Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania".

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez rocko19 » niedziela 10 lutego 2013, 14:38

Ktoś na siłe szuka problemow.
Po co?
Nie bądźmy nadgorliwi. Rozwiązujmy problemy jeżeli one są, w tej sytuacji "Leszko" sprawa jest prosta i jasna. Przecież zawracający ma pierszeństwo a ci co jadą w prawo mają znaki które ich obligują do ustąpienia pierszenstwa na obydwu jezdniach. Znak jest ustawiony przed skrzyżowaniem a nie na skrzyzowaniu (w obrębie)
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez Drezyna » niedziela 10 lutego 2013, 16:09

dylek napisał(a):Tego typu filozofia ?

rocko19 napisał(a):Ktoś na siłe szuka problemow.

Nie jest to takie proste. Jak się włączasz do ruchu na drogę z D-1 to też masz pierwszeństwo? A cofający na D-1 ma pierwszeństwo?
Konwencja Wiedeńska mówi tak:
"2. Każdy kierujący, który zamierza zawrócić lub cofnąć się, może rozpocząć ten manewr dopiero po
upewnieniu się, że może to uczynić nie stwarzając niebezpieczeństwa lub przeszkody dla innych
użytkowników drogi."
Można to rozumieć jako dopuszczenie tych manewrów jako nadzwyczajnych pod warunkiem nie przeszkadzania komukolwiek w jeździe.
Inna sprawa to co jest, a co nie jest zawracaniem. Przykładowo intuicyjnie innym manewrem jest zawrócenie na drodze dwujezdniowej, a innym na dużym rondzie. Przepis być może miał dotyczyć tylko zawracania w pierwszej postaci.
Przykład: art.22.6.2 Zabrania się zawracania na autostradzie. Czy to znaczy, że nie mogę zjechać w prawo, przejechać wiaduktem i włączyć się z drugiej strony? No chyba nie.
Co by nie mówić nie zauważanie problemu go nie rozwiązuje.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez axel234 » niedziela 10 lutego 2013, 16:49

Drezyna napisał(a):Przykład: art.22.6.2 Zabrania się zawracania na autostradzie. Czy to znaczy, że nie mogę zjechać w prawo, przejechać wiaduktem i włączyć się z drugiej strony? No chyba nie.


A czy zawrócenie w taki sposób to zawrócenie NA autostradzie?
axel234
 
Posty: 138
Dołączył(a): środa 17 października 2012, 23:32

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez szerszon » niedziela 10 lutego 2013, 17:50

Ale cytowana KW nie odnosi sie do znaków na drodze w tym przypadku.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez Drezyna » niedziela 10 lutego 2013, 17:59

Czyli co - zawracający, cofający i włączający się do ruchu na drodze z D-1 ma pierwszeństwo?

Co do autostrady - no właśnie, czy to w ogóle zawracanie w sensie przepisów, i gdzie, no bo początek i koniec jest na autostradzie. Podobnie w rozważanym przypadku - czy to zawracanie na drodze z D-1, czy tylko początek i koniec. Chyba jednoznacznych odpowiedzi nie ma, a problem jest.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez LeszkoII » niedziela 10 lutego 2013, 18:15

Cofanie narzuca konieczność ustąpienia pierwszeństwa oraz nieutrudnianie ruchu. Przy zawracaniu zlikwidowano zapis o ustępowaniu pierwszeństwa. Gdyby wciąż obowiązywało ustąpienie pierwszeństwa, to przepis byłby do zastosowania tylko, kiedy nie ma znaków drogowych (art.5.1) na przykład na skrzyżowaniu równorzędnym(choć i to wydaje mi się wątpliwe, bo powstaje konflikt z 25.1) Uważam, że cofający na skrzyżowaniu drogą z D-1 ma pierwszeństwo przed pojazdem wjeżdżającym spod A-7. A włączający się do ruchu miałby pierwszeństwo? TAK przed pojazdem jadącym drogą podporządkowaną oraz NIE przed pojazdami na drodze z pierwszeństwem(schodzimy na przepisy ogólne). Ciężko mi sobie wyobrazić sytuację z włączaniem się do ruchu wprost na skrzyżowaniu.

Zawracający powinien zachować się tak, jakby ustępował pierwszeństwa czyli powinien przepuścić inne pojazdy nawet kiedy zawraca z drogi na drogę z pierwszeństwem. Przepuścić, jeśli widzi, że może dojść do kolizji.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez dylek » niedziela 10 lutego 2013, 19:10

A ja im dłużej trwa ten wątek, tym bardziej nabieram przekonania do hipotezy, że LeszkoII był niedawno takim czerwonym wyjeżdżającym spod A-7, który mógł zostać obtrąbiony przez zawracającego, a cały wątek jest tylko by wylać swoje frustracje...
Głowy za to oczywiście nie dam, ale tak to wygląda.... pretensje do zawracającego, że nie ustąpił i próby udowodnienia przepisami, że powinien był to zrobić...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez szerszon » niedziela 10 lutego 2013, 23:26

Tylko przepisów zabrakło :D

Drezyna
względem kogo ma pierwszeństwo ? jeśli chodzi o rysunek to ma pierwszeństwo zawracający na D-1 przed wyjeżdżającym spod A-7.
A resztę przykładów mógłbyś zobrazować rysunkiem ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 11 lutego 2013, 12:13

@dylek,
nikt na mnie nie trąbił - dla świętego spokoju informuję, że zawracam "na Twoich" zasadach 8)
Temat założyłem z powodu refleksji odbytej po obejrzeniu jednego z programów Marka Dworaka. "Góru Małopolan" powiedział na łamach Jedź Bezpiecznie, że cytuję: "wycofanie zapisu o ustąpieniu pierwszeństwa wszystkim przy zawracaniu tak na prawdę niczego nie zmienia" i należy przepuścić pojazdy skręcające w prawo z podporządkowanej.
Od razu naszła mnie myśl, że stosowanie przepisu ogólnego w przypadku obecności znaków drogowych napawa wątpliwością w związku z Art.5.1. Chodzi bowiem o "pierwszeństwo" lub o pierwszeństwo przejazdu przez skrzyżowanie. Mam świadomość, że nie należy nagminnie powoływać się na przepis 5.1. w każdym napotkanym przypadku. Inaczej doszlibyśmy do paradoksu, że polecenia, sygnały i znaki drogowe odwołują 80% zapisów PoRD, co wydaje się nonsensem.

Weźmy przykład zmiany pasa ruchu na drodze z pierwszeństwem. Znak D-1 "nie odwołuje" obowiązku ustąpienia pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu w ogóle, chyba, że rzecz dzieje się w obrębie skrzyżowania. Wszystko zależy od intencji kierującego w konkretnym miejscu w ruchu drogowym. I tak - na skrzyżowaniach zmieniamy lub kontynuujemy kierunki ruchu: na wprost, w prawo, w lewo. Pozwolę sobie wygłosić tezę, że zawracanie nie jest typową zmianą kierunku ruchu. Co prawda biernie zmieniamy kierunek ruchu, ponieważ zaprzestaniemy poruszania się dotychczasowym, ale zawracanie to przede wszystkim zmiana kierunku jazdy. Zwłaszcza, jeśli przyjąć, że kierunek ruchu na skrzyżowaniu obiera się w torze przecinania dróg. De facto zawracając zmieniamy zwrot jazdy na przeciwny. Ciężko uznać taki manewr za typową zmianę kierunku ruchu z jednego na inny. Pozostaje zmiana kierunku jazdy - decyzja kierowcy.
Innymi słowy: zawracanie nie jest kierunkiem ruchu - nie bez przyczyny nie nazywa się skrzyżowaniami przełączki do zawracania.
Tak własnie rozumiem nietypowość tego manewru, dlatego też w związku z nim nieutrudnianie ruchu innym pojazdom na skrzyżowaniu sprowadza się do zachowania nie różniącego się od tego, jakie nakłada na nas obowiązek ustąpienia pierwszeństwa.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez Drezyna » poniedziałek 11 lutego 2013, 12:43

szerszon napisał(a): jeśli chodzi o rysunek to ma pierwszeństwo zawracający na D-1 przed wyjeżdżającym spod A-7.

Ty interpretujesz w ten sposób, ja inaczej. Ja i LeszkoII chyba też, twierdzimy, że zawracanie i cofanie to szczególne manewry, których w ogóle nie wolno wykonać, jeśli przeszkadzają komukolwiek. I nie tylko ja. Poza tym, czy na przełączce między jezdniami jest się na D-1, ale to inna sprawa.

Nie będę rysował, ale chodzi mi na przykład o taką sytuację: jedziesz D-1, stajesz przed skrzyżowaniem i idziesz po papierosy. Potem wsiadasz, ruszasz i włączając się do ruchu na skrzyżowanie twierdzisz, że masz pierwszeństwo. Tak czy nie?
rocko19 napisał(a):
Uważam że kierowców obowiązuje PoRD i według tej ustawy jeździ się po drogach. Konwencji Wiedeńskiej nieznam ... No i według PoRD ja zawracając mam pierszenstwo. Pozdrawiam.


No to się mylisz. Konwencja Wiedeńska obowiązuje w zakresie opublikowanym w Dz. U., podobnie jak np. Kodeks Karny. Też cię nie obchodzi? A co do pierwszeństwa gdzie to w PoRD napisali, bo nie znam?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez szerszon » poniedziałek 11 lutego 2013, 15:54

drezyna- a powierzchnia skrzyzowania ?
Jak sobie wyobrażasz połaczenie dwóch jezdni na drodze przy pasie zieleni ?
Przecież jestem na skrzyzowaniu.
Z papierosami.
Od tego trzeba zcząć kto sie zatrzymuje na skrzyzowaniu abu pójść do kiosku. no dobra... :D są tacy. Oczywiście właczanie sie do ruchu
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez Revan » wtorek 12 lutego 2013, 11:43

Osobiscie na egzaminie mialem taka sytaucje i egzaminator jakby czekal az rusze (bylem na podporzadkowanej) ale zrobilem to dopiero po tym jak osoba jadaca droga z pierwszenstwem zawrocila (w koncu moze skrecic na kazdy pas). Co innego mnie jednak zastanawialo dzisiaj podczas jazdy autobusem do pracy-s2, zielona strzalka, ci ktorzy jada ulica prostopadla maja s1, autobusik ktorym jade nawet nie pomyslal ze jakis gosciu jadacy srodkowym moze sobie zmienic pas na skrzyzowaniu (w koncu ma takie prawo-skrzyzowanie z s1, brak ciaglych) tylko z gory zaklada ze skoro pas prawy wolny to moze wjezdzac. Ciekawe ile takich kolizji jest dziennie w Polsce...
WORD ŁÓDŹ MARATOŃSKA

Kategoria B 12.03.2013 plac (+), miasto (+)
Revan
 
Posty: 40
Dołączył(a): wtorek 29 stycznia 2013, 18:16

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez rocko19 » wtorek 12 lutego 2013, 12:04

Jak to niewiesz?
Niewiesz co oznacza znak D-1 ? :)
Gdzie napisali że zawracając tracę pierszeństwo i wyjeżdzający z drogi podporządkowanej mają przedemną pierszeństwo?
A znaki A-A7 i B-20 też wątpie że nieznasz.
No przeca pisze wyraźnie ze trzeba ustapić pierszeństwa wszystkim na drodze z pierszeństwem a pojazd zawracający jest ciągle na tej drodze.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez LeszkoII » wtorek 12 lutego 2013, 13:49

Nie na drodze, tylko na skrzyżowaniu. Może wydawać się to mało znacząca różnica, ale jest olbrzymia.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zawracanie - ostateczne rozwiązanie. "Obręb skrzyżowania

Postprzez Drezyna » wtorek 12 lutego 2013, 14:17

rocko19 napisał(a):Jak to niewiesz?

A co na przykład robisz na D-1 jak z A-7 jedzie pojazd uprzywilejowany? Tak z ciekawości pytam...
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości