Kolizja -czyja wina

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kolizja -czyja wina

Postprzez giantsny » poniedziałek 14 stycznia 2013, 18:44

Witam, mam pytanie ,gdyby pojazd jadący przede mną zmienił pas ruchu na przeciwny,czyli jechał by pod prąd na dodatek nie zasygnalizował tego lewym kierunkowskazem. Manewr ten wykonał po to aby mieć wiekszy łuk do zaparkowania po prawej stronie. I gdy dochodzi do sytuacji że pojazd skręca w prawo z lewego pasa w miejsce do zaparkowania [nie sygnalizując tego] a osoba jadąca na prawym pasie w nią wjedzie. to kogo jet wina?
Załączniki
przykład.jpg
przykład.jpg (19.52 KiB) Przeglądane 4356 razy
giantsny
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 14 stycznia 2013, 18:42

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 14 stycznia 2013, 18:56

Wina A. Skąd u Ciebie dylemat, że może być inaczej? Czy droga publiczna czy wewnętrzna strefa ruchu? Różnie może być... ale wątpliwości miałbym tylko na rozbudowanym parkingu. Np. on już kończy wjazd a ty wjeżdżasz w niego bo np. rozmawiałeś przez komórkę.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez giantsny » poniedziałek 14 stycznia 2013, 19:00

Dzisiaj właśnie miałem taką stłuczkę jechałem samochodem B za autem A i samochod a zaczął powoli wjeżdżać na przeciwny pas ruchu gdy byłem jakies 10metrów od niego samochód skręcił aby zaparkować no i niestety w niego wjechałem. Przyjechała policja i winnym okazałem się ja. była to droga w strefie ograniczonej prędkości do 30. dostałem mandat.
giantsny
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 14 stycznia 2013, 18:42

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez lith » poniedziałek 14 stycznia 2013, 19:15

Pasy były wyznaczone, a on skręcał w całości z lewego bez kierunkowskazu?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 14 stycznia 2013, 19:17

No to przykro mi, ja nie wiem na jakiej podstawie zaproponowali Ci mandat. Może ktoś bardziej doświadczony z tego Forum mnie/nas oświeci. Czym policja tłumaczyła zaoferowanie mandatu? Jakim paragrafem? Przyjąłeś mandat to chyba, wiesz za co... :roll: :?:

EDIT: Mogli Ci dać za nieprawidłowe wyprzedzanie z prawej strony... ale wtedy... :| , przeciez ty go nie wyprzedzałeś...być może próbowałeś...co oni zinterpretowali jako wyprzedzanie.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez giantsny » poniedziałek 14 stycznia 2013, 19:25

Nie było migacza przy zmianie pasa na lewy i przy próbie parkowania też nie. Pan policjant powiedział mi że powinienem w takiej sytuacji zachować szczególną ostrożność ,co wydało się absurdem gdyż to pojazd A wykonywał manewr i to on powinien popatrzeć w lusterka , zamigać i przy okazji zachować szczególną ostrożność przy wykonywanym manewrze. Mandat przyjąłem jednak zastanawiam się nad odwołaniem ,gdyż z tego co się dowiedziałem przysługuje mi takie prawo do 7 dni. I teraz mam pytanie gdzie najlepiej się udać aby potwierdzić ,że rzeczywiście zaszła pomyłka,aby nie wpakować się w większe koszta za rozprawę itd.. I jeszcze jedno była to strefa ograniczonej prędkości ,niestety nie jestem pewny ile miałem na liczniku ale czy np. gdybym jechał 40 km/h to czy zmienia to sytuacje w kwestii winnego? Pasy nie były wyznaczone jednak szerokość pasa ruchu wystarcz na przejazd jednego auta i spokojnie mogłem swoim pasem jechać i minąć auto obok.

Gdybym dostał mandat za wyprzedzanie to według taryfikatora nie było by to 6pkt i 200zł mandatu
giantsny
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 14 stycznia 2013, 18:42

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez lith » poniedziałek 14 stycznia 2013, 19:47

Brak wyznaczonych pasów bardzo dużo tu zmienia. Nie miałeś prawa wyprzedzać go w tej sytuacji z prawej strony.

Co do odwołania to możesz się odwołać jeżeli mandat został nałożony za coś co nie jest wykroczeniem. Jeżeli mandat jest wpisany za coś za co można mandat otrzymać to nic nie zrobisz. Nikt nie będzie dochodził czy może jednak tego nie zrobiłeś, bo podpisując mandat się przyznałeś do tego za co był wystawiony.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 14 stycznia 2013, 19:52

Do 7 dni to "masz prawo" chyba zapłacić :x Ale mogę się mylić. Spróbuj odkręcić, bo ja bym mandatu nie przyjął, zważywszy na to, że nie tamten sygnalizował zamiaru skrętu w prawo. W takiej sytuacji nie obowiązuje mnie szczególna tylko normalna ostrożność... czyli minimalna ostrożność.
Policja może się jedynie przyczepić, że chciałeś wyprzedzać z prawej strony a niestety nie mogłeś(nawet gdyby były wyznaczone pasy pod warunkiem że on nie skręcał w lewo). Ale czy wyprzedzałeś? Możesz bronić się, że nie, że on zajechał Ci pas ruchu, na którym poruszałeś się i to było przyczyną kolizji. Poza tym jakbyś go wyprzedzał, to miałbyś powyginany lewy bok.
Próbuj - jak masz czas. Miałeś prawo doznać uszczerbku psychicznego a ten zaważył, że nieświadomie przyjąłes mandat "pod presją chwili".
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez giantsny » poniedziałek 14 stycznia 2013, 20:06

lith tylko ja nie wyprzedzałem tego pojazdu , pojazd skręcił a ja w niego wjechałem. Czyli jeżeli nie ma wyznaczonego pasa ruchu i osoba sobie zjedzie na lewy pas o przeciwnym kierunku jazdy to ja mam za nim tak jechać ,aż łaskawie on w końcu zjedzie na właściwy tor jazdy , bezsensu troche. Dzwoniłem na policje i tam mnie poinformowano ,iż mogę się odwołać.
giantsny
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 14 stycznia 2013, 18:42

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez lith » poniedziałek 14 stycznia 2013, 20:09

Tak, masz za nim jechać, chyba że sygnalizuje skręt w lewo- wtedy możesz wyprzedzić z prawej (chociaż niektórzy twierdzą, że też nie).
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 14 stycznia 2013, 20:40

lith napisał(a):Tak, masz za nim jechać, chyba że sygnalizuje skręt w lewo- wtedy możesz wyprzedzić z prawej (chociaż niektórzy twierdzą, że też nie).
Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3(skrzyżowania), pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym.
O jakiego kierującego tutaj chodzi? Czy o tego sygnalizującego manewr skrętu czy o tego wyprzedzającego? Według mnie to drugie, ale pewności nie mam.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez giantsny » poniedziałek 14 stycznia 2013, 21:29

Tylko czy w ogóle to ma sens ,gdyż pani kierująca autem może równie dobrze powiedzieć ,że dała migacz w prawo i będzie słowo przeciwko słowu,kiedy już doszło do kolizji i wyszedłem z auta migacz tamtego pojazdu dalej nie migał. Jednak ze mną jechał jeszcze dwie osoby ,które mogą potwierdzić ,iż było zero sygnalizacji ze strony tamtego pojazdu . Jednak przy takim manewrze kierujący niema czasem obowiązku upewnienie się w lusterkach czy ma możliwość przecięcia kierunku jezdni,pomijając już nawet ten migacz.
giantsny
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 14 stycznia 2013, 18:42

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 14 stycznia 2013, 22:05

Zmianę pasa ruchu i/lub kierunku jazdy należy wykonywać przy szczególnej ostrożności. Zmianę kierunku jazdy w prawo tylko od prawej krawędzi poza 2 wyjątkami. Pierwszy to gabaryty pojazdu, drugi to możliwość skrętu tylko w jednym kierunku(np. poprzez znaki nakazu i inne). Przy wjeździe między dwa samochody przodem, odchylenie toru jazdy w lewo to naturalne zachowanie, tyle że nie zwalniające z zachowania szczególnej ostrożności - wprost przeciwnie nawet "zwiększonej szczególnej ostrożności" :lol:

Nie mogłeś wyprzedzić go z prawej strony i zakładam, że nie wyprzedzałeś. Natomiast jeśli byłby co najmniej 2 pasy ruchu do ruchu w jednym kierunku, to nie ma zastrzeżeń abyś nie mógł wyprzedzić z prawej strony pojazdu zamierzającego skręcić w prawo lub zająć Twój pas od lewej strony.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 14 stycznia 2013, 22:13 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 1 raz
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez giantsny » poniedziałek 14 stycznia 2013, 22:13

A w przypadku gdy jechałem szybciej niż było to dozwolone wtedy automatycznie wina jest moja ,bezwzględnie??
giantsny
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 14 stycznia 2013, 18:42

Re: Kolizja -czyja wina

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 14 stycznia 2013, 22:17

giantsny napisał(a):A w przypadku gdy jechałem szybciej niż było to dozwolone wtedy automatycznie wina jest moja ,bezwzględnie??
Jakbyś jechał dużo szybciej, np. 60 km/h(tam gdzie jest dozwolone 30) lub więcej, to moim zdaniem miałbyś współudział. Ale większa prędkość o 10 km... wątpię czy to zaważyło - ciężko powiedzieć nie znając wszystkich szczegółów. Tamtego kierowcy nie usprawiedliwi nawet, gdybyś jechał 200 km/h. Obydwoje dostalibyście odpowiednie punkty a o winie zadecyduje policja lub sąd.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości