Problem ze zdaniem ?

[zupa95]

Witam zdaję prawo jazdy kat b w WORD Bytom dzisiaj miałem 4 podejście i za każdym razem mam 67 punktów. Przeczytałem kodeks drogowy , rozwiązuję pytania z płytki którą dostałem , Czytam pytania na forum , Przeczytałem całą książkę którą dostałem na kursie. Wydaje mi się że umiem już po prostu wszystko co jest potrzebne do zdania egzaminu teoretycznego. Czy ktoś ma taki sam problem? Czy w WORDZIE mogą robi tak że np. osoba zdająca na jakimś tam komputerze nie zda lub coś w tym stylu ?

[albin]

tak, uparli się na ciebie i chcą zarobić na tobie kolejne 30zł.....30zł......30zł.....

[zupa95]

tak, uparli się na ciebie i chcą zarobić na tobie kolejne 30zł.....30zł......30zł.....

Nie twierdze ze sie na mnie uparli pytalem czy jest taka opcja ze robia tak ze np dany komputer czy tam wszyscy nie zdaja?

[sankila]

Nie twierdze ze sie na mnie uparli pytalem czy jest taka opcja ze robia tak ze np dany komputer czy tam wszyscy nie zdaja?

Komputery IV generacji, używane w niektórych WORDach, mają aktywną opcję ochrony ludzkiego życia; jeśli odpowiedzi egzaminowanego wskazują, że nie zna przepisów, to automatycznie zostaje oblany, zeby na drogę nie wyjechał.

[Borys_q]

Strach co będzie jak V generację wprowadzą, słyszałem że mają oblewać kursanta bo źle pomyśli o ruchu drogowym

[zupa95]

Nie twierdze ze sie na mnie uparli pytalem czy jest taka opcja ze robia tak ze np dany komputer czy tam wszyscy nie zdaja?

Komputery IV generacji, używane w niektórych WORDach, mają aktywną opcję ochrony ludzkiego życia; jeśli odpowiedzi egzaminowanego wskazują, że nie zna przepisów, to automatycznie zostaje oblany, zeby na drogę nie wyjechał.

Czyli jak zle odpowiem na jedne pytanie to juz moge nie zdac nawet jak odpowiem dobrze na wszystkie pytania pozostale?

[Borys_q]

A o czymś takim jak sarkazm słyszałeś??

Jest punktacja jest wymagany wynik i wszystko się musi zgadzać.

[eLLLka]

zupa95 kolejny raz zamiast konkretnej odpowiedzi dostajesz powiedzmy "sarkazm", bo tu na forum na próżno szukać przynajmniej w temacie egzaminu - rzetelnej odpowiedzi.
Kolejny niezdany egzamin może rodzić podejrzenia, że jest coś z kompem nie tak, tak jak kolejny niezdany egzamin praktyczny podobnie budzi podejrzenia, że może nie ze mną jest coś nie tak, tylko egzaminator się uwziął, co w przeciwieństwie do komputerowego testu, niejednokrotnie okazuje się prawdą.
Nie wiem jakie testy rozwiązujesz, jaki podręcznik przerabiałeś. Ja uczyłam się z podręcznika i testów z e-kierowcy i zdałam za pierwszym razem teorię. Polecam uzbroić się w cierpliwość i dobrze przyswoić sobie wiedzę, wtedy na pewno zdasz, no a przede wszystkim uważnie czytaj pytania, bo nazbyt pośpieszna odpowiedź często bywa błędna. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

[Grzego90]

Nie no to już ludzkie pojęcie przechodzi... Elllka... Tak na pewno coś z kompem jest. Zawiadom Macierewicza, ABW, CBŚ, prokurature i TK jeszcze. Skoro nie zdajesz to widać czegoś nie wiesz. Już nie ma puli 500 pytań które "wykujesz". Sam pewnie bym nie zdał tych testów jakby mnie zagięło jakieś dziwne pytanie. Jest już dyskusja w tym dziale o nie zgodności pytania z kodeksem drogowym co jest kompletną bzdurą. Jak ktoś nie rozumie co czyta to jego problem. Być może też masz problem ze zrozumieniem niektórych pytań bo sie stresujesz czy coś i stąd błędy, albo nie douczenie. Ponoć da sie poprosić o wydruk z odpowiedziami, weź i przeanalizuj z czym masz problem. Teraz kombinacji pytań jest cała masa także zamiast szukać jakiegoś fałszerstwa przysiądź konkretnie do tematu. A jak masz podejrzenia to uderzaj do służb, które wymieniłem wcześniej.

[eLLLka]

Grzego90 uważaj z tymi tekstami do mnie, poza tym czytaj ze zrozumieniem. Gdzie ja potwierdziłam, że coś jest z kompem nie tak? Po prostu odpowiedziałam na pytanie, GRZECZNIE, a nie wypisując bzdury jak w odpowiedziach poprzednich, wyszydzające pytającego, jakby to strasznie śmieszne było, że ktoś zadał pytanie, no ale ono się wam z gruntu nie podoba, bo takie tu jest NIEGRZECZNE podejście do zdających, a szczególnie do tych, którym się nie udaje - typowe polactwo.
Kto pyta nie błądzi i nie ma głupich pytań - SĄ TYLKO GŁUPIE ODPOWIEDZI, w rodzaju tego stada powyżej.

[Grzego90]

Jakimi tekstami? Grozisz mi czy straszysz? Mam sie bać?

Ty za każdym razem węszysz spisek i tylko o to chodzi. "Kolejny nie zdany egzamin może rodzić podejrzenia". Sama sie nakręcasz. Gdzie tylko ktoś napisze, że nie może zdać Ty od razu wyjeżdżasz z tekstami, że albo egzaminator ma takie widzi mi sie i lufa, albo teraz podejrzenia, że przy kompie coś mieszane jest. Czemu nie założysz, że ma po prostu braki wiedzy? Przy obecnym kształcie egzaminu na prawde trzeba sporo jej mieć. I troche farta, żeby nie trafić na "głupie" pytanie.

[eLLLka]

Nigdzie nie założyłam, że przy kompie jest coś mieszane. Zwróciłam uwagę, by się przygotować, ale też zwróciłam uwagę na to, że jak ktoś na tym forum przedstawi problem ze zdaniem egzaminu to automatycznie robi się z niego osła i zamiast kulturalnie odpowiedzieć zaczyna się przepychanka. Jak ktoś nie zdaje kilka razy to rodzą się różne podejrzenia, ale przecież zaznaczyłam, że nie może być mowy o jakimś szacher-macher przy teście, bo komputer w przeciwieństwie do egzaminatora nie ma złych humorów i nie może się uwziąć na zdającego, to napisałam, a Ty mi wyjeżdżasz z teorią spiskową. No bez przesady.
Na koniec zwróć uwagę ile by tu nie było postów sfrustrowanych egzaminowanych, to za każdym razem są napadani jak nie "sarkazmem" to zwykłym obrzydliwym szyderstwem. I uważasz, że to jest w porządku?

[Grzego90]

Nigdzie nie założyłam, że przy kompie jest coś mieszane.

Ale non stop piszesz o jakiś podejrzeniach itp. W innych tematach pisałaś, że w większości przypadków egzaminatorzy oblewają bo mają takie widzi mi sie albo, że jak ktoś zdać nie może to jest coś nie tak i to jest fakt niezaprzeczalny i nie chce mi sie już o tym dyskutować Mój kolega nie zdał 8 razy i jakoś za każdym razem wiedział, że popełnił błąd, a nie płakał, że sie ktoś uwziął itd.

jak ktoś na tym forum przedstawi problem ze zdaniem egzaminu to automatycznie robi się z niego osła

Beka nie była z tego, że zdać nie może i nikt z nikogo osła nie robi tylko z tego:

Czy w WORDZIE mogą robi tak że np. osoba zdająca na jakimś tam komputerze nie zda lub coś w tym stylu ?

pytalem czy jest taka opcja ze robia tak ze np dany komputer czy tam wszyscy nie zdaja?

Ty mi wyjeżdżasz z teorią spiskową. No bez przesady.

Sama jesteś sobie winna, bo każdy Twój post jest taki sam- zły egzaminator, jego wina. Tyle.

Na koniec zwróć uwagę ile by tu nie było postów sfrustrowanych egzaminowanych, to za każdym razem są napadani jak nie "sarkazmem" to zwykłym obrzydliwym szyderstwem. I uważasz, że to jest w porządku?

Jak ktoś pisze w normalnym języku i prosi o pomoc to ją dostaje w kulturalny sposób. Ale jak ktoś od razu wyjeżdża z tekstami, "uwzięli sie", "robią to celowo" bądź wygłasza spiskowe teorie to czego oczekuje? Popatrz ilu już tu pewnych siebie było co to niby mają racje, wszystkie rozumy pozjadali, a szybko zostali wyprowadzeni z błędu. Właśnie sfrustrowanych.. Frustracja tylko pogarsza tą sytuacje. Po przemyśleniu na spokojnie wyciąga sie inne wnioski.





I na prawde dajmy sobie siana bo szkoda czasu. Nie chce mi sie ani kłócić ani bawić w przepychanki słowne

[eLLLka]

W normalny kulturalny sposób swój problem przedstawiła Wanilia i równie nieelegancko z nią postąpiono i o to się tu burzę, że zamiast normalnej odpowiedzi są napaści, bo na forum są święte krowy, które pozjadały wszystkie rozumy i zabraniają innym stawiania pytań, bo dla nich kwestie są oczywiste i nie będą się zniżać do udzielenia odpowiedzi plebsowi. I Grześ tak to niestety widać.
Nie wchodziłam w polemikę czy kompy są sterowane, nie wysnuwałam żadnej spiskowej teorii, starałam się zrozumieć pytającego i mu ładnie odpowiedzieć. Szkoda tylko, że większość tak nie potrafi a jedynie napadać i szydzić.

[Grzego90]

Może i troche racji masz. Choć nadal stoje przy stanowisku, że często węszysz, że coś jest nie tak, a nie zakładasz że z egzaminowanym może być problem. Już nie będę przytaczał innych cytatów bo moglibyśmy sie tak w nieskończoność przepychać, a nie o to tu chodzi. A jak ktoś zachowuje sie jak zachowuje to świadczy o nim, nie o Tobie.

Pogoda ładna to trzeba korzystać. Kropka.