Nie zgadzam się z wynikiem końcowym egzaminu.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Nie zgadzam się z wynikiem końcowym egzaminu.

Postprzez mesta » wtorek 30 października 2012, 18:34

miczun pisze:
Na prawdę tak ciężko wam napisać kto miał w końcu rację przyjmując moje wyjaśnienie? (


To jest sytuacja ciezka do oceny, bo ciezko okreslic w jakim polozeniu bylo konkretnie tamto auto, tez nie wiemy jak oznakowane bylo dokladnie rondo... zakladam, ze skoro ty przy wjezdzie na rondo miales ustapic pierszenstwa to tamten tez(ale moge sie mylic), skoro na rondzie go nie bylo a ty wjechalas nie zmusiles go do znacznej zmiany predkosci nie utrudniles mu ruchu i faktycznie nie wymusiles to w tym przypadku sie odwoluj - wszystko jest nagrane wiec jak masz 100% pewnosc + jestes "miszczunio kierownicy" to probuj. Z drugiej strony moze w tym czasie co odwracales glowe, zeby zaczac ruszac gdzie Twoim zdaniem nic nie jechalo w stresie ruszales i pojawilo sie tzw "auto znikad" - czyli doswiadczony kierowca wariat zapierdzielajacy z predkoscia swiatla i w momencie Twojego ruszania on juz zdazyl na rondo wjechac... wiec wtedy lipa i wymuszenie. Ja "auto znikad" przerobilam 2 dni temu i to 2 pary oczu widzialy pusta droge jak zaczelam ruszac nagle pojawil sie wariat zapierdzielajacy z predkoscia chyba ze 150/h po miejskiej drodze, jakbym nie dala w rure to by w nas wjechal, przejechal chyba 2cm za moim kufrem, jednak wina bylaby moja bo to on mial pierszenstwo a ja przecinalam jego tor ruchu, co nie zmienia faktu, ze jego predkosc byla moim zdaniem i nie tylko moim mega przesadzona ale obok mialam doswiadczonego kierowce i moja reakcja byla prawidlowa na szczescie...tak wiec czesto nam sie wiele rzeczy wydaje a nie musza byc one zgodne z prawda dlatego dla mnie w kwestii takich sporow najlatwiej by bylo gdyby egzaminowany mogl bez odwolywania sobie wykupic film ze swojego przejazdu niech on nawet i 100 zl kosztuje - przeanalizowac i wyciagnac wnioski czy faktycznie slusznie zostal oblany czy nieslusznie i wtedy sie odwolywac badz nie - no ale niestety sie nie da. Ja tez uwazam, ze oblanie mojego 1 egzaminu nie bylo sluszne i tez pod PORDEM i to w prawie 50 min( jak juz wyzej wspomniane nie ma maksimum trwania egzaminu) ale tez mi nikt jednoznacznie nie jest w stanie odpowiedziec dlaczego. Po prostu inny pkt widzenia ma egzaminator inny kursant i uzycie hamulca przez egzaminatora swiadczy, ze poczul zagrozenie, badz w statyskach dnia widniejsz do oblania wiec stwarza taka sytuacje aby cie udupic.... :evil: Nikt na forum Ci w tym przypadku jednoznacznie nie odpowie niestety. Zreszta wiekszosc sytuacji pokkazuje, ze Ci co sie odwoluja i tak zostana uwaleni na czyms innym - takie moje zdanie, no chyba ze ktos jest super kierowca to wtedy prosze bardzo, a WORDY musza zarabiac i tyle.
Kat. B,
1 egzamin, 11.09.2012:
Teoria + Plac + Miasto - 52 min walki zakonczone niepowodzeniem :(

2 egzamin 01.10.2012
Plac + Miasto+ 53 min walki zakonczone sukcesem :D
mesta
 
Posty: 180
Dołączył(a): czwartek 13 września 2012, 15:46
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nie zgadzam się z wynikiem końcowym egzaminu.

Postprzez Anett » wtorek 30 października 2012, 19:42

40 minut to max? No sorka ja jeździłam 11.00-12.25 i nie zdałam z mojej winy.

Więc jak widzisz to 40 minut to nie maksimum :)
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Nie zgadzam się z wynikiem końcowym egzaminu.

Postprzez aknx777 » wtorek 30 października 2012, 21:45

Anett napisał(a):40 minut to max? No sorka ja jeździłam 11.00-12.25 i nie zdałam z mojej winy.

Więc jak widzisz to 40 minut to nie maksimum :)


To juz /g mniue totalne swinstwo.

:wink:
aknx777
 
Posty: 96
Dołączył(a): sobota 27 października 2012, 15:31

Re: Nie zgadzam się z wynikiem końcowym egzaminu.

Postprzez lith » środa 31 października 2012, 13:18

Imo raczej to wyglądało tak, że jak podejmowałeś decyzję o wjeździe na rondo to może go jeszcze na nim nie było, ale zanim zdążyłeś na nie wjechać to gość już dawno na rondzie był i musiałby gwałtownie hamować. W którym momencie egzaminator zahamował? Jak już jechałeś chwilę po obwiedni? Wątpię, bo byłoby to zupełnie bezcelowe... pewnie zahamował jak jeszcze wjeżdżać nie skończyłeś... tak, że tamten gość jeszcze zdążył przed maską Ci przejechać

Szczególnie na małych rondkach musisz patrzeć, nie tylko czy nikt nie jedzie po nim jak zaczynasz wjeżdżać, ale też czy nikt nie będzie jechał przez 'cały proces' Twojego wjazdu na nie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Nie zgadzam się z wynikiem końcowym egzaminu.

Postprzez Anett » środa 31 października 2012, 14:46

No też się zgadzam że to świństwo. Gościu był bardzo miły i żartowaliśmy całą drogę. Wróciłam do ośrodka na miejscu kierowcy, po czym dodał że gdyby mi nie wliczał parkowania zdałabym.

Tak mi się dobrze z nim jeździło że nawet nie odczułam tego że to już tak długo trwa.
Mimo że oblałam pozwolił mi kontynuować egzamin.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Nie zgadzam się z wynikiem końcowym egzaminu.

Postprzez oskbelfer » czwartek 01 listopada 2012, 14:38

Anett napisał(a):No też się zgadzam że to świństwo. Gościu był bardzo miły i żartowaliśmy całą drogę. Wróciłam do ośrodka na miejscu kierowcy, po czym dodał że gdyby mi nie wliczał parkowania zdałabym.

Tak mi się dobrze z nim jeździło że nawet nie odczułam tego że to już tak długo trwa.
Mimo że oblałam pozwolił mi kontynuować egzamin.


Pozwolił Ci kontynuować poniewaz nie stworzyłaś zagrożenia dla BRD, więc miałaś prawo jechać, inną kwestią jest po co tak długo jeżdziłaś ?

albo korki, albo ....?

albo poprostu "męczyłaś technicznie"

to parkowanie to kiedy robiłaś, na początku czy pod koniec egzaminu ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Nie zgadzam się z wynikiem końcowym egzaminu.

Postprzez Anett » niedziela 04 listopada 2012, 14:28

Pod koniec. Gdzieś 10 min przed wjazdem do WORD-u. Przejeżdżałam obok parkingu przy ośrodku bo miałam tam zawracanie na skrzyżowaniu i było miejsce to mogłam tam parkować ale nie... Pojeździłam jeszcze trochę
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Nie zgadzam się z wynikiem końcowym egzaminu.

Postprzez kadziunt » niedziela 04 listopada 2012, 20:30

Pamiętajcie jeszcze że czas z początku i końca egzaminu wpisany w protokole, nie odpowiada czasowi samej jazdy po mieście. Jeszcze mogło być tak że z placem jej długo zeszło, bo 85 minut to coś długo, chyba że każde zadanie wykonywała po 2x albo infrastruktura w mieście tak niefartownie rozłożona że trzeba było wracać z 15 minut aby jakieś zadanie powtórzyć :shock:
kadziunt
 
Posty: 159
Dołączył(a): środa 31 października 2012, 18:27

Re: Nie zgadzam się z wynikiem końcowym egzaminu.

Postprzez Anett » niedziela 04 listopada 2012, 21:17

Miałam kilka rzeczy po kilka razy typu ronda, zawracanie... Ale to bez błędu.
Łuk bez problemu i górka. Placyk łącznie z 10 min.

Skierniewice nie są duże a ja męczyłam się na nich. Miałam wszystkie ronda (tam są 3) i jedno x2 robione.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości