Uwaga kursanci

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Uwaga kursanci

Postprzez poganiacz mułów » wtorek 01 marca 2005, 00:36

Rozporządzenie Ministra Finansów oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych ma niewybaczalnie złą konstrukcję. Otóż w rozdziale 5 dotyczącym sygnałów świetlnych a dokładniej sygnalizatora S-3 nie znajdziecie jakże ważnej informacji, że sygnalizator ten zabrania zawracania. Ta najważniejsza informacja dotycząca tego sygnalizatora wstawiona została przy opisie znaków poziomych P-8. Oczywiście logiczne myślenie jest tu nie na miejscu. O ile znak poziomy P-8b (strzałka w lewo) dopuszczający jazdę w kierunku wskazanym strzałką dopuszcza zawracanie to wydawałoby się odwzorowana taka sama strzałka na sygnalizatorze S-3 dopuszczająca jazdę we wskazanym kierunku zabrania zawracania. Jak ci nasi ustawodawcy potrafią zamieszać?
poganiacz mułów
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 29 stycznia 2005, 00:02

Postprzez hans » wtorek 01 marca 2005, 09:32

Być może i potrafią zamieszać, ale w sumie zapis jest dość jasny:

"§ 97. 1. Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator kierunkowy S-3 dotyczą kierujących jadących w kierunkach wskazanych strzałką (strzałkami).
...
3. Sygnał zielony nadawany przez sygnalizator kierunkowy S-3 oznacza, że podczas jazdy we wskazanym kierunku nie występuje kolizja z innymi uczestnikami ruchu."

Skręcając w lewo na sygnalizatorze S-3 ze strzałką w lewo możemy przypuszczać że nie spotkamy innego pojazdu przecinającego naszą drogę, tzn. mamy drogę czystą i otwartą, co pozwala nam przejechać bez znacznego wyhamowywania przed przejazdem drogi poprzecznej, bo wiemy że mamy otwartą drogę i bezkolizyjną.
Bardzo często się zdarza że w tym samym czasie ruch jest otwarty (tez za pomocą S-3 tyle że w prawo) dla skręcających w prawo z drogi w którą my skręcamy i w tym momencie nasze tory jazdy by się spotkały i stałyby się kolizyjne. A zdarzają sie sygnalizatory S-3 z pokazaną strzałką wybitnie do zawracania wraz ze strzałką do skrętu (gdzieś w Polsce sie natknąłem na takie cudo).
Ale przyznaję - wprowadza to duże zamieszanie, bo w Warszawie na skrzyżowaniu ulic Belwederskiej i Spacerowej na Mokotowie często sama policja zawraca wyjeżdżając ze swojej bazy transportowej, gdy chce jechać w kierunku ursynowa - i wtedy takie zawracanie bardzo spowalnia ruch na danym pasie, bo auto aby zarwócić musi praktycznie sie zatrzymać aby zmieścić sie na drugiej nitce drogi - przy okazji właśnie utrudniając sprawny skręt ze Spacerowej w Belwederską w prawo na zielonej strzałce S-3.
Może doczekamy się kiedyś jasnych i prostych przepisów, czego sobei i Wam wszystkim życzę :)
hans
 
Posty: 72
Dołączył(a): poniedziałek 13 października 2003, 08:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sonix » wtorek 01 marca 2005, 20:42

Sam sygnalizator ze strzałką bez namalowanej strzałki w lewo na jezdni nie zabrania zawracania. Zestawienie tych dwóch znaków - poziomego i sygnalizatora zabrania zawracania.
Życie jest brutalne a prawdy są dwie
Avatar użytkownika
sonix
 
Posty: 141
Dołączył(a): niedziela 14 listopada 2004, 12:42
Lokalizacja: Prabuty

Postprzez ella » wtorek 01 marca 2005, 22:22

Jak ci nasi ustawodawcy potrafią zamieszać?

Cały artykuł poświęcony interpretacji tego przepisu można przeczytać tutaj.
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=584508
Co mówią przepisy.
Paragraf 87 ust. 3 Rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych stanowi, że strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie w lewo (znak poziomy), umieszczona na lewym pasie ruchu, oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem zakazu „Zakaz zawracania” (B-23) albo ruch jest kierowany sygnalizatorem S-3.

Z kolei Paragraf 97 ust. 3 tegoż rozporządzenia wskazuje, że sygnał zielony nadawany przez sygnalizator kierunkowy S-3 oznacza, że podczas jazdy we wskazanym kierunku nie występuje kolizja z innymi uczestnikami ruchu, tzn. tory jazdy nie przecinają się.

Z przepisów nie wynika więc wprost, że sygnalizator kierunkowy w lewo zawsze zabrania zawracania. Nie pozwala zawracać wtedy, gdy na jezdni, na pasie ruchu do skrętu w lewo znajduje się strzałka kierunkowa w lewo.

Wspomniane przepisy stanowią przykład tego, jak twórcy prawa potrafią mieszać kierowcom w głowach. Dlaczego nie można było określić wprost, czy sygnalizator kierunkowy zawsze zabrania zawracania, czy też nie?
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez poganiacz mułów » czwartek 03 marca 2005, 00:07

Dziękuję za dyskusję i uwagi do podjętego przeze mnie tematu. Muszę powiedzieć, że przekonały mnie wypowiedzi sonnixa i elli w tym odesłanie do artykułu w Motoryzacji. Niestety przekonały tylko na chwilę. A dlaczego nie do końca? Otóż paragraf 97.1 Rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych stanowi: „Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator kierunkowy S-3 dotyczą kierujących jadących w kierunkach wskazanych strzałką (strzałkami)”. Ponieważ strzałka w lewo wskazuje kierunek jazdy w lewo (a nie inny kierunek np. na wprost czy w prawo) a nie wskazuje zawracania a wiec niezależnie od tego czy jest, czy nie ma znaku poziomego P-8b, nie zezwala na zawracanie. To chyba logiczne. Oczywiście S-3 będzie zezwalał na zawracanie, jeśli strzałka na tym sygnalizatorze będzie wskazywała zawracanie (będzie odzwierciedleniem poziomej strzałki P-8c). Ponieważ jeszcze takiego ostrzałkowania” sygnalizatora S-3 nie spotkałem, nie wiem czy takie w ogóle występuje. A wszystko przez paragraf 2.9 Rozporządzenia, który mówi, że znaki i sygnały dotyczące organizacji ruchu podane sa przykładowo. Jaki ten nasz ustawodawca oszczędny w tekście i rysunkach?
poganiacz mułów
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 29 stycznia 2005, 00:02

Postprzez poganiacz mułów » czwartek 03 marca 2005, 00:40

Aha. Gdyby była opcja sygnalizatora S-3 ze strzałką zawracania to nie miałby sensu paragraf 87.2. który stanowi:
Strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie w lewo (znak poziomy), umieszczona na skrajnym lewym pasie ruchu, oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem B-23 albo ruch jest kierowany sygnalizatorem S-3.
A jesli byłby to sygnalizator ze strzałkami w lewo i strzałką do zawracania?

[/quote]
poganiacz mułów
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 29 stycznia 2005, 00:02

Postprzez sonix » czwartek 03 marca 2005, 07:51

Poszukam, to znajdę interpretację tego oznakowania tzn połączenia znaków poziomych i sygnalizatora. A sygnalizator do zawracania i do skrętu w lewo jest np w Elblągu. To kwestia organizacji zmiany swiateł. Ci co skręcają w lewo nie przeszkadzają tym co zawracają i odwrotnie. Są przepisy ale i są interpretacje tych przepisów i tam nalezy szukać wyjaśnień www.prawodrogowe.pl
Życie jest brutalne a prawdy są dwie
Avatar użytkownika
sonix
 
Posty: 141
Dołączył(a): niedziela 14 listopada 2004, 12:42
Lokalizacja: Prabuty

sugnalizator kierunkowy

Postprzez mirinda » czwartek 03 marca 2005, 19:46

MOIM skromnym zdaniem sygnalizator kierunkowy oznacza jazdę w kierunku wskazanym strzałką. Jezeli jest to skręt w lewo tzn ze droga otwarta jest tylko w tym kierunku , natomiast manewr zawracania to juz jest podwójna
zmiana kierunku i dlatego zgodnie z definicją tego sygnalizatora nie mozna zawracać.
Avatar użytkownika
mirinda
 
Posty: 56
Dołączył(a): sobota 06 listopada 2004, 22:26


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości