:( :( :(

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Bartek » sobota 05 marca 2005, 13:47

Zdasz za tym razem..ustal sobie jak najszybciej...wess kup ze 2 godzinki i dzien przed egzaminem pośmigaj po placu ;D Dasz arde dziewczyno ;d
Bartek
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 05 marca 2005, 11:43

:( :( :(

Postprzez Madziunia!!! » sobota 05 marca 2005, 13:48

Widze,ze nie ma zadnej chetnej osoby ,ktora poszlaby za mnie na ten egzamin...:):):)
No coz,musze sobie radzic sama.... :cry:
Koniec zartow...;)
A tak powaznie,to widze ,ze w Was jest strasznie wiele wiary a mnie tego z kolei brakuje.Ale to nic !Skoro Wy wszyscy mowicie ,ze trzeba ,,walczyc,, to wlasnie tak zrobie! :)
Jesli kiedys zdam,to tylko dzieki Wam!! :D
...i mam nadzieje,ze wtedy wspolnie to razem oblejemy....!!
Obiecajcie mi :)
Madziunia!!!
 
Posty: 15
Dołączył(a): niedziela 20 lutego 2005, 19:09

Postprzez Cubaza » sobota 05 marca 2005, 14:06

a skąd jesteś jeśli mogę spytać????
Ja na pierwszym moim egzaminie bardzo ale to bardzo się bałem. ucieszyłem się jak wyjechałem na miasto. Tam niestety byłem oblany za moj błąd z nerwów właśnie.
Nerwy zawsze są bo instruktor zawsze za blędy troszkę pokrzyczał ale jechało się dalej. Na egzaminie już nie ma takiego komfortu, ale ja na drugim egzaminie pomyślałem sobie i ubzdurało mi sie to w mojej głowie, że jeżdżę z instruktorem a nie egzaminatorem i dlatego zdałem. Tak mi się wydaje. Pozytywne myślenie pomaga i nie powinnaś się przejmować tym, że możesz nie zdać. Siostra mojej dziewczyny zdała dopiero za 5 razem. A z tamtych 4 razów tylko 1 wyjechała na miasto
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Bartek » sobota 05 marca 2005, 14:31

Toć zawsze możemy go oblać ;p Tylko właśnie...kolega zadał dobre pytanie:"Skąd jesteś?" ;D Uszy do góry..prawko będzie w kieszeni ;D
Bartek
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 05 marca 2005, 11:43

Postprzez to ja » sobota 05 marca 2005, 15:33

Madzia, nie poddawaj się, bo to jest bez sensu. Musisz wierzyć w siebie - ja też różnie reagowałam po egzaminach, ale udało się. Właśnie dzisiaj świętuję pierwszą rocznicę pierwszego oblanego egzaminu - teraz się z tego śmieję, ale rok temu nie było mi do śmiechu. Zresztą sama sobie poczytaj, jak wyglądały moje "przygody" z prawem jazdy

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... +warszawie

Główka do góry i miłego czytania życzę :)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez set » sobota 05 marca 2005, 16:13

to ja napisał(a):W połowie trasy - tak po ok. 10 minutach , nie popełniwszy ani jednego błędu już się cieszyłam, bo spodziewałam się, że zdam. Później szło bardzo gładko, chwilkę porozmawiałam z panem i był zdziwiony, że to już czwarte podejście. Szczęśliwa zajechałam pod ośrodek, po drodze nie popełniłam żadnego błędu. Na koniec pan powiedział: Życzę powodzenia i zapraszam za 2-3 tygodnie po odbiór prawka w wydziale komunikacji. Z wrażenia idąc w stronę rodziców skakałam z radości!

Dla takich chwil warto zyc :D
"Musicie byc mocni moca milosci, ktora jest potezniejsza niz smierc..." Jan Pawel II
Prawo jazdy kat. B zdane za 1 razem: 09.03.2005, odebrane: 21.03.2005
Avatar użytkownika
set
 
Posty: 117
Dołączył(a): niedziela 02 stycznia 2005, 20:38

Postprzez to ja » sobota 05 marca 2005, 16:23

Dokładnie, szczególnie po wszystkich przejściach zarówno na kursie jak i kolejnych egzaminach :) Wszystkim życzę jak najszybciej zdanych egzaminów :)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

:( :( :(

Postprzez Madziunia!!! » sobota 05 marca 2005, 16:40

Wszystkim tym ,ktorzy maja egzamin za soba i sa doskonalymi kierowcami latwo sie mowi... :)ach...ale Wam fajnie...
Ja pochodze z dosc duzego miasta ,a mianowicie z Katowic.Wszyscy wiemy,ze to bardzo specyficzne miasto,jesli chodzi o egzaminy na prawo jazdy!NO ale coz,tu zaczelam i tu skoncze(modle sie o to ;)
Chcialabym juz miec to za soba!!!!Bylabym wtedy chyba najszczesliwsza osoba na swiecie :)
Czytajac wasze posty i analizujac wasze relacje z egzaminow ,dochodze do wniosku ,ze jeszcze duuuuuuuuuuuzo mnie czeka:)
Najgorsze jest to,ze wszyscy we mnie wierza....Moi znajomi,rodzinka,Wy :) a ja znowu obleje....ja sie wtedy chyba zaplacze na smierc
:cry:
Sama tego swiadomosc mnie dobija,chociaz od momentu kiedy z wami zaczelam utrzymywac kontakt,moj nastroj i nadzieje jest coraz bardziej pozytywna!!!Dzieki za wszystko!!
Niedlugo sie okaze!:)
Madziunia!!!
 
Posty: 15
Dołączył(a): niedziela 20 lutego 2005, 19:09

Postprzez miros » sobota 05 marca 2005, 16:51

szkoda ze z wawy nie jestes, to bym chetnie podjechal na twoj egzamin, podtrzymal na duchu :) zawsze jest to jakas odskocznia porozmawiac z kims nowym, zapoznac na egzaminie a nie caly czas tylko myslec " ja to napewno nie zdam, o bozeee jaki ten egzaminator ma zlowrogi wyraz twarzy, bozeee ja tu chyba umreeee, aaa ratunkuuuu" :) :) :)

glowa do gory, podejdz do egzamu bardziej na luzie, pomysl sobie ze jak nie zdasz to nic wielkiego sie nie stanie, to nie jest matura ktora mozesz zdawac raz na rok (plus poprawka), nie zdasz? to swiat sie nie zawali, zdasz nastepnym razem, to bedziesz najszczesliwsza osoba na ziemi :) :) po takich trudach, uslyszenie zdania od egzaminatora: "gratuluje egzamin zaliczony" jest czyms wspanialym :)
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Luna » sobota 05 marca 2005, 18:30

Witam wszystkich!

Całkowicie Cię rozumiem Madzia! Tak się składa że jestem po swoim drugim podejściu do egzaminu praktycznego, bez powodzenia niestety...Też zaczynam już wątpić powoli w swoje umiejętności, a co gorsze na jazdach, których też miałam już coś ponad 30 idzie mi coraz gorzej (to chyba przez ten stres i poczucie że powinno byc coraz lepiej :) a nie jest :( a ciężko mi się oprzeć tej głupiej presji)

Ale co zrobić trzeba ze sobą walczyć (z tymi nerwami) no i nie dać się!! W końcu musi przecież nastać ten szczęśliwy dzień w którym wyjdę z samochodu bez karteczki w ręce :) Oby jak najszybciej, dla Ciebie, dla mnie i dla wszystkich których to czeka :D
Luna
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 05 marca 2005, 18:10

Postprzez Harry » sobota 05 marca 2005, 20:03

Każdy zdaje wcześniej czy później:-))) Powodzenia:-))
Einmal ist keinmal :)

Prawo jazdy kat. B:-)
Harry
 
Posty: 150
Dołączył(a): czwartek 29 lipca 2004, 22:03
Lokalizacja: Kraków

:( :( :(

Postprzez Madziunia!!! » sobota 05 marca 2005, 22:22

taaaaak!ale ja to moze zdam jak sie zestarzeje:)albo i nie bo juz wtedy nie bede widziala dokad jade:)
Madziunia!!!
 
Posty: 15
Dołączył(a): niedziela 20 lutego 2005, 19:09

Postprzez AgaM. » niedziela 06 marca 2005, 00:28

Zdasz na pewno!!! Musisz tylko mocno w to uwierzyć i opanować nerwy... Mi bardzo pomogła herbatka z melisy :) Już parę dni przed egzaminem codziennie ją piłam. Też po drugim niezdanym razie byłam załamana, ale wtedy powiedziałam sobie- dość tego :) następny będzie ostatnim. Udało się=Tobie też się uda! Trzymam kciuki!!!!!POWODZENIA!!!
co Nas spotka za zakrętem....????
Avatar użytkownika
AgaM.
 
Posty: 60
Dołączył(a): wtorek 22 czerwca 2004, 15:00
Lokalizacja: Andrychów

Postprzez Luna » niedziela 06 marca 2005, 11:52

Acha melisa! chyba trzeba będzie spróbować, już wiele osób się wypowiadało że może pomóc w nerwach. Nie zaszkodzi spróbować.
U mnie akurat z tym egzaminem jest tak że w przeddzień jestem niemal zupełnie spokojna, a blady strach opada mnie gdy zbliża się czas wejścia do samochodu, inaczej niż przy egzaminach które mam na studiach, w przypadku tych denerwuje sie bardziej przed (zdążę czy nie zdążę sie nauczyć... :) ) Śmiesznie. No ale egzamin na prawko jest specyficznym egzaminem, całe szczęście liczba poprawek jest nieograniczona i nie grożą skreśleniem z listy :lol:
Luna
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 05 marca 2005, 18:10

:( :( :(

Postprzez Madziunia!!! » niedziela 06 marca 2005, 15:28

Dziękuję bardzo za dobre rady i podtrzymywanie na duchu!!!To bardzo dla mnie cenne!
Większość z was mówi,że na pewno zdam,jeśli nie za tym razem ,to za następnym:) ale wiecie co????Moja znajoma już zdaje 5-ty raz i nadal NIC!Ciekawe ile mnie prób czeka:)Powolutku przestaję już o tym egzaminie myśleć,bo ileż można!:) Co ma być ,to będzie!Jutro idę ustalić nowy termin i znowu wykupić dla przypomnienia ze dwie godzinki.
Cóż mogę więcej zrobić???Już chyba nic.Tylko życzyć sobie samej szcześcia i wierzyć w to ,że tym razem sie uda!
Chciałabym być w waszej sytuacji,mieć wszystko za sobą zakończone powodzeniem i doradzać innym ,aby się nie poddawali i uwierzyli w siebie!
Pozdrawiam!!
Madziunia!!!
 
Posty: 15
Dołączył(a): niedziela 20 lutego 2005, 19:09

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości