przez leila » sobota 04 września 2004, 16:33
ja wczoraj jak wracałam z Morskiego Oka (bo byłam na parę dni w Zakopcu)to jechaliśmy busem za takim zawalidrogą,a tu same zakręty,serpentyny itp nie ma jak wyprzedzać ale widzę że ten przed nami włączył prawy kierunek a nasz depnął na gaz i wyprzedził...zdziwiona byłam co ten dziadek robi , po co włącza kierunkowskaz na "prostej" drodze,potem sie skapnęłam a dzis to spostrzeżenie potwierdziło się czytając ten topic :D
Opel Corsa 1.2 City:)od 11.10 moja!!!!