Warszawa

Oceń ośrodek szkolenia kierowców, w którym zdobyłeś lub zdobywasz drogowe uprawnienia.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Warszawa

Postprzez Ajiar » sobota 08 grudnia 2012, 18:45

Gdy szukałam instruktora dla siebie to na tym forum znalazłam pozytywne opinie o Havranku.
Pan Rafał jest cierpliwy, spokojnie wszystko tłumaczy i cały czas przeznaczony na zajęcia poświęca kursantowi.
Wyjeżdżonych 30 godzin z kursu, dodatkowych 8 i egzamin zdany za pierwszym razem...
Jeśli ktoś chce się nauczyć jeździć to szczerze polecam www.havranek.entro.pl
Ajiar
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 24 maja 2012, 11:41

Re: Warszawa

Postprzez maartulka » czwartek 13 grudnia 2012, 15:45

Dzisiaj zakończyłam moją przygodę z kursem prawa jazdy, gdyż zdałam egzamin państwowy w Warszawie na Radarowej :).
Miałam okazję korzystać w doszkalania w 3 szkołach jazdy.
Na kursie byłam w Cezarze i miałam jazdy z Michałem. Jest to cierpliwy Pan, dosyć dobrze wszystko tłumaczy jednak nie mogę powiedzieć, że nauczył mnie wszystkiego. Później wyszły moje "błędy" np. że jeździłam z nogą na sprzęgle czego oduczył mnie inny instruktor. Oprócz tego nauczył mnie łuku na tgz. "małpę" i już po pierwszym oblanym egzaminie stwierdziłam, że jest to beznadziejna metoda (rzecz jasna oblałam na łuku). Poza tym bardzo nie spodobało mi się to, że przyszłam na 2 godziny doszkalające, a on miał do mnie wielkie pretensje dlaczego nie na 4... trochę to było słabe zwłaszcza, że kurs prawa jazdy pochłania dużo kasy i w tamtym czasie nie miałam, aż tyle pieniędzy żeby pozwolić sobie na więcej jazd. Zdenerwowało mnie to i postanowiłam poszukać innej szkoły.
Następnie wzięłam 2 jazdy w szkole Elmol. Miałam je z P. Krystianem - naprawdę świetnie wszystko tłumaczy. On właśnie nauczył mnie jazdy po łuku na wyczucie patrząc w lusterka i w tylną szybę :). Do tego jest mega miły i spokojny. Gdyby nie fakt, że ich szkoła jest dosyć daleko od ośrodka to pewnie jeszcze skorzystałabym z usług tej szkoły.
Trzecią szkołą w której się uczyłam była Lambo na ul. Radarowej. W sumie wzięłam u nich 7 godzin z czego 2 przed egzaminem, a później 5 (po moich 3 nieudanym podejściu). Miałam jazdy z Darkiem, któremu dziękuje za poświęcony czas i wszystkie rady. Jest to instruktor spokojny, ale bez wahania wytknie Wam Wasze wszystkie błędy - w dobrej wierze oczywiście :). Przede wszystkim oduczył mnie trzymania nogi na sprzęgle na co zwrócił uwagę nawet egzaminator na egzaminie :). Podsumowując: Świetny instruktor, któremu zawdzięczam mój dzisiejszy wynik pozytywny na egzaminie :D.
maartulka
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 13 grudnia 2012, 15:15

Lambo

Postprzez SuGreg » czwartek 20 grudnia 2012, 12:50

Witam, ja też korzystałem z LAMBO. Cały kurs z Panem Tomkiem. Mogę polecić, raczej nie licz na klepanie po pupci i chwaleniu jaki jesteś super. Dużo procy i czasami cisną jak gdzieś coś nie wychodzi. Ale mi się opłaciło. Pozdrawiam.
SuGreg
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 20 grudnia 2012, 12:46

Re: Warszawa

Postprzez aaabbb123 » czwartek 27 grudnia 2012, 13:39

Szczerze nie polecam instruktora Radosława.... http://www.autoradek.com.pl nie prowadzi szkółki tylko prywatne lekcje, niestety jestem bardzo z niego niezadowolony, pan Radek ucinal jazdy zadne nie trwaly 2 godziny zawsze ok 1:45 kiedy zwrocilem uwage ze za szybko konczymy powiedzial dzis zrobilismy duzo kilometrow, kolejne co bardzo mi sie nie podobalo bylo to ze nie uczyl jezdzic tylko jak nie zniszczyc jego samochodu, jak przez pomylke ruszylem z 3 biegu byl krzyk ze jego samochod zaraz sie popsuje, moze i jedzil po bemowie ale kazde jazdy wygladaly tak samo i przez 30 godzin jezdzilem w te same miejsca, jak poszedlem pozniej a doszkalajace okazalo sie ze nie pokazal mi ponad polowy tras egzaminacyjnych a najgorsze bylo to ze nie mial czasu na jazdy, dopoki mu nie zaplacilem bylo wszystko ok a pozaniej robil wielki problem z godzinami popoluniowymi ze wzgledu na to ze pracuje nie moglem sie zwalniac z pracy zeby robic kurs na co mi powiedzial ze jak on robil prawko to sie zwalnial, malo razy mialem jazdy w godzinnach popludniowych a o weekendach nie bylo mowy, na moje miejsce zapisywal osoby z doszkalajacych, nawet przed egzaminem mowil ze nie ma czasu na jazdy bo w ten dzien nie moze a jak kolezanka zadzwonila na doszkalajae to umowil ja przed samym egzaminem i nie bylo problmu nagle mial czas w ten dzien, pan radek jest bardzo skapy i nastawiony jedynie na zyska a nie nauke (nawet nie mial wykupionego placu tylko gorke robil na podjezdzie) mialem z nim wiele problemow, na prawde nie polecam
aaabbb123
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 27 grudnia 2012, 13:26

Re: Warszawa

Postprzez kitty » czwartek 10 stycznia 2013, 23:59

Polecam OSK BETA

Już sama właścicielka miła i bardzo zaangażowana w postępy kursantów.
Zajęcia z teorii prowadzone w super atmosferze, a poza tym ze świetnie przekazaną wiedzą na temat przepisów drogowych.
Kursy jazdy miałam na zmianę z dwoma instruktorami -p. Jarkiem i p. Januszem, co mnie cieszy, bo każdy z nich trochę inny, inaczej podchodzący do sprawy, co dało mi większe rozeznanie. Przez 30 godzin nie spotkało mnie jakieś załatwianie spraw prywatnych, czy skupianie uwagi na czymś innym niż moja jazda. Kursy konkretne,na ulicach dużo manewrów, na placu dokładne tłumaczenie, a pod koniec "dopracowywanie" wybranych przeze mnie elementów. Po obowiązkowych godzinach czułam się już przygotowana, przed samym egzaminem dobrałam 4 godziny i zdałam za pierwszym razem. Ze strony instruktorów dużo cierpliwości i chęć do odpowiadania nawet na głupie pytania plus poczucie humoru i gadka na każdy temat :) Aż żałuję, że już "po wszystkim" bo świetnie mi się w tych warunkach i w takim towarzystwie jeździło.
kitty
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 10 stycznia 2013, 21:50

Re: Warszawa

Postprzez cocochanel » środa 23 stycznia 2013, 00:21

NIE polecam szkoły OSK Cezar na ul. Towarowej 22 w Warszawie.

1. Zapisałam się na kurs we wrześniu, by zdążyć jeszcze przed zmianą przepisów. Przekonała mnie do tego i zapewniła mnie o tym dodatkowo pani w biurze, która znając realia szkoły i liczbę kursantów, powinna od razu realnie ocenić sytuację. Teorię odbywałam w trybie przyspieszonym, w jeden weekend. Co prawda została omówiona większość zagadnień, natomiast sam prowadzący mało przyjemny, nie oszczędzał sobie szowinistycznych żartów i pielęgnował własne stereotypy dotyczące informatyków i kobiet za kierownicą.

2. Pierwsze jazdy zaczęłam dopiero miesiąc później, a każde kolejne były ustalane przez biuro, co było niekomfortowe, w przypadku gdy chciałoby się odwołać jazdy w weekend, kiedy biuro nie pracuje. Nie dostałam żadnego kontaktu do swojego instruktora.
Jazdy były bardzo nieregularne i bardzo rzadko, średnio 2 razy w przeciągu dwóch, a nawet trzech tygodni, co uniemożliwiało mi efektywną naukę.
Za każdym razem kiedy chciałam umówić się na jazdy, byłam informowana o tym, że pani w biurze jeszcze nie ma grafiku na kolejny tydzień, po czym dzwoniąc w umówionym terminie, mówiła, że nie ma już wolnych miejsc. Nie pomagała nawet osobista wizyta w biurze. Nigdy więc nie jeździłam w dogodnym dla siebie terminie, nigdy nie wybrałam dnia ani godziny, a byłam jedynie 'łaskawie' wpisywana tam, gdzie zwolni się miejsce. Pracując/studiując od poniedziałku do piątku, jak każdy normalny człowiek, mam czas jedynie popołudniami i w weekendy, co mimo to bardzo dziwiło wszystkich pracowników szkoły. Szkoła Cezar wymagała maksymalnej dyspozycyjności i dopasowywania się TYLKO przez kursanta, sama jednak nie wywiązywała się z regulaminu.
Dodatkowo, pani z biura miała pretensje, że nie odebrałam telefonu w pracy/na uczelni w ciągu dnia, a dzwoniąc chciała poinformować mnie, że będę miała jazdy w tym samym dniu za kilka godzin, mimo zapewnień, że takich sytuacji nie będzie. Jest to niepoważne i lekceważące!

3. Co do kompetencji instruktorów nie mam zastrzeżeń, jeździłam ze wszystkimi dostępnymi instruktorami. Pan Piotr, który chyba już tam nie pracuje, stwarzał luźną atmosferę, dlatego po pierwszych jazdach nie byłam zniechęcona. Kiedy trzeba zwracał uwagę na błędy, ale potrafił też chwalić i motywować. Nie był nerwowy ani nie rzucał dziwnymi dwuznacznymi tekstami, jak np. pan Michał, który z pozoru był wesoły i miły, jednak potrafił roznamiętniać się nad błędami, które popełniałam. Moim zdaniem, trwało to czasami zbyt długo, lepiej byłoby skupić się na dalszej jeździe. Od czasu do czasu podawał wskazówki co do samej jazdy, ale kompletnie nie potrafił uczyć parkowania. Metoda 'po prostu parkuj', na wyczucie, bez wskazania żadnych punktów odniesienia była zwyczajnym nieporozumieniem i skutkowała tym, że parkował za mnie trzymając kierownicę. Z kolei pan Jurek, bardzo specyficzny, z dziwnym poczuciem humoru, potrafi złośliwie zwrócić uwagę tak jakby chciał, żeby kursant poczuł się głupio. Płacąc za kurs, nie muszę słuchać nieprzychylnych żartów o kobietach, ani czuć, że jestem wyjątkowo oporna, bo on jest tam po to, żeby wszystko mi wytłumaczyć i jednak dbać o chociażby minimalne poczucie komfortu. Pan Jacek, konkretny i nieco oficjalny, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Mimo innych zastrzeżeń co do osoby pana Grzegorza, właściciela, jazdy z nim w końcu czegoś mnie nauczyły, był bardzo konkretny i darował sobie zbędne rozmowy podczas jazdy, co pozwalało mi się skupić. Jeśli zrobiłam błąd, tłumaczył jak powinnam go uniknąć. Dawał bardzo dużo wskazówek co do samego egzaminu i sposobu myślenia egzaminatorów. Na stałe wbił mi do głowy rodzaje świateł i płynów. Czuć było, że stara się nauczyć mnie jeździć i że na tym mu zależy.

4. W szkole Cezar istnieje regulamin, który obowiązuje TYLKO kursanta, nie szkołę. Jest często zmieniany - nie wiadomo kiedy, jak i dlaczego - i tylko w tej postaci obowiązuje. Pomijając już fakt, że wzmianka o wyborze samochodu i instruktora nie jest respektowana (mają tylko jedną skodę, reszta samochodów pozostawia wiele do życzenia, a samochód był wybierany na jazdy losowo; tak samo zresztą jak instruktor, ponieważ zwykle pani z biura nie raczyła poinformować mnie o tymczasowej zamianie). Tymczasowej i nietymczasowej - zdarzyła się sytuacja zmiany instruktora na stałe, o czym również nie zostałam poinformowana przez biuro, a kiedy chciałam zmienić danego mi nowego instruktora, napotkałam się z wielkim oburzeniem i zdziwieniem i o mało co nie zrobiono z tego afery na całą szkołę.

5. Pod koniec kursu, z niewiadomych mi powodów, nie mogłam odwołać jazd 3 dni wcześniej ze względu na chorobę. Pozostaje to do dziś dla mnie wielką tajemnicą, a na moje próby uzyskania informacji z zaistniałej sytuacji nie było odzewu. Ponieważ były to moje ostatnie dwie godziny jazdy, współpraca zakończyła się w sposób żałosny. Szkoła udowodniła, że nie traktuje kursanta poważnie, naciągając go na dodatkowe koszty i niedomówienia, z których nawet nie zamierza się tłumaczyć.

6. Ostatecznie, kurs zakończyłam dopiero w połowie stycznia. Rozczarowana jestem postawą pana właściciela, który mimo obiecującego dobrego wrażenia z jazd, okazał się człowiekiem, którego nie obchodzą uwagi kursantów, sami kursanci, a jedynie ich kasa, którą szkoła próbuje w chamski sposób wyciągnąć. :mad3:
cocochanel
 
Posty: 3
Dołączył(a): wtorek 22 stycznia 2013, 23:26

Re: Warszawa

Postprzez Dariuszka » czwartek 07 lutego 2013, 18:02

Niestety to nie nowość, ja rozpoczęłam kurs w wakacje i do tej pory nie wyjeździłam godzin, ale będzie dobrze:), jest dobrze, a tak długi okres kursu chyba mi się opłacił. Teraz czuję się już pewniej. chociaż jeszcze chwilę muszę się pouczyć. Mimo wszelkich przeciwności jestem zadowolona.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 11 marca 2013, 17:11 przez Dariuszka, łącznie zmieniany 3 razy
Dariuszka
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 06 lutego 2013, 16:35

Jazdy doszkalające u Havranka

Postprzez kulkaradek » poniedziałek 25 lutego 2013, 20:17

Muszę ale z wielką przyjemnością przyłączyć się do pozytywnych opinii jeśli chodzi naukę jazdy u Havranka. Jazdy rozpoczynają się i kończą równo z dzwonami kościoła przy Pl. Wilsona - nie ma obcinania cennych minut. Wszystkie manewry są dokładnie tłumaczone ( z czym nie spotkałem się w innych szkołach ) a co najważniejsze ćwiczone do skutku. Nauka przebiega profesjonalnie z ogromnym zaangażowaniem Pana Rafała.

Wcześniej jeździłem w kilku innych szkołach m.in. Imola, Mobilek ... na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że wszystko było ok. Ale życie weryfikuje - kolejne egzaminy oblane więc zacząłem szukać kolejnego instruktora i znalazłem :) Havranka, który pokazał mi moje niedociągnięcia w jeździe samochodem i powody negatywnych wyników egzaminów. Szczerze polecam szkołę Havranek - www.havranek.entro.pl
Dziękuję bardzo Panie Rafale i życzę dalszych sukcesów oraz takich kursantów jak ja :)
kulkaradek
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 25 lutego 2013, 19:55

Re: Warszawa

Postprzez jestemkoksiarzem » sobota 16 marca 2013, 16:16

Ja robiłem praktykę w Linii na Gocławiu, a teorię w Linii na Ursynowie. Szkolenie teoretyczne przebiegło w miłej atmosferze, było ciekawe. Ze szkolenia praktycznego również jestem zadowolony, zdałem za 2 razem (Odlewnicza), za kółkiem czuję się pewnie.
Podsumowując: jestem zadowolony, jeżeli w przyszłości będę robił prawko na motocykl, to tylko w Linii.
jestemkoksiarzem
 
Posty: 57
Dołączył(a): sobota 16 marca 2013, 15:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Warszawa

Postprzez vanilla » poniedziałek 18 marca 2013, 10:29

Pragnę polecić Ośrodek Alfa w Warszawie przy ul. Rakuszanki dla ubiegających się o prawo jazdy kat. B i fantastycznych instruktorów: Pana Gerarda i Pana Wojciecha.

W bardzo przejrzysty sposób tłumaczą przepisy i świetnie potrafią nauczyć ich praktycznego przekładania na codzienne sytuacje na drodze.
Pan Gerard ma jedyny na świecie niezawodny patent na przejechanie poprawnie łuku za pierwszym razem - raz wytłumaczy i UMIESZ OD RAZU, nie potrzebujesz tego manewru ćwiczyć bez końca, jak to miało w moim przypadku miejsce, kiedy na jazdy doszkalające chodziłam do innego ośrodka, zanim trafiłam do Pana Gerarda.
Obaj instruktorzy znają wszystkie pułapki okolicy Radarowej, o wszystkich szczegółowo opowiadają i podpowiadają jak błędów tych uniknąć.
Zanim trafiłam do OSK Alfa, przez kilka godzin jeździłam z instruktorem z innego OSK: wesołym, niewymagającym luzakiem, który nie nauczył mnie niczego, a na łuku spędziłam kilka godzin bezskutecznie próbując poprawnie wykonać manewr - straciłam wówczas tylko pieniądze.
Równie godny polecenia jest Pan Wojciech z tego samego OSK Alfa w stolicy. Spokojny, rzeczowy, bardzo merytoryczny i bardzo opanowany. Na błędy kursanta reaguje łagodnie i nie wpędza w dodatkowy stres:)
Gorąco polecam tych Instruktorów przez duże "I", im NAPRAWDĘ zależy na sukcesie swoich kursantów na egzaminie. Dzięki ich niezwykłemu talentowi do przekazywania wiedzy i umiejętności, w minioną sobotę zostałam kierowcą !:)
vanilla
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 12 marca 2013, 15:53

Re: Warszawa

Postprzez Olej21 » poniedziałek 01 kwietnia 2013, 10:02

Ja robiłem kurs z polecenia w szkole BETA. Kurs dotyczył kat. C i C+E obydwa egzaminy zdałem za 1szym razem na ul. Odlewniczej :) Bardzo polecam tą szkołe dobrze uczą a i wporządku instruktorzy :) Pozdrawiam
Olej21
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 01 kwietnia 2013, 09:35

Re: Warszawa

Postprzez Podol13 » poniedziałek 01 kwietnia 2013, 16:14

Ja osobiście odradzam alfę!

Robiłem tam kurs. Teoria, pięknie. Ładna klimatyzowana sala, z dużym telewizorem, na którym pan Piotr świetnie tłumaczy. Także ze zdaniem egzaminu teoretycznego nie miałem żadnych problemów. Schody zaczęły się przy praktyce, jeździłem z panem Mirkiem. Połowe godzin załatwialiśmy sprawy instruktora i bezsensownie jeździliśmy do Grodziska, Brywinowa, Pruszkowa itd... Na egzaminie dopiero dowiedziałem się jak wielu rzeczy nie umiem. Zadania takie jak: zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury czy hamowanie w wyznaczonym miejscu musiał mi tłumaczyć egzaminator. Aż mi było głupio. Zdałem za 3 razem ale to tylko i wyłacznie dzięki OSK TO TU tam pan Piotr, młody, ambitny i kontaktowy instruktor, łopatologicznie przygotował mnie do wszystkich zadań. TAKŻE POLECAM OSK TO TU na prawdę warto.
Podol13
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 01 kwietnia 2013, 16:04

Re: Warszawa

Postprzez KlejnotNilu » piątek 05 kwietnia 2013, 18:59

Witam,

Chciałbym abyście poradzili mi jakiś sprawdzony OSK w okolicach WORD-u Odlewnicza. Prosiłbym o wypowiedzenie się kursantów, a nie instruktorów. Niestety, ale z powodów osobistych nie jeździłem od momentu niezdanego egzaminu, tj. 1,5 roku, stąd też najprawdopodobniej będę ciężkim kursantem i od instruktora wymagałbym spokoju i cierpliwości, a nie krzyku i załatwiania własnych spraw. Dodatkowo dochodzą jeszcze złe nawyki, które pozostały u mnie po "naukach" poprzedniego instruktora. Prosiłbym o w miarę szybkie odpisanie. Cena za godzinę jazd doszkalających nie odgrywa większej roli, czas oczekiwania na pierwszą jazdę też, jednak wolałbym aby nie był on dłuższy niż 2 tygodnie. Z góry dziękuję.
KlejnotNilu
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 05 kwietnia 2013, 18:12

Re: Warszawa

Postprzez jestemkoksiarzem » piątek 05 kwietnia 2013, 20:13

Ja przed zdanym egzaminem wziąłem 2h w OSK Piero (naprzeciwko WORDu).
jestemkoksiarzem
 
Posty: 57
Dołączył(a): sobota 16 marca 2013, 15:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Warszawa OSK Olka Radarowa

Postprzez whiteakon » piątek 12 kwietnia 2013, 16:45

Ja chciałabym polecić OSK Olka na Radarowej koło WORDu. Trafiłam tam w sumie przypadkiem, miałam prawie 2 lata przerwy w jezdzeniu - egzamin wywołuje u mnie straszny stres a nie zdałam 3 razy i sobie odpuściłam. to było moje 4te podejście. Poprzednio jeździłam (zresztą cały kurs tam zrobiłam) w ośrodku w Raszynie - Konrad. Osobiście nie polecam tej szkoły. Tak ja jak i mój brat nie daliśmy rady zdać, pomijam naprawdę kiepskich i nieuprzejmych instruktorów. W Olce płaciłam 40 zł za godzine - świetna cena jak na Wawę. Umawiałam się tak żeby nie mieć tygodnia przerwy między jazdami. Niestety niemal zapomniałam jak się jeździ - przez co wzięłam ok 8-9 razy po 2h, ale się opłacilo zdałam za "pierwszym" podejściem i serdecznie polecam instruktora Roberta w tejże szkole - dobrze tłumaczy, sporo wymaga i wytyka błędy ale szybko ogarnęłam wszystkie dziury na Okęciu. Byłam z Nim w takich miejscach, w których poprzednio nigdy nie jeździłam.
whiteakon
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 11 kwietnia 2013, 23:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oceń OSK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości