przez LeszkoII » wtorek 19 lutego 2013, 09:03
Następne pytanie testowe, które można rozszczepiać jak jądro atomu.
1. "lub" oznacza, że jeśli skręcimy z trzeciego w prawo, to zdanie "z pasa 2 lub 3" będzie prawdziwe nawet, jeśli zabroniony jest przepisami skręt z pasa 2. Wiadomo, że wkradł się błąd redakcyjny; powinien być tam spójnik "i". A wtedy odpowiedź negatywna NIE.
2. Przepis art 22.2 wspiera bezkolizyjność manewrów skrętu. Skręcając w prawo z pasa 2. należałoby ustąpić pierwszeństwa kierującemu na pasie lub na naturalnej kontynuacji pasa, co zmusiłoby do dodatkowych zadań wymagających "najszczególniejszej ostrożności" oraz z dużym prawdopodobieństwem utrudniłoby ruch innych.
Mając uwadze, że wola skręcenia sygnalizowana zgodnie z art. 22.5 odbywa się w czasie, kiedy należy zastosować 22.2., skręt z 2. pasa w prawo(zgodnie z rys.) nie jest dopuszczalny.
==============> (informacja dla czytających forum "z zewnątrz": poniższy wpis jest kwestią sporną <==============
Pomijam szczegóły, że na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym faktyczna zmiana kierunku jazdy ma miejsce w chwili opuszczenia skrzyżowania - nie zaś podczas przebywania na nim. Wyjątkiem będzie zmiana kierunku jazdy wynikająca z organizacji pasów ruchu, które przebiegałyby od wlotu do wylotu w danym kierunku(najczęściej na wprost), nie zaś obiegające wyspę dookoła. Nazywam to "prostowaniem rond".
Na nowosądeckim rynku znajduje się skrzyżowanie o ruchu okrężnym. W zależności od dwóch szkół interpretacji przepisów: albo nie można na nim skręcić w prawo(wszystkie wyloty na wprost lub w lewo lub bardziej w lewo) albo skrętem w prawo będzie wyjechanie wylotem na wprost... W drugim przypadku będzie miało to miejsce po wystarczająco długim okresie przebywania na skrzyżowaniu, żeby zmienić pas na prawy i skręcić w prawo(geograficznie: na wprost).
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki