- Lanos 1.6
Samochód tani (co z tym idzie - nie należy oczekiwać cudów w wykończeniu), trwały, tani w eksploatacji. Do miasta silniczek jak znalazł
Z minusów - w lusterkach widać niewiele. W środku ilość miejsca też nie przewraca.
- Punto cholerawiejakie
....

- Astra 1.4 (litości)
Samochód tani, w wersji kombi pakowny, miejsca w środku w miarę, szkoda tylko, że trzeba się nogami odpychać.
- Yaris 1.0

.... przemilczę....
- Astra III 1.6
126 kucyków pozwala nawet na w miarę swobodne przemieszczanie się, samochód miły, acz bez rewelacji.
- Zafira OPC 2.0
Jeżdżenie autobusami to zdecydowanie nie moja bajka

- Jeep Grand Cherokee 5.7
Nie wiem czy go bardziej kocham, czy nienawidzę. Silnik HEMI to klasa sama w sobie. Niezależne zawieszenie doskonale daje sobie radę na koleinach. Ten 2 tonowy SUV o dziwo doskonale sobie daje radę w zakrętach, jednak... jakość wykonania i hamulce (a raczej spowalniacze) to totalna porażka. Niewątpliwy plus to wysokość- nikt nie daje po oczach światłami... no i kuuupa miejsca w środku.
- BMW 540i 4.4
Wersja z automatyczną skrzynią biegów, niestety dość leciwa, więc skrzynia nie należy do demonów prędkości. Samochód to klasa sama w sobie - wygodny, duży sedan z niezawodnym silnikiem, świetnie wykończony. Samochód, pomimo sporej masy (1,8t i dość mocnego silnika (290KM) dzięki automatycznej skrzyni i systemowi ESP wybacza niesamowicie dużo błędów. Minusów - właściwie brak, o ile przed kupnem pamięta się o tym, że utrzymanie V8 to nie utrzymanie R3.
- BMW 328i 2.8
Małe, w wersji coupe miejsca na pasażerów właściwie brak, w bagażniku mieści się niewiele więcej poza damską torebką, sportowe zawieszenie powoduje wypadanie plomb na każdej nierówności, o wjeżdżaniu na krawężniki można zapomnieć. Prawie totalny brak wspomagania, sprzęgło niewątpliwie dba o prawidłową pracę łydek. Dodając do tego częściowo zblokowany dyfer, dostajemy prawie idealne damskie autko, które tak samo jak właścicielka kocha jazdę po krętych drogach i szaleństwa na placach. Spuszczone z cugli potrafi pokazać różki, więc w ruchu warto delikatnie operować pedałami i kierownicą.
- Nissan skyline 2.0
300kucy w mydelniczce, no bajka


- Volvo 850 2.5
yyy... no więc.. duże, bezpieczne, rodzinne szwedzkie auto. Nudne jak flaki z olejem.