jazda po łuku i obalenie pachołka

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez marat89 » poniedziałek 15 października 2012, 21:33

Witam, czy w przypadku obalenia pachołka podczas jazdy po łuku dostaje się drugą szansę? Chodzi mi głównie o pachołek wyznaczający miejsce zatrzymania, gdyż mam trochę problemy by przy cofaniu zmieścić się w tym polu :O Nie potrafię dobrze ocenić odległości tyłu samochodu od pachołka :/
marat89
 
Posty: 15
Dołączył(a): sobota 06 października 2012, 16:56

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez Snaz » poniedziałek 15 października 2012, 21:40

Niestety nie ma takiej mozliwosci. Co do porady - probuj patrzec do tylu, na boczne lusterka i do przodu. Zobacz przy ktorym wygodniej Ci bedzie okreslic. Jak pojedziesz bardzo wolno to zdazysz we wszystkie spojrzec :)
Snaz
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 01 sierpnia 2012, 13:07

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez rusel » poniedziałek 15 października 2012, 21:47

dostaje się drugą szansę?


a jak obalisz staruszka na drodze to dostanie jeszcze drugą szansę?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez eurotuned » poniedziałek 15 października 2012, 21:54

Może na C jest inaczej niż na B i tutaj chodzi o inne zadanie, ale jak robiłem kopertę i potrąciłem pachołek to miałem drugą szansę.
Kat. B, 1 podejście, 10.12.2009:
Plac +
Miasto +

Kat. C, 1 podejście 24.09.2012
Plac +
Miasto -

2 podejście 10.10.2012
Plac +
Miasto +
eurotuned
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 20 lipca 2012, 18:07
Lokalizacja: Kraków

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez rusel » poniedziałek 15 października 2012, 21:58

od stycznia juz takiej roznicy nie bedzie, pacholek to przeszkoda, jej potrącenie konczy egzamin bo nie jest dowodem na to ze osoba panuje nad pojazdem
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez marat89 » poniedziałek 15 października 2012, 22:47

rusel napisał(a):
dostaje się drugą szansę?


a jak obalisz staruszka na drodze to dostanie jeszcze drugą szansę?


jak zobaczę staruszka na drodze nie będę na siłę stawał koło niego ;)

Snaz napisał(a):Niestety nie ma takiej mozliwosci. Co do porady - probuj patrzec do tylu, na boczne lusterka i do przodu. Zobacz przy ktorym wygodniej Ci bedzie okreslic. Jak pojedziesz bardzo wolno to zdazysz we wszystkie spojrzec :)


O właśnie, instruktor mnie uczył, aby w końcowej fazie cofania patrzeć tylko przez tylną szybę, a dla mnie wygodniejsze byłoby krótkie zerknięcie na przód, czy jestem ustawiony za tyczkami, ale czy tak można? ;)
marat89
 
Posty: 15
Dołączył(a): sobota 06 października 2012, 16:56

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez mesta » wtorek 16 października 2012, 12:09

marat89 napisał(a):
O właśnie, instruktor mnie uczył, aby w końcowej fazie cofania patrzeć tylko przez tylną szybę, a dla mnie wygodniejsze byłoby krótkie zerknięcie na przód, czy jestem ustawiony za tyczkami, ale czy tak można? ;)


No i dobrze Cie uczyl moim zdaniem tak najlepiej czlowiek jest w stanie ocenic odleglosc tym bardziej ze toyota ma krotka pupe i przez tylnia szybe wszystko widac, gdzie jest dokladnie tyczka, czlowiek bez wad wzroku jest w stanie patrzac w tylnia szybe ocenic odleglosc , niektorzy robia to na lusterku - cwicz do bolu skoro sprawia ci to problem praktyka czyni mistrza :D i na pewno nie potracisz. Dla mnie np awykonalne bylo parkowanie rownolegle myslalam, ze nigdy tego nie zrobie bo nie potrafilam prawidlowo ocenic kata 45 stopni nie wychodzilo mi i nauczylam sie z youtuba hehehe :P troche pocwiczylam a na dzien dzisiejszy to moje ulubione :) Popros swojego instruktora ( o ile jeszcze bedziesz jezdzil L) aby stanal kolo tyczki ocen sobie odleglosc albo niech on ci powie do kiedy jest bezpiecznie tak aby nie byc za blisko ani za daleko i powtarzaj tyle razy az wejdzie ci w nawyk kiedy rozpoczac proces hamowania tak aby bylo dobrze.Wyczuj dobrze hamulce tylko pamietaj ze samochod egzaminacyjny i ten, ktorym uczysz sie jezdzic ma je inaczej wyregulowane- mniej lub bardziej czule ( nie wiem czy to fachowo pisze, pewnie po babsku ale chyba wiadomo o co chodzi :P) wiec tez wczesniej wjezdzajac z placu na koperte sobie je wyczuj, a jak Ci wygodniej zeby okreslic polozenie tylu wzgledem przodu to nikt Ci za to egzaminu nie przerwie tylko nie zapomnij patrzyć przez tylnia szybe bo to juz bedzie niestety blad jak nie bedziesz jej chociaz przez chwile uzywal.ja robiac rekaw czy tam luk czy lyzwe jak zwal tak zwal patrzylam we wszystkie lusterka chociaz zeby egzaminator widzial sie sie rozgladam, a tak na prawde mi do tego potrzebne prawe lusterko na chwile wewnetrzne i tylna szyba. Kazdy ma swoj sposob wazne aby wykonac prawidlowo a jakim sposobem Tobie najwygodniej to juz Twoja sprawa tyko pamietac trzeba, ze egzaminator patrzy jak to robisz i wymagane elementy musza byc spelnione wiec nawet teatralnie jadac po odcinku prostym powoli do koperty tylem po prostu popatrz we wszytskie lusterka i uzyj tylnej szyby nawet jak to niczego w twoje dojezdzanie nie wniesie aby nie mial sie o co przyczepic - masz na tyle dlugi odcinek prosty ze jadac do tylu mozna te wszystkie teatralne ruchy wykonac, a sam proces wjezdzania w koperte po swojemu :) Moze to Ci troszke pomoze http://www.youtube.com/watch?v=dhALEDCpwUY - uwazam ze fajnie pokazane i opisane pod filmikiem .Powodzenia bedzie dobrze :spoko:
Kat. B,
1 egzamin, 11.09.2012:
Teoria + Plac + Miasto - 52 min walki zakonczone niepowodzeniem :(

2 egzamin 01.10.2012
Plac + Miasto+ 53 min walki zakonczone sukcesem :D
mesta
 
Posty: 180
Dołączył(a): czwartek 13 września 2012, 15:46
Lokalizacja: Gdańsk

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez LexiconAvenue » wtorek 16 października 2012, 12:42

mesta opisała to bardzo dokładnie :) Jeśli Twoim jedynym problem przy cofaniu jest pachołek zamykający kopertę, naucz się na pamięć, jak widzisz pachołki koperty przez przednią szybę.
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez mesta » wtorek 16 października 2012, 12:54

LexiconAvenue napisał(a):mesta opisała to bardzo dokładnie :) Jeśli Twoim jedynym problem przy cofaniu jest pachołek zamykający kopertę, naucz się na pamięć, jak widzisz pachołki koperty przez przednią szybę.


hehe no tak na pamiec to nie do konca po prostu wyczuc moment w danym msc jak jest auto polozone przy dojezdzaniu kiedy hamowac i moim zdaniem do tego wlasnie potrzebna jest tylna szyba a jak kto woli wewnetrzne lusterko bo pozniej bedzie problem z ocena odleglosci w jezdzie praktycznej a nawet na egzaminie jakis tam pacholek, ktory by sobie obral jako punkt w ktorym musi zaczac proces hamowania bylby postawiony 5 cm dalej i powalony pacholek zamykajacy koperte murowany przeciez tez bedzie parkowanie tylem potrzebne czy czasami trzeba bedzie gdzies cofnac - zeby w cos nie pierdyknac albo jakies auto na gorce przed nami zacznie zjezdzac a my bedziemy musieli cofnac to pacholkow ne bedzie i przeciez nie mozna pierdyknac w auto z tylu. Mysle ze wszytsko jest kwestia praktyki i po wielu cwiczeniach samo w nawyk wchodzi:)Ocena polozenia tylu wzgledem przodu pewnie sie przyda tylko do wjezdzania w koperte konkretnie na egzaminie bo wymiary kopert egzaminacyjnych chyba wszedzie sa takie same ( albo sie myle) i jak taka jazda na pamiec to wylacznie na potrzebe konkretnie tego manewru( chociaz moim zdaniem taka ocena jest ryzykowna bo egzaminator tez nie stawia pacholka idealnie zawsze w tym samym msc wlasnie pewnie po to zeby zobaczyc czy ktos mysli czy jedzie na pamiec zawsze ten pacholek o te pare cm moze byc postawiony dalej lub blizej) bo w zyciu to raczej zbedne. A odbiegajac od tematu tylnej tyczki zamykajacej koperte to najglupszym sposobem nauki jazdy po luku jest moim zdaniem jazda na malpe w ogole nie rozumiem po co tego ucza w jezdzie na codzien raczej nikomu sie to nie przyda i tak samo na egzaminie to moim zdaniem duze ryzyko bo pare cm dalej zacznie sie odkrecanie kierownicy badz pacholek wyznaczajacy bedzie lekko przesuniety i po zawodach ja tylko na probe poprosilam instruktora aby mi pokazal i w zyciu bym tak nie zaryzykowala na egzaminie lepiej po prostu myslec i oceniac trzezwo sytuacje :)
Ostatnio zmieniony wtorek 16 października 2012, 13:25 przez mesta, łącznie zmieniany 1 raz
Kat. B,
1 egzamin, 11.09.2012:
Teoria + Plac + Miasto - 52 min walki zakonczone niepowodzeniem :(

2 egzamin 01.10.2012
Plac + Miasto+ 53 min walki zakonczone sukcesem :D
mesta
 
Posty: 180
Dołączył(a): czwartek 13 września 2012, 15:46
Lokalizacja: Gdańsk

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez marat89 » wtorek 16 października 2012, 13:19

mesta napisał(a):
marat89 napisał(a):
O właśnie, instruktor mnie uczył, aby w końcowej fazie cofania patrzeć tylko przez tylną szybę, a dla mnie wygodniejsze byłoby krótkie zerknięcie na przód, czy jestem ustawiony za tyczkami, ale czy tak można? ;)


No i dobrze Cie uczyl moim zdaniem tak najlepiej czlowiek jest w stanie ocenic odleglosc tym bardziej ze toyota ma krotka pupe i przez tylnia szybe wszystko widac, gdzie jest dokladnie tyczka, czlowiek bez wad wzroku jest w stanie patrzac w tylnia szybe ocenic odleglosc , niektorzy robia to na lusterku - cwicz do bolu skoro sprawia ci to problem praktyka czyni mistrza :D i na pewno nie potracisz. Dla mnie np awykonalne bylo parkowanie rownolegle myslalam, ze nigdy tego nie zrobie bo nie potrafilam prawidlowo ocenic kata 45 stopni nie wychodzilo mi i nauczylam sie z youtuba hehehe :P troche pocwiczylam a na dzien dzisiejszy to moje ulubione :) Popros swojego instruktora ( o ile jeszcze bedziesz jezdzil L) aby stanal kolo tyczki ocen sobie odleglosc albo niech on ci powie do kiedy jest bezpiecznie tak aby nie byc za blisko ani za daleko i powtarzaj tyle razy az wejdzie ci w nawyk kiedy rozpoczac proces hamowania tak aby bylo dobrze.Wyczuj dobrze hamulce tylko pamietaj ze samochod egzaminacyjny i ten, ktorym uczysz sie jezdzic ma je inaczej wyregulowane- mniej lub bardziej czule ( nie wiem czy to fachowo pisze, pewnie po babsku ale chyba wiadomo o co chodzi :P) wiec tez wczesniej wjezdzajac z placu na koperte sobie je wyczuj, a jak Ci wygodniej zeby okreslic polozenie tylu wzgledem przodu to nikt Ci za to egzaminu nie przerwie tylko nie zapomnij patrzyć przez tylnia szybe bo to juz bedzie niestety blad jak nie bedziesz jej chociaz przez chwile uzywal.ja robiac rekaw czy tam luk czy lyzwe jak zwal tak zwal patrzylam we wszystkie lusterka chociaz zeby egzaminator widzial sie sie rozgladam, a tak na prawde mi do tego potrzebne prawe lusterko na chwile wewnetrzne i tylna szyba. Kazdy ma swoj sposob wazne aby wykonac prawidlowo a jakim sposobem Tobie najwygodniej to juz Twoja sprawa tyko pamietac trzeba, ze egzaminator patrzy jak to robisz i wymagane elementy musza byc spelnione wiec nawet teatralnie jadac po odcinku prostym powoli do koperty tylem po prostu popatrz we wszytskie lusterka i uzyj tylnej szyby nawet jak to niczego w twoje dojezdzanie nie wniesie aby nie mial sie o co przyczepic - masz na tyle dlugi odcinek prosty ze jadac do tylu mozna te wszystkie teatralne ruchy wykonac, a sam proces wjezdzania w koperte po swojemu :) Moze to Ci troszke pomoze http://www.youtube.com/watch?v=dhALEDCpwUY - uwazam ze fajnie pokazane i opisane pod filmikiem .Powodzenia bedzie dobrze :spoko:


Dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź ;) nie spodziewałem się :spoko:
marat89
 
Posty: 15
Dołączył(a): sobota 06 października 2012, 16:56

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez Anett » wtorek 16 października 2012, 18:31

Mi moja była instruktorka powiedziała że mam się patrzeć tylko w tylnią szybe. Raz sama przejechała i kazała mi tak przez 2 h jeździć. Oczywiście ani razu nie było dobrze. Dokupiłam sobie 2 h placu - znów to samo.
Dokupiłam jazdy w innej szkole, pokazali mi metodę którą większość z Was opisuje i wychodzi mi plac perfekto. :)

Jeździć też mnie nie nauczyla, dzięki czemu mam problemy z oduczeniem się starych nawyków w nowej szkole jazdy.
Mam nadzieje że teraz zdam ;)
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez bajencja » wtorek 16 października 2012, 19:00

Yariską naprawdę nie jest trudno dociągnąć do pachołka nawet "na styk", bo tył jest krótki. Patrz przez tylną szybę, dojedź do miejsca, gdzie wydaje ci się, że za chwilę "stukniesz", wysiądź i zobacz ile jeszcze jest miejsca. Następnym razem podjedź bliżej i tak do skutku. Koperta jest jak garaż - jak będziesz patrzeć, czy przód się zmieścił, to tyłem w ścianę przywalisz. No i musisz jechać naprawdę powoli, inaczej nawet patrzenie przez szybę nie pomoże.
Avatar użytkownika
bajencja
 
Posty: 68
Dołączył(a): czwartek 17 maja 2012, 19:16
Lokalizacja: Kraków

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez LexiconAvenue » wtorek 16 października 2012, 19:08

bajencja napisał(a):Yariską naprawdę nie jest trudno dociągnąć do pachołka nawet "na styk", bo tył jest krótki. [...]Koperta jest jak garaż - jak będziesz patrzeć, czy przód się zmieścił, to tyłem w ścianę przywalisz.

Yarisy są krótkie z obu stron - plus taki, że jak zaparkujesz centralnie na kopercie, to zostaje naprawdę sporo miejsca i z przodu, i z tyłu (ale bez przesady - też mi się na egzaminie wydawało, że mam jeszcze jak nic pół metra).
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: jazda po łuku i obalenie pachołka

Postprzez Asilma » wtorek 23 października 2012, 16:02

Nie potrafię dobrze ocenić odległości tyłu samochodu od pachołka

To po prostu wymaga ćwiczeń, ćwieczeń i ćwiczeń - tak jak Ci radzą na forum. Nie panujesz nad autem, a jak chcesz zaparkować "na mieście" podczas egzaminu i potem podczas codziennej jazdy? jak chcesz zawracać na 3...Tym bardziej,że samochody egzaminacyjne to małe autka, jak chces manewrować autem z dłuższym tyłem? A odpowiadając na twoje pytanie: drugą szansę masz kiedy sama, zanim wjedziesz w pachołek czy najedziesz na linię przerwiesz zadanie, wtedy możesz wykonac je jeszcze raz.
Asilma
 
Posty: 61
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 16:39


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości