Jałowa dyskusja o rondach.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez lith » poniedziałek 18 marca 2013, 18:11

My tu dyskutujemy, a ludzie nawet na ładnie oznaczonych rondach gdzie nie powinno być wątpliwości nie potrafią się zachować:
viewtopic.php?f=3&t=32684&start=480#p315596
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez niebieski90 » poniedziałek 18 marca 2013, 18:22

RossoneriDevil napisał(a):
Jakby komuś w Krakowie przyszło do głowy zjechać z ronda tak jak czerwony pojazd to egzamin oblany natychmiastowo

Jest to dopuszczalne w momencie kiedy wjeżdża w tym samym momencie co niebieski.
Ciebie nie obchodzi to jak powinno być to rozwiązane tylko chcesz aby Ci ktoś udowodnił że nie można zawracać z prawego pasa.
Gdybyśmy spotkali się na takim skrzyżowaniu i doszło by do kolizji, tak jak już mówiłem wcześniej powiedziałbym że wyjechałeś z miejsca gdzie stoi żółty.
A ponieważ udowodniłbym to że we wszelakich książkach i innych artykuałach jest nakazane jako "zasada" Do zawracania bądż skręcania z lewego pasa moje byłoby na wierzchu....
EDIT:Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu
Art. 22. 1.
Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2.
Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.

Czyli skoro rondo to ruch jednokierunkowy bezwątpienia to chyba nie negujesz tej zasady.....

Ale ja mówię o momencie jak zjeżdża. U nas nie można sobie tak wyjechać z lewego pasa z ronda, czy tam na prawym pasie ktoś jest czy nie. Z drugiej strony ilość "szkół" w Polsce przyprawia o ból głowy. W Warszawie np. musisz dawać lewy kierunek przed rondem jak skręcasz w lewo czy zawrócić jeśli chcesz zdać egzamin, w Krakowie za takie samo zachowanie egzamin oblejesz. Paranoja w czystej postaci.

No właśnie chce się dowiedzieć czy mój instruktor miał rację mówiąc coś o mandacie za jazdę prawym pasem w kółko, bo moim zdaniem to kompletna bzdura, ale "ty masz patrzeć na drogę, a nie dyskutować".

Nie możesz powiedzieć że wjechałem z tego miejsca gdzie żółtym, bo ja bym jechał tak jak niebieski, tylko chciałbym pojechać w kółko. A jeśli nawet byś tak powiedział, to nie zgadzałoby się to z nagraniem z mojego rejestratora :)

No rondo to ruch jednokierunkowy, ale gdybyś chciał tak całkowicie zastosować się do tego przepisu to musiałbyś z tego lewego pasa na rondzie skręcić na trawkę na wyspie centralnej :) Bo w końcu i tak przecież trzeba zjechać na prawy pas żeby wyjechać z tego ronda.

Krakowska szkoła jazdy po rondach wygląda tak:
rondo.png
rondo.png (214.38 KiB) Przeglądane 4669 razy

Nie może być mowy o wyjeździe z lewego pasa. Nawet na innych rondach maluje się linie jednostronnie przekraczalną, żeby całkowicie uniemożliwić wyjazd z lewego pasa.
niebieski90
 
Posty: 111
Dołączył(a): czwartek 06 grudnia 2012, 22:04

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez RossoneriDevil » poniedziałek 18 marca 2013, 18:23

Lith, tam chyba dziadek jechał :D

to nie zgadzałoby się to z nagraniem z mojego rejestratora

W takim razie wyszłoby że zawracałeś z prawego pasa. I jeszcze raz art 22.2

U nas nie można sobie tak wyjechać z lewego pasa z ronda

Ogólnie to nie powinno się, ale powiedzmy że natężenie ruchu jest bardzo duże wtedy jest to dopuszczalne.

Bo w końcu i tak przecież trzeba zjechać na prawy pas żeby wyjechać z tego ronda.

Tak dlatego chcąc jechać na wprost ( jestem sam wjeżdząjąc na rondo) zająłbym prawy chcąc jechać w prawo bądź prosto i lewy jeżeli chciałbym jechac w lewo zawrócić.
EDIT.
Co do mandatu : art. 90 lub art. 97 Zawracanie w warunkach, w których mogłoby to zagrażać bezpieczeństwu ruchu lub ruch ten utrudnić art. 22 ust. 6 pkt 4 200 - 400 zł
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez lechB » poniedziałek 18 marca 2013, 21:54

niebieski90V napisał(a):Ostatnia kwestia to czy na rondzie z wyznaczonymi pasami ruchu naprawdę nie można wyprzedzać z prawej strony? Czy można uznać, że na rondzie mamy jezdnię jednokierunkową (w rozumieniu przepisów oczywiście, bo w rzeczywistości jaką inną moglibyśmy mieć) i za razem mamy dopuszczone wyprzedzanie z prawej? Osobiście nigdy nie spotkałem się z interpretacja zakazującą wyprzedzania z prawej na rondzie z wyznaczonymi pasami ruchu, ale może jestem tu w błędzie, nie uważam się za guru.


Na skrzyżowaniu zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego z wyjątkiem ronda lub na którym ruch jest kierowany.
Zadaje osobom pytanie dlaczego na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym lub na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną można wyprz edzać z lewej strony i nie usłyszałem jeszcze logicznej odpowiedzi.
Kierunkowskaz przed wjazdem na rondo z zamiarem skrętu w lewo lub zawracaniu nikomu nie przeszkadza wręcz pomaga.
Stare nawyki trzeba zmienić, tylko sygnalizacja jak opuszczamy rondo - tak szkolno kiedyś gdy było jedno rondo w mieście i to jednopasowe.
Polecam przeczytać Art. 24 Wyprzedzanie wszystkie punkty i trochę się zastanowić.
lechB
 
Posty: 125
Dołączył(a): poniedziałek 08 sierpnia 2011, 10:36

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez RossoneriDevil » poniedziałek 18 marca 2013, 21:55

Jestem takiego zdania, jak panowie policjanci

Wątpliwa jest ich teoria...że na rondzie nie ma pasów ruchu i że ten co jedzie z prawej może sobie zając prawy i lewy pas po zjeździe z ronda....
Tz. że jak wjeżdzam prawym, a wyjeżdżam na lewy to jeden i ten sam pas? czy raczej dochodzi wtedy do zmiany pasa....
To tak samo jak na zwykłym skrzyżowaniu zawracając, ten co stoi po prawej stronie zajął po zawrotce lewy pas....a ten z lewej strony by w niego wjechał....
Nie przemawia to do mnie.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 18 marca 2013, 22:03 przez RossoneriDevil, łącznie zmieniany 1 raz
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez niebieski90 » poniedziałek 18 marca 2013, 21:57

Jak kiedyś, jak trzy miesiące temu jeszcze tak szkolono :D U mnie dopuszcza się tylko kierunkowskaz prawy przed wjazdem na rondo - jeśli jedziemy w prawo (od razu w pierwszy wyjazd). W innym przypadku żadnych kierunkowskazów nie wolno było dawać. Tak ponoć jest też w Niemczech, tam przepisy wprost zabraniają sygnalizowania czegokolwiek przed rondem. Chyba że mamy wyznaczone kierunki z pasów ruchu, to wtedy oczywistym jest że sygnalizujemy.
niebieski90
 
Posty: 111
Dołączył(a): czwartek 06 grudnia 2012, 22:04

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » wtorek 19 marca 2013, 02:24

niebieski90 napisał(a):Czy w przypadku takiego ronda bez wyznaczonych kierunków z poszczególnych pasów ruchu można w ogóle mówić o skręcie w prawo, jeździe na wprost, skręcie w lewo czy zawracaniu?
Pomyliłeś pojęcia. Można mówić o przejechaniu przez rondo w kierunku w prawo, na wprost lub w lewo. Ale każdy z tych przejazdów w istocie składa się z trzech etapów, kolejno:
- zmiany kierunku jazdy w prawo podczas wjeżdżania na rondo,
- jazdy łukiem wokół wyspy centralnej bez zmiany kierunku jazdy,
- zmiany kierunku jazdy w prawo podczas zjeżdżania z ronda.

niebieski90 napisał(a):W Polsce nic nie zabrania jeździć zewnętrznym pasem na rondzie dookoła...
Zgadza się. Co więcej na pustym rondzie wokół wyspy centralnej zgodnie z Art.16.4. nawet należy "jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni" czyli pasem zewnętrznym. Przypominam, że jazda wokół wyspy centralnej na klasycznym rondzie pierścieniowym nie jest zmianą kierunku jazdy w lewo tylko jazdą po łuku więc próba zastosowania Art.22.2.2. jest błędem.

niebieski90 napisał(a):...nikt nie ma prawa w Ciebie stuknąć.
Zgadza się. Każdy, który zamierza wjechać na pas ruchu, po którym Ty jedziesz ma na podst Art.22.4. obowiązek ustąpić Ci pierwszeństwa przejazdu, i żadne próby odnalezienia rzekomo popełnionych przez Ciebie wykroczeń tego obowiązku z niego nie zdejmują więc są bezcelowe.

niebieski90 napisał(a):Natomiast mój instruktor wciskał mi jakiś kit o mandacie za taką jazdę.
Zgadza się, to kit. Nie dostaniesz mandatu za spełnianie swoich obowiązków.

lechB napisał(a):...kierowca na zewnętrznym łamie przepisy i wyprzedza z prawej strony.
Przypominam, że zakazu wyprzedzania z prawej strony na rondzie wykazać Ci się nie udało. Nie namawiam nikogo, żeby to robił, ale przestań publicznie głosić coś, na poparcie czego brak przepisów w prawie.

lechB napisał(a):Pojazdy które chcą opuścić rondo z pasa wewnętrznego z prawym kierunkowskazem mają problemy bo...
...chcieliby zmienić zajmowany pas ruchu nie stosując się do Art.22.4.

lechB napisał(a):...są bezkarni bo przepis jaki ich obowiązuje według Policji to zmiana pasa.
Nie ma w prawie żadnych przepisów zwalniających zmieniającego zajmowany pas ruchu z wynikającego z Art.22.4. obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przejazdu, więc nie ma co oczekiwać, aby Policja tego wykroczenia podczas zmiany zajmowanego pasa ruchu nie zauważała i nie uznawała za bezpośrednią przyczynę kolizji.

niebieski90 napisał(a):No więc proszę oto link do mojego ulubionego ronda: http://goo.gl/maps/qMgUj
Tam uczyłem się jeździć po rondzie takim jak to na kursie, tam usłyszałem o mandacie za jazdę prawym pasem w kółko, a na egzaminie również zahaczyłem o to miejsce i skręcałem tam w lewo, czyli w 3 wyjazd...
Kilka faktów zostało tutaj przekręconych. Zarówno wjazd na takie rondo jak i zjazd z tego ronda są w istocie zmianami kierunku jazdy w prawo i na podst. Art.22.2.1. przy obu tych manewrach zobowiązany jesteś zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni. W prawdzie podczas wjazdu masz dwa pasy ruchu do wyboru, ale zgodnie z Art.16.4. jeżeli masz możliwość powinieneś wybrać pas prawy.

Sama jazda wokół wyspy centralnej jest jazdą po łuku, bez zmiany kierunku jazdy więc Art.22.2. nie ma tutaj zastosowanie, tylko Art.16.4. ,zgodnie z którym to właśnie zewnętrznym pasem należy wokół wyspy centralnej jechać (no chyba, że np. duży ruch to uniemożliwia).

A co zostało pokręcone? Jeżeli przed rondem znajdują się strzałki, informujące, że jeżeli np. przez rondo zamierzasz przejechać w lewo to musisz przed rondem zająć lewy pas to oczywiście masz taki obowiązek. Jednak nie wynika on z błędnie stosowanego tutaj Art.22.2.2. ponieważ podczas żadnego przejazdu przez takie rondo zmiany kierunku jazdy w lewo nie wykonujesz (no chyba, że wjeżdżając na rondo skręcisz w lewo i zaczniesz jeździć wokół wyspy centralnej pod prąd). Co więcej po wjechaniu na rondo jeżeli tylko masz taką możliwość zgodnie z Art.16.4. masz obowiązek zmienić pas na zewnętrzny.

niebieski90 napisał(a):...musiałem robić jak word przykazał żeby ładnie zdać prawko :)
Na egzaminie wyjścia nie ma, niestety w praktyce często także. Aby przeżyć trzeba jechać tak jak to robią tubylcy.

niebieski90 napisał(a):Krakowska szkoła mówi o nie dawaniu żadnego migacza przed rondem...
Zgadza się. Nie ma przepisu zobowiązującego do sygnalizowania przed rondem, którym zjazdu z ronda zamierzasz zjechać.

niebieski90 napisał(a):...natomiast z tego co wiem Warszawska szkoła mówi coś dokładnie przeciwnego. O tutaj chociażby, lewy kierunkowskaz przy skręcie w lewo na rondzie.
Przepisy tylko zobowiązują do sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu. Jednak nigdzie nie jest powiedziane, że są to jedyne sytuacje, w których można użyć kierunkowskazu, ani że w pozostałych sytuacjach użycie kierunkowskazu jest zabronione. Więc jeżeli ktoś zamierzając przez rondo przejechać w lewo wpadnie na pomysł przed rondem użyć lewego kierunkowskazu nie można tego traktować jako błąd. Ale nie można także tego traktować jako obowiązek bo przepisu zobowiązującego do tego brak. Istotne natomiast, aby w odpowiednim momencie (czyli podczas ewentualnej zmiany zajmowanego pasa ruchu z lewego na prawy oraz podczas zjeżdżania z ronda, które jest zmianą kierunku jazdy w prawo) kierujący lewy kierunkowskaz wyłączył i zasygnalizował prawym kierunkowskazem to, co zasygnalizować jest przez prawo zobowiązany.

niebieski90 napisał(a):...na prawy pas ronda z lewym kierunkowskazem i jeździć tym pasem w kółko.
Jedyne co można sygnalizować lewym kierunkowskazem jadąc prawym pasem wokół wyspy centralnej to zmiana zajmowanego pasa ruchu na lewy, więc jeżeli takiego zamiaru nie mamy jest to wprowadzanie innych kierujących w błąd.

niebieski90 napisał(a):Ostatnia kwestia to czy na rondzie z wyznaczonymi pasami ruchu naprawdę nie można wyprzedzać z prawej strony?
Oczywiście na rondzie z wyznaczonymi pasami ruchu naprawdę można wyprzedzać z prawej strony. Choć kilka osób próbowało zaprzeczyć to nikomu się nie udało... a mimo to niektórzy nadal twierdzą, że nie wolno. niech nie wyprzedzają. Gorzej, gdyby stwierdzili, że wolno im robić coś, co przez prawo jest zabronione.

niebieski90 napisał(a):Czy można uznać, że na rondzie mamy jezdnię jednokierunkową (w rozumieniu przepisów oczywiście, bo w rzeczywistości jaką inną moglibyśmy mieć)...
Skoro zgodnie z przepisami i kodeksowymi definicjami na rondzie mamy jezdnię, na której ruch odbywa się w jednym tylko kierunku to w rozumieniu przepisów na rondzie mamy właśnie jezdnie jednokierunkową.

niebieski90 napisał(a):Osobiście nigdy nie spotkałem się z interpretacja zakazującą wyprzedzania z prawej na rondzie z wyznaczonymi pasami ruchu, ale może jestem tu w błędzie, nie uważam się za guru.
Ogólnie rzecz biorąc to co piszesz jest w zgodzie z prawem. Choć niektóre pojęcia mylisz co sprawia, że masz niewielki problem we właściwym zrozumienia na podstawie jakich przepisów tak się dzieje.

RossoneriDevil napisał(a):Samochody czerwony i niebieski (kolor przypadkowy) jadą przez rondo jak widzisz ich tory przebiegają w sposób bezkolizyjny. Pomyśl jakie utrudnienie byś wprowadził gdybyś chciał teraz jako niebieski pojechać w lewo.
Jeżeli czerwony zamierza przejechać z pasa na pas nie patrząc w lusterko celem spełnieni obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przejazdu wynikającego z Art.22.4 to proponuję wysłać go na egzamin celem potwierdzenia czy faktycznie posiada kwalifikacje zgodne z posiadanymi uprawnieniami.

RossoneriDevil napisał(a):W między czasie dojeżdża żółty i musi ustąpić tym na rondzie pierwszeństwa, tak samo jak nie byłoby niebieskiego, żółty nie może wjechać na rondo ponieważ jest na nim pojazd czewrony któremu też musi ustąpić pierwszeństwa.
Życie. Są przez prawo nałożone na kierującego obowiązki (m. in. ustąpienia pierwszeństwa przejazdu) to trzeba się z tych obowiązków wywiązać.

RossoneriDevil napisał(a):OK, ale co w sytuacji gdy czerwony będzie chciał zjechać drugim zjazdem, a niebieski trzecim?Chyba dojdzie do kolizji ....
Jeżeli czerwony przejeżdżając z pasa na pas nie spełni obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przejazdu wynikającego z Art.22.4. to całkiem możliwe, że spowoduje kolizję. Jeżeli natomiast spełni swój obowiązek to będzie OK.

RossoneriDevil napisał(a):Hehe, ale wiesz dobrze o co kaman. Zwłaszcza że te rondo jest bardzo małe, a co jeżeli czerwony będzie jeden, a niebieskich będzie multum? Albo multum czerownych i multum niebieskich?
Dokładnie wiem "o co kaman". O próbę przeforsowania zasad, które w żaden sposób z przepisów nie wynikają, a ze względu na pomijanie Art.22.4. mogą być przyczyną kolizji.

niebieski90 napisał(a):Co niby zabrania jazdy w kółko prawym pasem na rondzie?
Nic. Co więcej jeżeli jazda prawym pasem jest możliwa Art.16.4. nawet do tego zobowiązuje.

niebieski90 napisał(a):Czekam jeszcze na Wasze opinie czy na takim rondzie, z wyznaczonymi pasami ruchu, wolno wyprzedzać z prawej?
Tak.

niebieski90 napisał(a):...na takim rondzie jest jezdnia jednokierunkowa.
Tak.

niebieski90 napisał(a):Jakby komuś w Krakowie przyszło do głowy zjechać z ronda tak jak czerwony pojazd to egzamin oblany natychmiastowo
RossoneriDevil napisał(a):Jest to dopuszczalne w momencie kiedy wjeżdża w tym samym momencie co niebieski.
Brak przepisów potwierdzających tę teorię.

RossoneriDevil napisał(a):Gdybyśmy spotkali się na takim skrzyżowaniu i doszło by do kolizji, tak jak już mówiłem wcześniej powiedziałbym że wyjechałeś z miejsca gdzie stoi żółty.
Twój obowiązek ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdowi jadącemu pasem ruchu, na który zamierzasz wjechać wynikający z Art.22.4. nie jest w żaden sposób zależny ani do drogi, którą ten pojazd dojechał do skrzyżowania, ani od pasa ruchu, który zajmował przed wjazdem.

RossoneriDevil napisał(a):Czyli skoro rondo to ruch jednokierunkowy bezwątpienia to chyba nie negujesz tej zasady...
Zdecydowanie neguję. Zacznij od wykazania, że zajęcie "nieprawidłowego" pasa przed rondem przez kierującego zwalnia Cię z obowiązku, który na podst. Art.22.4 wobec niego posiadasz. Dopiero jak to Ci się uda wykaż, że pas ruchu zajęty przed rondem faktycznie był "nieprawidłowy".

niebieski90 napisał(a):No właśnie chce się dowiedzieć czy mój instruktor miał rację mówiąc coś o mandacie za jazdę prawym pasem w kółko, bo moim zdaniem to kompletna bzdura...
Zgadza się, to kompletna bzdura.

niebieski90 napisał(a):W Warszawie np. musisz dawać lewy kierunek przed rondem jak skręcasz w lewo czy zawrócić jeśli chcesz zdać egzamin...
Bzdura. Nie ma w prawie takiego obowiązku.

niebieski90 napisał(a):...w Krakowie za takie samo zachowanie egzamin oblejesz.
Bzdura. Nie ma zakazu użycia kierunkowskazu w sytuacji innej niż opisana w Art.22.5.

niebieski90 napisał(a):Paranoja w czystej postaci.
Racja. Powszechność teorii niepopartych przepisami a... potrzebą wprowadzeniem zmian w przepisach celem tych teorii potwierdzenia jest paranoją w czystej postaci.

niebieski90 napisał(a):Krakowska szkoła jazdy po rondach wygląda tak:
Przepisami zaprzeczyć się temu nie da.

lechB napisał(a):Zadaje osobom pytanie dlaczego na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym lub na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną można wyprz edzać z lewej strony i nie usłyszałem jeszcze logicznej odpowiedzi.
Bo nie ma przepisu, który by tego zabronił.

lechB napisał(a):Polecam przeczytać Art. 24 Wyprzedzanie wszystkie punkty i trochę się zastanowić.
Już to robiliśmy. Wyszło na to, że na rondzie wyprzedzać można zarówno z lewej jak i z prawej.

lechB napisał(a):Kierunkowskaz przed wjazdem na rondo z zamiarem skrętu w lewo lub zawracaniu nikomu nie przeszkadza wręcz pomaga.
Sygnalizowanie przed rondem, którym wyjazdem z ronda zamierzasz wyjechać nic nie wnosi, co najwyżej może zostać pomylone z sygnalizacją manewru, którego nie zamierzamy wykonać i wprowadzić zamieszanie. Istotne, aby we właściwy sposób sygnalizować wszystkie faktycznie wykonywane podczas przejazdu przez rondo zmiany pasa ruchu i kierunku jazdy.

lechB napisał(a):Stare nawyki trzeba zmienić
To zmień.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez RossoneriDevil » wtorek 19 marca 2013, 11:48

Od dzisiaj będe jeździł rondem tylko prawym pasem, bezpieczniej, mniej kłopotu, oczywiście jeżeli przed rondem nie będzie wyznaczonych kierunków.
Dodam też, że na wykładach i w książkach wprowadzają ludzi w błąd pisząc że z lewego na rondzie w lewo i zawracanie i takie tam bzdury, jest to niedorzeczne ponieważ nic nie piszą o możliwości zawracania z prawego pasa, a powinni skoro jest to takie normalne przecież, ech i te kierunki na rondzie...wokół wyspy lewy kierunek, zmiana pasa i zjazd prawy.... jedni mówią inaczej.

Czyli pojęcie zawróć na rondzie też nie istnieje .... bo przecież jedziemy prosto tylko po łuku.....
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » wtorek 19 marca 2013, 12:17

RossoneriDevil napisał(a):Czyli pojęcie zawróć na rondzie też nie istnieje .... bo przecież jedziemy prosto tylko po łuku.....
Zaczynasz rozróżniać podstawowe pojęcia. Przejdźmy do sedna.

Jako kierunek przejazdu przez skrzyżowanie istnieje zarówno zawrócenie, przejazd przez skrzyżowanie w lewo, na wprost w prawo. Rzecz w tym, że nie odnajdziesz w prawie żadnego zapisu (poza strzałkami umieszczonymi przed skrzyżowaniem) zobowiązującego Cie do czegokolwiek zależnie od kierunku, w jakim przez skrzyżowanie przejeżdżasz.

Zbliżenie się do lewej krawędzi jezdni (środka jezdni) jest Twoim obowiązkiem gdy zmieniasz kierunek jazdy w lewo. Rzecz w tym, że nawet zawracając na klasycznym rondzie pierścieniowym każdy Twój przejazd składa się ze zmiany kierunku jazdy w prawo podczas wjazdu na rondo, jazdy łukiem wokół wyspy centralnej bez zmiany kierunku jazdy oraz zmiany kierunku jazdy w prawo podczas zjazdu z ronda (oraz ewentualne zmiany pasa ruchu). Żaden przepis na żadnym etapie przejazdu przez rondo nie zobowiązuje cie więc do zbliżenia się do lewej krawędzi jezdni. A skoro nie, to cały czas Art.16.4. zobowiązuje Cię do jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.

Jeżeli na rondzie jest pusto jak najbardziej prawidłowy będzie każdy Twój przejazd przez klasyczne rondo pierścieniowe prawym pasem na wjeździe, prawym pasem wokół wyspy centralnej, prawym pasem na zjeździe. No chyba, że przed rondem masz strzałki, które mówią Ci, który pas ruchu masz zająć przed rondem zależnie od kierunku przejazdu przez skrzyżowaniem. Wtedy oczywiście przed rondem zajmujesz pas ruchu zgodny ze strzałkami. A już na rondzie znów Art.16.4. i jak tylko możesz na prawy pas. No chyba, że znów spotkasz strzałki.

RossoneriDevil napisał(a):Od dzisiaj będe jeździł rondem tylko prawym pasem, bezpieczniej, mniej kłopotu, oczywiście jeżeli przed rondem nie będzie wyznaczonych kierunków.
Dopóki rondo jest puste jest to jak najbardziej zgodne z przepisami. Więc nie ma po co sobie życia komplikować.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez RossoneriDevil » wtorek 19 marca 2013, 12:34

Dopóki rondo jest puste jest to jak najbardziej zgodne z przepisami

Wybacz, ale tego to już kompletnie nie kumam.
Przecież nawet jak będzie pełne rondo to przecież mogę okrążać wyspę prawym pasem....tz. tak wywnioskowałem.

Ale.... ?
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » wtorek 19 marca 2013, 13:15

RossoneriDevil napisał(a):Przecież nawet jak będzie pełne rondo to przecież mogę okrążać wyspę prawym pasem....tz. tak wywnioskowałem.
Zgadza się. Żaden przepis Ci tego nie zabrania. Ale jeżeli nie boisz się zmiany pasa ruchu oraz wyprzedzania na rondzie to znacznie szybciej przez rondo przejedziesz wjeżdżając na rondo lewym pasem ruchu, jadąc wokół wyspy centralnej pasem lewym i zmieniając pas na prawy bezpośrednio przed zjazdem z rondo. Pojazdy korkujące prawy pas ruchu są wystarczającym powodem aby zgodnie z Art.16.4. za "możliwie blisko prawej krawędzi" uznać lewy pas.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez RossoneriDevil » wtorek 19 marca 2013, 14:18

Czyli jak teraz odnieść się do nakazu albo zakazu jazdy w lewo na rondzie skoro jazda po rondzie jest jazdą po łuku w jednym kierunku z którego można wyjechać tylko w prawo....
Ale może już nie wleczmy tego tematu :D

Jeżeli o mnie chodzi to zmiana pasa na rondzie(łuku) jest ciężka ( to zależy jeszcze jaki ten łuk jest i czy droga jest długa czy krótka), nie lubię wykonywać tego manewru w takim miejscu, ciężko mi ocenić czy ktoś jest na tym pasie czy nie.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » wtorek 19 marca 2013, 15:36

RossoneriDevil napisał(a):Czyli jak teraz odnieść się do nakazu albo zakazu jazdy w lewo na rondzie skoro jazda po rondzie jest jazdą po łuku w jednym kierunku z którego można wyjechać tylko w prawo....
Jak to jak? Normalnie. Widać to nie przypadek, że zarówno jazda w lewo przez skrzyżowanie nie jest zmianą kierunku jazdy w lewo, jak i treścią strzałek nie jest nakazanie zmiany kierunku jazdy w lewo tylko jazda w kierunku w lewo. Zadziwiająca zbieżność.

EDIT:
Na szczęście dla nas kierujących ustawodawca opisując znaczenie "strzałek" nie pomylił "zmiany kierunku jazdy" z "kierunkiem przejazdu przez skrzyżowanie" jak mają to w zwyczaju robić nasi forumowi dyletanci. Inaczej na tak oznaczonym rondzie (a bywają takie) mielibyśmy nie lada problem. Dojeżdżając lewym pasem do ronda moglibyśmy zmienić kierunek jazdy w lewo i pojechać wokół wyspy centralnej pod prąd lub nie zmieniając kierunku jazdy wjechać na wyspę centralną a tylko z prawego pasa moglibyśmy zmienić kierunek jazdy w prawo i objechać wyspę centralną zgodnie z C-12.
10-4.png
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » wtorek 19 marca 2013, 22:58

szymon1977 napisał(a):
RossoneriDevil napisał(a):Od dzisiaj będe jeździł rondem tylko prawym pasem, bezpieczniej, mniej kłopotu, oczywiście jeżeli przed rondem nie będzie wyznaczonych kierunków.
Dopóki rondo jest puste jest to jak najbardziej zgodne z przepisami. Więc nie ma po co sobie życia komplikować.

Poprzestanę chwilowo na tym stwierdzeniu....
Uzależnianie jazdy po rondzie od natężenia ruchu :wow:
Może jeszcze wiedziemy na rondo w lewo jak nie ma nikogo ?
Po co sobie komplikować i objeżdżać wyspę ?
szymon1977 napisał(a):
RossoneriDevil napisał(a):Przecież nawet jak będzie pełne rondo to przecież mogę okrążać wyspę prawym pasem....tz. tak wywnioskowałem.
Zgadza się. 1.Żaden przepis Ci tego nie zabrania.
2. Ale jeżeli nie boisz się zmiany pasa ruchu oraz wyprzedzania na rondzie to znacznie szybciej przez rondo przejedziesz wjeżdżając na rondo lewym pasem ruchu, jadąc wokół wyspy centralnej pasem lewym i zmieniając pas na prawy bezpośrednio przed zjazdem z rondo. 3.Pojazdy korkujące prawy pas ruchu są wystarczającym powodem aby zgodnie z Art.16.4. za "możliwie blisko prawej krawędzi" uznać lewy pas.

1.Art 22.2
2. Uzależniać jazdę po rondzie od stopnia strachu ? :wow:
3. A to ten przepis na skrzyżowaniu przy zmianie kierunku jazdy ? :wow:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » środa 20 marca 2013, 00:25

szerszon napisał(a):Art 22.2
Przepisu dotyczącego zmiany kierunku jazdy nie stosuje się gdy jedziesz po łuku kierunku jazdy nie zmieniając.
szerszon napisał(a):Uzależnianie jazdy po rondzie od natężenia ruchu.
Przepisy zobowiązują cię uzależniać jazdę m. in. od natężenia ruchu.
szerszon napisał(a):Może jeszcze wiedziemy na rondo w lewo jak nie ma nikogo ?
Jak chcesz to wjedź, ale do łamania przepisów nie namawiaj.
szerszon napisał(a):Po co sobie komplikować i objeżdżać wyspę ?
Bo twoim obowiązkiem jest stosować się do przepisów ,w tym przypadku C-12.
szerszon napisał(a):Uzależniać jazdę po rondzie od stopnia strachu ?
Właściwie to od stopnia własnych umiejętności. Jak w każdym innym miejscu na drodze strach pojawia się gdy podczas jazdy robisz coś, czego zrobić nie potrafisz. Jeżeli zmiana pasa ruchu jest dla Ciebie zbyt trudna to pasa ruchu nie zmieniaj. Żaden przepis ani sytuacja na drodze Cię do tego nie zmusza to tego nie rób.
szerszon napisał(a):A to ten przepis na skrzyżowaniu przy zmianie kierunku jazdy ?
Przepisu dotyczącego zmiany kierunku jazdy nie stosuje się gdy jedziesz po łuku kierunku jazdy nie zmieniając. Co więcej, nawet jeżeli zmieniasz kierunek jazdy w lewo (choć przypominam, że jadąc wokół wyspy centralnej łukiem kierunku jazdy nie zmieniasz) Art.16.4. nie jest sprzeczny z Art.22.2. i jeżeli masz dwa pasy ruchu przeznaczone do zmiany kierunku jazdy w lewo także masz obowiązek jechać możliwie blisko prawej krawędzi czyli z tych dwóch pasów masz obowiązek jechać prawym pasem.
szerszon napisał(a):Ostatnim hitem jest uzależnianie jazdy po rondzie od stopnia natęzenia ruchu ( ciekawe , jakie to musi być natężenie) i jazda w zależności od odwagi kierującego.
Każde przejechanie z prawego pasa na lewy wymaga od kierującego znajomości i umiejętności zastosowania się w praktyce do przepisów zawartych w Kodeksie, Oddział 4, "Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu" (m. in. Art.22.4., Art.22.5., które nie wiedzieć czemu często przez dyletantów piszących na Forum w tematach dotyczących przejazdu przez rondo są zapominane) oraz odpowiedniego powodu aby zgodnie z Art.16.4. za jazdę możliwie blisko prawej krawędzi uznać właśnie jazdę lewym pasem. Klasyczne rondo pierścieniowe jak i żadne inne skrzyżowanie nie jest w żaden szczególny sposób przez przepisy traktowane. A biorąc pod uwagę nie tylko ilość teorii przejazdu przez rondo powstałych z pominięciem przepisów (w tym oczywiście Twoją) ale także chociażby utrudnione na łuku obserwowanie w lusterku sytuacji za naszymi plecami celem ustąpienia pierwszeństwa przejazdu wynikającego z Art.22.4. zjechanie na lewy pas na rondzie w praktyce poza znajomością i umiejętnością zastosowania przepisów niewątpliwie wymaga pewnej odwagi.
Ostatnio zmieniony środa 20 marca 2013, 00:52 przez szymon1977, łącznie zmieniany 1 raz
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości