz79 » środa 08 stycznia 2014, 10:18

szymon1977
Odblokować miasto możesz jeżeli wraz z pozostałymi "młotkami" stojącymi za zepsutą ciężarówką zepchniecie ją na pobocze.

Jakby było pobocze, to podejrzewam, że nie stałaby na jezdni. Nie pomyślałeś? Zresztą w mieście? Pobocze?
Jeżeli przejedziesz przez podwójną ciągłą i ominiesz zepsutą ciężarówkę miasto będzie zablokowane tak samo jak było przed Twoim przejazdem.

Nie prawda. Miejsce będzie blokowane tylko przez jeden samochód ciężarowy. Mniejsze utrudnienie ruchu, mniejsze zagrożenie. Jeśli za ciężarówką zatrzyma się 10, 20 czy 100 samochodów, to dopiero będzie zablokowane miasto. Dużo większe utrudnienie, dużo większe zagrożenie w związku z tym.
Rozumiem przejechać przez podwójną ciągłą aby ułatwić przejazd karetce. Ale żeby umożliwić stojącym w zatorze "młotkom" obejrzenie chociaż drugiej połowy meczu? To trochę za mało.

A skąd wiesz, że chcą obejrzeć mecz, a nie np. zawieść rodzącą kobietę do szpitala, dziecko do szkoły, chorą babcię do szpitala, żonę do pracy, która jeśli się spóźni może ponieść określone prawem konsekwencję itd. W większości przypadków każdy jadąc ma jakiś powód i tym powodem nie jest tylko zdążenie na mecz.
szymon1977
Jak mam to rozumieć? Mam wyprzedzać na podwójnej ciągłej bo aby ułatwić wyprzedzanie innym na podwójnej ciągłej? Mam złamać prawo aby ułatwić innym łamanie prawa?

Nieco się zapędziliście.

Szymon widzę że Ty i lith popadacie w paranoję.
Nie rozumiecie stanu wyższej konieczności. Nie widzicie granicy co wolno a czego już nie. Co jest wykroczeniem, a co mając znamiona wykroczenia przestaje nim być.
lith albo szymon odpowiedzcie mi na takie pytanie?
Czy wybijecie szybę w stojącym samochodzie? Odpowiedzcie krótko i po męsku: TAK lub NIE.
mariusz79
 
Posty: 435
Dołączył(a): piątek 16 kwietnia 2010, 13:01

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości