świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez Thomsky » poniedziałek 06 stycznia 2014, 14:58

Witam

Interesuje mnie jak radzicie sobie za kółkiem po zdaniu prawka a konkretnie przestawienie się z jazdy przepisowej na Polskie realia .Jeśli o mnie chodzi to jeżdżę przepisowo ,znam zasady ruchu drogowego wszystko opanowane jak jest ograniczenie do 50 to jadę max te 55 i tak dalej.. Najbardziej jednak irytująca jest jazda dwupasmówkami co chwilę ograniczenie 50 , 70 km no i redukuję prędkość do tych max 80 ale co chwile mnie wyprzedzają nawet tiry wyprzedzają bo oni to suną równe 90 i nic ich nie obchodzi . wiadomo mogę szybciej ale nie chcę ryzykować punktów i mandatów chociaż czasami myślę że jak tak człowiek jedzie przepisowo to łatwiej o wypadek i ktoś wiedzie w ciebie .

jak to z wami jest ? olać te 90 % kierowców i nie naginać przepisów .Jak jeździliście po zdaniu prawka ?
Thomsky
 
Posty: 29
Dołączył(a): wtorek 11 czerwca 2013, 17:49

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez Radhezz » poniedziałek 06 stycznia 2014, 15:17

Prędkość to drażliwy temat.

Ja tak z swoich obserwacji mogę powiedzieć że przy dobrych warunkach na drodze z reguły spokojnie można sobie dodać +20km/h więcej niż ograniczenie, ale to jest właściwie tylko kwestia "czy auto przejedzie".

Natomiast to czy jazda wolniejsza jest bezpieczna - dla Ciebie na pewno. Zarówno pod względem wypadkowym, jak i prawnym. Jak inni się spieszą to jest już ich broszka żeby przepisowo wyprzedzili.

Co do irytujących ograniczeń - witamy w Polsce. Jedyny mandat za prędkość jaki dostałem to 2 lata temu namierzył mnie nieoznakowany radiowóz jak przelatywałem przez wiochę - trzy rudery "na krzyż" i "obszar zabudowany" :roll: Warunki tego dnia były fatalne, więc jechałem 90km/h, ale złapali nie na tym, że za znakiem zamiast zahamować to odpuściłem tylko gaz, no i pomiar wyszedł 82km/h - 250zł i 6pkt. o ile dobrze kojarzę :mrgreen:
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez lukeg » poniedziałek 06 stycznia 2014, 15:23

Ja 2 lata po uzyskaniu prawka jeżdżę jak kapelusznik i staram się przestrzegać wszystkich ograniczeń. No, ale ja jeżdżę głównie po mieście, a w trasie staram się zawsze jechać autostradą. I tu ciekawa obserwacja: o ile na zwykłych dwupasmówkach, jeżdżąc przepisowo (tj. w okolicach maksymalnej dopuszczalnej prędkości), jestem zazwyczaj zawalidrogą i wyprzedzają mnie seriami inni kierowcy, to na autostradzie, jadąc 140, dużą część drogi pokonuję lewym pasem, wyprzedzając wolniejszych użytkowników...
lukeg
 
Posty: 14
Dołączył(a): sobota 01 września 2012, 12:29

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez lith » poniedziałek 06 stycznia 2014, 16:49

Na początku będą Cię wyprzedzać z czasem ze zdziwieniem zauważysz, że przestali ;) Rzeczywiście uważam, że najbezpieczniej jest jak wszyscy jada równo. Jak się trafi jeden co musi szybciej/wolniej to od razu robi się x manewrów wyprzedzania, a wtedy najłatwiej o niebezpieczne sytuacje. Oczywiście pod warunkiem, że z tych jadących równo wszyscy panują nad samochodem przy tej prędkości.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez RossoneriDevil » poniedziałek 06 stycznia 2014, 17:59

Jeżeli chce jechać przepisowe 50 to jadę prawym pasem ( trzy pasmowa), jeżeli chce jechać środkowym to jadę na tyle szybko aby nie zawalać drogi i dostosowuje się do prędkości innych, ale bez przesady, ok 60-70.
Lewy zostawiam dla szybkich i wściekłych, i wyprzedzania.
Mógłbym jechać cały czas prawym, ale ktoś na awaryjnych, ktoś parkuje, ktoś wyjeżdża, ktoś włącza się do ruchu....
W sumie to najważniejsze chyba aby zostawić pas do wyprzedzania i jechać przepisowo i bezpiecznie na tyle ile się da:)
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez maximusss » poniedziałek 06 stycznia 2014, 18:31

z obserwacji to praktycznie zawsze znajdzie sie jakiś idiota który musi koniecznie wyprzedzić, przejechać po powierzchni wyłączonej, pojechać prosto na prawo skręcie, czy w inny oryginalny sposób zamanifestować swoją "genialność" i spryt bo przecież przepisowo to jeżdżą frajerzy ...
maximusss
 
Posty: 57
Dołączył(a): wtorek 24 grudnia 2013, 19:29

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez jasper1 » poniedziałek 06 stycznia 2014, 20:13

Jeżdżę od marca, staram się w zgodzie z przepisami, dozwoloną prędkość przekraczam rzadko zwykle o około 5 km. Z tego wzgledu jeżdżę grzecznie jak na egzaminie głównie prawym pasem.
Jeżdżę często w korkach w mieście więc w ogóle poniżej dopuszczalnej.
Mam jedno miejsce, gdzie jeżdżę raz w tygodniu około 10-11 przed południem, przy dopuszczalnej 50, na części drogi 60, większość jeździ 100 km/h, cudów nie ma, bez przekroczenia prędkości pasa tam nie zmienię.
Mam poczucie, że jako tako radzę sobie z panowaniem nad pojazdem przy wyższych prędkościach, parę razy zdarzyło mi się ostrzej hamować w niezabudowanym, ale większa prędkość pogarsza mi percepcję otoczenia, zwłaszcza tego co robią inni kierowcy, na tyle, że przy większym ruchu z wyższymi prędkościami czuję się niekomfortowo i do przekraczania dopuszczalnych prędkości mi się nie śpieszy.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez papadrive » poniedziałek 06 stycznia 2014, 21:35

@Thomsky, to, że starasz się jeździć przepisowo, to żaden wstyd czy powód do kompleksów.
To jest Twój atut. Ja, jako stary szofer (37 l. za kółkiem) dwa pierwsze mandaty za przekroczenie prędkości (83/50 i 54/40) zapłaciłem w pierwszych 2-3 latach. Już jako zawodowy. Od tamtej pory nie zdarzyło się (odpukać), choć nikt mi pod pedał gazu kaktusa nie włożył. Obiektywna ocena warunków, swoich umiejętności i możliwości auta, są podstawą do podejmowania decyzji. Przejechanie przez jakąś wioskę z prędkością 60 -65 km/h nie musi być piractwem, ale czasami i te 40 km/h, będzie za dużo. Na autostradzie czy ekspresówce,przy złych warunkach, jazda poniżej dopuszczalnej, też nie będzie oznaką "maziarstwa" tylko rozwagi. Ktoś tu nadmienił jazdę w dużych, ruchliwych miastach. Dobrze jest dostosować prędkość jazdy do większości, pod warunkiem nie dowodzenia swojej wyższości. Opłaci się być pokornym niż zarozumiałym.
Szerokiej. :spoko:
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez Robeus » poniedziałek 06 stycznia 2014, 22:48

Ja tam wolę być frajerem i jeździć prawym pasem. Obawiam się jednak, że za którymś razem to mi może zaszkodzić ("skoro jedzie tak wolno, to na pewno mnie puszcza, ruszam!"). Największy problem to zmiana pasa, gdy ja jadę przepisowe 50, a większość kierowców na tej samej ulicy jedzie powyżej 70 ;)

Sam mam nieco inny problem, który pojawił się, gdy po raz pierwszy wsiadłem do samochodu bez instruktora/egzaminatora. Otóż w jakiś nienormalny sposób boję się jeździć. Gdy się dodatkowo przytrafi potencjalnie niebezpieczna sytuacja na drodze, to już całkiem pot mnie oblewa przez kolejne kilka dni. Krótko mówiąc: stres jak cholera. Ktoś też tak ma?
Robeus
 
Posty: 4
Dołączył(a): niedziela 05 stycznia 2014, 17:22
Lokalizacja: Kraków

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez jasper1 » wtorek 07 stycznia 2014, 00:28

Lęku na co dzień nie mam, ale wystraszyć to się parę razy wystraszyłam od czasu jak jeżdżę sama. Parę razy po trudnych sytuacjach miałam na drugi dzień taką ochotę by nie wsiadać za kierownicę, by odparować, ale uznałam, że jak zacznę odparowywać, to mogę nie przestać :wink: i sobie na to nie pozwoliłam, ale specjalnego podenerwowania prowadząc nie czułam.
Miałam za to okres lękowy w trakcie nauki po tym jak mało brakowało bym się wpakowała pod SUVa przy chęci zmiany pasa na lewy, bo instruktor na moment przerzucił uwagę na gościa, który właśnie postanowił wyprzedzać nas w tym czasie z prawej. Interwencja instruktora zapobiegła katastrofie, ale ja chyba przez 2 tygodnie miałam problem z podejściem do wykonania manewru zmiany na lewy, nie potrafiłam zupełnie podjąć decyzji, za to wtedy wyćwiczyłam zmianę pasa na prawy i parę innych rzeczy, więc nie ma tego złego... :)
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez RossoneriDevil » wtorek 07 stycznia 2014, 01:45

Ja tam wolę być frajerem i jeździć prawym pasem.


Raczej nie można nazwać tego frajerstwem, poza tym prawy pas od tego jest, tylko czasem jazda nim jest niewygodna.

Otóż w jakiś nienormalny sposób boję się jeździć.


Ja mam tak że nie mogę się czasem skoncentrować, jestem śpiący + słaba orientacja w terenie....
Poza tym mam jedną stałą trasę praca- dom praktycznie w linii prostej i mało jeżdżę po mieście....ale jak czasami gdzieś dalej wyjadę to raczej wielkich problemów nie ma ....
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez lith » wtorek 07 stycznia 2014, 03:38

O właśnie sporo daje skoczenie gdzieś w dalszą, kilkuset kilometrową trasę, przebicie się przez kila większych miast itd. W czasie takiej wycieczki przejedziesz w ciągu 1 dnia więcej niż przez cały kurs, z większą prędkością się oswoisz, z radzeniem sobie w nowych miejscach itd. Szczególnie jak ktoś pokonuje codziennie te same, krótkie trasy i w pewnym momencie zaczyna jeździć na pamięć.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez papadrive » środa 08 stycznia 2014, 20:34

Strach, to zły współpasażer dla kierowcy. Nie dość, że człowiek jest spięty, skupia się jedynie na tym, aby nie popełnić jakiegoś błędu, a na trzeźwe myślenie nie ma już miejsca i gdy dochodzi do niespodziewanej, trudnej sytuacji, można wpaść w panikę i narobić sobie lub innym bigosu. Nie znaczy, aby w ogóle zrezygnować z jazdy, tylko trzeba odrzucić złe myśli.
Ja bardzo lubiłem i lubię jeździć (choć obecnie dużo mniej jeżdżę) i prowadząc samochód jestem "odstresowiony". Może jestem jakimś zboczeńcem, ale lepiej czuję się w bardziej ekstremalnych warunkach, np. lubię jazdę po śniegu, w dużym mieście itp. :oops: Wtedy jestem zmuszony do uważniejszej jazdy, do ciągłego obserwowania, do wykonywania częstych manewrów. Wkurzają mnie jedynie korki, gdzie zamiast jechać, posuwam się po pół metra do przodu.
Pamiętam swój pierwszy wyjazd do W-wy. Nie chodziło o odległość (230 km), bo już wtedy jeździłem na dłuższe trasy, ale do "stolycy" wybierałem się po raz pierwszy. Z opowiadań starszych kierowców nasłuchałem się, jak to po Warszawie źle się jeździ, że obcy nie umie się tam znaleźć albo wręcz rozjadą takiego w "try miga". :lol: I cóż? I nic takiego mnie nie spotkało. Pojechałem, pojeździłem trochę po mieście i wróciłem cały i zdrowy, a co najważniejsze bogatszy w nowe doświadczenie i z przekonaniem, że "nie taki diabeł straszny" :twisted:
Aby zdobywać jakieś doświadczenie, trzeba trenować. Wiem, że to nie dla wszystkich jest proste. Na to potrzeba czasu, a i paliwo kosztuje, ale należy wykorzystywać, choćby najmniejszą okazję do wyjazdu i oswajać się z ruchem na drodze.
Wszystkim, mniej doświadczonym kierowcom życzę szerokiej i bezpiecznej drogi. :spoko:
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: świeży kierowca jazda przepisowa a praktyka na drogach

Postprzez nVodka » sobota 11 stycznia 2014, 22:38

Thomsky tak trzymaj :spoko: Co prawda jak masz TIRa na ogonie to lepiej przyspieszyć, bo to grzech tamować 40 tonowego kolosa, ale poza tym bardzo Ci się chwali to, że jeździsz przepisowo. To dzięki takim kierowcom ruch się uspokaja a jazda staje się bezpieczna.
nVodka
 
Posty: 21
Dołączył(a): sobota 30 listopada 2013, 23:00
Lokalizacja: krk


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości