Jałowa dyskusja o rondach.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez Baranek » poniedziałek 13 maja 2013, 12:28

OK - nie będę więc wracał do Adama i Ewy ;)

Dylek uważa że jest inaczej, naucza tego innych i zbiera jeszcze za to nagrody za najlepszą zdawalność :lol:
A ja potem muszę spotykać jego kursantów na rondach... :lol:
Avatar użytkownika
Baranek
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 23 stycznia 2009, 13:28

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 12:33

kg1956 napisał(a):Dwie osoby: szerszon i dylek nie zgadzają się z tym i twierdzą, że jedno skrzyżowanie to zawsze jedna zmiana kierunku jazdy.
Powtarzają, choć sami nie potrafią wyjaśnić dlaczego. A może zapytać ojców dyrektorów ich ośrodków?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez kg1956 » poniedziałek 13 maja 2013, 12:36

Wyobraź sobie Baranku, że jeszcze parę lat temu uważałem, że niezależnie od kształtu ronda należy używać wyłącznie prawego kierunkowskazu przy zjeździe. Szybko jednak na forum mnie wyprostowano i faktycznie stwierdziłem, że "krakowskiej szkoły" nie da się utrzymać. Na niektórych rondach po prostu miganie prawym przy zjeździe jest wręcz mylące.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 12:48

Mówimy o miganiu prawym kierunkowskazem przed zjazdem z klasycznego ronda pierścieniowego, a nie innego. Tylko na takim zjazd z ronda jest skrętem w prawo (zmianą kierunku jazdy w prawo) a jazda wokół wyspy centralnej jest jazdą po łuku bez skręcania (bez zmiany kierunku jazdy). Kształt ronda nie ma nic do tego. Wynika to tylko i wyłącznie z organizacji ruchu na skrzyżowaniu.

Aby zjechać ze skrzyżowania na jednym rondzie Rys.1 nie musisz nic robić, bo organizacja ruchu Cię z niego wyprowadzi, a na innym Rys.2. musisz skręcić w prawo bo inaczej będziesz się kręcił w kółko aż skończy ci się benzyna.

Rysunek 1.
030-0.png


Rysunek 2.
020-0.png
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez maryann » poniedziałek 13 maja 2013, 13:01

Baranek napisał(a):Wjeżdżać na rondo bez kierunkowskazu (chyba, że chcemy zjechać 1 zjazdem - wtedy prawy kierunkowskaz). Na rondzie używać kierunkowskazów tylko do zmiany pasa. I dopiero przed zjazdem (jeszcze na rondzie) użyć prawego kierunkowskazu.
Wtedy jest jasno, klarownie, bezpiecznie i szybko
Za tym jestem i dokładnie tak robię! :thumb2:
kg1956 napisał(a):Sposób sygnalizacji zamiaru zmiany kierunku jazdy na rondzie zależy o budowy (geometrii) ronda. Na jednych sygnalizujemy tak a na innych inaczej
To Ty się zlituj! Jesteśmy na jednym jednakowym rondzie. Nie mieszaj innych, bo nigdy do niczego nie dojdziemy. Przypomnę: C12 + A7 -żadnych innych znaków ani linii ani świateł.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » poniedziałek 13 maja 2013, 13:26

kg1956 napisał(a):1.Przekręcasz wypowiedź Baranka i jeszcze twierdzisz, że coś wymyśla. Napisał wyraźnie 3/4 RONDA a nie MANEWRU. Właśnie w tym tkwi różnica. Dlaczego po przejechaniu 3/4 skrzyżowania uważasz, że skończyłeś manewr zmiany kierunku jazdy w lewo?
2... czyli po zjeździe ze skrzyżowania (ronda).
3. Ma być wyraźnie, czyli tak, aby zainteresowani kierowcy wiedzieli co chcesz zrobić.

1. To nie ja pisałem o 3/4 ronda. Co przekręcam ?
Nie dziwie sie ,że nie docierają podstawowe informacje, skoro jest problem w podstawowym zrozumieniu słowa pisanego.
Manewr skrętu na rondzie uważam zakończony w tym momencie, gdzie prawy zjazdowy kierunkowskaz nie sugeruje zjazdu niewłaściwym zjazdem, a pozwala nie czekać kierowcom oczekującym na wjazd na rondo.
Nie napiszę , czy to 3/4 ronda czy 7/8...to domena szymona w dzieleniu manewru na milion odcinków i doszukiwania sie przepisu do każdego z nich.

2. Przepraszam , ale to twoja interpretacja pod którą sie nie podpisuję.

3. I nie musi byc to związane ze zmianą kierunku jazdy w dodatku :D
Pisałem o manewrze zatrzymania w wyznaczonym miejscu ? Zrozumieli ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 13:33

szerszon napisał(a):...to domena szymona w dzieleniu manewru na milion odcinków i doszukiwania sie przepisu do każdego z nich.
Szymon1977 nic nie dzieli. Za to Ty nie wiedzieć dlaczego jak zobaczysz C-12 łączysz w jedną wielką zmianę kierunku jazdy w lewo dwie zmiany kierunku jazdy w prawo i odcinek jazdy łukiem i w efekcie nie stosujesz się do przepisów, do których stosowałbyś się przed tym bezpodstawnym połączeniem.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » poniedziałek 13 maja 2013, 13:44

szymon1977 napisał(a):1.Zaraz, zaraz! To Ty z dwóch zmian kierunku jazdy i odcinka jazdy po łuku robisz jedną wielką zmianę kierunku jazdy jak zobaczysz C-12 za podstawę uznając Art.22. i definicję skrzyżowania, choć ani w jednym ani w drugim nic na ten temat nie ma.
-----
2.Nie! To Ty bezpodstawnie zakładasz coś, czego Ustawodawca nie zapisał. Widząc C-12 łączysz dwie zmiany kierunku jazdy i odcinek jazdy po łuku w jedną wielka zmianę kierunku jazdy.
-----
3. ...a przejeżdżając przez drugie skrzyżowanie w lewo zmieniam kierunek jazdy w prawo dwa razy (czy może dwa razy skręcam w prawo) a na pewnym odcinku jadę łukiem nie zmieniając kierunku jazdy wynika z geometrii opisywanego tutaj skrzyżowania, czyli klasycznego ronda pierścieniowego. To nie ja je wybrałem na temat wątku.
-----
4.Tak jest statyczna.

1. No widzisz, dlaczego nie można sie dogadać.lansujesz dwie zmiany kierunku jazdy ( powinieneś je sygnalizować, szczególnie wjazd na rondo :D ) potem jazdę po odcinku -wypisz wymaluj zrobiłeś drogę z powierzchni skrzyżowania-pisałeś to już setki razy, widocznie jesteś zwolennikiem kolejnej interesującej teorii o prostowaniu obwiedni ronda...prostuj sobie :D

2. na skrzyżowaniu zmieniam kierunek ruchu np jadąc w lewo lub w prawo...odejdziemy na chwile od ronda i już budzisz się z ręką w nocniku-ale jest to wynikiem dobierania sobie sygnalizacji do skrzyżowania ( albo niewyspania)
Wniosek: ustawodawca powinien stworzyć kolejny Art 2 dla szczególnie opornych, gdzie będą wyjaśnione podstawowe pojęcia z życia codziennego
np co to jest w lewo, co to jest w prawo, co to jest skręt, co to jest silnik, co to jest kierunkowskaz itp, bo biedny zaspany szymonek nie może sie połapać...nie żartuj- to forum dla ludzi, którzy juz nie łapią równowagi na nocniku.

3. A może to juz nie jest jedno skrzyżowanie jak zmieniasz dwa razy kierunek jazdy ?
Serwujesz bez sensu swoje rysuneczki... 3 razy na poprzedniej stronie tutaj juz raz...( jakaś choroba ? ) masz problem z zapamiętywaniem na okres dłuższy niz 5 min ?

4. Na takie coś juz mi sie nawet nie chce pisać...poszukaj sobie co jest określane sytuacją statyczną , a dynamiczną- w przedszkolu nie pracuję.
Jak mamy dyskutowac o zawiłościach PoRd skoro nie rozumiesz podstawowych pojęć.
Poprę dylka...sio do książek.
szymon1977 napisał(a):Szymon1977 nic nie dzieli. Za to Ty nie wiedzieć dlaczego jak zobaczysz C-12 łączysz w jedną wielką zmianę kierunku jazdy w lewo dwie zmiany kierunku jazdy w prawo i odcinek jazdy łukiem i w efekcie nie stosujesz się do przepisów, do których stosowałbyś się przed tym bezpodstawnym połączeniem.

Nie dość ,że dzieli to jeszcze zaczyna bełkotać. Przeczytaj przed wysłaniem , co Ty w ogóle wypisujesz....kierunek przejazdu przez skrzyzowanie :hmm:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 13:49

szerszon napisał(a):Serwujesz bez sensu swoje rysuneczki...
To tym razem bez rysunków odpowiedz w końcu: dlaczego jak zobaczysz C-12 łączysz w jedną wielką zmianę kierunku jazdy w lewo dwie zmiany kierunku jazdy w prawo i odcinek jazdy łukiem? wszyscy wiemy, że to robisz. Ale dlaczego?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » poniedziałek 13 maja 2013, 13:53

Bez rysuneczku odpowiedz , dlaczego na jednym skrzyżowaniu widzisz dwie zmiany kierunku jazdy i jazdę po odcinku ?
Sygnalizujesz te zmiany prawym kierunkowskazem ?
Jadąc na wprost na skrzyżowaniu dwa razy sygnalizujesz prawym kierunkowskazem ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 14:00

Bo na pewnym etapie jadę po odcinku, a na innych dwóch zjeżdżam z jednego odcinka na drugi? Jak zwał, tak zwał. Zastanawiające, że jak nie ma C-12 Ty też mniej więcej to widzisz, a jak jest C-12 już nie.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » poniedziałek 13 maja 2013, 14:43

Bo zestaw znaków A-7+C-12 określa pierwszeństwo będących na skrzyżowaniu, jednym, a nie na skrzyżowaniach.
Skręt w lewo na skrzyżowaniu w kształcie krzyża tez dzieliłeś na etapy i chciałeś stosować artykuły, które nie miały zastosowania.Tu po raz kolejny usiłujesz przemycić taki sposób traktowania przepisów.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez kg1956 » poniedziałek 13 maja 2013, 14:51

szerszon napisał(a):
Baranek napisał(a):
1.Aha... To taka pokrętna teoria, że skręt w lewo jest do 3/4 ronda - a droga w którą wjeżdżasz- to już nie jest w lewo, tylko w prawo?
2.Ale twierdziłeś że skręcasz w lewo na rondzie przecież... I nie chodziło Ci o to że sobie jedziesz w lewo po rondzie tylko że skręcasz w lewo w ulicę za rondem. Bo przecież na tym polega skręt na skrzyżowaniu w lewo-zgadza się?
I sygnalizujesz ten skręt w lewo prawym :wow:

"aha" wyraża zrozumienie, a tutaj tego nie widzę. Gdzie napisałem,że jadę z lewym kierunkowskazem 3/4 manewru ?(...)

Baranek napisał 3/4 ronda a Ty 3/4 manewru.
Te 3/4 to mniej więcej (cirka-ebałt).
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » poniedziałek 13 maja 2013, 14:57

kg1956 napisał(a):Baranek napisał 3/4 ronda a Ty 3/4 manewru.
Te 3/4 to mniej więcej (cirka-ebałt).

Bądź tak dobry i zacytuj, gdzie pisałem pierwszy raz o 3/4 manewru. Przeleciałem pobieżnie kilka stron i nie wpadło mi w oko.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 13 maja 2013, 15:24

szerszon napisał(a):Skręt w lewo na skrzyżowaniu w kształcie krzyża tez dzieliłeś na etapy i chciałeś stosować artykuły, które nie miały zastosowania.Tu po raz kolejny usiłujesz przemycić taki sposób traktowania przepisów.
Ja nic nie dzielę. To Ty nie wiadomo dlaczego kilka manewrów po objęciu całej sytuacji znakiem C-12 łączysz w jeden.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości