Witam. Zastanawiam się nad 1 kwestią. Robiłem kurs na prawo jazdy w 2005 roku w małej miejscowości na Warmii i Mazurach, gdzie zresztą niczego mnie nie nauczono (ale to szczegół). Do końca 2005 roku podchodziłem 3 razy do egzaminu (raz oblałem teorię, dwa razy plac). Po tych przebojach stwierdziłem, że najwidoczniej nie nadaję się do tego i odpuściłem.
W sierpniu tego roku zapisałem się ponownie na kurs, tym razem w Łodzi, gdzie mieszkam od kilku lat. Na początku myślałem aby jedynie dokupić kilka godzin i spróbować podejść do egzaminu, ale po ocenie moich umiejętności jednak skusiłem się na odbycie jeszcze jednego kursu (to nie wiedza kosztuje, lecz jej brak). Za tydzień mam egzamin praktyczny (teorie zdałem w WORDzie w Łodzi bezbłędnie). I tu pojawia się moja wątpliwość, czy pomimo tego, że do egzaminu praktycznego podszedłem już dwa razy, a były to stare zasady i nie było wymogu dokupowania 5h dodatkowych po trzykrotnym niezdanym egzaminie praktycznym - czy tym razem mogę spokojnie podchodzić do praktyki 3 razy ? Proszę o odpowiedź zorientowanych w przepisach. Pozdrawiam