Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez Cyberix » wtorek 22 października 2013, 23:20

A co w przypadku takich "rond" (często spotykanych "na zachodzie")
Obrazek
Dalej będziecie utrzymywać, że prawym pasem można śmigać dookoła "ronda" a z wewnętrznego nie można zjeżdżać?
Wg mnie powyższe rondo jest typem ronda na którym działają wszystkie przepisy dotyczące "klasycznego skrzyżowania", niestety ten typ ronda w Polsce nie jest zbyt często stosowany...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szymon1977 » wtorek 22 października 2013, 23:27

Na każdym skrzyżowaniu działają te same przepisy i w ten sam sposób, tylko niektórych stosowanie przepisów w praktyce przerasta. Jak chociażby Ciebie w poniższych pytaniach:
Cyberix napisał(a):Dalej będziecie utrzymywać, że prawym pasem można śmigać dookoła "ronda" (...)?
A czy masz tu prawy pas prowadzący wokół wyspy centralnej czy wyprowadzający Cię z ronda?
Cyberix napisał(a):Dalej będziecie utrzymywać, że (...) z wewnętrznego nie można zjeżdżać?
A żeby wyjechać z ronda musisz zjechać z wewnętrznego pasa czy może ten wewnętrzny pas sam z ronda Cię wyprowadza?
-----
Nie trudź szukając ronda, na którym "moja" interpretacja przepisów się nie sprawdza. Takie nie istnieje.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szerszon » wtorek 22 października 2013, 23:43

Za całym szacunkiem Szerszon, ale od kiedy jestem na Forum to wciskasz w moje usta stwierdzenie, że obwiednia ronda to samodzielna droga, następnie to stwierdzenie negujesz. Negujesz coś, co i ja neguję. Coś w ten sposób udowadniasz? Nie, stoisz w miejscu.

A to ja pisuję o drodze czy jezdni prowadzącej łukiem ?
czy to ja pisuje ,ze zjazd z ronda to zmiana kierunku jazdy ?
Jeśli zjazd jest zmiana to i wjazd jest zmianą..czyli drogi Ci sie kończą, albo przed skrzyżowaniem, albo po skrzyżowaniu
Z twojego punktu widzenia..czyli Art 16 na powierzchni skrzyżowania, zmiana kierunku jazdy dopiero przy wyjeździe z ronda nosi wszelkie cechy,że traktujesz obwiednię ronda jako samodzielna drogę..tak to wynika i z mozliwości jazdy wokół prawym pasem jak i zmiana kierunku jazdy z obwiedni ronda.
nawet nie musisz tego napisać,że obwiednia jest samodzielna drogą, czy tam jezdnią..to widać w naszym odmiennym postrzeganiu czym jest rondo..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez sankila » środa 23 października 2013, 00:42

szerszon napisał(a):Wszystkie wasze założenia opieraja sie na tym ,że obwiednia ronda to samodzielna droga..jezdnia...czy co tam jeszcze ..broń boże powierzchnia skrzyżowania...
A Twoje na tym, że przestała nią być ...
To ja się zapytam - od kiedy powierzchnia skrzyżowania nie jest drogą/jezdnią czy co tam jeszcze?
- czy nie jest przeznaczona dla ruchu pojazdów?
- czy nie ma pasa ruchu, wystarczającego do ruchu rzędu pojazdów wielośladowych
- czy przestała być fragmentem którejkolwiek z dróg?
Przeciez to tylko kawałek drogi, na którym - oprócz przepisów o zachowaniu się kierowcy podczas jazdy po drodze - obowiązują jeszcze przepisy o zachowaniu się kierowcy podczas jazdy przez skrzyżowanie.
cały czas proszę o pokazanie na powierzchni skrzyzowania,że ta część to jedna droga/jezdnia a ta to druga droga/jezdnia.
Proszę, nawet w dwóch wariantach: w jednym kończą się drogi wchodzące/wychodące, a w drugim - droga "samodzielna". Wybierz, który Ci pasuje - możesz nawet ulice nazwać. Dla mnie droga jest drogą.
Oznaczenia:
czarne koperty - części skrzyżowania, spełniające definicję skrzyżowania dróg PORD (połączenia, rozwidlenia jezdni)
kolorowe strzałki - części skrzyżowania, spełniające definicję drogi PORD (jezdnia z pasami ruchu, wystarczającymi do jazdy rzędu pojazdów wielośladowych)
dwaronda1.jpg

Jeżeli uważasz inaczej, to przedstaw argumenty na jej nieprawdziwość, czyli wskaż, które z zaznaczonych przeze mnie miejsc nie spełniają definicji drogi lub skrzyżowania. "Bo ja tak nazywam" - argumentem nie jest.

Po to mądrzy ludzie wymyślili definiowanie pojęć, żeby nie było wątpliwości "co jest co" - jeżeli w definicji powierzchnia skrzyżowania jest częścią wspólną co najmniej dwóch dróg (z podanymi wyjątkami), to każde miejsce, spełniające tę definicję jest skrzyżowaniem i każde miejsce, które nie spełnia tej definicji nie jest skrzyżowaniem.
- drogi gruntowe tworzą skrzyżowanie - bo każda ma jezdnię,
- drogi wewnętrzne tworzą skrzyżowanie, bo każda ma jezdnię
- torowiska nie tworzą skrzyżowań, bo nie są przeznaczone dla samochodów
- drogi dla rowerów nie tworzą skrzyżowań, chociaż mają jezdnię, bo nie jest ona przeznaczona dla samochodów,
Itd ...

Z punktu widzenia PORD, pojazd może poruszać się albo po jezdniach, albo po ich przecięciu (cześci wspólnej). Jedyna różnica polega na tym, że kierowca, wjeżdżający na przecięcie dróg, musi ustalić pierwszeństwo przejazdu. I nic więcej! Po kiego diabła tworzyć cuda wianki z powierzchniami skrzyżowań przez całe rondo, wymyślać drogi i nie-drogi, zbiorcze zmiany i nie-zmiany kierunków?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szymon1977 » środa 23 października 2013, 05:53

szerszon napisał(a):...traktujesz obwiednię ronda jako samodzielna drogę.
Przestań wciskać bzdury w moje usta i im po raz kolejny obalać to, czego ja nie powiedziałem! Nie mam potrzeby doszukiwać się oddzielnej drogi na skrzyżowaniu bo nie widzę podstaw aby stwierdzić, że zmiana kierunku jazdy to przejazd z jednej drogi w drugą. A właśnie:
Czy poruszający się pojazd po wjechaniu na skrzyżowanie przestaje posiadać kierunek jazdy?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez kg1956 » środa 23 października 2013, 08:02

Nie przestaje posiadać. Chyba, że się zatrzyma...
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szerszon » środa 23 października 2013, 08:21

Rothschild napisał(a):
Po drugie to rondo jest niepoprawnie oznakowane. Pasy ruchu wyznacza się zgodnie z obowiązującym kierunkiem ruchu. Skoro C-12 mówi o ruchu dookoła wyspy to i w ten sposób powinny być namalowane pasy na skrzyżowaniu.

Oznakowanie poziome ma być zgodne z oznakowaniem pionowym!. W tym wypadku nie jest.
C-12 mówi o ruchu okrężnym na skrzyżowaniu dookoła wyspy, oznakowanie poziome mu zaprzecza.

A mi cały czas sie wydaje,ze napisane jest z której strony trzeba objeżdżać wyspę..wcale nie mam nakazu krążyć wokół wyspy w "ruchu okrężnym"
czyli jeśli coś jest nie w porządku to z pewnością nie z oznakowaniem.

=======================
sankila

A Twoje na tym, że przestała nią być ...

czy możesz mi wskazać, gdzie napisałem,ze przestają być ?
jak mamy dyskutować, skoro jednio nie może zrozumieć co oznacza C-12, Ty mi piszesz,że przestało być...
To ja się zapytam - od kiedy powierzchnia skrzyżowania nie jest drogą/jezdnią czy co tam jeszcze?

Przepraszam najmocniej..czy Ty rozumiesz co to jest skrzyżowanie ?
Od zawsze nie jest jezdnia drogą itp od zawsze jest przecięciem sie więcej niż jednej drogi, jezdni itp

- czy przestała być fragmentem którejkolwiek z dróg?

Jedyne sensowne pytanie...cały czas sie pytam i nikt z was nie da rady udzielic mi odpowiedzi..której ????
Pokażcie by drogę/jezdnię, która uprawnia Was do stosowania Art 16 i twierdzenia,że opuszczenie ronda to zmiana kierunku jazdy- tylko tyle...
Przeciez to tylko kawałek drogi, na którym - oprócz przepisów o zachowaniu się kierowcy podczas jazdy po drodze - obowiązują jeszcze przepisy o zachowaniu się kierowcy podczas jazdy przez skrzyżowanie.

Zawiesiłaś się- cały czas sie pytam..której ?

. Dla mnie droga jest drogą.


czy przecięcie sie dwóch dróg jest drogą ? 1+1=1 ???? :wow:
Czyli w Par 36 jest napisane o skrzyżowaniu, a Ty widzisz kilka skrzyżowań ( czarne koperty) ?
I jak my mamy sie dogadać, skoro nie odczytujesz poprawnie przepisu ???
Na każdej powierzchni skrzyżowania , nie tylko o ruchu okrężnym mogę wskzać Ci tor jazdy spełniający definicje pasa ruchu, bo sie zmieści rząd pojazdów wielośladowych..czy to oznacza ,że jest tam tylko droga/jezdnia

Jeżeli uważasz inaczej, to przedstaw argumenty na jej nieprawdziwość, czyli wskaż, które z zaznaczonych przeze mnie miejsc nie spełniają definicji drogi lub skrzyżowania. "Bo ja tak nazywam" - argumentem nie jest.
Powyższe wystarczą ?
Jak mam wytłumaczyć oczywista rzecz, że przecięcie sie dróg nie tworzy drogi tylko skrzyżowanie ???
Po to mądrzy ludzie wymyślili definiowanie pojęć

I co z tego ,że wymyślili..skoro przecięcie sie dróg nazywasz drogą ? najmądrzejsza definicja tu nie pomoże..
Z twoich wcześniejszych rysunków wynika, że obwiednia ronda to droga i koniec, a zjazdy to samodzielne skrzyżowania( czarne koperty)..to o czym mamy dyskutować ?
Po kiego diabła tworzyć cuda wianki z powierzchniami skrzyżowań przez całe rondo, wymyślać drogi i nie-drogi, zbiorcze zmiany i nie-zmiany kierunków?

A po kiego wymyślać na nowo PoRD i tworzyć drogę , gdzie jej nie ma ?
Napisali w 170 przy C-12 ....skrzyżowanie
================================================
Przestań wciskać bzdury w moje usta i im po raz kolejny obalać to, czego ja nie powiedziałem!

Ależ używaj całego cytatu..bo w ten sposób zmieniasz sens mojej wypowiedzi..nie napisałem,że Ty nazwałeś bezpośrednio obwiednie ronda samodzielną drogą, tylko że z twojego punktu widzenia zachowanie na rondzie jakie preferujesz na to wskazuje i napisałem dlaczego.

bo nie widzę podstaw aby stwierdzić, że zmiana kierunku jazdy to przejazd z jednej drogi w drugą.
Między innym.. napisałem ,że zmiana kierunku jazdy również odbywa sie na skrzyzowaniu..przeciez się odbywa ..prawda ? A o takim przypadku dyskutujemy...przynajmniej tak mi sie wydaje.
Chyba nie zaprzeczysz, że skręcając na skrzyżowaniu w droge poprzeczna nie zmieniasz kierunku jazdy ? A Ty , jak widać w powyższym cytacie..negujesz ten fakt :wow:

Czy poruszający się pojazd po wjechaniu na skrzyżowanie przestaje posiadać kierunek jazdy?
czuję powrót do dzielenia manewru na poszczególne etapy...jest w trakcie wykonywania manewru zmiany kierunku jazdy, gdy skręca..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szerszon » środa 23 października 2013, 10:27

Od kiedy jazda BEZ zmiany KIERUNKU RUCHU jest skręcaniem ? To TY DZIELISZ jazdę dookoła wyspy na jakieś pojedyncze skręcenia...

a czy ja napisałem,że bez zmiany kierunku ruchu..scooby..no gdzie ?

Zmiana kierunku jazdy odbywa się jak zjeżdżasz z ronda. Jadąc dookoła wyspy kierunek ruchu nie zmienia się. Nie ma mowy o skręcaniu.

Napisałbym ..kończy sie zmiana kierunku jazdy jak zjeżdżam z ronda, pod warunkiem,że nie jest to wlot przeciwległy...przecież wtedy jadę na wprost.
Co w takim razie biegnie dookoła wyspy? Chodnik czy pobocze?

To jest skrzyżowanie..na pewno nie pojedyńcza droga...ktoś tu kiedyś w przełączce widział drogę...
Pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni
Ta definicja w 100% świadczy o tym że dookoła wyspy biegnie jezdnia.
Jak można tego nie rozumieć?

czy pasy nie moga byc wyznaczone na powierzchni skrzyżowania ? Oznakowanie poziome skrzyzowania z łamanym pierwszeństwem

Gdzie jest napisane z której strony trzeba objechać wyspę?

O tu...
przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.


DEFINICJE:
"Obowiązujący ruch okrężny" - nie ma innego znaczenia, oprócz oznajmienia obowiązującego dla pojazdów okrężnego kierunku ruchu.

czyli wjadę na skrzyżowanie i jeżdżę w kółko.. :hmm:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szymon1977 » środa 23 października 2013, 10:57

szerszon napisał(a):A mi cały czas sie wydaje,ze napisane jest z której strony trzeba objeżdżać wyspę..
Wydaje Ci się. Jest napisane jak się ruch odbywa a nie co Ty masz na skrzyżowaniu robić.
-----
szerszon napisał(a):Ależ używaj całego cytatu..bo w ten sposób zmieniasz sens mojej wypowiedzi..nie napisałem,że Ty nazwałeś bezpośrednio obwiednie ronda samodzielną drogą, tylko że z twojego punktu widzenia zachowanie na rondzie jakie preferujesz na to wskazuje i napisałem dlaczego.
Przestań wciskać bzdury w moje usta! Ponieważ nie traktuję zmiany kierunku jazdy jako przejazdu z jednej drogi w drugą nic nie wskazuje na to, że traktuję jezdnię jak samodzielną drogę. Przestań wmawiać komukolwiek nieprawdę.
szerszon napisał(a):Chyba nie zaprzeczysz, że skręcając na skrzyżowaniu w droge poprzeczna nie zmieniasz kierunku jazdy ? A Ty , jak widać w powyższym cytacie..negujesz ten fakt
To, że nie daję znaku równości pomiędzy zmiana kierunku jazdy a przejazdem na skrzyżowaniu z jednej drogi w drugą nie oznacza, że w niektórych przypadkach przejazd na skrzyżowaniu z jednej drogi w drugą nie może wiązać się ze zmianą kierunku jazdy. Nic nie neguję, tylko na podstawie zbieżności na skrzyżowaniu "zwykłym" nie tworzę reguły i nie próbuję jej nieudolnie przenieść na "klasyczne" rondo.
-----
Szerszon: przestań łapać za słówka.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez taik » środa 23 października 2013, 11:08

Cyberix napisał(a):A co w przypadku takich "rond" (często spotykanych "na zachodzie")
Obrazek
Dalej będziecie utrzymywać, że prawym pasem można śmigać dookoła "ronda" a z wewnętrznego nie można zjeżdżać?
Wg mnie powyższe rondo jest typem ronda na którym działają wszystkie przepisy dotyczące "klasycznego skrzyżowania", niestety ten typ ronda w Polsce nie jest zbyt często stosowany...

Cyberix, to jest trochę nieuczciwie zadane pytanie.
Można zadać podobne pytanie:
Czy dalej będzie ktoś utrzymywał, że jeżeli na "klasycznym" (prostokątnym) skrzyżowaniu lewy i środkowy pas to wyznaczone pasy ruchu do skrętu w lewo, to na podstawie art. 22 nie można ze środkowego jechać w lewo?
Nikt tu nie postuluje, żeby przecinać wyznaczone pasy ruchu, lub jechać niezgodnie z wyznaczonymi na nich kierunkami.
W podanym przez Ciebie przykładzie należy jechać tak, jak wskazuje oznaczenie poziome (czy jest one wyznaczone zgodnie z ideą C-12, to już inna historia).
Cały czas dyskusja prowadzona jest na przykładzie ronda "klasycznego" bez wyznaczonych kierunków pasów ruchu.
======================
@szerszon
szerszon napisał(a):Napisałbym ..kończy sie zmiana kierunku jazdy jak zjeżdżam z ronda, pod warunkiem,że nie jest to wlot przeciwległy...przecież wtedy jadę na wprost.

szerszon, zauważ, że ty pojmujesz zmianę kierunku jazdy jako wypadkową trzech manewrów skrętu. Przecież najpierw skręcasz w prawo, później w lewo, a na końcu znów w prawo i opisujesz to jako jedną zmianę kierunku jazdy (w lewo lub prawo) lub nie (jeżeli jedziesz na "wprost") - czy jest to zasadne?
Czy jest jeszcze inne miejsce, oprócz SoRO, w którym przypisujesz zmianę kierunku jazdy do kilku manewrów skrętu?
============
@down
Dlatego pytam i nie jest to złośliwe (szydercze) pytanie, tylko takie z ciekawości pojmowania znaczenia zmiany kierunku jazdy?
Ostatnio zmieniony środa 23 października 2013, 12:01 przez taik, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szymon1977 » środa 23 października 2013, 11:32

taik napisał(a):Czy jest jeszcze inne miejsce, oprócz SoRO, w którym przypisujesz zmianę kierunku jazdy do kilku manewrów skrętu?
Z tego co pamiętam Szerszon przejeżdżając na wprost przez skrzyżowanie o przesuniętych wlotach nie zauważa dwóch skrętów, nie nazywa ich zmianami kierunku jazdy i nie czuje się zobowiązany do czegokolwiek przez Art.22. Ale mogę się mylić.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szerszon » środa 23 października 2013, 14:09

szerszon, zauważ, że ty pojmujesz zmianę kierunku jazdy jako wypadkową trzech manewrów skrętu. Przecież najpierw skręcasz w prawo, później w lewo, a na końcu znów w prawo i opisujesz to jako jedną zmianę kierunku jazdy (w lewo lub prawo) lub nie (jeżeli jedziesz na "wprost") - czy jest to zasadne?
Czy jest jeszcze inne miejsce, oprócz SoRO, w którym przypisujesz zmianę kierunku jazdy do kilku manewrów skrętu?

dla szymona później napiszę z braku czasu.. :D
Talk
jakie trzy manewry skrętu ?
Nawet przyjmując sposób sygnalizacji moich adwersarzy to masz wjazd na rondo ..chyba jazdy po łuku nie sygnalizujesz ?
i zjazd z ronda.
Dwa
Dlaczego nazywasz to manewrem skrętu..że kierownicą zakręcisz ?
Jeśli mamy byc konsekwentni to jeśli zjazd z ronda jest zmiana kierunku jazdy w prawo i uważacie ,że z tego powodu trzeba sygnalizować i niektórzy jeszcze stosować się do Art 22.2 to dlaczego nie optujecie za tym przy wjeździe...idąć dalej tym tropem budowanie rond o więcej niż jednym pasie jest bez sensu...
Art 16..Art 22.2...
czasami zmienia mi sie kierunek, a nie sygnalizuje tego...juz chyba wiesz kiedy...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez taik » środa 23 października 2013, 15:43

szerszon napisał(a):jakie trzy manewry skrętu ?
Nawet przyjmując sposób sygnalizacji moich adwersarzy to masz wjazd na rondo ..chyba jazdy po łuku nie sygnalizujesz ?
i zjazd z ronda.
Dwa
Dlaczego nazywasz to manewrem skrętu..że kierownicą zakręcisz ?

Dokładnie, że kierownicą zakręcę (choć można to i poślizgiem wykonać, bez skrętu kierownicy) i dochodzi do skręcenia kół do pozycji innej niż na wprost i jazdy w kierunku podyktowanym przez skręcone koła czyli innym niż na wprost, a więc skrętu.
A ja upieram się, że są tam 3 manewry skrętu. 3 razy dochodzi do odchylenia od jazdy na wprost, 3 razy, nie 2. Policzmy to razem :D:
1. Wjazd na rondo - odchylenie/skręt w prawo od przyjętego wcześniej kierunku dojazdu na skrzyżowanie.
2. Jada po obwiedni - odchylenie/skręt w lewo od przyjętego wcześniej kierunku zakończonego wjazdu na skrzyżowanie.
3. Zjazd z ronda - odchylenie/skręt w prawo przyjętego wcześniej kierunku jazdy po obwiedni skrzyżowania.

Dwa pierwsze nie są zmianami kierunku jazdy, ponieważ przyjecie takich kierunków jazdy wynika ze znaku C-12, a nie woli kierującego.

W odpowiedzi na Twoje wykluczenie skrętu na obwiedni (pozycja 2). Skrętu się nie sygnalizuje, tylko zamiar zmiany kierunku jazdy. Skręt tam jest, nie ma zmiany kierunku jazdy. No chyba, że uważasz że na obwiedni ronda nie dochodzi do skręcania w lewo? Przy ścięciu przez wyspę albo R-->oo [oo - Lemniskata], owszem, masz rację - ale tylko w tych sytuacjach i możemy potraktować je jako czysto teoretyczne :wink: .

Ale dobrze, pomijając fakt czy to są 2 czy 3 skręty, to przejazd przez całe skrzyżowanie ciągle nie jest jednym manewrem skrętu.
Zatem przyznajesz, że przypisujesz/-ecie* jedną zmianę kierunku jazdy do dwóch/trzech przeciwnych manewrów skrętu. Dodatkowo stronę sygnalizowania uzależniasz/-acie* od długości przejechanego odcinka obwiedni na skrzyżowaniu - raz to będzie sygnalizowanie w prawo (dla najkrótszego odcinka), raz brak sygnalizowania (dla odcinka o średniej długości), a raz w lewo (dla najdłuższego odcinka) - bo tak będzie to widział Twój/Wasz* pasażer siedzący za Tobą/Wami* z tyłu oraz kierowca jadący za Tobą/Wami*. (* - zaimek zarezerwowany dla pozostałych wyznawców ciemnej strony mocy, dla Was* - jasnej).

Dlatego zapytałem, czy jeszcze gdzieś sygnalizujesz w taki sposób wykonanie kilku przeciwnych manewrów skrętu, tj. jednym kierunkowskazem, czy tylko na SoRO?
Odpowiedz proszę?
szerszon napisał(a):Jeśli mamy byc konsekwentni to jeśli zjazd z ronda jest zmiana kierunku jazdy w prawo i uważacie ,że z tego powodu trzeba sygnalizować i niektórzy jeszcze stosować się do Art 22.2 to dlaczego nie optujecie za tym przy wjeździe...idąć dalej tym tropem budowanie rond o więcej niż jednym pasie jest bez sensu...

Szerszonie, a to z tej prostej przyczyny nie sygnalizujemy wjazdu na SoRO, dla której nie sygnalizujemy jazdy po łuku drogi z 2 pasami ruchu w jednym kierunku - nie jest to zmiana kierunku jazdy, bo nie wynika z woli kierującego. Ten argument pojawia się tutaj wielokrotnie, co przy definicji Stefańskiego nie może być pomijalne.
Co do art. 22.2. Pod ust. 2 jest jeszcze ust. 3, który jasno wyjaśnia kwestie zajmowanego pasa przy wjeździe na SoRO i przyznasz, iż jest to odmienna sytuacja od tej, występującej przy zjeździe - takiej oczywistości nie sposób nie zauważyć.
szerszon napisał(a):Art 16..Art 22.2...
czasami zmienia mi sie kierunek, a nie sygnalizuje tego...juz chyba wiesz kiedy...

Wiem, dlatego pytam, dlaczego zadałeś powyższe pytanie, o sygnalizację przy wjeździe na SoRO, przecież sam tego nie robisz przy jeździe na "wprost"? :D
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez kg1956 » środa 23 października 2013, 16:28

Dla mnie nie ulega wątpliwości, że wjazd na rondo będący zmianą kierunku jazdy (oprócz szerszona) należy sygnalizować prawym kierunkowskazem.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Rondo zjazd z lewego pasa Kołobrzeg

Postprzez szerszon » środa 23 października 2013, 17:47

"szymon1977"
Jest napisane jak się ruch odbywa a nie co Ty masz na skrzyżowaniu robić.
No przeciez jak napisali jak ruch sie odbywa to "odbywanie" wpływa na moje zachowanie na skrzyżowaniu. nie widzę innej mozliwości.
-----
Przestań wciskać bzdury w moje usta!
Jakbym śmiał :wow: Przeciez napisałem,że nie nazywasz obwiedni ronda samodzielna drogą...ale jednak nie mozna sie oprzeć wrażeniu,że tak to wygląda..może mam mylne wrażenie..


Ponieważ nie traktuję zmiany kierunku jazdy jako przejazdu z jednej drogi w drugą
Eeeeee ..aaaaa....uuuuuu... a czym jest skręt , czy tam przejazd z jednej drogi w drugą ?
Przecież sie pytałem ..przejeżdżasz na skrzyzowaniu w droge poprzeczną...jak nazwiesz ten manewr lub manewry ?
nic nie wskazuje na to, że traktuję jezdnię jak samodzielną drogę.

- jazda w łuku drogi
-zmiana kierunku jazdy przy wyjeździe...

a przejazdem na skrzyżowaniu z jednej drogi w drugą nie oznacza, że w niektórych przypadkach przejazd na skrzyżowaniu z jednej drogi w drugą nie może wiązać się ze zmianą kierunku jazdy.
jeśli jedziesz przez skrzyzowanie na wprost to chyba mozna założyć, ze dalej jesteś na tej samej drodze po skrzyzowaniu co przed skrzyżowniem.
Jak sobie wyobrażasz przejazd w inna droge niz ta na której byłeś bez zmiany kierunku jazdy ?

Nic nie neguję, tylko na podstawie zbieżności na skrzyżowaniu "zwykłym" nie tworzę reguły i nie próbuję jej nieudolnie przenieść na "klasyczne" rondo.

Klasyczne rondo rózni sie od zwykłego skrzyzowania kupa piachu na środku rozkładem pierwszeństwa i z której strony tę kupę piachu trzeba objechać.
-----
Szerszon: przestań łapać za słówka.

Ależ to jest esencja dyskusji.. :D przykro mi, ale na tych słówkach..ba , przecinkach opiera sie byc albo nie być mojego egzaminu na egzaminatora :)
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 33 gości