Co mogę wozić mając kat. C?

[szofer80]

cytat:
"Wiem, że po zdaniu na kat. C nikt do pracy mnie nie przyjmie bez tych certyfikatów. To jest dla mnie jasne. Ale moje pytanie dotyczy czego innego. Mianowicie załóżmy, że posiadam samochód ciężarowy. To co mogę nim wozić we własnym zakresie? Prywatnie, dla siebie. Nie zawodowo.
Mogę np. przywieźć sobie węgiel do domu na zimę? albo przewieźć koledze meble bo się przeprowadza? Czy nic nie mogę?"

Ogólnie jeśli NIE jesteś kierowcą pracującym w komercyjnym transporcie drogowym to możesz wszystko sobie wieźć w ramach kategorii C1 tylko musisz udowodnić kontrolującemu że to nie jest przewóz komercyjny że to są np Twoje meble podczas przeprowadzki tak żeby nie było wątpliwości. Każdy przypadek jest indywidualny, kontrolujący nie będzie miał wątpliwości jeśli np. wybierzesz się na przejażdżke Dodge-m Ram-em z DMC powyżej 3,5T ,którym na pierwszy rzut oka nie da sie wykonywać transportu drogowego. Ponadto do aut o DMC 7,5T max (C1) do wykorzystania prywatnego nie jest wymagane tacho. Podobnie jest z autobusami możesz mieć kategorię D, musisz udowodnić że np. masz liczną rodzinę którą właśnie wieziesz na wycieczkę niekomercyjną, do 16 osób + kierowca (kat D1) i też tacho niewymagane ani żadne dodatkowe kursy.


Jeśli wsiądziesz do auta w którym w dokumentach przekroczone będzie odpowiednio: DMC 7,5 (kat C) lub liczbę pasażerów powyżej 16 (kat D) podlega się pod transport drogowy nawet podczas przewozu prywatnego także tacho wymagane i odpowiednie kursy.

[Radhezz]

Jeśli wsiądziesz do auta w którym w dokumentach przekroczone będzie odpowiednio: DMC 7,5 (kat C) lub liczbę pasażerów powyżej 16 (kat D) podlega się pod transport drogowy nawet podczas przewozu prywatnego także tacho wymagane i odpowiednie kursy.

W zasadzie się zgadzam, ale gdzie leży podstawa prawna różnicująca kat. C1/C lub D1/D?

[szofer80]

Gdzie leży podstawa prawna? Zapewne w ustawie o transporcie drogowym lub w jakimś akcie wykonawczym do niej ale to co napisałem na pewno jest aktualne, cytuję inspektora ITD. Potwierdzam tym co wyżej napisałem że sama kat C1,C,D1,D nie ma znaczenia wyłącznie "hobbystycznego" jak ktoś gdzieś tam kiedyś wcześniej napisał.

[Wyder]

Gdzie leży podstawa prawna? Zapewne w ustawie o transporcie drogowym lub w jakimś akcie wykonawczym do niej ale to co napisałem na pewno jest aktualne, cytuję inspektora ITD. Potwierdzam tym co wyżej napisałem że sama kat C1,C,D1,D nie ma znaczenia wyłącznie "hobbystycznego" jak ktoś gdzieś tam kiedyś wcześniej napisał.

z cytatami niektórych osób bym się wstrzymał...
ostatnio jedna Pani z ITD tłumaczyła mi że ciągnik rolniczy z przyczepami musi mieć viaTOLL.

Z tego co napisałeś wywnioskowałem że jeśli przekroczę DMC 7,5 t przy kat C to co muszę mieć KW?
Mimo tego że towar na samochodzie należy do mnie ba nawet jest wyprodukowany przeze mnie. Jest transportowany przeze mnie do punktu skupu.
Bo rozumiem tacho.

[Radhezz]

Gdzie leży podstawa prawna? Zapewne w ustawie o transporcie drogowym lub w jakimś akcie wykonawczym do niej ale to co napisałem na pewno jest aktualne, cytuję inspektora ITD.

No taka "podstawa prawna" to z całym szacunkiem żadna podstawa - spotykałem już i gliniarzy i "inspektorów gadżetów" którzy pierdzielili takie dyrdymały że głowa mała. To co przytoczył @Wyder to tylko jeden z przypadków.

Pamiętajmy, że policja i ITD ma egzekwować stosowanie się do obowiązujących przepisów prawnych - ich zadaniem nie jest wymyślanie nowych, ale dobra znajomość tego co jest spisane. Jeśli zatem inspektor coś mówi, to powinien przywołać zapis w przepisach który warunkuje to co mówi.

[szofer80]

Jeszcze zapomnieliście że tu nieważne co się mówi ważne kto mówi,(stare zaszłości wielowiekowego Państwa feudalnego) fakt pewne braki w wiedzy dało się u niego zaobserwować ze dwa razy "naciąłem" go z kodeksu drogowego i już się zaczął irytować więc spasowałem.

[Wyder]

Szofer mnie Pani z ITD już na pobocze ściągnęła (ciągnik i dwie przyczepy) i zaczęła od pytania gdzie mam viaTOLL, a jest obowiązkowy. Postraszyła mandatem chyba 3 tys zł.

[mk61]

Gdzie leży podstawa prawna? Zapewne w ustawie o transporcie drogowym lub w jakimś akcie wykonawczym do niej ale to co napisałem na pewno jest aktualne, cytuję inspektora ITD. Potwierdzam tym co wyżej napisałem że sama kat C1,C,D1,D nie ma znaczenia wyłącznie "hobbystycznego" jak ktoś gdzieś tam kiedyś wcześniej napisał.

Przestań bredzić.
Inspektor to taki sam pachołek, jak tysiące kierowców. Może sobie wymyślać ile wlezie. Sam poczytaj przepisy i je zrozum, to nie będziesz wygadywał takich opowieści. Było to wałkowane już 4 miliardy razy, ale zapewne będzie jeszcze więcej, jak ktoś przepisy poznaje tylko z opowieści innych.

[szofer80]

no tak chodzi o samo tacho:

rozporządzenie (WE) nr 561/2006

art 3. h)

Niniejsze rozporządzenie nie ma zastosowania: (m.in.)

- do przewozu drogowego pojazdami lub zespołami pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 ton używanymi do niezarobkowego przewozu rzeczy

art 13. p.1 i)

O ile nie zagraża to osiągnięciu celów określonych w art.1, każde Państwo Członkowskie może wprowadzić wyjątki od przepisów art. 5-9 (......) mające zastosowanie: (m.in.)

- do przewozów wykonywanych pojazdami wyposażonymi w 10 do 17 miejsc siedzących, używanymi wyłącznie do niezarobkowego przewozu osób;

[mk61]

Co do tacho, to temat deko dziwny. Jedni mówią, że trzeba, inni, że nie. Wszystko jest dość jasno napisane, ale "niezarobkowy przewóz" oznacza coś troszkę innego, niż by się wydawało. Definicja w ustawie o transporcie drogowym.

[szofer80]

nie trzeba tacho do 7,5t i do 16 pasażerów przy dowiedzionym niezarobkowym transporcie odpowiednio rzeczy lub osób.to na pewno a jak jest z kursami kwalifikacyjnymi w niezarobkowym transporcie to jeszcze się upewnię.

Ja wiem że definicja niezarobkowego transportu jest tu też ściśle powiązana z transportem w przedsiębiorstwie który to transport jest traktowany jako coś pomocniczego w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa.

Z drugiej strony jeśli mam auto typowo osobowe np. pickup które nieznacznie przekracza dmc 3,5t to też nie mogę być posądzony o transport drogowy.

[mk61]

nie trzeba tacho do 7,5t i do 16 pasażerów

Ponieważ?

przy dowiedzionym niezarobkowym transporcie

Ponieważ?

to na pewno

Ponieważ?

jak jest z kursami kwalifikacyjnymi w niezarobkowym transporcie to jeszcze się upewnię.

Mądra decyzja.

Ja wiem że definicja niezarobkowego transportu jest tu też ściśle powiązana z transportem w przedsiębiorstwie który to transport jest traktowany jako coś pomocniczego w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa.

Z drugiej strony jeśli mam auto typowo osobowe np. pickup które nieznacznie przekracza dmc 3,5t to też nie mogę być posądzony o transport drogowy.

No, coś Ci zaczyna świtać.

[Radhezz]

Panie dzieju, co pan płodzisz? (szofer80)

O tachografach i czasie racy kierowców mówi nie tylko słynne "561", ale jest też i ustawa o czasie pracy kierowców z 16 kwietnia 2004 r., jak i rozporządzenie Rady nr 3821/85 z 20 grudnia 1985 r. w sprawie urządzeń rejestrujących stosowanych w transporcie drogowym.

I w myśl w/w przepisów urządzeń rejestrujących nie trzeba instalować w pojazdach używanych do niehandlowych przewozów towarów w celach prywatnych. To nie jest pełna lista wykluczeń, ale po nią odsyłam do przepisów.