Patent na zdany egzamin teoretyczny

[christie82]

Stoję przed wyborem szkoły nauki jazdy i chociaż mam jakieś (mizerne) doświadczenie z jazdy samochodem, boję się bardzo kilku czy kilkunastu podejść do egzaminu teoretycznego. Mam pytanie do zorientowanych - jeden z ośrodków nauki jazdy w Małopolsce (nie podaję nazwy, żeby nie robić reklamy) umieścił na swojej stronie informację, że posiada "patent na zdaną teorię". Czy ktoś z Was miał z tą szkołą do czynienia w praktyce? Z opinii jakie o niej znajduję wynika, że rzeczywiście są dobrzy, ale obawiam się, na ile ten patent przekłada się na zdany za 1 razem egzamin teoretyczny. Mogę dodać jeszcze, że chodzi o szkołę z miasta innego, niż Kraków. Będę bardzo wdzięczna za pomoc i ewentualne sugestie jak zwiększyć swoje szanse na tej nieszczęsnej "teorii". Pozdrawiam, Krystyna

[disaster]

Polecam taką książkę młodzieżową p.t. Sposób na Alcybiadesa.

Patent na zdanie egzaminu jest jeden - nauczyć się reguł panujących na drodze.
A opisy tego typu traktować jako chłyt materkingowy.

[rsx]

Po 1, nie ma patentu na zdanie teorii.
Po 2, dlaczego nieszczęsna?
Po 3, kilku/kilkunastu podejść?
Jeżeli zamierzasz podejść do egzaminu, a później wyjechać na drogę bez jakiejkolwiek wiedzy teoretycznej to nawet nie rozpoczynaj kursu w osk. Teoria "nieszczęsną" okazuje się tylko dla tych, którzy nie uczą się przepisów/zachowania na drodze.
Najprostsza rada? Wybierz osk z atrakcyjną ofertą, która z 30h teorii nie zrobi 10h i z przyjaznymi instruktorami. Zaopatrz się w odpowiednie linki (znajdziesz na forum) i sama poucz się "suchej" wiedzy teoretycznej.

[Mira]

I kup Kodeks. Z mojego doświadczenia - a męczyłam się z tą teorią okrutnie - zdałam za 5tym razem, wtedy gdy odpuściłam czytanie forów i innych dziwnych stron a wzięłam do ręki kodeks i czytałam go do znudzenia, codziennie. Jedyna osoba, która z tej grupy zdała ze mną też uczyła się z kodeksu.

[eLLLka]

Jest patent. Sprawdź opinie o szkole, którą szukasz. Wykłady powinny być prowadzone prawidłowo i profesjonalnie, wykłady + multimedia. Do tego kursant powinien dostać materiały do domu, książkę i płytę z testami. Polecam co dziennie robić te testy, do skutku. U mnie to się sprawdziło. I pomimo tego, że egzamin teoretyczny po nowemu owiany jest złą sławą, był możliwy do zdania za pierwszym razem.
Mając dobrze przyswojone przepisy i będąc dobrze zorientowanym ze sposobem przedstawiania pytań, właśnie dzięki testom, jest możliwość, by teorię zdać za pierwszym razem.
Powodzenia.

[christie82]

Dzięki za wszystkie porady. Zdecydowałam się na tą szkołę z "patentem na zdaną teorię", mają bardzo pochlebne opinie w internecie. Jestem na etapie wykładów, ale już teraz widzę, że chyba wybór był trafny. Dam znać po zakończeniu egzaminu państwowego

[ks-rider]

Jest tylko jeden patent, nauczyc sie, i tyczy sie nie tylko egzaminu teoretyczngo ale i praktycznego.

[oskinstruktor]

Uczyć się przepisów a nie testów. To jest patent.

Ostatnio na wewnętrznym miałem człowieka, który widząc pytanie, zastanawiał się nie jaki przepis mówi o tym o co było pytanie, tylko ..... jaka była odpowiedź przy tym pytaniu

Lekko się "załamałem" ale "na szczęście" nie zdał. Zrobił to dopiero za czwartym razem. Na koniec był i tak zadowolony bo powiedział że faktycznie przy pierwszym podejściu nie znał przepisów a teraz na pewno łatwiej będzie na egzaminie państwowym. Dodam tylko, że moi kursanci nie ponoszą dodatkowych kosztów przy kolejnych podejściach do wewnętrznego (choć czasami się zastanawiam czy to by ich bardziej nie motywowało do nauki), żeby nie było że cieszę się jak nie zdają bo mam z tego dodatkową kasę.

Uczenie się..... to jest patent.

[oskbelfer]

Dodam tylko, że moi kursanci nie ponoszą dodatkowych kosztów przy kolejnych podejściach do wewnętrznego (choć czasami się zastanawiam czy to by ich bardziej nie motywowało do nauki), żeby nie było że cieszę się jak nie zdają bo mam z tego dodatkową kasę.

Uczenie się..... to jest patent.

Zdecydowanie powinni płaciż za każdy wewnętrzny, skoro nauka boli...., ewentualnie progi punktowe - poniżej iluś punktów mają zapłacić, aby nie bylo własnie gadania, że chcesz jakąś dodatkową kase, a przecież Twój czas, komputery, prąd itd... nauka kosztuje, a jak ktoś nie chce się uczyć .....

[disaster]

Patrząc z perspektywy czasu - zabrakło mi lekcji pokory na kursie/egzaminie.
Dopiero samodzielnie ruch drogowy nauczył mnie, że nie jestem niezniszczalny...

[Leelaa]

Patent to wyczucie i umiejętność szybkiego czytania. Wtedy masz czas na pomyślenie i przeanalizowanie pytań.

[christie82]

Witam ponownie po dłuższym czasie i po zdanym egzaminie państwowym Udało mi się zdać za pierwszym razem i chociaż rzeczywiście porady na forum są trafne i bez nauki absolutnie nie ma sukcesów, mogę z całym przekonaniem polecić moją szkołę jazdy - Autolex Tarnów. Poza tzw. patentem na teorię są oni nie tylko marketingowo ale i merytorycznie przygotowani na nowe warunki egzaminacyjne. Mimo dość intensywnego tempa nauka odbyła się w świetnej atmosferze i egzamin nie zaskoczył mnie niczym nowym. Dziękuję nie tylko szkole jazdy, ale i również wszystkim forumowiczom za konstruktywne uwagi. Cieszę się, że egzamin już w pierwszym podejściu jest za mną i teraz czekam spokojnie na odbiór upragnionego dokumentu Pozdrawiam, Krystyna.

[furby]

Zadna Szkola Jazdy od lat nie jest w 100 procentach ukierunkowana na rzetelna nauke kursantow.