Oznakowanie dość wyraźnie rozbija to miejsce na trzy skrzyżowania, ale wyprodukuję się zależnie od dozwolonych manewrów. W rozważaniach pomijam pieszych, bo z nimi zasady są jasne - żeby się nikt nie czepił.

Jadąc z Klasztornej możemy:
- jechać w prawo - mijamy A-7, a następnie trójkąty przed Husarską, ustępujemy wszystkim (w praktyce tym z naszej lewej).
- jechać prosto - mijamy A-7 i ustępujemy tym, którzy z Husarskiej skręcili w lewo, są po naszej prawej ręce (no i minęliśmy A-7). Trafiamy dalej na B-20 i ustępujemy wszystkim, których szlaki przecinamy (jadący z Rejtana, Husarskiej).
- jechać w lewo - jak wyżej do napotkania B-20, dodatkowo ustępujemy jadącym prosto ze Stolarskiej.
Jadąc ze Stolarskiej możemy:
- jechać w prawo, nie wiem czy mijamy jakiś znak. Jeśli mijamy A-7 lub B-20 przy Stolarskiej, to ustępujemy jadącym po naszej lewej z Husarskiej, jak nie to oni ustępują nam.
- jechać prosto - jak wyżej oraz ustępujemy jadącym z Rejtana. Na wysokości rozwidlenia na Klasztornej ustępują nam ci, co skręcili w lewo z Husarskiej (jesteśmy po ich prawej stronie, nie mieli żadnego D-1 ani my A-7 czy B-20).
- jechać w lewo - jak wyżej pierwszej zdanie.
Jadąc z Rejtana - ustępujemy tylko jadącym z Husarskiej z naprzeciwka, o ile skręcamy w lewo.
Jadąc z Husarskiej:
- jadąc w prawo w Stolarską nie ustępujemy nikomu.
- jadąc prosto albo nikomu nie ustępujemy, albo ustępujemy tym ze Stolarskiej - nie dostrzegam żadnych znaków w tym rejonie jak również nie mam pewności, czy ich tam nie ma.
- jadąc w lewo ustępujemy jadącym z naprzeciwka (jechali prosto z Rejtana lub w lewo ze Stolarskiej), a następnie tym jadącym drugim rozwidlenie Klasztornej (skręcali w prawo z Rejtana albo jechali prosto ze Stolarskiej).