Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez sankila » wtorek 20 listopada 2012, 00:41

Borys_q napisał(a):Przepis zabrania zatrzymania, ale nie zabrania postoju. Wiem, że to bezsens ale taka jest opinia pana Franciszka, niedawnej szarej eminencji pomorskiego Wordu
Gość ma całkowitą rację - nie ma potrzeby wprowadzać przepisu, zabraniającego czynności, którą uniemożliwia inny przepis. Przed postojem trzeba się zatrzymać, a skoro przepis zabrania zatrzymania, to z automatu wyklucza postój.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez mk61 » wtorek 20 listopada 2012, 00:58

szerszon napisał(a):Również wysoko oceniam spotkania z Panem Pasiecznym-ma coś do powiedzenia.

To ten emerytowany pan policjant? Może zapytaj go o to: http://moto.pl/MotoPL/10,94517,6024442, ... ania_.html :)
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez szerszon » wtorek 20 listopada 2012, 08:02

Na szczęście mówi o BRD , a nie o przepisach. :)
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez rusel » wtorek 20 listopada 2012, 10:38

jak ja sobie cenie takie autorytety......."pamietajcie nie zaznaczajcie odpowiedzi postoju bo przepis mowi tylko o zakazie zatrzymania" :wink:
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez Borys_q » wtorek 20 listopada 2012, 12:05

Borys_q ...spytaj się tego pana jak wykonać postój bez zatrzymania


Na szczęście już z chłopem nie mam nic wspólnego, powoli z branżą też przestaje, człowiek od razu zdrowszy na duchu się robi:)
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez szerszon » czwartek 13 grudnia 2012, 22:18

Ostatnie zjazdy dotyczyły przede wszystkim PoRD, ale liźnięte zostały zasady egzaminowania.
Lekko zdumiałem sie, że na egzaminie praktycznym zadanie pierwsze ma w pierwszej kolejności zapalenie świateł...bez wcześniejszego uruchamiania silnika :hmm:
Czy konstruktor takiej kolejności jeździł samochodem w zimie ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez rusel » piątek 14 grudnia 2012, 18:21

i tak zazwyczaj samochod musi byc odpalony po zimnej nocy, czesto dysk przymarza i zanim wlaczy sie nagrywanie to czekasz nawet 10minut....
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez szerszon » czwartek 11 kwietnia 2013, 09:27

Z racji tego,że kolejne zjazdy nie dotyczyły bezpośrednio spraw związanych z PoRD, a błądziły w okolicach dydaktyki, psychologi, dokumentacji...czyli nie zapierały dechu w piersi pozwoliłem sobie na małą przerwę ( cztery miesiące :D )
Część teoretyczną udało sie jakimś cudem zakończyć i nawet zaliczyć poszczególne przedmioty bez większego bólu.
Nadszedł czas praktyk, czyli obserwowanie egzaminów z tylnego fotela.
Muszę powiedzieć,że opiekun , który mi się trafił przejął się rolą i objaśniał wszystko ze szczegółami od strony zarówno formalnej jak i nieformalnej :D
Obowiązywało mnie obserwowanie 8 egzaminów praktycznych i 4 teoretycznych.
Te praktyczne były zaliczone, jeśli pacjent dał radę wyjechać w miasto.
Chytry byłem i korzystając z możliwości obserwowałem przez bite 2 dni co skutkowało uczestniczeniem w 21 egzaminach z czego tylko 10 skończyło sie wyjazdem, a 4 zakończyły wynikiem pozytywnym.
Moje spostrzeżenia:
1. Być może było to skutkiem mojej obecności, ale egzaminator zachowywał sie tak jak na kursie wkładali do głowy-z ludzką twarzą :D
Wyciągał dosłownie za uszy przy zadaniu pierwszym od kursantów poprawne odpowiedzi, ewidentnie było widać,że nie zależało mu zbyt szybko kończyć egzaminu i iść na kawę. ( to bzdura, maja swoją przerwę (śniadaniowo-obiadowo-kolacyjną). Tyczyło sie to wszystkich egzaminatorów, którzy sie nie opieprzali tylko sumiennie egzaminowali kursanta po kursancie.
przerwy pomiedzy egzaminami wynikały tylko i wyłącznie z potrzeby wypełnienia dokumentacji co zajmowało maksymalnie ok 5 minut
2. Spostrzeżenia z placu:
Spora grupa kursantów. Około 30% ma problem ze sprawdzeniem stanu technicznego pojazdu.
To co wygadywali powodowało u mnie odejście na parę metrów na bok, bo ze śmiechu można było nie wyrobić..
Biedny egzaminator nie mógł tego zrobić i podziwiałem jego olimpijski spokój gdy wysłuchiwał niektórych bardzo interesujących historii :D
zdanie drugie (łuk)
W sumie spora grupa kursantów robiła na "czuja". W tym temacie nie jest tak źle jakby mogło sie wydawać. Trafiło sie najechanie na tyczkę w polu przed nosem ( jedno) i chyba ze 2 w środkową tyczkę po powrocie. ( jeden kursant upierał sie ,że nie dotknął tyczki i wciskał kartkę papieru pomiędzy zderzak a tyczkę :mrgreen: , nie spadała...a sam sobie udowodnił,ze dotknął i pomysł z odwołaniem chyba zarzucił)
Zadanie 3 ? górka
Tu jest nieźle. Bodajże tylko dwa razy były problemy z tym elementem, a jeden zakończył egzamin.
Egzamin w ruchu drogowym.
Niestety kursanci nie patrzą na znaki...szczególnie poziome-jazda na wprost z pasa oznaczonego strzałką P-8b nie nalezy do najlepszych pomysłów.( 3 egzaminy)
Parkowanie równoległe sie trafiło, co jedna Pani poległa, a widać było ewidentnie,ze nie miała o nim większego pojęcia.
Musze przyznać,że jednak w pierwszej kolejności egzaminator szukał parkowania prostopadłego i to dosyć często w lewo.
Ciężko wymagać, aby spora część egzaminu była poświęcona szukaniu dogodnego miejsca do parkowania. Akurat sie trafiło...
Jeden egzamin -interwencja przy próbie jazdy na czerwonym na wprost.
Pani zgłupiała-zatrzymała sie na zielonym :eek2: , zmiana świateł-Pani rusza.
Drugi-Pani skręca na S-2 i nie zauważyła nadjeżdżającego pojazdu z dosyć dużą prędkością.
Zderzak ode mnie dzieliły tylko drzwi i ok 10cm :wow:
Egzaminator puszczał wiele sytuacji, gdzie ja na kursie już dawno trzepnąłbym w hamulec.

Pomimo bardzo dużej tolerancji egzaminatora nie było możliwości osiągnąć wyższego poziomu zdawalności niż 4/21- sami kursanci nie dali takiej możliwości. Z pustego i Salomon nie naleje.
Starał się, nie wprowadzał żadnej nerwowości czy prób jakiegokolwiek nacisku...ba..nawet rozładowywał napięcie w czasie jazdy.Zgaśnięcie silnika, czy "strzały ze sprzęgła" nie robiły wrażenia ni słowa złośliwego komentarza ...jakby nigdy nic.
W sprawie dynamiki jazdy były słowa naprowadzające na dynamiczniejszą jazdę, a nie komunikowanie błędu. czyli nie czepiał sie dupereli.
To samo przy zatrzymaniu sie w wyznaczonym miejscu. Jeśli kursant w całokształcie sprawiał wrażenie ,że kuma bazę zatrzymanie " na wysokości" które skończyło sie "przed" było zaliczone.

Z mojego punktu widzenia trafił mi sie naprawdę dobry egzaminator, który chciał podzielić sie swoją wiedzą i doświadczeniem w temacie egzaminowania i swoje zadanie wykonał najlepiej jak tylko mógł.
Pzdr dla Pana Tomasza Żebrowskiego ( pytałem !!!, mogę ujawnić nazwisko :mrgreen: ) z warszawskiego WORD.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez rusel » czwartek 11 kwietnia 2013, 18:38

Zderzak ode mnie dzieliły tylko drzwi i ok 10cm


a tam...10cm na egzaminie to w cholere duzo miejsca....ja po jakims czasie przy przy omijaniu i 5 cm zaczalem puszczac w niepamiec a to juz prawdziwa zabawa, prawdziwą gratką są jednak wyjazdy z miejsc podstojowych jak lewy lub prawy naroznik juz prawie robi orke na sasiednich samochodach...
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez Borys_q » czwartek 11 kwietnia 2013, 19:56

Egzaminator puszczał wiele sytuacji, gdzie ja na kursie już dawno trzepnąłbym w hamulec.


A podobno są tacy straszni i czepialscy:)
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez skov » czwartek 11 kwietnia 2013, 20:46

rusel napisał(a):
Zderzak ode mnie dzieliły tylko drzwi i ok 10cm


a tam...10cm na egzaminie to w cholere duzo miejsca....ja po jakims czasie przy przy omijaniu i 5 cm zaczalem puszczac w niepamiec a to juz prawdziwa zabawa, prawdziwą gratką są jednak wyjazdy z miejsc podstojowych jak lewy lub prawy naroznik juz prawie robi orke na sasiednich samochodach...


to się nazywa doświadczenie nabyte egzaminatora:) U mnie najwięcej "obcierek" pojawia się w pierwszych miesiącach służby nowego modelu samochodu. Tolerancja "+- 5 cm" musi się na nowo ustawić :)
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez MEL » czwartek 11 kwietnia 2013, 21:33

Ładnie- a już myślałem, że odpuściłeś sobie kurs.... :)

Co do sytuacji ekstremalnych, czy to na egzaminie czy podczas kursu- to dwie różne kwestie. Egzaminator chce mieć czarno na białym a My chcemy mieć całe samochody :D

Ale czasami warto jest zabawić się w taki prawdziwy egzamin z kursantem, niezłe cyrki wychodzą no i fajnie opieprzyć można za oczywiste głupoty :twisted:
I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
MEL
 
Posty: 410
Dołączył(a): niedziela 28 października 2007, 17:31
Lokalizacja: Nibylandia

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez szerszon » czwartek 11 kwietnia 2013, 22:10

Nie mam najmniejszego zamiaru odpuścić. :D
Mam pustą ścianę na jakiś dyplom.
W poniedziałek machnę te 4 teorie obserwacyjne.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez szerszon » poniedziałek 15 kwietnia 2013, 21:43

I obejrzałem sobie tę teorię.
Na 42 osoby zdało 18. Tylko 2 wyniki poniżej 60 pkt.
Sporo 65-66.
Obsługa systemu banalna.Zarówno z punktu widzenia kursanta jak i egzaminatora.
Z zaobserwowanych pytań tylko jedno było niejednoznaczne.
Tragedii nie ma.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kurs dla kandydatów na egzaminatorów.

Postprzez szerszon » piątek 14 czerwca 2013, 21:50

Egzamin wewnętrzny na koniec kursu do przodu :spoko:
Teraz tylko państwowy.Pikuś.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości