kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez htc » sobota 06 października 2012, 13:52

Witam,
Obrazek
czy w pierwszej sytuacji musze wlaczac kierunkowskaz jadac w lewo?
i czy w drgiej sytuacji jadac droga glowna musze wlaczac kierunkowskaz jadac w prawo?
Sory za strasznie amatorskie rysunki ale spieszylo mi się. :roll:
htc
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 16 września 2012, 14:01

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez lechB » sobota 06 października 2012, 13:59

Tak. W 1 i 2 sytuacji drogowej.
lechB
 
Posty: 125
Dołączył(a): poniedziałek 08 sierpnia 2011, 10:36

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez htc » sobota 06 października 2012, 14:31

a dajmy na to ze w sytuacji pierwszej droga jest prosta z mozlwisocia skretu w lewo tez musze wlaczac kierunkowskaz?
htc
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 16 września 2012, 14:01

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez BOReK » sobota 06 października 2012, 14:32

W drugiej musisz, ale w pierwszej? Czemu? Chyba że ta lewa odnoga jest po znacznie większym kątem, ale jeśli to idzie zgodnie z rysunkiem to nie wiem po co tam migać.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez htc » sobota 06 października 2012, 16:20

a chodzi mi o to pod kątem egzaminu, zeby egzaminator nie mogl sie przyczepic wiec wolalbym miec jasnosc. A jesli bede migal bedzie to błędem?
i Czy w sytuacji drugiej musze sygnalizowac skret w lewo? tzn tak jakby jazde na wprost
htc
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 16 września 2012, 14:01

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez RossoneriDevil » sobota 06 października 2012, 16:31

Czy w sytuacji drugiej musze sygnalizowac skret w lewo? tzn tak jakby jazde na wprost


Jak jedziesz na wprost to nie sygnalizujesz tego kierunkowskazem.

Co do pierwszego rysunku to sam jestem ciekaw jak to jest przy takim skrzyżowaniu typu "Y" i z chęcią poczytam tutaj sensowne odpowiedzi :)
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez Snaz » sobota 06 października 2012, 17:29

Miganie tutaj na pewno nie zaszkodzi, a jedynie zwiekszy bezpieczenstwo - tak tez uczono mnie na kursie. Nie wiem niestety jak to wyglada od strony prawnej.
Snaz
 
Posty: 17
Dołączył(a): środa 01 sierpnia 2012, 13:07

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez sankila » sobota 06 października 2012, 19:13

Rys 1 to typowe rozwidlenie dróg: była jedna, a teraz są dwie różne;
kierowca sygnalizuje manewr wyboru drogi w lewo lub w prawo (kąt nie ma tu znaczenia - 1 st to też skręt).

Rys 2 to też rozwidlenie, trochę mniej charakterystyczne;
droga podporządkowana wygląda na kontynuację kierunku, ale - ponieważ jest węższa - jej oś jest przesunięta w stosunku do poprzedniej, więc pojazd, siłą rzeczy, musi skręcić, żeby w nią wjechać. Kierunkowskaz jak najbardziej uzasadniony.

edit: pomyliłam numery rysunków; teraz jest dobrze
Ostatnio zmieniony sobota 06 października 2012, 23:35 przez sankila, łącznie zmieniany 1 raz
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez BOReK » sobota 06 października 2012, 23:25

Ale w sytuacji 1 nie ma żadnego znaku, skrzyżowanie jest równorzędne. M. in. tym różnią te sytuacje... Czy nie? :hmm:
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez Cyberix » sobota 06 października 2012, 23:42

Ale akurat to czy jest równorzędne czy nie jest to większego znaczenia nie ma. Mało tego, wielu pryszczatych kierowców nie sygnalizuje jazdy "drogą z pierwszeństwem" bo po co? I sieją ferment.
Przepisy nie rozróżniają sygnalizowania w zależności od pierwszeństwa więc po co dywagować na ten temat?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez BOReK » niedziela 07 października 2012, 00:21

Po to, że zaraz lewy zakręt o 10 stopni z odnogą w prawo będzie wymagał włączenia lewego kierunkowskazu... Toż to nawet nie jest za bardzo zmiana kierunku i jazda "do góry" jest dostatecznie normalna, by była wyraźna bez kierunkowskazu.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez Cyberix » niedziela 07 października 2012, 11:29

Obrazek
To poproszę o wskazanie przepisu, który reguluje użycie kierunkowskazu w zależności od przebiegu drogi z pierwszeństwem przejazdu. Jeżeli takiego przepisu nie ma, to po co pisać o pierwszeństwie przejazdu? To tylko sieje ferment.
Ważna jest tabliczka, która pokazuje układ dróg na skrzyżowaniu, a pierwszeństwo na tej tabliczce nie ma najmniejszego znaczenia odnośnie używania kierunkowskazu.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez LeszkoII » niedziela 07 października 2012, 14:48

W pierwszej sytuacji nie należy włączać kierunkowskazu, ponieważ dla pozostałych uczestników ruchu oznacza to, że nie skręca się w prawo. Warto kierować się rozsądkiem oceniając kąt zmiany kierunku jazdy na tego typu skrzyżowaniach "Y". Zmiana kierunku o 30 stopni w stosunku do bieżącego toru jazdy powinna być graniczna - tak więc wszystko zależy od parametrów drogowych konkretnego skrzyżowania a zwłaszcza od tego, jaki kierunek jazdy jest alternatywny na tym skrzyżowaniu.

Równie dobrze mógłbyś mieć po prawej stronie drogę z ostrym skrętem w prawo. Wtedy też pojawia się wątpliwość czy włączyć kierunkowskaz?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez sankila » niedziela 07 października 2012, 17:51

LeszkoII napisał(a):W pierwszej sytuacji nie należy włączać kierunkowskazu, ponieważ dla pozostałych uczestników ruchu oznacza to, że nie skręca się w prawo.
Nie wiem, co myślą inni uczestnicy ruchu, ale z mojego doświadczenia wynika, że równie często oznacza to, że kierowca włączy prawy kierunkowskaz w momencie rozpoczynania skrętu. I dlatego ja włączyłabym lewy - wysiłek żaden, a przekaz nie pozostawiający wątpliwości.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: kierunkowskaz na skrzyzowaniu

Postprzez BOReK » niedziela 07 października 2012, 20:09

No dobra, czyli na logikę jadąc w drugą stronę powinienem migać prawym kierunkowskazem - i po co? Sygnalizuję, że nie pojadę... w pole? Jak tu można mieć wątpliwości gdzie pojedzie samochód nie migający to ja nie wiem, jedna droga idzie mocno w prawo a druga niemal prosto. No ale dobra, nie jest to łuk tylko załamanie to sobie migajcie, ja po prostu takiej sygnalizacji manewru nigdy nie widziałem przy łagodnym załamaniu jak na pierwszym rysunku.

Przy ostrzejszym skręcie jak na rysunkach Cyberixa - nie ma problemu. Nie pisałem też że przebieg pierwszeństwa o czymś tu decyduje, jedynie kształt jezdni (i często idąca za nim forma tabliczki).
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości