Dlaczego na mnie zatrąbił ??

[mk61]

Skąd wiesz z jaką jechałem prędkością ?

Nie wiem. Ale Ty musisz wiedzieć, że zawsze może się znaleźć szybszy. Zamiast go blokować - ułatw mu wyprzedzenie Ciebie i niech sobie jedzie gdzie chce i jak chce.

Skąd wiesz jak jeżdże ?

Nie wiem. Tylko wnioskuję.

chyba jest najbardziej prawdopodobna opcja Razora,młody chłopak na obcych blachach,być może nie każdemu odpowiada taki widok w swoim mieście.

W życiu się nie spotkałem z dyskryminacją spowodowaną samą rejestracją, czy wyglądem facjaty. Zawsze jest najpierw zapalnik w postaci nieprawidłowego manewru.
Jedynie przy dalekich rejestracjach należy wręcz obowiązkowo wytężyć czujność, bo jest duża szansa, że człowiek może czegoś szukać i nie zna terenu. Ot, filozofia o numerach.

facet kieruje się w mój prawy bok z klaksonem

I przez to najbardziej podejrzewam, że mogłeś przypadkiem zjeżdżać na inny pas.

obserwuje otoczenie przez lusterka i wpuszczam innych gdy chcą wjechać na mój pas.

Jeśli jesteś pewien na 1000000%, że nic nie zrobiłeś, to po co się przejmujesz? Olać dziada. Na drogach jest wielu frustratów.

[maryann]

jadąc ciągle jednym pasem ?(...)około 60km/h,obserwuje otoczenie przez lusterka .

Przez całą stronę szukałem wyjaśnienia dla mnie oczywistego, i aż dziw że nie padło! Co wyjaśnia powyższy wyjątek z wypowiedzi? Ot wyjaśnienie:

słyszę klakson samochodu stojącego po mojej prawej stronie/

No dobra,a co komu przeszkadza,że jadę bardziej tym lewym pasem?.

I wyjaśnienie do wyjaśnienia: jeździmy prawą stroną, szczególnie w okolicach prędkości dozwolonej lub wolniej. Dojeżdżając jako pierwsi z takim stylem jazdy lepiej, jeśli zajmiemy prawy pas dla danego kierunku.
Warto zapamiętać takie proste moto: jazda lewym pasem zobowiązuje! Inaczej łatwo kogoś zdenerwować, nawet będąc na prawie.

[lith]

Jak to nie padło? Napisałem na samym początku

[RossoneriDevil]

jazda lewym pasem zobowiązuje

Do łamania przepisów?

[maryann]

Napisałem na samym początku

No... z taką pewną nieśmiałością....

jazda lewym pasem zobowiązuje

Do łamania przepisów?

Do niełamania przepisów.

[Tomasz94]

Teraz to już się całkowicie pogubiłem.Zakładałem już kiedyś temat:
viewtopic.php?f=3&t=32148

ale dla pewności zapytam jeszcze raz,dla kogo jest przeznaczony ten bardziej lewy pas,tylko dla wyprzedzających czy dla "po prostu jadących" prosto

"Dojeżdżając jako pierwsi z takim stylem jazdy lepiej, jeśli zajmiemy prawy pas dla danego kierunku."
Z jakim stylem jazdy ?

"Warto zapamiętać takie proste moto: jazda lewym pasem zobowiązuje! Inaczej łatwo kogoś zdenerwować, nawet będąc na prawie."

Zobowiązuje do czego ?

[lith]

Lewym możesz jechać ale trzeba się liczyć, że lewy pas to ten 'szybszy', więc jak ktoś za Tobą chce jechać szybciej, a Ty nie chcesz to zjeżdżasz na prawy i go puszczasz.
Jeżeli ktoś przy normalnej jeździe wyprzedza Cię prawym pasem to niestety często znaczy, że:

[Baranek]

Panowie! (i Panie) nie dajmy się zwariować. Zawsze są jacyś szybsi. A właściwie szybciejsi. Już nie chce mi się nawet pisać czym jeżdżą

[lith]

Są, ale mnie jakoś wyprzedzają lewą stroną, mimo, że często z lewego pasa korzystam.

[RossoneriDevil]

Trochę zamieszania z tym lewym pasem...
Lewy pas służy do wyprzedzania i jest dla szybciej jadących.
Tz że jeżeli jadę szybciej od tych co są na prawym pasie to znaczy że spełniam wymagania i wykorzystuje lewy pas...ale... jadąc lewym 80 wyprzedzam tych co jada 60 a za mną może jechac ktos kto będzie chciał jechać 100 i będzie siedział na tyłku....są dwa wyjścia

1- przyśpieszyć
2- wcisnąć się na prawy pas i jechac wolniej....albo
3- schować się przepuścić i znowy wrócić .....ale to bez sensu przynajmniej w mieście gdzie na bank zatrzymasz się na jakiś światłąch...czy gnanie 100 km przez odcinek kilometra coś da? (To już trzecie )
Ja wyprzedzam a to lewym a to prawym dla mnie to bez różnicy czasami to tym prawym szybciej się jedzie niż tym lewym, a zazwyczaj siędze na środkowym.

Poza tym jeżeli już jeżdzic lewym to najlepiej (tak mi się wydaję) w miare blisko osoby która jest przed tobą wtedy masz świadomość że jedziesz możliwie szybko i szybciej już nie możesz, ale jeżeli faktycznie twój lewy jest pusty a tobie sie tak nie śpieszy to polecałbym zwracanie uwagi czy faktycznie komuś nie zawadzasz....i czy nie lepiej jest po prostu zjechać na ten prawy czy tam środkowy...

[szerszon]

Lewy służy dojazdy możliwie blisko prawej krawędzi.

[maryann]

Niektórzy, a nie będę wytykał palcem, tak sie zapatrzyli w pord, że o innych zasadach, z kulturą włącznie- zapomnieli. O partnerstwie, o płynności, zdaje się, że i o bezpieczeństwei... byleby żadnego art.xx nie złamać. Kindersztuba- jest, albo jej nie ma.

[Drezyna]

O partnerstwie, o płynności, zdaje się, że i o bezpieczeństwei... byleby żadnego art.xx nie złamać. Kindersztuba- jest, albo jej nie ma.

Czyli co, lepiej jak ktoś szrmancko, zachowując savoir-vivre i bon-ton szarżuje po mieście 150, niż jak jakiś prostak, cham i wieśniak wlecze się 50 km/h?

...ale potrafię poznać czy człowiek jest ze wsi po tym ...

Widocznie on miał też ten dar, tyle że potrafił rozpoznać marnego kierowcę i zatrąbił profilaktycznie. Myślę, że to wyjaśnia pytanie w temacie i dalsza dyskusja jest zbędna.

[maryann]

szrmancko, zachowując savoir-vivre i bon-ton szarżuje po mieście 150

Samo w sobie sprzeczne.

[maryann]

http://www.tvp.pl/krakow/jedz-bezpieczn ... em/9812005