Jak ..........................................

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Jak ..........................................

Postprzez złośliwy » czwartek 16 czerwca 2005, 22:01

Gdyby to ode mnie zależało w szkoleniu zrobiłbym porządek w ciągu jednego dnia.
Przedewszystkim należy zlikwidować zaświadczenia o ukończeniu kursu. Ten system jest chory. Jak to jest ?osoba , która jeździ samochodem ciężarowym 20 lat zawodowo i chce zdawać na prawo jazdy kategorii D musi wyjeździć 40 godzin, jest to tyle samo co osoba która od 2 dni zrobiła uprawnienia na ciężarówkę . I nie jeździła ani dnia samodzielnie ciężarówką. Musi być porządek z przeprowadzanymi egzaminami.Na egzaminie ma się liczyć umiejętność kierowania pojazdem a nie liczba godzin przejechanych na kursie. Skoro szkolić może każdy od piekarza po stolarza. Może miec fuchę po godzinach normalnej pracy. Może szkolić na prawo jazdy dowolnej kategori nie mając praktycznie pojazdu (teoretycznie musi tylko posiadać, bez posiadania nawet kluczy do stacyjki). to poco te zezwolenia. Skoro cena kursu nie pokrywa kosztów przeprowadzonego szkolenia ( zgodnie z programem), to poco taka obłuda. Zlikwidować wypisywanie zaświadczeń, a wziąść się za szkolenie.
złośliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 21:41

Postprzez Feetek » piątek 17 czerwca 2005, 10:12

Bez urazy ... może masz dobre intencje. To co piszesz ogólnie się kupy nie trzyma.

1. Skasować zaświadczenia o ukończeniu kursu ? Chcesz żeby na egzamin przychodzili ludzie prosto z ulicy ? Musi być jakaś weryfikacja.
2. Wbrew temu co piszesz na egzaminie jest oceniana umiejętność jazdy samochodem, a nie ilość wyjeżdżonych godzin.
3. Kierowcy jeżdżącemu 20 lat zawodowo C+E przyda się kurs na D bo 20 lat temu nawet znak stop wyglądał inaczej. Przez ten okres zmieniło się bardzo wiele w prawie o ruchu drogowym. Poza tym nikt raczej nie robi kategorii D dla przyjemności (możę są jakieś wyjątki) lecz raczej podyktowane jest to poszukiwaniem lub ofertą pracy, a wtedy, wierz mi, że każdy przewoźnik, który będzie miał do wyboru dopiero co upieczonego kierowcę i kierowcę z 20 letnim doświadczeniem wybierze tego drugiego.
'Obywatelowi należy ufać i nieustannie go kontrolować'
Avatar użytkownika
Feetek
 
Posty: 69
Dołączył(a): wtorek 01 marca 2005, 00:56
Lokalizacja: Oslo/Gdańsk

Postprzez njoy » piątek 17 czerwca 2005, 11:54

Trochę racji ma jeden i drugi.
Zaświadczenia o ukończeniu kursu są po to, aby OSK mógł zarobić odpowiednie pieniądze. Pamiętacie sytuację, gdy okazało się, że pewien OSK działa nielegalnie? Kursanci z tego OSK zdawali egzaminy na prawko bez żadnych problemów (czyli umieli jeździć, co potwierdzał egzamin państwowy), jednak po wyjściu afery na jaw, wszyscy kursanci tego ośrodka musieli oddać zdobyte prawo jazdy i udać się ponownie na kurs do OSK !!! To chyba chore. Kurs powinien trwać tyle, ile potrzeba danemu kursantowi na nauczenie się jazdy. Jednym wystarczy 10 godzin, innym 60 albo i więcej. Dlaczego trzymać się sztywno 30 godzin na B, 45 na C+E czy 60 (lub 40) na D? Jak gościu umie jeździć truckiem, to praktyka na autobus to będzie dla niego przejazd po placu i pare godzin, żeby wyczuć auto.
Poza tym tak uczciwie, kto robiąc prawko na C czy D chodził na teorię, która jest taka sama jak na B? Przecież sami instruktorzy namawiają do tego, żeby nie chodzić bo to nie ma sensu. Czego się tam nauczy kierowca ze stażem?
Stopień wyszkolenia i tak zweryfikuje egzamin. Kto nie zapłaci za odpowiedni kurs, będzie dopłacał na kolejnych egzaminach.
Weźcie też pod uwagę fakt, że prawko na autobus nic w naszym kochanym kraju nie daje. Jak ktoś ma nawet prawko ABCDE, to autobusem nie może jeździć! Dlaczego? Bo WORD musi zarobić! Trzeba przecież wziąść kasę za kurs na przewóz osób. Zupełnie tak, jakby umiejętność przewozu osób nie mogła być uczona w trakcie szkolenia na prawko. A kosztuje to raptem jakieś 800 zł. Polska to kraj bogatych ludzi, stać ich przecież. Jak mieli ponad 3000 na kurs na D, to przecież wygrzebią jeszcze te parę groszy.
njoy
 
Posty: 198
Dołączył(a): środa 08 czerwca 2005, 07:56

Postprzez ella » piątek 17 czerwca 2005, 12:22

Ciekawe po co Złośliwy załozył taki sam topic :wink:

Poco wprowadzać ceny minimalne za szkolenie, po co utrzymywać cały aparat ludzi , którzy odpowiadają za szkolenia, po co nadzorować pracę OSK???????????????????????????
Wystarczy tylko zlikwidować zaświadczenia o ukończeniu szkolenia i wprowadzić odpowiedzialność egzaminatora za podpis na prawo jazdy.Znikną wszelkie problemy.Potencjalni kursanci przyjdą się naprawdę uczyć jeżdzić, a nie tylko po papierek. Dlaczego wymagać od kierowcy, który przejeżdził 20 lat TIR-em 40 godzin jazdy autobusem przecież to paranoja TIR ma 18,35 m a autobus 12 m.Autobusy są na podzespołach ciężarówek,więc nie ma kłopotu z obsługą i sterowaniem pojazdu. To kursant powinien decydować kiedy będzie zdawał egzamin, a egzaminator będzie ponosił odpowiedzialność (przynajmniej przez jakiś czas ) za złożony podpis pod pozytywnym egzaminem. Skończmy z państwem policyjnym zacznijmy ufać ludziom. Niech każdy pracuje a nie wypisuje świstki. Niech jedynym kryterium oceny na egzaminie będzie czy umie bezpiecznie kierować pojazdem, a nie czy przewrócił kołek , a może obrys wyjechał za linię.

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... ght=#11255

Zlikwidować wypisywanie zaświadczeń, a wziąść się za szkolenie.

A kto by chodził na to szkolenie :D Każdy uczył by się u tatusia, wujka. OSK i innstruktorzy byliby nie potrzebni :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mpaszko » środa 29 czerwca 2005, 00:49

Nie przejmuj się Złośliwy,bo u nas nic nie może być normalnie tzn.aby było normalnie w pojęciu decydentów ,to wszystko musi byc dokładnie porąbane.I tak jest.Normalnie czy nie normalnie ,to tylko pojęcie względne.Zależy z której strony sie na to patrzy?Jeżeli ktoś tego co napisałem zrozumieć nie może, to znaczy ,że wszystko jest w normie.
mpaszko
 
Posty: 75
Dołączył(a): wtorek 23 lipca 2002, 23:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Jak ..........................................

Postprzez gringi » niedziela 10 lipca 2005, 16:24

[quote="złośliwy"]Gdyby to ode mnie zależało w szkoleniu zrobiłbym porządek w ciągu jednego dnia
:)
Ostatnio zmieniony niedziela 10 lipca 2005, 20:56 przez gringi, łącznie zmieniany 1 raz
gringi
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 07 czerwca 2005, 08:59

Re: Jak ..........................................

Postprzez set » niedziela 10 lipca 2005, 16:37

gringi napisał(a):gdyby to odemnie zalezalo 1 co bym zrobil to zlikwidowal wordy to jest jedna wielka korupcyjno pasozytnicza machina

... ktora Ty napedzasz dajac w lape (o ile dobrze pamietam to masz B i CE za lapowke) ...
"Musicie byc mocni moca milosci, ktora jest potezniejsza niz smierc..." Jan Pawel II
Prawo jazdy kat. B zdane za 1 razem: 09.03.2005, odebrane: 21.03.2005
Avatar użytkownika
set
 
Posty: 117
Dołączył(a): niedziela 02 stycznia 2005, 20:38

Postprzez Sammael » środa 28 grudnia 2005, 00:28

moim zdaniem lapowki ogolnie sa nie do przyjecia...ale jesli ktos umie jezdzic, jest zdeterminowany przez jakies czynniki to lapowka kosztuje go ok.1500zł, a jak ma zdawac 14 razy bo jakis zasrany egzaminator sie na niego uprze no to sorry...czas+kasa------> to nie ma sensu...sam bym nie dal lapowki nawet za 55 razem, ale ludzie sa rozni ;) TO jesli chodzi o to ze zaplacil za obydwie kategorie ; )
Sammael
 
Posty: 15
Dołączył(a): wtorek 27 grudnia 2005, 22:50


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości