Mam pytanie dotyczące skrzyżowania ulic Pomorskiej i Sterlinga w Łodzi (link do mapy google: http://goo.gl/maps/pkcGs).
Moje wątpliwości dotyczą sytuacji, gdy jadę ulicą Sterlinga ("z dołu", kolor czerwony) z zamiarem skrętu w prawo w ulicę Pomorską. Wjeżdżam więc na pas do skrętu, czekam na zielone (światło, nie strzałkę

Moje rozumowanie jest następujące - ja skręcam w prawo, oni skręcają w lewo. Ustąp pierwszeństwa i linia z trójkątów z nim związana mnie nie obchodzą - dotyczą sytuacji, gdy światła są wyłączone. Tak więc ja mam pierwszeństwo.
Przez kilka lat jeździłem ze świętym przekonaniem, że mój tok rozumowania jest poprawny. Dodatkowo upewniały mnie w tym samochody nauki jazdy, które jadąc "po zielonym torze", ustępowały mi pierwszeństwa.
Światopogląd został zburzony podczas rozmowy z przedstawicielem prawa. Według Niego pierwszeństwo mają samochody jadące z góry, gdyż: "to są dwa oddzielne skrzyżowania, i Ci jadący z góry są już na drodze (ul. Pomorskiej), na którą ja dopiero wjeżdżam mając znak ustąp pierwszeństwa".
No i teraz już zgłupiałem. Uzasadnienie Pana Policjanta wydaje mi się niepoprawne, gdyż nawet gdyby były to dwa osobne skrzyżowania (są?), to mnie znak A-7 nie obowiązuje jeśli działa sygnalizacja. Wydaje mi się, że linia P-13 sama z siebie nie zmusza mnie do ustąpienia pierwszeństwa - współpracuje ona jedynie ze znakiem.
Prosiłbym o potwierdzenie bądź obalenie mojej analizy

Pozdrawiam, Wojtek