Zostawianie samochodu na biegu

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez BOReK » niedziela 30 grudnia 2012, 13:14

Jeśli z jakiegoś dziwnego powodu trochę oleju znalazło się w cylindrze, a samochód na biegu stoczył się na tyle, by sprężyć mieszankę chociaż raz... to teoretycznie jest możliwe na pierwszy rzut oka, ale trzeba by się bliżej przyjrzeć takiej opcji. W praktyce nigdy o tym nie słyszałem.

W przypadku turbodiesla trzeba dbać o to, by turbina nie puszczała oleju. Jeśli zacznie, to będzie on wtłaczany przez przepustnicę i odcięcie paliwa nic nie da - silnik będzie dostawał olej silnikowy przez turbinę i ten olej będzie spalany zamiast napędowego. Przy okazji pierwszej dodatkowej dawki takiego "paliwa" wkręci się na wyższe obroty, co najpewniej powiększy uszkodzenie turbiny i tego oleju będzie się wylewało jeszcze więcej. Na takim dodatnim sprzężeniu obroty będą rosły aż do efektownego zatarcia silnika.

Jedyna szansa zatrzymania takiego silnika to zatrzymać pojazd, hamulec w podłogę, najwyższy bieg i strzelić ze sprzęgła. Albo momentalnie spali się sprzęgło i czekamy aż silnik się rozpieprzy, albo sprzęgło będzie mocniejsze i cały samochód zatrzyma silnik. Sprzęgło najpewniej i tak będzie do wymiany, skrzynia może być do remontu.

Między innymi z tych powodów wolę nie mieć turbodiesla. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez MEL » niedziela 30 grudnia 2012, 13:39

BOReK napisał(a):Na takim dodatnim sprzężeniu obroty będą rosły aż do efektownego zatarcia silnika.




Ten piękny widok uraczył me oko już nie jeden raz, a najgorsze jest to, że wjeżdżając w tę "chmurę" zacnych spalin zobaczyłem stojący samochód na środku pasa ruchu. Trzeba mieć refleks Kubicy :lol:
I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
MEL
 
Posty: 410
Dołączył(a): niedziela 28 października 2007, 17:31
Lokalizacja: Nibylandia

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez BOLEKlodz » niedziela 30 grudnia 2012, 15:10

Silnik benzynowy jest gaszony przez odcięcie napięcia na cewke (brak iskry- silnik się zatrzymuje) Diesel nie ma świec, więc gaszenie odbywa się poprzez odcięcie dopływu paliwa do wtrysków (dlatego nie ma dieseli na gaźniku). Problem z tym odcięciem mógłby spowodować również pracę silnika po zgaszeniu, ale jednak olej w turbinie jest bardziej prawdopodobny.
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez BOReK » niedziela 30 grudnia 2012, 15:27

Taki problem byłby z pompą wtryskową napędzana mechanicznie, ale odkąd turbodiesle weszły do zwykłych "cywilnych" pojazdów, to chyba już się stosuje wyłącznie pompy napędzane elektrycznie. W razie problemu odpinasz klemę albo zrywasz kable w stacyjce.

W przypadku problemu z turbiną jest jeszcze jeden sposób, ale warto się przygotować na poparzenia - mianowicie zerwanie przewodu powietrznego między turbiną a silnikiem, nie przedziurawienie tylko całkowite zerwanie i przemieszczenie go. Wtedy turbina trochę z rozpędu popluje w powietrze (tu jest właśnie ryzyko), ale silnik się zatrzyma.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez lith » niedziela 30 grudnia 2012, 18:35

W jachtach ludzie często mają zdziwko, bo właśnie wyciągają kluczyk ze stacyjki, a silnik dalej chodzi... w dodatku zgasić się go nie da, bo tablica odcięta :D
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Zostawianie samochodu na biegu

Postprzez czepiacz » niedziela 06 stycznia 2013, 22:29

BOReK napisał(a):Taki problem byłby z pompą wtryskową napędzana mechanicznie, ale odkąd turbodiesle weszły do zwykłych "cywilnych" pojazdów, to chyba już się stosuje wyłącznie pompy napędzane elektrycznie. W razie problemu odpinasz klemę albo zrywasz kable w stacyjce.

(...)

Nieprawda. VW Golf II 1,6 turbodiesel - pompa mechaniczna, Mercedes 124 turbodiesel - pompa mechaniczna. Przykładów takich aut są dziesiątki.
Odpięcie klemy przy pracującym silniku grozi uszkodzeniem alternatora, zaś diesla z pompą mechaniczną nie zatrzyma.
Co do zrywania kabbli w stacyjce, to chyba coś piłeś :)
Jeśli pompa wtryskowa jest włączana elektrycznie, to pozostaje odciąć jej zasilanie: zdjąć konektor bądź oderwać przewód. W razie awarii elektromagnesu (zacięcie mechaniczne) jest gorzej, bo trzeba zdusić silnik na biegu, jeśli nie ma dźwigni gaszenia wymoszonego na pompie (np. pompy Bosch w autach z automatyczną skrzynią biegów).

Ktoś tu pisał o strzelaniu ze sprzęgła w celu zgaszenia silnika - to dośc głupi pomysł...
czepiacz
 
Posty: 273
Dołączył(a): niedziela 04 marca 2012, 20:56
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości