jesli w gorach na serpentynach jest skret w lewo, a od prawa jest podporzadkowana droga, to mam wlaczyc lewy migacz zeby sobie kierowca nie pomyslal ze skrece w prawo?
trzeba sygnalizowac jedynie zmiane kierunku jazdy, jezeli droga przebiega w taki sposob ze "zakręca" to jedynie zmusza do zmiany kierunku ruchu/toru jazdy a nie kierunku jazdy zgodnie z wyborem bo ten jest niezmienny czyli jest to caly czas jazda na wprost tak jak na drodze krętej
Inna sytuacja jest nieinformowanie kierujacych czy bede jechal w lewo drogą z pierwszenstwem wedle jego rzeczywistego przebiegu zgodnie z tabliczką T czy bede jechal na wprost, niestety utarlo sie wsrod wielu kierowcow ze brak sygnalizacji oznacza jazde drogą "głowną" ktora wedle prawa nie istnieje a jazda na wprost czyli rezygnacja z poruszania sie z pierwszenstwem narzuca obowiazek sygnalizowania co daje odwrotny efekt bo jezeli uznajemy ze stosujemy sie do obowiazujacych przepisow to osoba ktora nie sygnalizuje miany kierunku jazdy w lewo daje znak do wjechania na to skrzyzowanie w ramach plynnosci ruchu
Czy jest to Szczecin czy mala wioska znaki w Polsce sa jednakowe dla wszystkich