Potrącenie rowerzystki poza pasami

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » środa 19 grudnia 2012, 08:48

Zonaimad napisał(a):1.Ale ten, który zmiótł pieszego z pasów, na pewno też nie zrobił tego z premedytacją. To argument za tym, że jego wina jest śladowa? :)
2.Ten pijany pieszy, przez którego zginęły dwie osoby, też nie lazł drogą z premedytacją ("a, zabije sobie jakiegoś kierowcę!"), a dlatego że był pijany. Jego wina jest śladowa? :-)

1.Wspominasz o logice, to bądź konsekwentny.
Kto się przyczynił swoim zachowaniem do wypadku ? Pieszy ?
Kto nie ustąpił pierwszeństwa ?
Dlaczego ten pieszy, gamoń patrzył sie nie tam gdzie trzeba ?
Dlaczego tutaj nie obwiniasz pieszego ?

2. kto złamał przepis, którego następstwm był wypadek ?
Powinieneś mieć pretensje do kierowcy, bo gdzie sie gapił, że dopiero w ostatniej chwili zobaczył i próbował omijać.

I nasz przypadek
3. Kto złamał przepis , którego skutkiem było potrącenie ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez LeszkoII » środa 19 grudnia 2012, 09:39

Zonaimad napisał(a):
LeszkoII napisał(a):Okazało się, że kierowca mając zapewne problemy natury emocjonalnej wraz z tendencjami sadystycznymi tylko czekał na okazję i celowo walnął w rowerzystkę znając przepisy i bystrość polskiej policji.

A kto twierdzi, że celowo? Ty?
Ja twierdzę, że kierowca miał prawo nie zauważyć rowerzystki. Zawęził obszar obserwacji chodnika do takiego, jaki stosuje się dla obserwacji pieszych - przechodzących a nie biegnących z daleka lub jadących chodnikiem rowerzystów.
Potrącenia z premedytacją nie było. Celowo napisałem powyżej, że tego typu wnioski jesteś w stanie wyciągać, z czym się nie zgodziłeś. Skoro się nie zgodziłeś, to dziękuję. Kierowca potrącił nieumyślnie i miał ku temu powody. Musiał zachować szczególną ostrożność i zachował nie marnując jej na rozglądanie się 100 metrów w dal chodnika, czy nie idzie pieszy (...albo 500 metrów w niebo czy nie ląduje awaryjnie jakaś awionetka).
Zonaimad, bronisz stanowiska zupełnie innego, takiego, jakby rowerzystka zablokowała kierowcy drogę, pomachała a ten udawał że nie widzi. Innej polityki obrony rowerzystki nie widzę. Przykro mi.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » środa 19 grudnia 2012, 09:57

szerszon napisał(a):A jak cos nawiwijają, to wszędzie szukaja winnych...aby dalej od siebie i co gorsza , znajdują poparcie od tych co powinni mieć pojęcie o PoRD
Oczywiście, że tak. Nie wiedzą kiedy im coś wolno, nie wiedzą kiedy nabroili... zale zawsze winny ktoś inny.
Zonaimad napisał(a):...i dlatego muszą myśleć za nich ci bardziej wyedukowani, których wiedza została zweryfikowana egzaminem. :-) Odpowiedź na to, od kogo wymaga się większej uwagi i odpowiedzialności nasuwa się w tym momencie sama.
Zgdza się! Zgadza! I ten mądrzejszy będzie jakoś odpowoedzialny moralnie, ale po uszach od władzy dostaje faktycznie łamiący przepis lekkoduch/nieuk*. I o tym ten wątek- kto złamał PORD.
*wybrać właściwe
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez Zonaimad » sobota 22 grudnia 2012, 03:27

maryann napisał(a):I o tym ten wątek- kto złamał PORD.

PoRD złamali oboje: rowerzystka jechała chodnikiem, kierowca auta nie patrzył na drogę. Z czego bezpośrednio do kolizji przyczyniło się złamanie PoRD przez kierowcę auta.
LeszkoII napisał(a):Musiał zachować szczególną ostrożność i zachował nie marnując jej na rozglądanie się 100 metrów w dal chodnika, czy nie idzie pieszy

Przed siebie też nie patrzył - do czego zresztą się przyznał (patrzył tylko w lewo), i co jest na taśmie. Szczególna ostrożność chyba nie polega na tym, że patrzymy się jak cielę w jedną stronę... Mylę się?
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez lith » sobota 22 grudnia 2012, 03:52

0:44 "Jeszcze wcześniej spojrzałem w prawo, no, nic nie było, tak?"
Czyli prawą stronę sprawdził, po prostu chodnikiem poruszało się coś dużo szybciej niż ustawa przewiduje. To mniej więcej tak samo jak nie zauważyć pojazdu jadącego 250 km/h w terenie zabudowanym przy ograniczeniu do 50 km/h. Tam gdzie nie ma przejazdu dla rowerów wcale nie musi być dostatecznej widoczności, żeby wypatrzyć z odpowiedniej odległości, z wystarczającym wyprzedzeniem zbliżający się rower. Kierowca jak mówi widział, że miał pusto i zakładał, ze nikt nieprzepisowo chodnikiem nie będzie cisnął, bo nie miał żadnego powodu, żeby uważać inaczej. A przynajmniej jakoś takiego nie widzę.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez LeszkoII » sobota 22 grudnia 2012, 09:46

Zonaimad napisał(a):Przed siebie też nie patrzył - do czego zresztą się przyznał (patrzył tylko w lewo), i co jest na taśmie. Szczególna ostrożność chyba nie polega na tym, że patrzymy się jak cielę w jedną stronę... Mylę się?
A skąd wiesz czy on nie patrzył wszędzie dookoła, nawet do tyłu? Ja wiem, że nie patrzył we wszystkich możliwych kierunkach jednocześnie. Najwięcej uwagi musiał poświęcić lewej stronie.
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
Odmienne zachowanie rowerzystki zostało niestety wykazane w chwili, kiedy już nie było czasu na traktowanie jej inaczej. O jej odmiennym zachowaniu wszyscy dowiedzieli się po fakcie. Pytanie czy kierowca zrobił wszystko aby uniknąć takiego zagrożenia? Przepisy są po jego stronie.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez Zonaimad » środa 02 stycznia 2013, 01:38

lith napisał(a):Czyli prawą stronę sprawdził, po prostu chodnikiem poruszało się coś dużo szybciej niż ustawa przewiduje.

Musiała by się teleportować, albo być zawodowym kolarzem. ;-)
LeszkoII napisał(a):Najwięcej uwagi musiał poświęcić lewej stronie.

Przed siebie musisz patrzeć zawsze, zwłaszcza gdy ruszasz.

Sprawa wyglądałaby inaczej, gdyby samochód poruszał się cały czas.Wtedy brak czasu na reakcję mógłby być wytłumaczeniem. Gdy auto stoi, czasu na bezpieczną reakcję jest aż nadto. ;)
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez lith » środa 02 stycznia 2013, 11:08

Jak dla mnie jadący rower wcale nie musi się teleportować, żeby być ciężkim do zauważenia. Wystarczy, ze jedzie koło tych 20 km/h, a większość nawet niedzielnych rowerzystów jeździ szybciej.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez BOReK » środa 02 stycznia 2013, 11:18

Zonaimad napisał(a):Przed siebie musisz patrzeć zawsze, zwłaszcza gdy ruszasz.

I pewnie patrzył. Zauważ, że jeżeli ustawił się tak, by dokładnie widzieć co się dzieje na jezdni, to musiał się zatrzymać na wysokości chodnika, co zostawia rowerzystce bardzo wąski pasek na przejazd przed nim. Równie dobrze mogła się tam pojawić w chwili, gdy kierowca upewnił się co do możliwości przejazdu z lewej i przed sobą i puszczał już sprzęgło. Uszkodzenia samochodu i roweru wskazują wyraźnie na to, że samochód tylko lekko trącił rower, więc facet pewnie nawet sprzęgła dobrze nie puścił.

Niestety włażenie tuż przed samochód, nawet zatrzymany w celu ustąpienia komuś pierwszeństwa, to jest bardzo zły pomysł zwłaszcza poza pasami dla pieszych / przejazdem dla rowerów. Szczególnie ze względu na ten ostatni czynnik tutaj nie powinno być żadnych problemów z określeniem winnego, ale przecież zawsze się znajdzie święta krowa. ;)

Lith - dodaj do tego brak oświetlenia, na rowerze babeczki nie zauważyłem ani jednej lampy - jedynie odblaski na kołach.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez Zonaimad » środa 02 stycznia 2013, 15:27

lith napisał(a):Wystarczy, ze jedzie koło tych 20 km/h, a większość nawet niedzielnych rowerzystów jeździ szybciej.

Po równych, prostych drogach to i może. Na pewno nie w okolicach skrzyżowań - tam prędkości takich rowerzystów oscylują w graniach 5-10 km/h, czyli tyle co żwawy pieszy. Zaraz napiszesz, że niektórzy rowerzyści rozpędzają się do 300 km/h i pewnie tyle jechała tamta babka. ;-)

Swoją drogą, tak poza tematem, pamiętam przypadek potrącenia bodaj trzynastoletniego dziecka, na pasach. Oczywiście kierowca rzekł, że młody "wtargnął" i dlatego on "nie miał prawa" go zauważyć. I dla policmajstrów i sędziów to był koniec sprawy, bo przecież naturą pieszych jest "wtargać". Gość miał pecha, że rodzice dzieciaka byli uznanymi fizykami - obliczyli, że aby "wtargnąć" na tamtym skrzyżowaniu dziecko musiało biec z prędkością 60 km/h (pewnie też nie było oświetlone ;)) i sprawa została wznowiona.
BOReK napisał(a):Lith - dodaj do tego brak oświetlenia, na rowerze babeczki nie zauważyłem ani jednej lampy - jedynie odblaski na kołach.

A to tak ciemno było?
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez lith » środa 02 stycznia 2013, 16:12

Zonaimad napisał(a):Po równych, prostych drogach to i może. Na pewno nie w okolicach skrzyżowań - tam prędkości takich rowerzystów oscylują w graniach 5-10 km/h, czyli tyle co żwawy pieszy

Ci co właśnie tyle jeżdżą nie wpadają pod samochody, nawet jak jeżdżą po przejściach dla pieszych czy inna cuda wyprawiają. Też na rowerze jeżdżę i widzę jak się ludzie zachowują, sam święty nie jestem czy to na 2, czy 4 kółkach. Rowerzyści to tacy sami ludzie jak i kierowcy samochodów, nie ma co idealizować żadnej grupy. Może w Gda mamy jakichś strasznie zapalonych rowerzystów, ale prędkości przeciętniaków to właśnie 20-30 km/h. Przecież jakie oburzenie jak wprowadzili na niektórych odcinkach ograniczenia dla rowerów do 10 km/h (z reszta imo głupie to, ale to inny temat) i lament, że tak wolno to sie rowerem nie da bezpiecznie jechać :mrgreen:

Zonaimad napisał(a): i sprawa została wznowiona.

I coś konkretnego z tego wznowienia wniknęło? Że ktoś jakąś swoją dziwną interpretację wtargnięcia wymyślił? Jakiś link?
Zonaimad napisał(a):
BOReK napisał(a):Lith - dodaj do tego brak oświetlenia, na rowerze babeczki nie zauważyłem ani jednej lampy - jedynie odblaski na kołach.

A to tak ciemno było?
[/quote]
A samochody jeżdżą na światłach nawet jak jasno o.O Albo wszyscy mają światła włączone, albo wszyscy wyłączone, jak jest różnie to właśnie Ci bez świateł sami się proszą o wjechanie w siebie. Tak działa ludzki wzrok. Sam jeżdżąc rowerem tam gdzie są samochody pilnuję, żeby mieć zawsze włączone światła.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez Zonaimad » środa 02 stycznia 2013, 21:33

Może w Gda mamy jakichś strasznie zapalonych rowerzystów, ale prędkości przeciętniaków to właśnie 20-30 km/h

Jeżdżę codziennie te 20 i wyprzedzam na drodze większość "przeciętniaków".

lith napisał(a): Albo wszyscy mają światła włączone, albo wszyscy wyłączone, jak jest różnie to właśnie Ci bez świateł sami się proszą o wjechanie w siebie. Tak działa ludzki wzrok.

To co? Pieszym też montujemy reflektory? ;-) Gdzie, na piersiach, czy może na wysokości kolan? ;-)

Ustawodawca miał głupi pomysł żeby kazać jeździć wszystkim kierowcom na światłach, a Ty się teraz kierowco męcz z wypatrywaniem nieoświetlonych przeszkód...
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » środa 02 stycznia 2013, 22:00

Zonaimad napisał(a):To co? Pieszym też montujemy reflektory? ;-) Gdzie, na piersiach, czy może na wysokości kolan? ;-)

Po co /
Mogą swiecić oczami :D
Pieszy nie potrzebuje świateł, jeśli będzie zachowywał sie zgodnie z przepisami.( kierowcy też, żeby nie było :D )
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez Zonaimad » środa 02 stycznia 2013, 22:16

Patrzenie przed siebie jest jak najbardziej zgodne z przepisami i przez nie wymagane. Amen. ;-)
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » środa 02 stycznia 2013, 23:06

Dotyczy przede wszystkim rowerzystów włączających się do ruchu. :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości