Skręt w lewo z drogi głównej

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez kursancik22 » czwartek 11 października 2012, 13:16

Witam

Proszę o rozwiązanie poniższej sytuacji drogowej.
Droga z pierwszeństwem przebiega pionowo. Droga podporządkowana poziomo. Jedziemy pojazdem czerwony i zamierzamy zawrócić. Kto ma pierwszeństwo przy drugim skręcie w lewo? Wydaje mi się że mamy pierwszeństwo przed pojazdem niebieskim bo wykonujemy manewr na drodze głównej. Zastanawiają mnie tylko znaki poziome ustąp pierwszeństwa na środku drogi podporządkowanej. Czy z tego powodu skręcając w lewo nie musimy ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu z naprzeciwka?
Obrazek
kursancik22
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 11 października 2012, 13:06

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez BOReK » czwartek 11 października 2012, 13:27

Czerwony ustępuje.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez maryann » czwartek 11 października 2012, 13:32

Witaj na forum!
http://www.tvp.pl/krakow/jedz-bezpieczn ... ch/1696062
Problem dopiero będzie, jeśli ta podporządkowana tworzy skrzyżowanie nieprzelotowe(nie ma drogi po drugiej stronie alej, tam gdzie niebieski grot, czyli takie T z podwójnym daszkiem). Wtedy bowiem nie ma wątpliwości, skąd się wziął czerwony- musiał do tej pory jechać drogą z pierwszeństwem i wydaje się, że nadal na niej pozostaje.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez BOReK » czwartek 11 października 2012, 13:56

... Nie zwróciłem uwagi, że ta podporządkowana też się robi jednokierunkowa. Tylko że niebieski nie ma o tym żadnej informacji - nie ma skąd wiedzieć, że czerwony mógł przyjechać tylko z drogi głównej dopóki sam nie pojedzie dalej. Niech się zdarzy gęsta mgła albo ciężarówka zasłaniająca uliczkę za skrzyżowaniem i problem gotowy.

Notabene te trójkąciki przed czerwonym dodatkowo wprowadzają w błąd - same z siebie nic nie znaczą bez A-7, a niebieskiemu (jeśli je zauważy) sugerują, że tam wcześniej gdzieś może stoi A-7 tak jak u niego (byłoby to logiczne gdyby nie było tam jednokierunkowej). Czerwonemu sugerują to samo. Albo nie powinno ich być, albo na wysokości czerwonego powinien stać A-7.

Gdzie jest to skrzyżowanie tak btw?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez kursancik22 » czwartek 11 października 2012, 18:23

Dzięki za pomoc.
Skrzyżowanie jest w Szczecinie.
kursancik22
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 11 października 2012, 13:06

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez LeszkoII » czwartek 11 października 2012, 19:21

Ciekawa sytuacja, gdyż jej rozwiązanie jest parametryczne tzn. zależy od długości przełączki. Wystarczająco długa przecinka stanowi kontynuację drogi podporządkowanej. Jeśli przełączka jest długości samochodu osobowego można przyjąć, że NALEŻY do drogi głównej.
Trudno zwracać uwagę skąd kto wyjechał 20 lub więcej metrów wcześniej skupiając pole widzenia na skrzyżowaniu.
Nie uważam, że należy się kierować wiedzą planu miasta, że zawracający mógł wyjechać tylko z drogi głównej. W sytuacji jak na rysunku ustąpiłbym pierwszeństwa skręcającemu w prawo, chociaż patrząc na oznakowanie poziome powoli i delikatnie zawróciłbym na lewy pas bo skręcający w prawo ma linie ciągłą, której przekroczyć nie może. Tak więc sytuacja wydaje się bezpieczna i wierzę, że ta linia ciągła stanowi rozwiązanie zagadki... do zamieci śnieżnej przynajmniej.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez mk61 » piątek 12 października 2012, 09:06

LeszkoII napisał(a):Jeśli przełączka jest długości samochodu osobowego można przyjąć, że NALEŻY do drogi głównej.

Na jakiej podstawie?
Jeśli dobrze dedukuję, to jest to Aleja Jana Pawła II, jeśli chodzi o Szczecin, a tam mieszczą się ze 3 samochody na "przełączce".

A tak bardziej miejscowo, obyczajowo, to czerwonym lepiej tam ustąpić.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez szerszon » piątek 12 października 2012, 15:30

mk61 napisał(a):Na jakiej podstawie?
.
A ile ma byc aby droga twarda była drogą twardą ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez mk61 » piątek 12 października 2012, 18:44

szerszon napisał(a):
mk61 napisał(a):Na jakiej podstawie?
.
A ile ma byc aby droga twarda była drogą twardą ?

Co to ma do rzeczy?
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez LeszkoII » piątek 12 października 2012, 20:03

Już odpowiadam. Istnieją przecież skrzyżowania, gdzie specjalnie dobudowuje się wysepki czy to w postaci pasu zieleni czy innej. Chodzi o rozmiary tej "przełączki" lub jak kto woli - środka skrzyżowania. Kiedy jej rozmiary są na tyle małe, że po sposobie ustawienia się samochodu widać skąd nadjechał lub wręcz nie ma sposobności ustawić się w poprzek jadąc od drogi podporządkowanej żeby się zatrzymać na środku, to wówczas wnioskuję, że wąski pas między jezdniami należy do drogi głównej. To odnośnie długości przecinki. Kiedy szerokość jest dużo większa niż długość, również na ogół uznaję ją jako teren drogi głównej.

Mam nadzieję, że się dość jasno wyraziłem.

Kierowca w ramach szczególnej ostrożności winien obserwować obszary punktów kolizyjnych a nie zwracać uwagę na to, skąd ktoś 30 metrów wcześniej wyjeżdżał.

Taki mam pogląd w tej sprawie.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez mk61 » piątek 12 października 2012, 21:13

LeszkoII napisał(a):wnioskuję, że wąski pas między jezdniami należy do drogi głównej.

Co znaczy "należy"?
Bo dla mnie jest to po prostu skrzyżowanie, gdzie pierwszeństwo jest ustalone przed nim i kiedy jadę drogą z pierwszeństwem, nie interesuje mnie, że ktoś nie mając tego pierwszeństwa ma problem.
Jota w jotę z przepisami to czerwony ma pierwszeństwo, a pomocą w ocenie sytuacji dla niebieskiego jest tutaj droga jednokierunkowa.

Jednak, jak mówiłem, miejscowo-obyczajowo no i chyba naturalnie czerwony się zatrzymuje i ewentualnie puszcza niebieskiego.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez szerszon » piątek 12 października 2012, 22:21

mk61 napisał(a):
szerszon napisał(a):
mk61 napisał(a):Na jakiej podstawie?
.
A ile ma byc aby droga twarda była drogą twardą ?

Co to ma do rzeczy?
To,że gdyby ten fragment miał np z 50m a nie ok 10 to nie byłoby mowy o jednym skrzyżowaniu.
I wtedy pierwszeństwo czerwonego stałoby pod dużym znakiem zapytania.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez mk61 » sobota 13 października 2012, 03:15

Coś mi się nie chce wierzyć. Ilość znaków sugeruje raczej, że jest to jedno skrzyżowanie.

Poza tym, ciekawe, czy jest to droga dwujezdniowa, czy dwie drogi jednokierunkowe jednojezdniowe. Dodam, że jeśli chodzi właśnie o tą ulicę (choć nadal pewności nie ma), to na pasie rozdzielającym jednie drogi z pierwszeństwem jest chodnik i można do woli spacerować.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez BOReK » sobota 13 października 2012, 08:29

Na Kasprowicza w Warszawie między jezdniami jest chodnik i nawet pawilon stacji metra, ale pojazdy na tej "przełączce" w sytuacji czerwonego ustępują pierwszeństwa, bo to sygnalizacja i oznakowanie dość jasno określają kto jest kto. ;)

Przepisów określających jakoś maksymalną długość takiej "przełączki", by nadal to było jedno skrzyżowanie, nie znam. Jeśli to jest Jana Pawła II i Felczaka w Szczecinie, to tam jest fuck-up ze znakami - nie ma nigdzie A-7 do tych trójkącików, więc są nieważne.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Skręt w lewo z drogi głównej

Postprzez kg1956 » sobota 13 października 2012, 08:42

Moim zdaniem na skrzyżowaniu/skrzyżowaniach jest nieprawidłowe oznakowanie. Same trójkąciki na jezdni nic nie znaczą bez A-7. Postawienie w tym miejscu "ustępu" rozwiązałoby sprawę.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości