 ale nigdzie nie znalazlam przepisow, ktore reguluja przewoz takiego zwierzaka
 ale nigdzie nie znalazlam przepisow, ktore reguluja przewoz takiego zwierzaka  
   nasze psy biegaja luzem po aucie, ba stercza w uchylonych szybach i wietrza sobie paszcze ale nie jestem przekonana czy tak mozna
 nasze psy biegaja luzem po aucie, ba stercza w uchylonych szybach i wietrza sobie paszcze ale nie jestem przekonana czy tak mozna 
 przez mesta » wtorek 06 listopada 2012, 16:53
przez mesta » wtorek 06 listopada 2012, 16:53 
 ale nigdzie nie znalazlam przepisow, ktore reguluja przewoz takiego zwierzaka
 ale nigdzie nie znalazlam przepisow, ktore reguluja przewoz takiego zwierzaka  
   nasze psy biegaja luzem po aucie, ba stercza w uchylonych szybach i wietrza sobie paszcze ale nie jestem przekonana czy tak mozna
 nasze psy biegaja luzem po aucie, ba stercza w uchylonych szybach i wietrza sobie paszcze ale nie jestem przekonana czy tak mozna 


 przez BOReK » wtorek 06 listopada 2012, 17:04
przez BOReK » wtorek 06 listopada 2012, 17:04 


 przez mesta » wtorek 06 listopada 2012, 17:39
przez mesta » wtorek 06 listopada 2012, 17:39 
 w koncu taki zwierzak przy hamowaniu jak przeleci przez przednia szybe to tak samo jak czlowiek, z 1str jezeli te przepisy faktycznie nie istnieja to dla mnie tylko dobrze bo jakos nie wyobrazam sobie swoich psow w pasach klatkach czy trasporterach adhd by im na to nie pozwolilo lub tez w zamian za to mialabym koncert zyczeń
  w koncu taki zwierzak przy hamowaniu jak przeleci przez przednia szybe to tak samo jak czlowiek, z 1str jezeli te przepisy faktycznie nie istnieja to dla mnie tylko dobrze bo jakos nie wyobrazam sobie swoich psow w pasach klatkach czy trasporterach adhd by im na to nie pozwolilo lub tez w zamian za to mialabym koncert zyczeń   . Z 2 str dziwi mnie jednak, ze nigdzie sie tego znalezc nie da, przeciez taki zwierzak latajacy luzem stanowi takie samo zagrozenie albo i wieksze ( jak np wleci pod pedaly lub cos w tymn stylu) jak czlowiek bez pasow
 . Z 2 str dziwi mnie jednak, ze nigdzie sie tego znalezc nie da, przeciez taki zwierzak latajacy luzem stanowi takie samo zagrozenie albo i wieksze ( jak np wleci pod pedaly lub cos w tymn stylu) jak czlowiek bez pasow  Mamy combiaka i myslimy nad zainstalowaniem kratki zeby psy wozic w bagazniku,akurat nie ze wzgledu bezpieczenstwa tylko czystosci auta bo jak z plazy zejda to masakra 3 tony piachu od malych szczurkow
 Mamy combiaka i myslimy nad zainstalowaniem kratki zeby psy wozic w bagazniku,akurat nie ze wzgledu bezpieczenstwa tylko czystosci auta bo jak z plazy zejda to masakra 3 tony piachu od malych szczurkow   
  


 przez BOReK » wtorek 06 listopada 2012, 17:42
przez BOReK » wtorek 06 listopada 2012, 17:42 

 przez mesta » wtorek 06 listopada 2012, 17:48
przez mesta » wtorek 06 listopada 2012, 17:48 
 jak byly szczeniakami to mialam transporter i w tym byly wozone teraz sie jako tako sluchaja wiec nie ma potrzeby ich zamykac ale moze faktycznie dla wlasnego i ich bezpieczenstwa warto sie nad takim rozwiazaniem zastanowic.
  jak byly szczeniakami to mialam transporter i w tym byly wozone teraz sie jako tako sluchaja wiec nie ma potrzeby ich zamykac ale moze faktycznie dla wlasnego i ich bezpieczenstwa warto sie nad takim rozwiazaniem zastanowic.

 przez bajencja » wtorek 06 listopada 2012, 20:07
przez bajencja » wtorek 06 listopada 2012, 20:07 

 przez Asilma » środa 07 listopada 2012, 15:31
przez Asilma » środa 07 listopada 2012, 15:31 
 przez mesta » czwartek 08 listopada 2012, 12:09
przez mesta » czwartek 08 listopada 2012, 12:09 




 przez aguusia88 » czwartek 08 listopada 2012, 12:32
przez aguusia88 » czwartek 08 listopada 2012, 12:32 

 przez mesta » czwartek 08 listopada 2012, 12:46
przez mesta » czwartek 08 listopada 2012, 12:46 
 - to dla nich masakra, jeden na kolanach u kierowcy z lbem w szybie, drugi na msc pasazera  z lbem w szybie,a wywalic je na tylnia kanape graniczy z cudem
  - to dla nich masakra, jeden na kolanach u kierowcy z lbem w szybie, drugi na msc pasazera  z lbem w szybie,a wywalic je na tylnia kanape graniczy z cudem  heh no ale sama na to pozwolilam to teraz tak mam, tak czy siak chyba czas je bedzie przyzwyczajac do jezdzenia w bagazniku, poloze cos miekkiego dookola i wstawic kratke w koncu sie przyzwyczaja
 heh no ale sama na to pozwolilam to teraz tak mam, tak czy siak chyba czas je bedzie przyzwyczajac do jezdzenia w bagazniku, poloze cos miekkiego dookola i wstawic kratke w koncu sie przyzwyczaja 



