http://goo.gl/maps/DvaBd Małe rondo kompaktowe w zasadzie 3 wlotowe(teoretycznie 4) o jednym, ale dość szerokim pasie ruchu(skrzyżowanie krajowej z wojewódzką).
Na tym rondku spokojnie zmieszczą się dwie a może nawet trzy osobówki obok siebie. Jednak nie o tym...
Zobaczcie, jak na takich małych rondach wygląda promień skrętu, jeśli chcemy zawrócić lub pozostawać na skrzyżowaniu a jak wygląda, gdy chcemy opuścić. Przed miejscem na skrzyżowaniu, które to miejsce znajduje się przed każdym wylotem, z łatwością zauważam, że opuszczenie ronda wiąże się z mniejszym skrętem kierownicy w stosunku do skrętu umożliwiającego pozostanie "w ruchu okręznym". Dzieje się tak ze względu na sztucznie, choć w niewielkim stopniu, rozszerzone wloty za pomocą wysepki.
Dlaczego piszę o skręcie kierownicą samochodu?
Chciałem uzmysłowić, że na małych rondach(np. takich jak w moim linku) zwykle spotykamy się z przedstawioną prawidłowością, która sugerowałaby, że jazda wokół wyspy nie jest niczym naturalnym i wymaga większego wkładu niż wyjazd z ronda. Wręcz odwrotnie niż na dużych rondach pierścieniowych bez wyznaczonych pasów ruchu.
Zatem najbardziej rzetelną przesłanką przemawiającą za używaniem prawego kierunkowskazu przed opuszczeniem ronda, moim zdaniem będzie
zmiana pasa ruchu. Widoczna linia krawędziowa(ciągła) zarówno wyznacza krawędź jezdni wokół wyspy(jezdni dla pragmatyzmu ruchu okrężnego) jak też oznacza wyloty(przerywana) czyli możliwość jej przekroczenia.
Jadąc na wprost można zmieniać pasy - choćby zanikający pas.
Dlatego na skrzyżowaniu
http://goo.gl/maps/DvaBd użyję prawego kierunkowskazu przed opuszczeniem tego ronda. Zwyczajowo nie używam lewego kierunkowskazu podczas "poruszania się okrężnie", ale teoretyczne powinienem! Powinienem włączyć kierunkowskaz tuż przed miejscem możliwości zmiany kierunku jazdy. Jeśli mam ustawiony pojazd na wprost wylotu, to znaczy że jadę na wprost ale mógłbym też pojechać w lewo dokręcając kierownicę. Takie zachowanie na bardzo małym rondzie byłoby mało czytelne(wyraźne). Włączać przed każdym wylotem, wyłączać po minięciu, i włączać przed następnym itd. Więc lepiej włączyć raz a solidnie lewy, a przełączyć na prawy kierunkowskaz przed miejscem, gdzie zmienię wyznaczony (linią krawędziową) pas jezdni.
Celowo napisałem "pas jezdni" i wiem że nie ma takiego pojęcia. Zachowałem ostrożność, bo nie jestem pewien, czy linie krawędziowe wyznaczają JEDEN pas ruchu? Moim zdaniem nie koniecznie, w tym przypadku. Nie mniej jednak - pas zmieniam.