Lith ja nikomu nie kaze ustawiac lusterek na sama linie bo to glupota, na egzaminie na wszelki wypadek ustawialam je lekko nizej ( minimalnie) tak wlasnie aby linia "nie znikala" ale powtarzam bylo widac zarowno linie jak i wszystko co jest potrzebne do jazdy po miescie, co nie zmienia faktu, ze i tak jako wyznaczniki stosowalam tyczki, a nawet jazda wzdluz linii ma sie nijak do malpowania obrotu kierownica na wyznaczonym pacholku, bo taka jazda wzdluz linii tez wymaga precyzji a nie na zasadzie uda sie lub nie( i modlitwa zeby pacholek stal w tym samym msc co na cwiczeniach z malpowania). Pamietaj ze L-ki maja 2 lusterka zwykle i to pomocnicze w zwiazku z czym wszytsko ladnie widac

parkujac - w dalszym ciagu patrze na linie( o ile sa) lub tez krawęznik parkujac rownolegle i narazie staram sie w miare mozliwosci parkowac tam, gdzie mam najwiecej miejsca ale to nie egzamin i jak na na linie przy parkowaniu wjade a raczej ja przejade to nic sie wielkiego nie stanie(zakladajac ze nie ma zadnego pojazdu obok i w niego nie pierdykne) poza tym moge sobie robic 1000 korekt i mam to w nosie a na egzaminie niestety juz by bylo po fakcie
