Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez lewymarcin » wtorek 02 kwietnia 2013, 22:19

Witam wszystkich użytkowników, chciałbym zapytać o sytuację która przytrafiła mi się ostatnio na drodze. Jechałem sobie spokojnie ze szkoły, tą samą drogą już od dwóch lat, więc trochę na pamięć. Wrzuciłem kierunek i z ulicy Dywizjonu 303 chciałem skręci w lewo w ulicę Wincentego Pstrowskiego. Nagle z prawej strony wyjechało bmw, nic się nie stało, nie jechałem szybko. Pan z bwm wyjechał z osiedla i chciał jechać prosto w Wincentego Pstrowskiego. Jednak do tej pory na tym ,,skrzyżowaniu" każdy ustępował pierwszeństwa (nadjeżdżający z prawej strony). Teraz opis skrzyżowania: jest to skrzyżowanie wg. mnie ulicy oznakowanej z wyjazdem z osiedla. Droga na osiedlu nie ma nazwy, jest oznakowana jedynie znakiem parking D-18, bez oznakowania pionowego i poziomego. Jedynie na dojeździe do Dywizjonu 303 z ulicy Pstrowskiego jest znak ustąp pierwszeństwa przejazdu( czyli jest to droga bez pierwszeństwa) znak stoi na ulicy Pstrowskiego oczywiście.
Wklejam jeszcze linka do mapy dzięki której można się w tym połapać http://goo.gl/maps/QjGws
lewymarcin
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 02 kwietnia 2013, 22:00

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez LeszkoII » wtorek 02 kwietnia 2013, 22:59

Miałeś pierwszeństwo przejazdu. Wstrzemięźliwość(brak środków finansowych lub niechlujstwo?) w ustawianiu znaków D-1 ... skąd ja to znam :twisted:

Droga, z której wjechało BMW nie uznałbym za wewnętrzną ani za dojazd do obiektu przydrożnego.
Ostatnio zmieniony wtorek 02 kwietnia 2013, 23:03 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 1 raz
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez lewymarcin » wtorek 02 kwietnia 2013, 23:02

Właśnie tak myślałem, ale chciałem się upewnić, ponieważ pan z bmw mnie nawyzywał i ogólnie niemiła (taka :) ) sytuacja. Dzięki za odpowiedź
lewymarcin
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 02 kwietnia 2013, 22:00

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez LeszkoII » wtorek 02 kwietnia 2013, 23:08

To, że Cię zwyzywał.... nikomu nie zabraniamy mówienia lub bełkotu bzdur, pierdnąć tez sobie można zawsze i wszędzie.
W przypadku kolizji z takim plebsem wzywam policję, która będzie mediatorem, bo przecież mnie gawędź "bo ty ch... źle jechałeś" nie interesuje a warto ukarać takiego dyletanta.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez lewymarcin » wtorek 02 kwietnia 2013, 23:12

Jego argumenty był takie, że jak nie ma znaków to jest skrzyżowanie równorzędne i że droga utwardzona, a żeby był wyjazd z osiedla to musi być brama albo szlaban i dlatego to są ulice równorzędne :) Ja tam nie przejmuje się takimi rzeczami, różnie bywa na drodze,a najważniejsze to opanowanie.
lewymarcin
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 02 kwietnia 2013, 22:00

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez maryann » środa 03 kwietnia 2013, 08:52

LeszkoII napisał(a):Wstrzemięźliwość(brak środków finansowych lub niechlujstwo?) w ustawianiu znaków D-1 ... skąd ja to znam
Droga, z której wjechało BMW nie uznałbym za wewnętrzną ani za dojazd do obiektu przydrożnego.
BMW jechał drogą twardą? Jakie znaki regulujące pierwszeństwo były w zasięgu jego wzroku?- uporządkujmy. Bo póki co, to czytam, że miał zareagować na miejscowe zwyczaje, tak?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez lewymarcin » środa 03 kwietnia 2013, 10:38

Na tym skrzyżowaniu nie ma żadnych znaków co do pierwszeństwa przejazdu. Jest tylko znak na wjeździe na to osiedle: Parking D-18 z tabliczką informacyjną że jest to parking dla osób z tego bloku który stoi obok albo coś takiego. Ale ten facet z bmw raczej go nie widział, wiem też że ten znak niczego tutaj nie wniesie raczej. W sumie ta droga/ulica nie ma nazwy, jest to jakby wyjazd z parkingu, na mapie widać stojące tam samochody. Ostatnio przez kilka minut przyglądałem się jak będzie się tam odbywał ruch i wszyscy którzy wyjeżdżali z tej ulicy na Dywizjonu 303 ustępowali pierwszeństwa. Mamy tutaj chyba do czynienia właśnie z różną interpretacją przepisów, co jest wyjazdem z osiedla, a co nie jest. Ten pan interpretował to chyba tak że jest to skrzyżowanie równorzędne.
lewymarcin
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 02 kwietnia 2013, 22:00

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez LeszkoII » środa 03 kwietnia 2013, 11:32

maryann napisał(a):BMW jechał drogą twardą? Jakie znaki regulujące pierwszeństwo były w zasięgu jego wzroku?- uporządkujmy. Bo póki co, to czytam, że miał zareagować na miejscowe zwyczaje, tak?
Droga jest twarda. Czy wewnętrzna? - nie ma znaku, który by o tym informował. Przecież nie będziemy dzwonili do jakiegoś urzędu, zbliżając się do skrzyżowania.
Jest znak A-7 od drugiej strony więc skrzyżowanie dróg równorzędnych odpada.
lewymarcin napisał(a):Z tego co się dowiedziałem to nie jest droga publiczna tylko wewnętrzna osiedla
Ty się dowiedziałeś, ale kierowca BMW nie miał na to czasu. Koniecznie należy tam ustawić znak "droga wewnętrzna" albo "ustąp pierwszeństwa"(lub obydwa znaki jednocześnie)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez maryann » środa 03 kwietnia 2013, 11:53

Więc BMW ma argument- brak oznakowania = skrzyżowanie równorzędne(nikt nie będzie patrzył hen, za szarym trójkątem; tzn można by i powinien jako dobry kierowca, ale to żaden argument). Ty nie masz nic, więc lepiej uważaj na prawą albo będziesz się sądził z zarządcą.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez lewymarcin » środa 03 kwietnia 2013, 12:06

Tak jak napisałem wcześniej jeżdżę tą trasą od dobrych 2 lat i nigdy mi się takie coś nie przydarzyło, ale teraz już patrzę na prawą codziennie jak tamtędy przejeżdżam, wolę dmuchać na zimne :) Może napiszę do zarządcy z zapytaniem czy nie można oznaczyć lepiej tego skrzyżowania, zobaczymy co z tego wyniknie.
lewymarcin
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 02 kwietnia 2013, 22:00

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez LeszkoII » środa 03 kwietnia 2013, 12:12

Ale przecież tłumaczyłem, że zidentyfikowanie A-7 lub B-20 na dowolnym wlocie zaprzecza idei skrzyżowania dróg równorzędnych. Jedynym problemem dla BMW będzie zdiagnozowanie czy włącza się do ruchu czy ktoś ukradł znak A-7, który wcześniej stał.

Zagadka - zaznacz prawidłowe tezy(o ile takie istnieją)
Skrzyżowanie C12+A7 jest:
a.) skrzyżowaniem dróg równorzędnych
b.) skrzyżowaniem dróg podporządkowanych
:?: :idea:
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez maryann » środa 03 kwietnia 2013, 12:28

LeszkoII napisał(a): zidentyfikowanie A-7 lub B-20
O ile jest możliwe, o ile do niego dojdzie!
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez Zonaimad » czwartek 04 kwietnia 2013, 22:05

maryann napisał(a):Więc BMW ma argument- brak oznakowania = skrzyżowanie równorzędne (...) Ty nie masz nic, więc lepiej uważaj na prawą albo będziesz się sądził z zarządcą.

Ośmielę się zaryzykować stwierdzenie, że jeżeli BMW ośmieli się podnieść ten argument, to sądzenie się z zarządcą będzie wyłącznie jego problemem.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez maryann » piątek 05 kwietnia 2013, 08:41

Z czego to wnosisz?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pytanie o pierwszeństwo-skrzyżowanie równorzędne czy nie

Postprzez Zonaimad » piątek 05 kwietnia 2013, 20:54

Z tego, że brak oznakowania nie wynika od razu, że to miejsce staje się nagle skrzyżowaniem równorzędnym. Jeżeli sytuacja wygląda tak, jak nam się tutaj wydaje, to jest po prostu źle oznakowanym wlotem drogi wewnętrznej. Kto wobec tego został wprowadzony w błąd przez zarządcę drogi? Na pewno nie ten, który spokojnie jechał sobie drogą publiczną. A więc sądzenie się z zarządcą drogi nie będzie jego kłopotem, tylko tego który przez wadliwe oznakowanie popełnił wykroczenie.

Nie liczyłbym też na to, że policmajstry nie zorientują się, że kłopotliwa droga nie jest drogą publiczną. Jednym z ich pierwszych formalnych problemów będzie bowiem określenie w notatce, skąd wyjeżdżało BMW. ;-) Jeżeli jednak coś zmyślą i wpiszą w raporcie jakieś głupoty, to ten jadący drogą publiczną może na luzie nie przyjmować mandatu. Sprawa w sądzie wówczas praktycznie w żadnym razie nie będzie mogła zakończyć się jego winą. Warunkiem jest jednak oczywiście to, żeby osiedlówka naprawdę nie była drogą publiczną.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości