ŁUK-PROBLEM pomocy

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez sebaPL » sobota 08 grudnia 2012, 23:11

Witam,
otóż wczoraj tj. 7 grudnia miałem mój pierwszy egzamin praktyczny kat. B. Niestety oblałem już na placu i to na łuku który zawsze uważałem za moją mocną stronę zaraz opis sytuacji i po przeczytaniu całości spróbujcie się wypowiedzieć.

Mój egzaminator od momentu w którym mnie wywołał z poczekalni patrzył na mnie już nie zbyt przychylnym wzrokiem ale olałem to gdyż uznałem że pewnie chce mnie jeszcze bardziej zestresować. Kazał mi wsiąść do samochodu wytłumaczył co mam zrobić, powiedział jakie zadania wylosował mi komputer. Otworzyłem maskę, miałem wskazać zbiornik z płynem chłodzącym. Wskazałem na niego i wtedy egzaminator spojrzał na mnie takim dziwnym wzrokiem i spytał się czy jestem pewien że to ten zbiornik. Odpowiedziałem że tak, po czym zamknąłem maskę i włączyłem światła awaryjne, obszedłem samochód i stwierdziłem że wszystkie światła działają i po jego dodatkowym pytaniu odpowiedziałem że jest 6 działających świateł. Kazał mi się przygotować i ruszyć na łuk. Przygotowałem sobie wszystko dokładnie, zagłówki, z racji padającego śniegu włączyłem podgrzewanie szyb i wycieraczki żeby było mi wygodniej. Przejechałem do przodu, następnie zacząłem cofać, obserwowałem boczne lusterka i pilnowałem prawej linii by prawidłowo wykonać manewr. Po wyjechaniu na prostu odcinek łuku nadal obserwowałem lusterka a około 2 metrów przed kopertą obejrzałem się przez tyną szybę. Nie najechałem na żadną linię ani nie potrąciłem żadnego pachołka. Nieco zdenerwowany ale zadowolony czekałem na następne polecenie ale egzaminator zapytał się czy wiem jaki błąd popełniłem i kazał mi powtórzyć manewr. Odpowiedziałem mu że wiem bo bałem się że jeszcze jak powiem nie to mnie obleje bo żadnych instrukcji przecież nie może mi podać. , ogólnie dziwiłem się no ale cóż może za mało się rozglądałem , lub jakoś źle pojechałem. Wykonałem jazdę po łuku jeszcze raz, w ten sam sposób tylko że bardziej zaznaczałem to jak obserwuje lusterka i starałem się robić to jak najdokładniej, a przy końcu tez około 2 metrów od koperty odwróciłem się przez tyną szybę i wpasowałem w kopertę. Zaznaczam że nie najechałem na żadna linię i nie dotknąłem żadnego pachołka. Egzaminator podszedł do samochodu zaśmiał się i powiedział że chyba jednak nie wiem jak to się robi, wsiadł do samochodu i zaczął mi cytować przepisy. Mówił że nie określa ono jednoznacznie że mam się patrzeć przez tylną szybę tylko na końcu manewru więc wypadałoby to robić przez cały czas i wypisał mi negatyw. Zapytał się jeszcze tylko o szkołę w jakiej się uczyłem jeździć a gdy mu powiedziałem nazwę, powiedział że nie zna zaśmiał się i dopowiedział żeby przeczytali przepisy i zaczęli dobrze uczyć jeździć. Wskazał mi wyjście z placu i wysiadł.

Zdenerwowałem się mega bo przecież tyle godzin się uczyłem a on nawet nie dal mi możliwości wyjechać na miasto. Jazdy przed egzaminem miałem codziennie z innym instruktorem przed egzaminem i robiłem ten łuk zawsze z 6 razy i każdy mówił że dobrze i że nie mam co się denerwować.

Po opisaniu całości teraz pytanie dla was Drodzy użytkownicy tego portalu.
1.Jakie są przyczyny otrzymania negatywu na łuku i czy patrzenie się za mało w tylną szybę kwalifikuje się do tego.
2.Ile czasu WORD ma na rozpatrzenie mojego odwołania bo wiem że ja mam 14 dni na jego złożenie. Tyle że zbliża się teraz Boże Narodzenie więc pewnie dodatkowo się do przedłuży,a nowy termin mam 4 stycznia. Więc czy złożenie odwołania się opłaca czasowo.
3.Czy złożenie odwołania nie pogorszy mojej sytuacji, ponieważ słyszałem różne opinie na ten temat. Bo egzaminatorzy to przecież jedna wielka rodzina a nie chcę sobie utrudniać zdania w następnym terminie.

Wszyscy z którymi rozmawiałem w tym szefowa mojej szkoły jazdy namawiają mnie do napisania odwołania. Jeśli bym to zrobił i pomyślnie by wszystko przeszło, przynajmniej odzyskał bym za egzamin pieniądze. Jaka jest wasza opinia proszę o szybkie i szczere odpowiedzi. POMOCY
sebaPL
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 08 grudnia 2012, 22:27

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez szerszon » sobota 08 grudnia 2012, 23:26

1. Tak. trzeba przez tą szybę jednak trochę sie pogapić, a nie na samym końcu.
Fakt, że w rozporządzeniu nie napisali ,że odwracac sie na koncu, ale również nie napisali aby cały czas sie patrzyć.

3. Nie pogarsza, a skarga...bo odwołania bym nie pisał rzuca światło na poczynania tego egzaminatora, który profesjonalizmem sie nie wykazał.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez sebaPL » sobota 08 grudnia 2012, 23:36

Właśnie to mnie zastanawia bo może rzeczywiście to był mój błąd. Ale skoro w przepisach nie ma określenia że trzeba się patrzeć przez tylną szybę tylko na końcu manewru i nie ma też sprecyzowania że trzeba to robić przez cały czas jego trwania lub co kilka sekund... Sam nie wiem moim zdaniem to był tylko pretekst do negatywu. Większość osób wykonuje jazdę po łuku w sposób analogiczny i zdaje. Podejrzewam że mogłem nie zrobić na nim dobrego wrażenia i to dlatego. Chłopak przede mną miał egzamin z kolega tego mojego i nie zdał bo przy 1 podejściu najechał na linię a przy 2 był od niej 5cm a egzaminator uznał że to za blisko i kazał mu przesiąść się na miejsce pasażera. Masakra jakaś...
sebaPL
 
Posty: 2
Dołączył(a): sobota 08 grudnia 2012, 22:27

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez szerszon » niedziela 09 grudnia 2012, 00:38

Jest napisane... przez tylną szybę i lusterka...dla mnie znaczy to ,ze 50% przez tą szybe jednak wypada.
Nastepnym razem poszalej troche w środku pojazdu z tym ogladaniem i będzie ok.
A te 5cm...cóż moge na ten temat powiedzieć...brak profesjonalizmu jeśli tak było.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez BOLEKlodz » niedziela 09 grudnia 2012, 15:08

Mnie uczono, żeby patrzyć przez szybę i tylko zerkać w lusterka dla pewności.
BOLEKlodz
 
Posty: 326
Dołączył(a): środa 19 stycznia 2011, 17:11

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez tomcioel1 » niedziela 09 grudnia 2012, 16:34

jakie 50 % ????? skąd taka interpretacja ????
wystarczy przynamniej raz jadąc do tyłu dowrócić sie na chwilką i już jest "obserwacja przez tylną szybę i lusterka"...
szerszon , pochodzileś miesiąc na kurs a juz zaczynasz zachowywac się jak egzaminator ???? to jest zarażliwe ???

Pisac skargę !!!!! KONIECZNIE !!!!
Nie odpuszczac , bo oni na to liczą a skarga to jedyny sposób na wyeliminowanie takich chamskich zachowań. Koelga tez powinien pisać skargę , koniecznie - jakie 5 cm ?????

Konsekwencji się nie bójcie , to egzaminatorzy powinni sie bać - na miejsce każdego jest przynajmnie 10 chętnych z papierami , przynajmnie kolejnych 10 męczy się żeby zdobyć te papiery a kolejna 10ka nabija kabzę wordowi szkoląc się ...

PS tak na marginesie i w tajemnicy, szerszon - najczęstszą przyczyną negatywnej oceny praktycznej weryfikacji jest "nadwrażliwość interpretacyjna" zdających....
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez axel234 » niedziela 09 grudnia 2012, 16:59

Poważnie wierzycie w te 5 cm? Ja już niejeden raz słyszałem różne historie z kosmosu jak to egzaminator oblał kogoś, bo stanęło się za blisko sygnalizatora na mieście, a potem człowiek patrzy na protokół przebiegu egzaminu a tam co widzi? Że delikwent wcale z placu nie wyjechał. Dopóki sam nie jestem świadkiem albo nie spojrzę w protokół, to nie wierzę w podawane przyczyny oblania i polecam to innym.

Jednym z kryteriów zaliczenia "łuku" jest PODCZAS JAZDY (całej, nie tylko w końcówce) obserwacja przestrzeni przez tylną szybę i lusterka. To, że w tym zdaniu tylna szyba jest przed lusterkami nie jest przypadkiem. Znaczy to, że obserwacja przez szybę jest w zasadzie ważniejsza niż obserwacja przez lusterka w związku z czym nie wystarczy rzucić okiem przez szybę tylko na końcówce jazdy po łuku.
axel234
 
Posty: 138
Dołączył(a): środa 17 października 2012, 23:32

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez Borys_q » niedziela 09 grudnia 2012, 17:13

Pisz odwołanie egzamin jest do podważenia, nie wiem jakie województwo ale w pomorskim prawdopodobnie zostałby unieważniony.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez dylek » niedziela 09 grudnia 2012, 22:43

axel234 napisał(a): obserwacja przez szybę jest w zasadzie ważniejsza niż obserwacja przez lusterka

Powiedz to osobom szkolącym się na C,C+E, D...oraz instruktorom, którzy muszą później uczyć cofania takich co to tylko tylna szyba ...
Samochód to nie motocykl, żeby trza było się wiercić jakbyś miał owsiki...
Dam ci na osobówce ciasny wjazd do garazu - chętnie zobacze jak to w niego cofasz w oparciu o obserwację tylnej szyby...
Lusterka do precyzji cofania, tylna szyba zwiększa przestrzeń obserwacji...ma być i to i to...nie wymyslajmy wiecej niż ustawodawca nam zlecił...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez tomcioel1 » niedziela 09 grudnia 2012, 23:09

axel234 napisał(a):Poważnie wierzycie w te 5 cm? Ja już niejeden raz słyszałem różne historie z kosmosu jak to egzaminator oblał kogoś, bo stanęło się za blisko sygnalizatora na mieście, a potem człowiek patrzy na protokół przebiegu egzaminu a tam co widzi? Że delikwent wcale z placu nie wyjechał. Dopóki sam nie jestem świadkiem albo nie spojrzę w protokół, to nie wierzę w podawane przyczyny oblania i polecam to innym.

Jednym z kryteriów zaliczenia "łuku" jest PODCZAS JAZDY (całej, nie tylko w końcówce) obserwacja przestrzeni przez tylną szybę i lusterka. To, że w tym zdaniu tylna szyba jest przed lusterkami nie jest przypadkiem. Znaczy to, że obserwacja przez szybę jest w zasadzie ważniejsza niż obserwacja przez lusterka w związku z czym nie wystarczy rzucić okiem przez szybę tylko na końcówce jazdy po łuku.


Ludzie , w co wy sie bawicie ??? Kolejna nadinterpretacja ... szyba ważniejsza ... może jeszcze określisz w % ile na szybe a ile na lusterka ???
Zabawa typu "co poeta miał na mysli "...
I nigdzie nie jest powiedziane że podczas całej jazdy - odwrócił się przybajmniej raz ? byla obserwacja przez tylną i lusterka... i tyle w temacie
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez axel234 » niedziela 09 grudnia 2012, 23:16

Pretensje kieruj do osób szkolących kandydatów na egzaminatorów w jednym z WORDów w płn Polsce. Na szkoleniu dla egzaminatorów tak właśnie interpretowano zapis w rozporządzeniu i tak szkolono w kwestii jazdy pasem ruchu - szyba podczas cofania jest ważniejsza niż lusterka. I wyprzedzę twój krzyk, że szkolący egzaminatorzy się nie znają itp - wg. mnie bardzo się znają na swoim fachu i jeśli tak szkolą to coś w tym musi być. I rozmawiamy teraz o kat. B a nie o C itp. Amen.
axel234
 
Posty: 138
Dołączył(a): środa 17 października 2012, 23:32

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez tomcioel1 » niedziela 09 grudnia 2012, 23:51

axel234 napisał(a):Pretensje kieruj do osób szkolących kandydatów na egzaminatorów w jednym z WORDów w płn Polsce. Na szkoleniu dla egzaminatorów tak właśnie interpretowano zapis w rozporządzeniu i tak szkolono w kwestii jazdy pasem ruchu - szyba podczas cofania jest ważniejsza niż lusterka. I wyprzedzę twój krzyk, że szkolący egzaminatorzy się nie znają itp - wg. mnie bardzo się znają na swoim fachu i jeśli tak szkolą to coś w tym musi być. I rozmawiamy teraz o kat. B a nie o C itp. Amen.


To że ktoś szkoli egzaminatorów nie znacze wcale że się zna ... sam widziałem szkolących w akcji a więc twój argument w tej kwestii jest żaden. Tak się składa że interpretacja szkolących w jednym z wordów w pld Polsce jest zupełnie inna i sprowadza się do tego co już pisałem - "obejrzal się - jest ok". Piszesz coś w tym musi być , napewno cos musi być , ale nikt nie jest pewny do końca co , to jest spór typu "jajko czy kura" . Podstawową zasadą która powinni sie kierować egzaminatorzy jest : jeżeli cos nie jest do konca jednoznaczne, mierzalne i normowalne powinno sie traktować to na korzysć zdającego.
A takie podejście jak twoje i twoich "guru" w stosunku do egzaminowanych jest po prostu nieludzkie - nie wiem czego jeszcze nikt nie zrobił z tym porządku ...
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez lith » poniedziałek 10 grudnia 2012, 11:39

A potem się dziwić, że ludzie robią łuk na małpę skoro mają patrzeć nie tam, gdzie potrzebują, tylko tak, żeby % patrzenia w każdą szybę się zgadzał xD Jak się kręci na słupki to można sobie majtać głową we wszystkie strony i udawać, że się 'obserwuje' :eek2:
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: ŁUK-PROBLEM pomocy

Postprzez szerszon » poniedziałek 10 grudnia 2012, 12:35

Widać taka szopkę. Co prawda , jak pisałem ( kto śmiał wyciąć mój post !!! :D ), nie mamy z tym problemu
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości