przez alabama1 » sobota 15 września 2012, 20:31
przez Kamasek » niedziela 16 września 2012, 12:30
przez alabama1 » niedziela 16 września 2012, 12:52
przez LexiconAvenue » niedziela 16 września 2012, 15:00
Kamasek napisał(a):PS. Pamiętaj, że jeśli nie opuszczasz aktualnie zajmowanego pasa ruchu to podczas tego zadania nie używasz kierunków zarówno podczas hamowania, jak i ruszania. Byle byś pierwszeństwa nie wymusiła.
przez Kamasek » czwartek 20 września 2012, 17:00
LexiconAvenue napisał(a):lepiej sygnalizować innym uczestnikom ruchu.
przez LexiconAvenue » czwartek 20 września 2012, 17:13
Kamasek napisał(a):LexiconAvenue napisał(a):lepiej sygnalizować innym uczestnikom ruchu.
Jeśli chodzi o codzienną jazdę to oczywiście masz rację, ale egzamin to egzamin i przepisów się trzeba trzymać. Kierunki z założenia są do sygnalizowania zmiany pasa/kierunku ruchu, a nie zmiany prędkości. Jak instruktor tak każe to tak się robi, bo trafiło się na jakiegoś życiowego.
przez Kamasek » niedziela 23 września 2012, 14:05
przez LexiconAvenue » niedziela 23 września 2012, 17:14
Kamasek napisał(a):Ja piszę tak jak nauczono mnie na kursie. Na egzaminie nie wrzuciłem kierunku i nie było to błędem. Napisz to trochę jaśniej, bo ciężko się domyślić twojego zdania na ten temat.
przez szerszon » niedziela 23 września 2012, 22:14
przez Kamasek » poniedziałek 24 września 2012, 08:26
przez LexiconAvenue » poniedziałek 24 września 2012, 08:51
Kamasek napisał(a):Prawy kierunek nie jest jednoznaczym sygnałem. Jak ktoś właczy kierunek to może skręcać w prawo, a nie zatrzymywać się na aktualnie zajmowanym pasie.
przez garrik » poniedziałek 24 września 2012, 08:58
przez LexiconAvenue » poniedziałek 24 września 2012, 09:31
garrik napisał(a):Ale zawsze to jakiś sygnał, że COŚ się będzie działo. Z dwojga złego, lepszy niejednoznaczny sygnał, który zwiększą czujność innych uczestników ruchu niż brak jakiegokolwiek sygnału.
przez garrik » poniedziałek 24 września 2012, 09:43
przez LexiconAvenue » poniedziałek 24 września 2012, 10:29
garrik napisał(a):Tak, jak klepniesz parę razy pedał hamulca zanim go zdecydowanie wciśniesz - wtedy to może i jest jakaś informacja. Jak palą ci się czerwone światła to już nie jest informacja, że coś się zaraz zdarzy tylko sygnał, że coś się JUŻ dzieje. Ten migacz akurat naprawdę nie jest takim złym pomysłem w realnym życiu, choćby dlatego, że dajesz możliwość płynnego ominięcia cie przez samochód z tylu.