OSK

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

OSK

Postprzez Anett » czwartek 08 listopada 2012, 20:56

Zmieniłam OSK z powodów niedomówień z pierwszym instruktorem. Zaczęłam naukę w innej szkole, znaczy same jazdy no i na początku było fajnie.
Atmosfera miła, przed egzaminami czułam się na luzie i szłam myśląc że zdam jednak jakiś mały błąd zrujnował mi nie raz egzamin.
Instruktor przed moim 6 egzaminem stał się dla mnie nie miły, krzyczy i w ogóle zamiast na spokojnie cokolwiek powiedzieć.
Teraz czekam na 8 egzamin. Przed 7 dostało mi się nieźle, wyszłam cała w nerwach z eLki instruktora i bym zdała gdybym włączyła kierunkowskaz.

Teraz ten nabija się ze mnie, miałam z nim jazdy by wyjaśnić błędy i niedociągnięcia i była katastrofa.

Co zrobić? Zmienić OSK czy cierpliwie znosić docinki instruktora?
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: OSK

Postprzez axel234 » czwartek 08 listopada 2012, 21:00

Masz na myśli egzamin wewnętrzny w osk czy egzamin państwowy, bo nie do końca potrafię się odnaleźć w tym co napisałaś?
axel234
 
Posty: 138
Dołączył(a): środa 17 października 2012, 23:32

Re: OSK

Postprzez Anett » czwartek 08 listopada 2012, 21:02

axel234 napisał(a):Masz na myśli egzamin wewnętrzny w osk czy egzamin państwowy, bo nie do końca potrafię się odnaleźć w tym co napisałaś?


Przed państwowym egzaminem. Wewnętrzny o dziwo w 1 szkole jazdy zdałam bez problemu.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: OSK

Postprzez szerszon » piątek 09 listopada 2012, 00:23

Ja bym zmienił.
Wyznaje zasadę,ze opieprzanie to nie jest droga do celu.
Kursant lepiej sie motywuje, gdy wskaże się mu, ze jednak cos potrafi i tylko trzeba ciut poprawić pewne elementy.
Po jazdach ma mi wyjść z samochodu uśmiechnięty, a na następne lecieć jak na skrzydłach, a nie jak na ścięcie .
Udowodnić komuś po 30 godzinach,że nie umie jeżdzić to nie problem.
Jest dostatecznie dużo problemów w codziennym życiu , aby jeszcze dokładac do pieca-bez sensu.
A że metoda sie sprawdza to powiem tylko, że w domu to ja tylko spie i czasami coś zjem i zajrzę na forum-kalendarz full z poleceń :spoko:

Teraz nawet egzaminatorzy po oblanym egzaminie mówia co im sie nie podoba. W połączeniu z karta przebiegu egzaminu wiem o co chodzi. Nie wyrzucać arkusza !!!!
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości