Wyprzedzanie

[RossoneriDevil]

namieszałem wcześniej ...chodziło mi o równoległe

[superosk]

Podobna zasada: przy cofaniu muszę ustąpić pierwszeństwa innym pojazdom oraz innym uczestnikom ruchu. Zatem nie mogę zacząć cofania, jeżeli w tym czasie nadjeżdżający z tyłu (a niejednokrotnie również z przeciwka) mógłby być zmuszony do zmiany pasa ruchu lub prędkości. Niestety też znam instruktorów, dla których pojęcie ustąpienia pierwszeństwa jest obce.
Jeśli chodzi o pytanie jak się zachować gdy chcemy parkować równolegle, to ja proponuję zatrzymać się z prawym kierunkowskazem, włączyć wsteczny bieg i czekać na decyzję tego z tyłu (lub egzaminatora).

[RossoneriDevil]

Jeśli chodzi o pytanie jak się zachować gdy chcemy parkować równolegle, to ja proponuję zatrzymać się z prawym kierunkowskazem, włączyć wsteczny bieg i czekać na decyzję tego z tyłu (lub egzaminatora).

Dziękuję za wskazówkę.
Pozdrawiam.

[LeszkoII]

Dziś natrafiłem na taką oto sytuację.
Jadę sobie drogą z pierwszeństwem, dojeżdżam i przejeżdżam przez skrzyżowanie. Poruszam się cały czas prawym pasem ruchu, droga przed i za skrzyżowaniem jest dwujezdniowa i posiada lokalnie dodatkowo trzeci pas.
Tir skręca z drogi podporządkowanej w lewo i równa się z moim kierunkiem. Tir dopiero rusza i jedzie z prędkością około 20/30 km/h. Ja poruszam się dozwoloną prędkością 60 km/h.
I wreszcie dochodzimy do meritum...
Tir nie zajeżdżając mi drogi(bo był na lewym skrajnym pasie) WYMUSIŁ na mnie pierwszeństwo, gdyż musiałem zwolnić żeby nie wyprzedzić go na skrzyżowaniu i w dodatku przed przejściem. Widziałem za mną w lusterku samochody, więc wyczekałem i wyprzedziłem za przejściem(za skrzyżowaniem) lecz nie wiem co bym zrobił, gdyby poruszał się 10 km/h - raczej nie ryzykowałbym przyhamowania do takiej prędkości, chyba że byłyby tam przejścia dla pieszych.
Przejście dla pieszych jest dość daleko wysunięte za "przecięcie jezdni".

Czy podzielacie moją opinie, że nie ustąpiono mi pierwszeństwa?

[szymon1977]

Art.2.28. ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do ... istotnej zmiany prędkości...

Pomimo, że nie hamując w niego byś nie wjechał to de facto swoim wjazdem na skrzyżowanie do istotnej zmiany prędkości Cię zmusił.

[lith]

No to jest dość płynne i subiektywne do kiedy mówimy o nieustąpieniu pierwszeństwa, a kiedy jest już się pełnoprawnym uczestnikiem na nowej drodze. Na mniejszym skrzyżowaniu nie ma problemu, bo zanim ten wyjeżdżający skończy skręcać i będzie jechał w tym samym kierunku co my to już jest zazwyczaj za skrzyżowaniem.

[szymon1977]

No to jest dość płynne i subiektywne do kiedy mówimy o nieustąpieniu pierwszeństwa, a kiedy jest już się pełnoprawnym uczestnikiem na nowej drodze.

Tak. Gdyby Twoim pojazdem kierował policjant z drogówki to w tej sytuacji o nieustąpieniu pierwszeństwa przejazdu mówilibyśmy jeszcze daleko za skrzyżowaniem. Pomimo, że co jakiś czas ktoś pojawia się na Forum z "fachowymi" wyliczeniami to pewne zjawiska nie są w prawie ściśle określone (jak chociażby "znaczna zmiana prędkości") i nie da się jednoznacznie powiedzieć kiedy one mają miejsce.

W grę wchodzą subiektywne odczucia. Jeżeli więc odruchowo kierowcę ciężarówki pozdrowiłeś środkowym palcem całkiem prawdopodobne, że zmiana prędkości byłą istotna.

[gremlinek]

szymon1977: Tylko, ze w PL wielu kierowcow kat. CE/D wykorzystuje wymiary pojazdu aby wymusic: pierwszenstwo lub nagle wytracenie predkosci. A tym samym maja innych uzytkownikow gleboko w d@pie.

[szymon1977]

Pomimo, że nie hamując w niego byś nie wjechał to de facto swoim wjazdem na skrzyżowanie do istotnej zmiany prędkości Cię zmusił.

Ja raczej wątpliwości nie mam, że nastąpiło wymuszenie pierwszeństwa przejazdu. Ale PoRD to tylko moje hobby.