Jałowa dyskusja o rondach.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez cierpnik » piątek 07 czerwca 2013, 14:01

LeszkoII napisał(a):1.Jak należy się zachować widząc znak C-12, masz dokładnie napisane w rozporządzeniu, wystarczy czytać wraz ze znakami interpunkcyjnymi.
2.Mógłbyś odpowiadać na pytania całym zdaniem?
3. W par 36.1 brakuje przecinka pomiędzy słowami "placu" a "w kierunku". Ty akurat z dziwnych dla mnie pobudek wstawiasz sobie tam przecinek i wychodzi to, czym raczysz się popisywać.
4,Skończmy z tym...
5.Myli Ci się zmiana organizacji ruchu ze zmianą kierunku jazdy(czyli kierunku poruszania się pojazdów)

1. Więc jadę wyznaczonym kierunkiem a jak go zmieniam to włączam kierunkowskaz. Prościej się nie da.
2. Oczywiście, że mogę. Zdania różnią się przecinkiem.
3. Gdyby wstawił tam przecinek to otrzymałbym zdanie kompletnie nielogiczne. Bo nie wiem czego by dotyczyła ta ostatnia część zdania po przecinku.
4.Jakbym słyszał Dworaka: skończmy już tym i nie wracajmy do tego. jest tak jak mówię i już.
5. Ty raczej nie chcesz zrozumieć co wyznacza ci C-12. Można w końcu jechać w wyznaczonym kierunku albo ten kierunek zmieniać. Inaczej się nie da.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » piątek 07 czerwca 2013, 15:28

cierpnik napisał(a):1. To może w końcu napisz o co ci chodzi w tych pytaniach.
2. Rondo jest takim specyficznym skrzyżowaniem, po którym możesz jechać w kółko i co chwilę masz zjazd. Co chwilę a nie w jednym miejscu. Logicznym jest więc, że sygnalizować należy przed tym konkretnym zjazdem a nie kilka przed.
3. W tym jednym i jedynym zdaniu. Ruch którego kierunek jest wyznaczony to jakby nie patrzeć wyznaczony kierunek ruchu, który jest jeden i jadąc po nim jedziesz nadal jednym.
4. Ja się ciebie pytam jak mam zasygnalizować pierwszy, drugi, trzeci, czwarty, piąty itd zjazd z ronda przed wjazdem by było "zawczaśnie". Przypominam, że wszystkie zjazdy są w prawo.
5. Na jakim skrzyżowaniu? Chyba odróżniasz geometrię skrzyżowania zwykłego a ronda? Czyżby sama definicja skrzyżowania w jakiś magiczny sposób nakazywała sygnalizowanie przed wjazdem? To chyba określa PoRD i warunkiem jest tylko wczesne sygnalizowanie. Więc jak manewr jest tam to zacznę migać trochę przed tam a nie tu bo tu to tu a nie tam. Szczególnie jak po tu jest kilka tam bo tam tamie nierówna.
6. Tzn jest ale C-12 nie obowiązuje.
7. Wg PoRD nie skręcam ale fizycznie skręcam. Ba nawet kierownicą skręcam. No chyba nie zaprzeczysz. A zmieniam kierunek ruchu? Ciekawe jak skoro nadal jadę tym jednym i tym samym. Więc co? Mam na sobie tę samą koszulkę ale zmieniłem?

1. Chodzi mi o to, aby,s trzymał sie przepisów, a nie wymyślał swoje.
2. Na zwykłym skrzyżowaniu przy zawracaniu tez będziesz miał "wyloty" nie w jednym miejscu. Nie widzę różnicy.
I nie widzę powodu aby zjazd sygnalizować prawym kierunkowskazem.
3. Może cytat z przepisu przytoczysz na potwierdzenie.
4. Nie wiesz jak sie sygnalizuje zmiany kierunku jazdy w prawo w lewo....
A twoje "przypomnienie" jest przezabawne.
5. Służę skrzyżowaniem...
http://goo.gl/maps/GYdm8
pojedź i zasygnalizuj zawracanie..najlepiej prawym kierunkowskazem.
6. Mimo działającej sygnalizacji C-12 nadal obowiązuje. Sygnalizacja ma wpływ na pierwszeństwo przejazdu , a nie na C-12..to są podstawy, których nieznajomość dyskwalifikuje Ciebie w każdym calu
7.Według PoRD nie zmieniasz kierunku jazdy, a jedynie kierunek ruchu. Ciekawe ,że nie wiesz ,że nie zmieniłes kierunku jazdy i nie sygnalizowałeś :D
Koszulkę załozyłeś na drugą stronę.
Ostatnio zmieniony piątek 07 czerwca 2013, 15:36 przez szerszon, łącznie zmieniany 1 raz
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » piątek 07 czerwca 2013, 15:35

szymon1977 napisał(a):[
łososina dolna-1.gif

To jest manipulacja na poparcie swojej w niczym nie uzasadnionej teorii.
Równie dobrze można w ten sam sposób wyrysować drugi tor jazdy.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez cierpnik » piątek 07 czerwca 2013, 15:43

szerszon napisał(a):1. Chodzi mi o to, aby,s trzymał sie przepisów, a nie wymyślał swoje.
2. Na zwykłym skrzyżowaniu przy zawracaniu tez będziesz miał "wyloty" nie w jednym miejscu. Nie widzę różnicy.
I nie widzę powodu aby zjazd sygnalizować prawym kierunkowskazem.
3. Może cytat z przepisu przytoczysz na potwierdzenie.
4. Nie wiesz jak sie sygnalizuje zmiany kierunku jazdy w prawo w lewo....
A twoje "przypomnienie" jest przezabawne.
5. Służę skrzyżowaniem...
Obrazek
pojedź i zasygnalizuj zawracanie..najlepiej prawym kierunkowskazem.
6. Mimo działającej sygnalizacji C-12 nadal obowiązuje. Sygnalizacja ma wpływ na pierwszeństwo przejazdu , a nie na C-12..to są podstawy, których nieznajomość dyskwalifikuje Ciebie w każdym calu
7.Według PoRD nie zmieniasz kierunku jazdy, a jedynie kierunek ruchu. Ciekawe ,że nie wiesz ,że nie zmieniłes kierunku jazdy i nie sygnalizowałeś :D
Koszulkę załozyłeś na drugą stronę.
1. Jak najbardziej się trzymam. Szerszon za to trzyma się poręczy i skręca w lewo. Na wysepkę.
2.A będziesz sygnalizował wszystkie "zjazdy" w taki sam sposób? Pewnie nie.
3. Dz u 220. Na pewno znasz.
4. Wiem. Tyle, że ja na siłę nie skręcam w lewo na rondzie. Bo wyspa mnie nie interesuje.
5. A czemu prawym? Przecież to nie rondo.
6. Nie bardzo bo zgodnie z rozporządzeniem znaki regulujące pierwszeństwo przejazdu nie obowiązują. A skoro zestaw C-12 z A-7 takimi są to cały zestaw nie obowiązuje a nie jeden z nich.
7. Zmiana kierunku ruchu na łuku, zakręcie.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » piątek 07 czerwca 2013, 15:56

cierpnik napisał(a):1. Jak najbardziej się trzymam. Szerszon za to trzyma się poręczy i skręca w lewo. Na wysepkę.
2.A będziesz sygnalizował wszystkie "zjazdy" w taki sam sposób? Pewnie nie.
3. Dz u 220. Na pewno znasz.
4. Wiem. Tyle, że ja na siłę nie skręcam w lewo na rondzie. Bo wyspa mnie nie interesuje.
5. A czemu prawym? Przecież to nie rondo.
6. Nie bardzo bo zgodnie z rozporządzeniem znaki regulujące pierwszeństwo przejazdu nie obowiązują. A skoro zestaw C-12 z A-7 takimi są to cały zestaw nie obowiązuje a nie jeden z nich.
7. Zmiana kierunku ruchu na łuku, zakręcie.

1. Pisząc o zmianach kierunku jazdy czy ruchu rzekomo opisywanych przy C-12 ?
Z pewnością :D
2. Z tego co piszesz Ty będziesz :D i nie dziwie sie.
3. Umiesz czytać ze zrozumieniem ? Leszko już sie pytał...zapytam i ja.
4. Jeśli nie masz zamiaru jechac w lewo to faktycznie nie ma takiej potrzeby.
Ale sygnalizowanie opuszczania powierzchni skrzyżowania jako zmianę kierunku jazdy ?
5. Przecież masz geometrie jak na rondzie. A co za znaczenie ma czy to rondo czy nie ? Opuszczasz powierzchnie skrzyżowania i według szymona czy Ciebie powinno sie sygnalizować prawym zgodnie z "kierunkiem przejazdu przez skrzyżowanie"
6. Weź daj spokój ..to porażka
napisane jest w paragrafie,ze tak oznakowane skrzyżowanie powoduje iz pierwszenstwo maja pojazdy jadące po skrzyzowaniu (36.2)
Sygnalizacja nie znosi Par 36.1 misiu o czym ta gadka

7. Nie będę komentował twojej niekompetencji, ale znając co oznaczają te "symbole" zapytam sie ...z której strony w tym "związku" sie znajdujesz :mrgreen:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez cierpnik » piątek 07 czerwca 2013, 16:20

szerszon napisał(a):3. Umiesz czytać ze zrozumieniem ? Leszko już sie pytał...zapytam i ja.
4. Jeśli nie masz zamiaru jechac w lewo to faktycznie nie ma takiej potrzeby.
Ale sygnalizowanie opuszczania powierzchni skrzyżowania jako zmianę kierunku jazdy ?
5. Przecież masz geometrie jak na rondzie. A co za znaczenie ma czy to rondo czy nie ? Opuszczasz powierzchnie skrzyżowania i według szymona czy Ciebie powinno sie sygnalizować prawym zgodnie z "kierunkiem przejazdu przez skrzyżowanie"
6. Weź daj spokój ..to porażka
napisane jest w paragrafie,ze tak oznakowane skrzyżowanie powoduje iz pierwszenstwo maja pojazdy jadące po skrzyzowaniu (36.2)
Sygnalizacja nie znosi Par 36.1 misiu o czym ta gadka
7. Nie będę komentował twojej niekompetencji, ale znając co oznaczają te "symbole" zapytam sie ...z której strony w tym "związku" sie znajdujesz :mrgreen:
3. Mam ci kopiować dzienniki ustaw? Wszędzie są takie same.
4. A to jest obowiązek sygnalizowania zamiaru zjazdu ze skrzyżowania? Pierwsze słyszę.
5. Taka drobna różnica. C-12. A sygnalizuje się manewr i jego zamiar. Nic więcej. Co gdzie kiedy jak i dlaczego to wszystko zależy co i jak wygląda. Skrzyżowania to nie kopiuj wklej.
6.Rozporządzenie mówi o odwoływaniu znaków czy paragrafów?
7. Z lewej bo zmieniłem kierunek ruchu na zakręcie tak jak Szerszon powiedział.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez LeszkoII » piątek 07 czerwca 2013, 20:35

dookoła wyspy= po obwiedni wyspy
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez dylek » piątek 07 czerwca 2013, 22:36

szymon1977 napisał(a):Nie trzeba ronda aby zobaczyć, że podczas jednego przejazdu przez skrzyżowanie skręcić można kilka razy a co za tym idzie kilka razy można być zobowiązanym przez Art.22. do podjęcia szeregu działań. Dla przykładu na poniższym rysunku podczas jednego przejazdu zmieniamy kierunek jazdy dwukrotnie i przed każdą z tych zmian mamy obowiązek zbliżyć się do lewej krawędzi jezdni i włączyć lewy kierunkowskaz.
Załącznik 006-4m.png nie jest już dostępny


szymon - o tyle ryzykowna jest twoja interpretacja tego zawracania na skrzyżowaniu, że dopuszcza (jak się niektórzy podeprą obowiązkiem jazdy przy prawej krawędzi to nawet sugeruje) taki o to tor przejazdu :
zwrszmn.jpg
zwrszmn.jpg (24.23 KiB) Przeglądane 4388 razy

prosto prawym...przed skrętem ustawiam się przy lewej...po skręcie możliwie blisko prawej...przed kolejnym skrętem przy lewej...po skręcie przy prawej...
Wszystko się niby zgadza...Czy aby na pewno ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » piątek 07 czerwca 2013, 22:43

cierpnik napisał(a):3. Mam ci kopiować dzienniki ustaw? Wszędzie są takie same.
4. A to jest obowiązek sygnalizowania zamiaru zjazdu ze skrzyżowania? Pierwsze słyszę.
5. Taka drobna różnica. C-12. A sygnalizuje się manewr i jego zamiar.
6.Rozporządzenie mówi o odwoływaniu znaków czy paragrafów?
7. Z lewej bo zmieniłem kierunek ruchu na zakręcie tak jak Szerszon powiedział.

3. Mógłbyś. Przynajmniej byłaby pewność, że chociaż raz przeczytałeś.I nie wciskałbyś kitu co jest napisane przy C-12.
4.Przecież głosujesz za sygnalizacja zjazdu ze skrzyżowania o ruchu okrężnym. Co sie czepiasz garbatego, ze proste dzieci ma ?
5. Ta drobna różnica polega ,że napisali Ci z której strony masz objechać wyspę
6.W paragrafach jest opisane znaczenie znaków.
Nie wiesz co napisać...nie pisz.
7.Tak. Zmieniasz kierunek ruchu.
Twoje oburzenie specjalnie mnie nie dziwi, ponieważ dałeś sie poznać ze swoja "wiedzą" w temacie kierunków.
A twoją postawę przy braku argumentów cechuje używanie słów powszechnie uważanych...nerwy ,misiu, Ci siadają
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez cierpnik » piątek 07 czerwca 2013, 23:32

szerszon napisał(a):3. Mógłbyś. Przynajmniej byłaby pewność, że chociaż raz przeczytałeś.I nie wciskałbyś kitu co jest napisane przy C-12.
4.Przecież głosujesz za sygnalizacja zjazdu ze skrzyżowania o ruchu okrężnym. Co sie czepiasz garbatego, ze proste dzieci ma ?
5. Ta drobna różnica polega ,że napisali Ci z której strony masz objechać wyspę
6.W paragrafach jest opisane znaczenie znaków.
Nie wiesz co napisać...nie pisz.
7.Tak. Zmieniasz kierunek ruchu.
Twoje oburzenie specjalnie mnie nie dziwi, ponieważ dałeś sie poznać ze swoja "wiedzą" w temacie kierunków.
A twoją postawę przy braku argumentów cechuje używanie słów powszechnie uważanych...nerwy ,misiu, Ci siadają

3. Tak, to jest to o czym myślisz.
4. Nie. Ja sygnalizuję przed manewrem a nie "zawczaśnie" czyli przed wjazdem. Bo jadąc wokół wyspy nie wykonuję żadnego manewru.
5.Nie. Bo nikt nie nakazuje objechać.
6. Fajnie. To może znaki zastąpmy paragrafami? Wymyślasz już do potęgi. Przepis mówi, że znak nie obowiązuje ale Szerszon mówi, że obowiązuje bo są dwa paragrafy a nie jeden. To może znak to paragraf?
7. To włącz kierunkowskaz.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez LeszkoII » piątek 07 czerwca 2013, 23:46

cierpnik napisał(a): Przepis mówi, że znak nie obowiązuje ale Szerszon mówi, że obowiązuje bo są dwa paragrafy a nie jeden.
Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.
Pierwszeństwo reguluje zestawienie znaków C-12 oraz A-7 na jednym słupie. Poczytaj sobie Konwencję w sprawie znaków i sygnałów...skoro masz taką nieufność do polskich przepisów.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » sobota 08 czerwca 2013, 00:51

dylek napisał(a):prosto prawym...przed skrętem ustawiam się przy lewej...po skręcie możliwie blisko prawej...przed kolejnym skrętem przy lewej...po skręcie przy prawej...Wszystko się niby zgadza...Czy aby na pewno ?
O ile skrzyżowanie jest na tyle duże, że zdążysz zmienić pas ruchu na lewy nie łamiąc żądnego z przepisów to tak. Jak nie zdążysz najwyżej nie zmienisz kierunku jazdy drugi raz i zamiast wyjechać ze skrzyżowania tą samą drogą, którą wyjechałeś wyjedziesz drogą odchodzącą na lewo od tej, którą do jechałeś.
dylek napisał(a):szymon - o tyle ryzykowna jest twoja interpretacja tego zawracania na skrzyżowaniu
A teraz zastanówmy się o ile ryzykowna jest Twoja interpretacja tego zawracania na skrzyżowaniu i co dopuszcza. Zawracanie to jeden wielki manewr skrętu w lewo. Więc przed zmianą kierunku jazdy ustawiamy się na lewym pasie a później to co?

Tylko nie pisz, że Ty uczysz inaczej bo... i na podst. Art.3., bo tak jak Ty narysowałeś zgodnie z moja teorią też nikt nie uczy z tych samych powodów.
006-5m.png
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » sobota 08 czerwca 2013, 01:04

cierpnik napisał(a):3. Tak, to jest to o czym myślisz.
4. Nie. Ja sygnalizuję przed manewrem a nie "zawczaśnie" czyli przed wjazdem. Bo jadąc wokół wyspy nie wykonuję żadnego manewru.
5.Nie. Bo nikt nie nakazuje objechać.
6. Fajnie. To może znaki zastąpmy paragrafami? Wymyślasz już do potęgi. Przepis mówi, że znak nie obowiązuje ale Szerszon mówi, że obowiązuje bo są dwa paragrafy a nie jeden. To może znak to paragraf?
7. To włącz kierunkowskaz.

3.Nie wiem w jakim temacie zawiera sie ta odpowiedź. Proponuje jednak cytować przepisy. Może wtedy będziesz powstrzymywał sie przed wypisywaniem tego, czego w nich nie ma.
4. Nie. Ty wzorem szymona dzielisz skręt w lewo na skrzyżowaniu na poszczególne etapy i nie wiadomo jeszcze dlaczego tylko chcesz sygnalizować ostatni.
Skręt w lewo prawym kierunkowskazem.... :hmm: i wciskanie ,ze jest to zmiana kierunku jazdy.
Wokół wyspy jesteś w trakcie wykonywania manewru, nieważne czy skrętu czy jazdy na wprost.
Brak sygnalizacji w tym momencie to jest niestosowanie sie do przepisów.( dopiszę-przy skrętach , bo sie nie kapniesz)
5. Ty jednak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Gdzie Ci napisałem,że coś Ci nakazuje ?
6. To co jest napisane w paragrafach rozporządzenia ? Skoro wymyślam to podaj przykłady.
W twoim przypadku nie mozna zastąpić znaków teksem pisanym bo w ogóle nie zrozumiesz o co chodzi skoro obrazki nie docierają
7 Misiu, gdzie ja napisałem,ze przy zmianie kierunku ruchu na zakręcie sygnalizuję ?
Podawałem przykład tabliczki T-18 o nieoczekiwanej zmianie kierunku ruchu przy jeździe na wprost. Nie czytał, nie dotarło ?
=======================
A ta fioletowa ? linia toru jazdy to niby ma być prawidłowa ?
Jakie to s,a jezdnie ? Jedno- czy dwukierunkowe ?
Nie wiem czym leszko zachwyca się w grafikach-toć to bubel na bublu.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez cierpnik » sobota 08 czerwca 2013, 10:32

LeszkoII napisał(a):
Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.
Pierwszeństwo reguluje zestawienie znaków C-12 oraz A-7 na jednym słupie.
Czyli jak umieszczą sygnalizator i on działa to cały zestaw przestaje obowiązywać.
szerszon napisał(a):4. Nie. Ty wzorem szymona dzielisz skręt w lewo na skrzyżowaniu na poszczególne etapy i nie wiadomo jeszcze dlaczego tylko chcesz sygnalizować ostatni.
4a.Skręt w lewo prawym kierunkowskazem.... :hmm: i wciskanie ,ze jest to zmiana kierunku jazdy.
4b.Wokół wyspy jesteś w trakcie wykonywania manewru, nieważne czy skrętu czy jazdy na wprost.
Brak sygnalizacji w tym momencie to jest niestosowanie sie do przepisów.( dopiszę-przy skrętach , bo sie nie kapniesz)
5. Ty jednak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Gdzie Ci napisałem,że coś Ci nakazuje ?
7 Misiu, gdzie ja napisałem,ze przy zmianie kierunku ruchu na zakręcie sygnalizuję ?
Podawałem przykład tabliczki T-18 o nieoczekiwanej zmianie kierunku ruchu przy jeździe na wprost.

4.Nie. Ja nic nie dzielę bo nie wiem jak podzielić coś czego nie da się wykonać. Ja tylko dopuszczam możliwość jazdy poprzez manewry zupełnie w drugą stronę. I dopuszczam wykonywanie manewrów na skrzyżowaniu na konkretnej jego części a nie zawsze na całości.
4a.I nie skręt a jazda w lewo.
4b.A to ciekawe. Jadąc po rondzie zawsze wykonuję manewr jazdy na wprost (o ile to można nazwać manewrem) więc co mam sygnalizować? Jadę prosto po łuku a nie skręcam. W szczególnych przypadkach są to zakręty. Nie skręty.
5.
napisali Ci z której strony masz objechać wyspę

7.A czytałeś co ta tabliczka oznacza? To ci napiszę: nieoczekiwaną zmianę przebiegu drogi lub kierunku ruchu.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez dylek » sobota 08 czerwca 2013, 10:46

cierpnik napisał(a):4b.A to ciekawe. Jadąc po rondzie zawsze wykonuję manewr jazdy na wprost (o ile to można nazwać manewrem) więc co mam sygnalizować? Jadę prosto po łuku a nie skręcam.

Zawsze mnie to zastanawiało i nikt jeszcze mi w klarowny sposób nie wyjaśnił tej filozofii...może ty spróbujesz ?
Dlaczego utożsamiasz jazdę wokół wyspy z jazdą prosto ?
Czemu to twierdzenie jest dla ciebie prawdziwe : "kręcić się w kółko = jechać prosto" ?
Czemu ta jazda ciągle w kółko czyli "bez zmiany kierunku jazdy" jest nazwana prze ciebie ciągłym jechaniem prosto, a nie ciągłym skręcaniem zgodnie ze strzałkami na C-12 ? Czyżby strzałki na tym znaku pokazywały jazdę prosto ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości